Lara Posted September 30, 2004 Share Posted September 30, 2004 Chcialabym opowiedziec Wam jaka to przygoda niesamowita nas spotkala :D Otoz jest u nas w domu (weekendowo niestety tylko) suczka Karramba ze STW Terapii Wspomagajacej Alteri! Jest niesamowita - grzeczna i madra, a ma dopiero prawie 6 miesiecy, tyle co moja beauceronka lobuzica :wink: Obie sa najwiekszymy psiapsiolami teraz, nie maja czasu na spanie tylko bawia sie pieknie juz od kilku godzin. A moj labek 3 latek tylko zerka na te harce i jak sa zbyt halasliwe to uspokaja dziewczyny, taki wujek porzadkowy :wink: Ale najpierw zanim przyjechalam z Karramba do domu bylam z nia w pracy! I to nie w biurze ale w restauracji :lol: Taki pies bedzie skarbem dla przyszlego wlasciciela - osoby niepelnosprawnej. Sama umie jak poprosze otworzyc drzwi (dzis nauczyla sie tez otwierac drzwi "saloonowe" choc miala za piewrszym razem stracha, ze tak trzeszcza i sie bujaja), pieknie czeka az wroce do niej, przed przejsciem przez jezdnie siada i czeka az samochody pojada, rusza kiedy i ja rusze. Umie zajac sie sama soba i wsiada do auta na podloge przed przednim siedzeniem :D I dzis razem ze mna doswiadczyla kilku nowosci, otoz bylysmy razem na zakupach na zatloczonym bazarku, ogladalysmy stacje metra i tlumek ludzi jaki wysiada z pociagu, bylysmy w kilku sklepikach. Oczywiscie jeden musial byc dla pieskow i Karramba chciala bardzo kupic sobie w nim nowy ciuszek - piekna obrozke z adresowka :D Slodycz jest przeogromna ... i niesamowite, ze na jej widok przechodnie sie rozpromieniali. A byli wniebowzieci jak informowalam ich, ze ta suczka bedzie wkrotce pomagac osobie niepelnosprawnej :D ciag dalszy przygod Karramby w naszej rodzinie wkrotce aha, wlasnie moja Larka stracila podczas zabawy z Karramba kolejnego mleczaka. takie to nowiny :hand: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 1, 2004 Share Posted October 1, 2004 Eh, Karrambol jest slodki. Bardzo podoba mis ie jej luzne podejcie do wszystkiego i 100% skupienia podczas pracy. Taki pies mi sie marzy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 1, 2004 Author Share Posted October 1, 2004 Luzara to Karramba jest ogromna! Wczoraj wieczorem miala frajde bo bylismy z nia i naszymi psiakami na polach gdzie spotkala kilkanascie psow... Z kazdym sie bawila, z kazdym znalazla wspolny temat, szalala za KAZDA rzucana komukolwiek pileczka i za kazdym psiakiem co gdzies biegl ... Frajda niesamowita dla niej, i spala po tych charcach spacznie. Larka ustapila jej swoje lozeczko i zadowolila sie fotelem :D Oj, bedzie placz i lament jak Karramba bedziemusiala wrocic do swojej rodziny :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 1, 2004 Share Posted October 1, 2004 Taaaak, dobra Karramba to spiaca Karramba :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 1, 2004 Author Share Posted October 1, 2004 Karramba malo sypia ... nie ma czasu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 2, 2004 Share Posted October 2, 2004 To fakt, co jest czasami meczace ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 2, 2004 Author Share Posted October 2, 2004 oj meczace! wlasnie wrocilam z Karramba i moimi psami z festynu z okazji swiatowego dnia zwierzat na polach mokotowskich i ... mam pozdzierane rece i powyrywane z zawiasow. Karrambe strasznie ciagnie do psow! Nie wystarczy jej, ze najpierw przeszla kilka km z parada psiakow, potem z godzine ganiala z psami po polu ... nie! ona nie jest NIGDY zmeczona! Niech mi ktos madry zdradzi: czy pies towarzacy osobie niepelnosprawnej wlasnie ma byc taki niestrudzony i nie do "zdarcia"? :D Bo ja jestem zdarta ale NIE Karramba! :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 2, 2004 Share Posted October 2, 2004 oj meczace!wlasnie wrocilam z Karramba i moimi psami z festynu z okazji swiatowego dnia zwierzat na polach mokotowskich :D ooo i jak bylo? Niech mi ktos madry zdradzi: czy pies towarzacy osobie niepelnosprawnej wlasnie ma byc taki niestrudzony i nie do "zdarcia"? :D Karraba to szczyn w "najgorszym" wieku. Ani to szczeniak, ani dorosly i spokojny pies. Ale co do psow pracujacych, to oczywiscie powinny one byc niestrudzone i zawsze chetne do pracy. Nasza praca tu polega tez na tym, aby taki pies byl zarowno niestrudzony, jak tez potrafil wyciszyc sie i lezec spokojnie, gdy tego od niego oczekujemy. No, ale Karrambol to szczeniara, ktora lgnie do psow, ale przeslicznie sie skupia i pracuje gdy trzeba. Sprobuj moze cos z nia pocwiczyc, a na pewno sie zakochasz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 2, 2004 Author Share Posted October 2, 2004 Na Polach bylo swietnie, Karramba bawila sie na pewno super! :D Ale, ale ... wlasnie zauwazylam, ze Karramba boi sie miksera!!! :o Wlasnie robimy babke sobotnia a mala uciekla pod stol, no ... trzeba to zmienic :D Ale za to nie boi sie helikoptera! A taki jeden ladowal dzis popisowo nieopodal nas. Nasze psy juz do niego przywykly wiec tez nie reaguja, ale to duzy test odpornosci dla kazdego psiego goscia na polach :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 Ale, ale ... wlasnie zauwazylam, ze Karramba boi sie miksera!!! :o Wlasnie robimy babke sobotnia a mala uciekla pod stol, no ... trzeba to zmienic :D Ano trzeba. Tez to zauwazylismy, gdy byla kilka dni poza rodzina. Ale to wlasnie robota dla niej - tzn. rodziny zastepczej. Mam nadzieje, ze juz cos na to poradzili lub odwrazliwiaja suczke. Bycie rodzina zastepcza to "ciezka" praca, ale dla kogos, kto lubi prace z psem to super doswiadczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 Ano trzeba. Tez to zauwazylismy, gdy byla kilka dni poza rodzina. Ale to wlasnie robota dla niej - tzn. rodziny zastepczej. Mam nadzieje, ze juz cos na to poradzili lub odwrazliwiaja suczke.Bycie rodzina zastepcza to "ciezka" praca, ale dla kogos, kto lubi prace z psem to super doswiadczenie. A nie łatwiej jest wybrać szczeniaka bez takich problemów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 9, 2004 Author Share Posted October 9, 2004 A nie łatwiej jest wybrać szczeniaka bez takich problemów? ja nie wiem czy to w ogole mozliwe :roll: w sumie trudno chyba sprawdzic wszystkie odruchy u szczeniaka? Ale faktem jest, ze wszystkiego mozna (no moze wszystkiego, choc mnie sie taka rzecz jeszcze nie przydarzyla, wiec nie wiem) szczeniaczka nauczyc ... Moj Melon (tez lab) od pierwszych dni kiedy do nas przybyl byl przez nas zapoznawany z kazdym dzwiekiem i halasem, np. pokochal ryk jak robi mikser bo zawsze po tym halasie dostawal do miseczki koktajl jaki mikserem robilam. Odkurzacz uwielbia - jak go wyciagam to karze sie odkurzac :wink: kladzie sie na plecach i mam go odkurzac po brzuchu :D Ale najlepsze, ze jako maluch 2 miesieczny przezyl sylwestra i zamiast bac sie wystrzalow to skakal radosnie do okna aby widziec co tak fajnie blyska :D Teraz do tego samego przyzwyczajamy moja Larke, jest inna, bardziej nieufna i lubi jednak wszystko sama sprawdzic czy aby nie jest grozne, ale powoli sie oswaja :D odkurzacz jest dla niej nadal wydarzeniem i okazja do poszczekania i zaczepiania go do zabawy. Ale tak samo jak Karramba ma dopiero kilka miesiecy i wszystko przed nia. Dlatego tez mysle, ze