Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

[quote name='Martens']Szczerze mówiąc nie zdziwi mnie już agresja u ŻADNEJ rasy. Na moją sukę rzucił się kiedyś praktycznie bez powodu dorosły samiec goldena. I widziałam psa tej rasy (innego, z rodowodem) terroryzującego rodzinę warczeniem, kiedy próbowali mu czegoś zabronić.
Niestety niestaranna hodowla i błędy wychowawcze robią swoje.[/QUOTE]

Tu chyba raczej nie staranne wychowanie, nie wiem jak można tak psa rozpuścić:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc nie zdziwi mnie już agresja u ŻADNEJ rasy. Na moją sukę rzucił się kiedyś praktycznie bez powodu dorosły samiec goldena. I widziałam psa tej rasy (innego, z rodowodem) terroryzującego rodzinę warczeniem, kiedy próbowali mu czegoś zabronić.
Niestety niestaranna hodowla i błędy wychowawcze robią swoje.

Link to comment
Share on other sites

Ekhm, no więc:

[quote name='wiska']
NSR to swietne psy-przyjazne,"miskowate" ,warto sie nad nimi zastanowic
[/quote]
przyjazne - jak najbardziej, miśkowate z pewnością nie :lol: Są aktywne, radosne, ciekawskie, pełne energii- nie mają problemów z agresją, łatwo się szkolą, nadają super do różnych form aktywności (psie sporty etc). Nie są rasą myśliwską w znaczeniu że pogonią za zwierzyną, że głuchną wtedy na właściciela- wszystkie retrievery pracujące myśliwsko są nastawione przede wszystkim na kontakt z człowiekiem - respektowanie zwierzyny żywej to wymóg. Potrzebują obecności człowieka, nei ma mowy o budzie, nie ma mowy o psie zostawianym np na 12 godzin w domu - wytrzymają spokojnie 7-8 godz samotności pod warunkiem że potem mają zabawę / szkolenie, etc

[quote name='anndzia'] Toller mu się podoba, mamie też jest za. Chyba wreście jest jakaś rasa podobająca się całej rodzince :multi: I to pod względem wielkości, wygladu i tego przecudnemu charakteru :loveu:
Jakich ciekawych rzeczy dowiedziałam się o tollerach! Słyszeliście ich odgłosy, które wydają, gdy się cieszą? To coś w stylu połaczenie pisku człowieka z kwaczeniem kaczki :lol: Uwielbiam te piaki!! :loveu:[/quote]
Nie wszystkie, nie wszystkie :eviltong::p Powiedziałabym że stosunkowo mało z nich :evil_lol:


[quote name='anndzia']
Chciałam tylko odpowiedź, czy dla moich warunków, które przedstawiłam, a potem zacytowałam powtórnie nadaję sie NSDTR. Jak tak to dlaczego, jak nie to też prosiłabym uzasadnić lub zapoponować inna rasę.
Najchętniej wzięłabym psiaki, które chcą być przy człowieku (np. retriever), które nie są kompletnymi leniuchami (np. retriever), chętnie się uczą (np. retrievery) i mogą uprawiać jakieś psie sporty (np. retrievery). Ideałem jest w takim razie retriever, wszystkie są jednak dużymi psami, "wyjątkiem" jest NSDTR, jednak nadal mało wiem o tej rasie i staram się jakoś edukować w tym kierunku. Poza tym mam już jakieś doświadczenie zdobyte dzięki labradorowi mojej siostry, który mieszkał z nami 2 lata przed jej przeprowadzką.
PS. Tak wiem, jesteśmy wymagający, no ale to przecież bardzo poważny wybór, który zdecyduję o naszym losie na jakieś 12 lat ;)[/quote]

