Jump to content
Dogomania

HUSKY sunia uratowana z pseudohodowli w DT został dług u weta,ale MA DOM


jusstyna85

Recommended Posts

słuchajcie mam problem i nie wiem co z ta wiedza zrobic......
Rozmawialam z dziewczyna ,ktora jakies 8 miesiecy temu wziela husky z pseudohodowli , opowiadala mi ze dziewczyna ma tam mase huskich i labradorow ,ktore rozmanaza , widziala tez suczke spaniela amerykanskiego na łancuchu , warunki sa tam delikatnie mowiac spartanskie. Mam tylko nazwe miejscowosci i telefon do tej handlary i szczerze mowiac nie wiem co mozna i czy wogole da rade cos z tym zrobic :/

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 466
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dostałam namiar na chłopaka ze strazy dla zwierzat , w razie co pomoze tyle ze najpierw musze miec pewnosc jak to faktycznie wyglada , czyli musze sie tam podstepnie pod pozorem nabycia psa wybrac i ocenic co i jak , w miare mozliwosci porobic zdjecia .... heh normalnie orphabond 007 :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Dziwne.... ja zgłaszałam w TOZie, że w jednym domku [stan surowy otwarty] słyszałam szczekanie ok 20 psów... nic więcej nie mogłam im powiedzieć, tylko plotki, że właściciel rozmnaża psy [szwagierka tam mieszka], a mimo to zajęli się sprawą. Ba, nawet wiem co z tego wynikło [nic :placz:... ale teraz, na zimę im się przypomnę, może to coś pomoże]

Link to comment
Share on other sites

Jaga w poniedziałek będzie sterylizowana :razz:. Miała być cięta we wtorek, ale niestety we wtorek na 100% nie będę miała transportu, a w poniedziałek jest szansa :roll:. Wolę nie myśleć o tym, co zrobię jak Darek będzie w pracy i nie będzie mógł nas przewieźć :razz:. Chyba będę musiała ZNOWU jeździć taksówką, a one cholernie drogo kosztują :placz:... przecież nie będę wracać z Jagą autobusem ani pieszo...

Dlatego grzecznie proszę kobitki o pomoc - w końcu 200 zł trzeba uzbierać na sterylkę :oops:... niby mam kasę, ale jakby nie było - święta się zbliżają, więc kasa potrzebna, a na sterylkę + święta to mi nie wystarczy :oops:. Zwłaszcza, że na Jagę pójdzie w tym miesiącu 300 zł... dlatego teraz siedzę i kombinuję co można wystawić na bazarek :evil_lol:...

Link to comment
Share on other sites

Jaga będzie miała sterylkę w poniedziałek. O 15.00 powinnam już być w domu. Nawet udało mi się dzisiaj załatwić przewóz od weterynarza :multi:... a bardzo się bałam jak wrócę do domu [taksówka psa nie weźmie, chyba że w bagażniku :angryy:, swojego samochodu nie mam :placz:, autobusem Jaga się stresuje :roll:, pieszo za daleko, żeby psa po operacji tak targać :shake:].
[B]
Orpha[/B] piszę ci uczciwie - u Jagi trzeba będzie jeszcze popracować z niezałatwianiem się w domu :mad:. Niestety ja nie jestem w stanie zrywać się z psem na dwór jak tylko zobaczę, że się kręci [najpierw muszę ubrać małego, spacyfikować go w wózku, zapiąć Birmę, zapiąć Jagę, wtarabanić się z tym wszystkim z domu... w między czasie Jaga już dawno naleje :placz:], więc nauka idzie mi bardzo opornie...
do tego Jaga zaczęła reagować na koty na dworze. Nie goni ich, tylko uważnie obserwuje. Możliwe, że po prostu bierze przykład z Birmy :razz:... ale ostrzegam, żebyś się przygotowała psychicznie, że przez pierwsze dni może się kotów czepiać. Mojemu Bzikowi nadal nic nie robi [bo wtedy w ep od pańci :diabloti::mad:]

Link to comment
Share on other sites

mysle ze załatwiania na dworzu nauczymy ja raz dwa
co do kotów to Niya jak na dworzu zobaczy futrzaka to nie ma pomiłuj , a w domu róznie , jak sie ktores kocie za blisko miski kreci to pogoni , ale spoko bo moje koty maja opanowane postepowanie z psami.

Link to comment
Share on other sites

Dlatego liczę na twoje koty [które nie będą się bać psa, więc nie będą tak ślicznie uciekać :evil_lol:] i.. na wasze możliwości w nauczeniu Jagi, że załatwiamy się na dworze... bo ona już-już się naumiała [nie załatwiała się w domu tydzień :cool3:] i na nowo zaczęła :placz:...

Link to comment
Share on other sites

Ja mogłabym przekazać trochę ubrań na bazarek, ale nie wiem czy się sprzedadzą:p
Można sprobować w każdym razie.