praca rodziny zastepczej jest tutaj kluczowa!!! No i pomocne jest (poprawcie mnie jesli sie myle, ale takie mam doswiadczenia) aby w tej rodzinie byl juz jakis drugi pies - idealnie aby byl .... idealny :D tj. aby taka mala istotka miala od kogo uczyc sie prawidlowego zachowania. Pomocne jest to u mnie bardzo. Mam nawet wrazenie, ze Melon polowe roboty wykonuje za mnie przy wychowaniu malej. Ale powiedzcie mi, moze wiecie: czy takiego pieska, ktory dopiero uczy sie byc pomocnikiem czlowieka, nalezy uczyc tego samego co zwyklego psa? tj. mam na mysli, czy nalezy go uczyc przychodzenia na zawolanie i tego, ze pan jest najwazniejszy? No bo moze taki piesek jako pomocnik nigdy nie iega sobie luzem i nie ma co zawracac sobie glowy uczeniem go czegos co mu sie nie przyda? A pytam dlatego, ze Karramba nie reagowala na moje wolania... ale moze dlatego, ze bylam dla niej obca, nie znala mojego glosu? No i jeszcze Karrambka nie chciala zostac sama w domu :cry: Zmartwilo mnie to, bo chyba powinna umiec ... No ale usprawiedliwialam ja tym, ze: 1. moje psy ida na spacer a ona nie i dlatego rozpacza, 2. nie zna naszego domu i boi sie zostac sama. A moze od 6 miesiecznego szczeniaczka nie mozna tego wymagac ... Choc ja od moich psow tego wymagam od samego poczatku, no niestety psy nie moga z nami wszedzie chodzic a mieszkamy w bloku i nie mozemy dopuscic do tego, zeby klika godzin pies piszczal albo wyl na sale osiedle... No to jak to jest??, troche mi sie pytan uzbieralo :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 10, 2004 Share Posted October 10, 2004 ja nie wiem czy to w ogole mozliwe :roll: w sumie trudno chyba sprawdzic wszystkie odruchy u szczeniaka? zgadzam sie biorac 8-tygodniowego szczeniaka trudno sprawdzic wszystko to co niesprawdzone wychodzi w trakcie szkolenia/wychowywania i naprawia sie badz nie wlasnie wtedy Ale powiedzcie mi, moze wiecie: czy takiego pieska, ktory dopiero uczy sie byc pomocnikiem czlowieka, nalezy uczyc tego samego co zwyklego psa? ... A pytam dlatego, ze Karramba nie reagowala na moje wolania... ale moze dlatego, ze bylam dla niej obca, nie znala mojego glosu? zakladam brak znajomosci glosu na moje wracala ok, ale tez po kilku chwilach cwiczenia pies-pomocnik to tez pies, ma swoje potrzeby, lubi biegac jak inne psy, musi biegac, aby rozladowac ewentualne napiecie i zmeczenie psychiczne w wyniku pracy, dlatego uczony jest wszystkiego jak kazdy inny plus wiele rzeczy niewykorzystywane w zyciu przez wiekszosc "zwyklych" psow No i jeszcze Karrambka nie chciala zostac sama w domu Hmm, a to dziwne, bo Karrambol zostawal sam. Ciezko mi powiedziec, czemu nie chciala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 ja nie wiem czy to w ogole mozliwe :roll: w sumie trudno chyba sprawdzic wszystkie odruchy u szczeniaka? zgadzam sie biorac 8-tygodniowego szczeniaka trudno sprawdzic wszystko to co niesprawdzone wychodzi w trakcie szkolenia/wychowywania i naprawia sie badz nie wlasnie wtedy Na pewno jest to trudne, chociaż z drugiej strony czas 8 tygodni to trochę czasu jest na poznanie szczeniaka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaS Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 Na pewno jest to trudne, chociaż z drugiej strony czas 8 tygodni to trochę czasu jest na poznanie szczeniaka 8 tygodni od urodzenia :-) Na poczatku psiak tylko spi i je. Potem i tak przebywa tylko w znanym otoczeniu, z suka i rodzenstwem. W nieznane sytuacje zaczyna wchodzic wlasciwie dopiero jak trafi do nowego domu. No i chyba tak naprawde nie ma psow idealnych. A Karramba ma dwie najwazniejsze cechy: zero agresji i sporo pewnosci siebie. To, ze w tej chwili jest bardziej nastawiona na zabawe z innymi psami niz czlowiekiem jest rzecza, na ktora trzeba zwrocic uwage i nad tym popracowac, ale jak pisala Dag, u Karramby nie powinno byc z tym problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 11, 2004 Author Share Posted October 11, 2004 Oj, no to super! Tez wierze w to, ze Karrambka jest psiakiem najlepszym z mozliwych do tej pracy, nie mozna od niej w sumie oczekiwac wszystkiego skoro ma jedynie 6 miesiecy. A ja tak sobie mysle, ze ONA jest dzielna bardzo, w sumie spedzila u nas - obcych ludzi i psow kilka dni, co z cala pewnoscia bylo dla niej stresem .. a jednak zachowala sie jak na taka sytuacje bardzo ok! :D Teraz w takim razie czeka Karrambe wiele pracy i powinna zostac najlepszym psem pomocnikiem w dziejach :D tego jej zycze!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 Magda, Lara chciałabym zaznaczyć, że ja nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, że Karramba jest super kandydatem na psiego pomocnika. Moje pytania wynikają tylko i wyłącznie z ciekawości i mam nadzieję, że tak to jest odczytywane. Jestem po prostu ciekawa jak to wygląda w Polsce, bo ja miałam okazje zaobserwować takie psiaki tylko w innych krajach. A tam wybór szczeniaka zaczyna się na długo przed jego urodzeniem (testy mentalności jego przodków). A testowany i stymulowany szczeniaczek jest od swych pierwszych dni (kiedy to pozornie tylko je i śpi :wink: ), no a i tak to nie gwarantuje sukcesu. Jednak na pewno znacznie ułatwia życie rodzinie zastępczej. Widać u nas w Polsce jest inaczej, ale nie ważne jaka droga, ważny jest końcowy efekt. Także również podczepiam się do życzeń dla Karramby co by została super pracusiem i dała swojemu przyszłemu właścicielowi mnóstwa pomocy i radości :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 11, 2004 Author Share Posted October 11, 2004 chciałabym zaznaczyć, że ja nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, że Karramba jest super kandydatem na psiego pomocnika. Moje pytania wynikają tylko i wyłącznie z ciekawości i mam nadzieję, że tak to jest odczytywane. Dokladnie tym samym sie kieruje w dyskusji na ten temat :D stawiam pytania bo chcialabym wiedziec jak nawiecej, a wiem jeszcze baaardzo malo. Ufam w wiedze trenerow z Alteri i ich profesjonalizm. Buzka dla Karrambki - dzielna to sunieczka, oj dzielna :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaS Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 Magda, Larachciałabym zaznaczyć, że ja nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, że Karramba jest super kandydatem na psiego pomocnika. Moje pytania wynikają tylko i wyłącznie z ciekawości i mam nadzieję, że tak to jest odczytywane. Oczywiscie :-) Widać u nas w Polsce jest inaczej Sytuacja, jaka opisalas jest idealna i do tego zmierzamy, ale jestesmy u poczatku drogi i musimy sobie radzic w takich warunkach, jakie na razie mamy tutaj. Mam nadzieje, ze z czasem wzrosnie ilosc wspolpracujacych z nami hodowli, rodzin zastepczych, trenerow, bedzie mozliwosc zalozenia osrodka szkoleniowego. A takze rozwiaze sie jakos problem sytuacji prawnej psow asystujacych. Bedzie wieksza swiadomosc spoleczna co do roli tych psow (i innych pomagajacych czlowiekowi). Sponsorzy beda walic drzwiami i oknami... ;-) Ech, rozmarzylam sie :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lara Posted October 11, 2004 Author Share Posted October 11, 2004 Mam nadzieje, ze z czasem wzrosnie ilosc wspolpracujacych z nami hodowli, rodzin zastepczych, trenerow, bedzie mozliwosc zalozenia osrodka szkoleniowego. A takze rozwiaze sie jakos problem sytuacji prawnej psow asystujacych. Bedzie wieksza swiadomosc spoleczna co do roli tych psow (i innych pomagajacych czlowiekowi). Sponsorzy beda walic drzwiami i oknami... TAK BEDZIE!!