Wg mnie, tak długo jak nie zapomnicie że ten psiak potrzebuje kontaktu i zabawy/szkolenia z właścicielem, to nie widzę przeciwskazań. Mam sporo znajomych którzy mają dzieci, nawet małe, pracują i ich TOllery mają się dobrze ALE tylko wtedy gdy się pamięta o tym co napisałam powyżej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']
Niestety niestaranna hodowla i błędy wychowawcze robią swoje.[/quote]
No, dokładnie, a potem wiele ras dostaje łatkę "taki a takich" niestety...:p
A prawda jest taka że zanim zaczniemy cokolwiek socjalizować i wychowywać to najpierw musimy sobie jeszcze z miotu wybrać odpowiedni egzemplarz.
Sporo ludzi, co mnie dziwi albo myśli że rodowodowy miot to miot klonów, albo że pierworodny jest najodważniejszy.
W wielu rasach, zwłaszcza tych delikatnych z natury powinno się wybierać właśnie psa jak najbardziej pewnego siebie, a nie wycofanego. ;)
W końcu w obrębie jednej rasy można trafić na przypadek wadliwy psychicznie, który niekoniecznie wyrośnie na egzemplarz będący żywym obrazem encyklopedycznej definicji rasy.

Link to comment
Share on other sites

Witam! Chciałabym prosić o pomoc w wyborze psa. Opisze może moje wymagania i oczekiwania od psa. Mam nadzieję, że mi doradzicie. A więc zaczynam:


* jestem doświadczoną osobą jeśli chodzi o wychowywanie psów [wychowałam 2 pieski]
* w moim domu są: mama, tato, babcia (powyżej 60 lat), siostra (9 lat)
* inne zwierzęta: brak
* mieszkam w dużym domu z dużym ogrodem
* okolica bezpieczna (wieś)
* piesek bedzie mieszkał w domu
* będzie zostawał sam w domu tylko ok. 5 godzin 2 tygodnie w miesiącu
* ilość pieniędzy jakie będę przeznaczała na niego będzie dostosowana do jego potrzeb
* piesek powinien być dużego wzrostu
* sierść krótka, bądź też dłuższa, ale mało liniąca
* najlepiej gdyby był to pies: stróżujący, obronny, lub molosowaty[ chociaż inny też mógłby być]
* nie może być to pies myśliwski, ani żaden z psów agresywnych
* najlepiej o łagodnym charakterze, którego łatwo można wyszkolić
* powinien być żywy, lub bardzo żywy, skory do uprawiania sportów, bądź też częstych wycieczek i spacerów
* dziennie mogę poświęcić na spacery powyżej 3 godzin
* na pięlęgnacje psa mogę poświęcić 2 dni w tygodniu
* najlepiej gdyby trzymał się podwórka i żeby nie miał tendencji do zwiedzania okolicy
* nie musi być tolerancyjny wobec innych zwierząt, ale muszę mieć pewność, że nie zrobi krzywdy mojej siostrze
* może to być pies jednego właściciela

Mam nadzieję, że to wszystko, a jeśli nie, to zawsze mogę dopisać :]

[ tak na marginesie mówiąc, to nie chce labradorka i retrievera, z góry to piszę, bo to są pieski najczęsciej polecane na forach]

Proszę o pilną pomoc :] Z góry dzięki :*

Link to comment
Share on other sites

hm... na psiakach sie znasz piszesz, a moze owczarek briard?? duzy psiak, stroz na pewno, przy tym rasa raczej nie zepsuta, suczka bylaby idealna, tylko siersc długa i musiałabys sie dowiedziec m.in. ile potrzebuje pielegnacji siersci... ;) siostra ma 9 lat wiec juz nie takie małe dziecko, wszystko rozumie i pewnie chetnie pomoze przy psiaku ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']hm... na psiakach sie znasz piszesz, a moze owczarek briard?? duzy psiak, stroz na pewno, przy tym rasa raczej nie zepsuta, suczka bylaby idealna, tylko siersc długa i musiałabys sie dowiedziec m.in. ile potrzebuje pielegnacji siersci... [/quote]
Briard to śwetny pies. Polecam. Z sierścią jest różnie, jedne się czesze raz na tydzień, a inne np. moją - codziennie. Ale nie linieje.
Charakter świetny, pies lubi dzieci, sport, wycieczki i oczywiście wodę. Ze szkoleniem też nie będzie problemu, bo to psy bystre i szybko się uczą.

Link to comment
Share on other sites

Jednak wolałabym pieska o krótszej sierści... Zastajawiałam się nad dogiem niemieckim, ale rodzice mi go odradzają. Wszystko mi sie w nim podoba, łącznie z charakterem i surowym wyglądem, ale rodzice uważają, że będzie się bardzo ślinił [ chociaż czytałam, że nie każdy tak ma]. A jakie inne pieski są podobne do doga i też maja ten groźny wyraz twarzy, a z natury nie są takie groźne?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marcyska2110']Witam! Chciałabym prosić o pomoc w wyborze psa. Opisze może moje wymagania i oczekiwania od psa. Mam nadzieję, że mi doradzicie. A więc zaczynam:

* jestem doświadczoną osobą jeśli chodzi o wychowywanie psów [wychowałam 2 pieski]
* w moim domu są: mama, tato, babcia (powyżej 60 lat), siostra (9 lat)
* inne zwierzęta: brak
* mieszkam w dużym domu z dużym ogrodem
* okolica bezpieczna (wieś)
* piesek bedzie mieszkał w domu
* będzie zostawał sam w domu tylko ok. 5 godzin 2 tygodnie w miesiącu
* ilość pieniędzy jakie będę przeznaczała na niego będzie dostosowana do jego potrzeb
* piesek powinien być dużego wzrostu
* sierść krótka, bądź też dłuższa, ale mało liniąca
* najlepiej gdyby był to pies: stróżujący, obronny, lub molosowaty[ chociaż inny też mógłby być]
* nie może być to pies myśliwski, ani żaden z psów agresywnych
* najlepiej o łagodnym charakterze, którego łatwo można wyszkolić
* powinien być żywy, lub bardzo żywy, skory do uprawiania sportów, bądź też częstych wycieczek i spacerów
* dziennie mogę poświęcić na spacery powyżej 3 godzin
* na pięlęgnacje psa mogę poświęcić 2 dni w tygodniu
* najlepiej gdyby trzymał się podwórka i żeby nie miał tendencji do zwiedzania okolicy
* nie musi być tolerancyjny wobec innych zwierząt, ale muszę mieć pewność, że nie zrobi krzywdy mojej siostrze
* może to być pies jednego właściciela

Mam nadzieję, że to wszystko, a jeśli nie, to zawsze mogę dopisać :]

[ tak na marginesie mówiąc, to nie chce labradorka i retrievera, z góry to piszę, bo to są pieski najczęsciej polecane na forach]

Proszę o pilną pomoc :] Z góry dzięki :*[/quote]

Ja mam tylko dwa zastrzeżenia do tego, co napisałaś.
1. KAŻDY duży pies może być niebezpieczny. Sam fakt, że jest duży - może skrzywdzić nawet w zabawie.
2. Molosy nie są tak skore do sportów - jeszcze zależy jakich i na jakim poziomie, mogłabyś sprecyzować. Bokser dobrze sprawdzi się w IPO i da radę także poganiać za frisbee czy na torze agility, ale będzie to w gorszym "wydaniu"(+dochodzi to, na jakiego osobnika rasy trafisz, oporny czy nie)

Zanim przeczytałam o tych propozycjach, to wpadł mi do głowy właśnie flat coated retriever, albo nova scotia(charaktery tych psów są jednak dobre do kontaktu z dzieckiem i do sportu). Jeśli nie, to jeszcze właśnie ten bokser kołacze się mi po głowie.
Czemu musi to być większy psiak? A np. parson russel terrier czy coś pokroju takiego psa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']hm... na psiakach sie znasz piszesz, a moze owczarek briard?? duzy psiak, stroz na pewno, przy tym rasa raczej nie zepsuta, suczka bylaby idealna, tylko siersc długa i musiałabys sie dowiedziec m.in. ile potrzebuje pielegnacji siersci... ;) siostra ma 9 lat wiec juz nie takie małe dziecko, wszystko rozumie i pewnie chetnie pomoze przy psiaku ;)[/quote]pielegnacja briarda jest do 3 roku, kiedy srednio ten osiagnie kozi wlos ( i o ile osiagnie) jest UPIERDLIWA!!!!!Potem to juz luz - czyli raz na tydzien jakas godzina czesania.Choc zawsze mozna go podcinac na jakies - zaluzmy 5 cm.
Co do dogow, to raczej krotko - niestety - zyja...:(