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachraniarka Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 Sytuacja, jaka opisalas jest idealna i do tego zmierzamy, ale jestesmy u poczatku drogi i musimy sobie radzic w takich warunkach, jakie na razie mamy tutaj. Mam nadzieje, ze z czasem wzrosnie ilosc wspolpracujacych z nami hodowli, rodzin zastepczych, trenerow, bedzie mozliwosc zalozenia osrodka szkoleniowego. A takze rozwiaze sie jakos problem sytuacji prawnej psow asystujacych. Bedzie wieksza swiadomosc spoleczna co do roli tych psow (i innych pomagajacych czlowiekowi). Sponsorzy beda walic drzwiami i oknami... ;-)Ech, rozmarzylam sie :-) Magda najważniejsze, że są ludzie chętni do pracy w warunkach daaaaaalekich od idealnych, bo dzięki takim ludziom marzenia się spełniają :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuncewmr Posted October 11, 2004 Share Posted October 11, 2004 A nie łatwiej jest wybrać szczeniaka bez takich problemów? . A pytam dlatego, ze Karramba nie reagowala na moje wolania... ale moze dlatego, ze bylam dla niej obca, nie znala mojego glosu? No i jeszcze Karrambka nie chciala zostac sama w domu :cry: Zmartwilo mnie to, bo chyba powinna umiec ... No ale usprawiedliwialam ja tym, ze: 1. moje psy ida na spacer a ona nie i dlatego rozpacza, 2. nie zna naszego domu i boi sie zostac sama. A moze od 6 miesiecznego szczeniaczka nie mozna tego wymagac ... Choc ja od moich psow tego wymagam od samego poczatku, no niestety psy nie moga z nami wszedzie chodzic a mieszkamy w bloku i nie mozemy dopuscic do tego, zeby klika godzin pies piszczal albo wyl na sale osiedle... No to jak to jest??, troche mi sie pytan uzbieralo :o Karramba to labek. A one ucza sie blyskawiczni i dobrego i zlego. A jak sie naucza to.... tak zostajer. To pies b.inteligentnuy i od poczatku porobuje na co moze sobie pozwolic. Jak raz sie uda, to uwaza, ze tak jest ok. Dlatego mamy tyle nieokielznanych labkow. Poza tym z doswiadczenia z psami przewodnikami wiem, ze nigdy nie bylo problemu z psem o za duzym temperamencie. To tak jak z chlopcami, ktorych rozsadza energia i robia same glupoty, ale czy kto widzial doroslego mezczyzne zjezdzajacego po poreczy, albo skaczacego na jednej nodze. Mysle, ze z Karramby beda ludzie..... Pozdrawiam M+L PS A bycie rodzina zastepcza jest wspaniala przygoda. Goraco namawiam kazdego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted October 12, 2004 Share Posted October 12, 2004 Mysle, ze z Karramby beda ludzie..... ojjj, na pewno, malo ktory pies potrafi mnie tak omotac soba, wydaje mi sie, ze do wielu podchodze z dystansem, ale karrambol kazdego potrafi rozkochac w sobie ja ją uwielbiam, jest cudna, bo przy calym swoim temperamencie i umilowaniu zabawy, wiem, ze fenomenalnie skupia sie na pracy nie widze problemu, gdy lubi sie bawic, bo wiadomym jest, ze dla pracy z czlowiekiem te zabawe zostawi trzeba tylko byc odpowiednio atrakcyjnym - czyli miec pileczke i smaczki ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted August 28, 2005 Share Posted August 28, 2005 Minął rok. Jak Karamba się miewa? Macie może jakies zdjęcia tej genialnej suni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 3, 2005 Share Posted September 3, 2005 Czy ktos może napisać co u Karramby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.