Link to comment
Share on other sites

Wszystko ładnie, pięknie, ale zawsze marzyłam o większym piesku, a miałam tylko wyzej wspomnianego boksera i kundelka, który nawet do kolan mi nie sięgał. Więc teraz gdy nadażyła się okazja chce spełnić swoje marzenie [ nie chodzi tylko o marzenie, ale też o przyjaciela!!!]... A taki piesek z surową mordką przyprawia mnie o wzruszenie :lol::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sota36']pielegnacja briarda jest do 3 roku, kiedy srednio ten osiagnie kozi wlos ( i o ile osiagnie) jest UPIERDLIWA!!!!!Potem to juz luz - czyli raz na tydzien jakas godzina czesania.Choc zawsze mozna go podcinac na jakies - zaluzmy 5 cm.
Co do dogow, to raczej krotko - niestety - zyja...:([/quote]

Wiem...czytałam o tym... Ale ten charakterek, te oczka i ta dobroć... Poprostu idealny pieske dla mnie... Ale z rodzicami nie wygram :shake:

Link to comment
Share on other sites

Taaaaaaaa, nie zniechecam do posiadania briarda! DLA MNIE TO WYMARZONA I UKOCHANA RASA!!!!Tylko wlasnie dlatego chce, by osoby ktore sie na briarda decyduja - wiedzialy z czym sie beda przez okolo 3 lat borykac ( a niektorzy hodowcy czesto nie "uswiadamiaja" co to znaczy pielegnacje tej pieknej rasy). Poza tym briard, a raczej Pan Briard to nie tylko oczka itp. To pies o duzym temperamencie, zakochany w czlowieku, pies, ktory bez niego UMIERA! Wyglad to nie wszystko! Briard to ogromne serducho!!!!!
Jednak - powiem szczerze - moj pies jest ..mlody ( 4 lata) , ale kolejnym psem bedzie briard!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Mnie zniechęca do niego seria tych licznych zabiegów 'upiększających'... Typu częste czesanie, tak jak i częste wizyty u psiego fryzjera... Do czesania moge się przyzwyczaić, ale do wizyt u fryzjera raczej nie... Zresztą tu jest kolejny problem - rodzice... Moja mama jest pedantką, więc taka ilość sierści odpada... Ale serdecznie pozdrawiam opiekunów tych piesków ;] i podziwiam za wytrwanie w tej rasie :] Bo ładny wygląd to jedno, a opieka i pielęgnacja to drugie... Nie każdy by sobie poradził :] Wielki szacuneczek :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Bouvier de Flandre-owczarek Flandryjski, rasa mało znana,niebywale inteligentny,nie agresywny,spokojny a zarazem budzący respekt otoczenia.Sierść dłuższa i praktycznie nie liniejąca,wymagająca czesania i odpowiedniej fryzury w przypadku psa wystawowego.
Pomyśl też o Czarnym terierze rosyjskim, też super zwierzak, bardziej dynamiczny niż bouvier.
Udanego wyboru życzę

Link to comment
Share on other sites

Twoja mama jest pedantka? to zdecydowanie dłuzsza siersc jest lepsza, lepiej się ją zbiera niz wbijajaca sie siersc np. jamnika :razz: nie wiem dlaczego wyszcy mysla ze długa siersc jest sto razy gorsza.. a jest na odwrot :) jedynie trzeba pielegnować..

Jesli mama jest pedantka to moze sznaucer olbrzymi? w ogole nie gubi włosa ale potrzebuje wizyt u fryzjera lub sama bys sie nauczyla go trymowac... przychodzi mi jeszcze do glowy niufek.. duzy, sliczny, łagodne, ale jednoczesnie temperament ma ;)

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/85506.html"]Marcyska2110[/URL], napisałam co nieco, a odniosłaś się tylko do jednego.
[quote name='vpassione']
2. Molosy nie są tak skore do sportów - jeszcze zależy jakich i na jakim poziomie, [B]mogłabyś sprecyzować[/B]. Bokser dobrze sprawdzi się w IPO i da radę także poganiać za frisbee czy na torze agility, ale będzie to w gorszym "wydaniu"(+dochodzi to, na jakiego osobnika rasy trafisz, oporny czy nie)

Zanim przeczytałam o tych propozycjach, to wpadł mi do głowy właśnie flat coated retriever, albo nova scotia(charaktery tych psów są jednak dobre do kontaktu z dzieckiem i do sportu).[/quote] Co z tym sportem?
Dlaczego nie retriever?
Co chcesz z psem robić, poza tym, że wzruszać się na widok jego oczu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marcyska2110']Witam! Chciałabym prosić o pomoc w wyborze psa. Opisze może moje wymagania i oczekiwania od psa. Mam nadzieję, że mi doradzicie. A więc zaczynam:


* jestem doświadczoną osobą jeśli chodzi o wychowywanie psów [wychowałam 2 pieski]
* w moim domu są: mama, tato, babcia (powyżej 60 lat), siostra (9 lat)
* inne zwierzęta: brak
* mieszkam w dużym domu z dużym ogrodem
* okolica bezpieczna (wieś)
* piesek bedzie mieszkał w domu
* będzie zostawał sam w domu tylko ok. 5 godzin 2 tygodnie w miesiącu
* ilość pieniędzy jakie będę przeznaczała na niego będzie dostosowana do jego potrzeb
* piesek powinien być dużego wzrostu
* sierść krótka, bądź też dłuższa, ale mało liniąca
* najlepiej gdyby był to pies: stróżujący, obronny, lub molosowaty[ chociaż inny też mógłby być]
* nie może być to pies myśliwski, ani żaden z psów agresywnych
* najlepiej o łagodnym charakterze, którego łatwo można wyszkolić
* powinien być żywy, lub bardzo żywy, skory do uprawiania sportów, bądź też częstych wycieczek i spacerów
* dziennie mogę poświęcić na spacery powyżej 3 godzin
* na pięlęgnacje psa mogę poświęcić 2 dni w tygodniu
* najlepiej gdyby trzymał się podwórka i żeby nie miał tendencji do zwiedzania okolicy
* nie musi być tolerancyjny wobec innych zwierząt, ale muszę mieć pewność, że nie zrobi krzywdy mojej siostrze
* może to być pies jednego właściciela

Mam nadzieję, że to wszystko, a jeśli nie, to zawsze mogę dopisać :]

[ tak na marginesie mówiąc, to nie chce labradorka i retrievera, z góry to piszę, bo to są pieski najczęsciej polecane na forach]

Proszę o pilną pomoc :] Z góry dzięki :*[/quote]

Jeśli chcesz mieć dobrego psa stróżująco-obronnego i dobrego przyjaciela to musisz z nim chodzić na tresure , nie ma możliwości,żebyś sama go tak dobrze wytresowała ;)
Prawie każdy pies linieje i musicie się z tym liczyć.
[B]Każdy pies może być agresywny,zależy jak się go poprowadzi.[/B]
Dla mnie nie ma czegoś takiego jak pit bull czy inny to od razu morderca.

Może doberman albo jakiś owczarek? Niemiecki albo belgijski ?

Link to comment
Share on other sites

Powiedz mamie, że psy długowłose mniej linieją + dzięki częstemu czesaniu [co by sierść sie nie kołtuniła] większość włosa jest usunięta, zanim się rozniesie po domu :eviltong:.
Jeśli chodzi o fryzjerów to nie trzeba do nich chodzić, chyba że masz psa wystawowego i nie czujesz się na sile przygotować psiaka na wystawę :razz:. Ja z moją pudlicą nie chodziłyśmy do fryzjera do póki maszynka mi się nie zepsuła :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...