Tylko jeszcze nigdy nie prowadziłam bazarku, może ktoś mógłby...? Mam teraz naprawdę mało czasu, ale jak będzie trzeba to spróbuję wyczarować skądś:eviltong:
No i nie wiem czy gdyby ktoś zgodził się poprowadzić bazarek za mnie miałabym przesłać rzeczy paczką? Czy porobić zdjęcia i komuś je wysłać a sama zajmować się wysyłaniem paczek do kupujących?
A może komuś mogłabym je przekazać na przykład w Katowicach?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Z bazarkiem jest ten problem, że ja też mogłabym coś wystawić, tylko.... taka nieśmiała jestem od maleńkości :oops:... wtydam się prowadzić, nie wiadomo czemu :roll:[/quote]
Mogę spróbować prowadzić Wasz bazarek ale nic nie obiecuje że mi się to powiedzie:roll: Po prostu mam wyrzuty sumienia że nie mogę niestety inaczej pomóc Jadze:roll: Przy okazji Może sama coś znajde na bazarek dla Jagnięcia

Link to comment
Share on other sites

[B]Okamia[/B] :multi:... dobra kobieto :loveu:. Później porobię zdjecia ;)

A do mnie pisała wczoraj nasza kochana jaśnie Marta :diabloti:... chciała zdjęcia Jagi to jej wysłałam. Na jednym ze zdjęć Jaga miała kantar... i co? i dostałam o*******, że po co jej to zakładam, że przecież Jaga na pewno nie ciągnie tylko sie tego od tego mojego kundla nauczyła :cool3:. Ucieszyłam Martusię, żeby nie uczyła ojca dzieci robić - tresurą się interesuję, wiem o tym dużo [praktyki też już robię, bo chcę być treserem] i Birma jest DOBRZE wytresowanym psem. Ba, jeśli tego wymagam to Bima chodzi mi ślicznie przy nodze, przy Jadze niestety na razie można o tym tylko pomarzyć.

Swoja drogą zdjęcie było z czasów, kiedy był u nas śnieg [może 3 dni był :placz:], a dziewczyny dostały kantary, bo nie miałam ochoty wywalić się na lodzie, przez nagłe szarpnięcie :roll:.

Link to comment
Share on other sites

Mam dla was dobrą wiadomość :cool3:... Właśnie rozmawiałam z dziewczyną która oferuje w dowolnym terminie transport Opole-Warszawa ;). Na 90% będzie mnie z Jaga przewozić. Byłoby to o wiele wygodniejsze [dla Jagi] niż jechanie całą trasą pociągiem...

A swoją droga bardzo możliwe, że wracając będę musiała jechać przez Wrocław, bo... jedna sunia szuka transportu Warszawa-Wrocław :eviltong:. Powiedziałam, że jak zapłacą mi za bilet to będę mogła przewieźć suńkę do nowego domu :cool3:. W obecnej chwili nowy domek jest sprawdzany, jeśli wszystko wypali to mają sie do mnie odezwać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][B]Okamia[/B] :multi:... dobra kobieto :loveu:. Później porobię zdjecia ;)[/quote]

Nie ma sprawy ;)

Przyślijcie na maila foty: [email][email protected][/email]

[quote name='bonsai_88']Mam dla was dobrą wiadomość :cool3:... Właśnie rozmawiałam z dziewczyną która oferuje w dowolnym terminie transport Opole-Warszawa ;). Na 90% będzie mnie z Jaga przewozić. Byłoby to o wiele wygodniejsze [dla Jagi] niż jechanie całą trasą pociągiem...

A swoją droga bardzo możliwe, że wracając będę musiała jechać przez Wrocław, bo... jedna sunia szuka transportu Warszawa-Wrocław :eviltong:. Powiedziałam, że jak zapłacą mi za bilet to będę mogła przewieźć suńkę do nowego domu :cool3:. W obecnej chwili nowy domek jest sprawdzany, jeśli wszystko wypali to mają sie do mnie odezwać ;)[/quote]

Świetne wieści :multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

[B]Okamia[/B] chociaż ty jedna się tutaj pojawiasz :multi:.

Właśnie przeczytałam maila od Martusi :diabloti:. Miała do mnie pretensje o to, jak się pokłóciła z Ania, pamiętacie? Nawet Ania wklejała całą rozmowę na wątku :razz:...
W każdym razie odpisałam, a co.... napisałam jej, że nie chodziło mi o sam smród Jagi, ale o ogólną kondycję [zarówno fizyczną jak i psychiczną], o głupie straszenie "bo wam zabiorę Jagę", o... o szczeniaczki :mad:. Uświadomiłam Martusię, że doskonale wiem o szczeniakach sprzedawanych za 650 zł i jako członek ZK jestem w 100% przeciwna rozmnażaniu bez rodowodu :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][B]Okamia[/B] chociaż ty jedna się tutaj pojawiasz :multi:.[/quote]

Wydaje Ci się :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[quote name='bonsai_88']Właśnie przeczytałam maila od Martusi :diabloti:. Miała do mnie pretensje o to, jak się pokłóciła z Ania, pamiętacie? Nawet Ania wklejała całą rozmowę na wątku :razz:...
W każdym razie odpisałam, a co.... napisałam jej, że nie chodziło mi o sam smród Jagi, ale o ogólną kondycję [zarówno fizyczną jak i psychiczną], o głupie straszenie "bo wam zabiorę Jagę", o... o szczeniaczki :mad:. Uświadomiłam Martusię, że doskonale wiem o szczeniakach sprzedawanych za 650 zł i jako członek ZK jestem w 100% przeciwna rozmnażaniu bez rodowodu :angryy:[/quote]

I dobrze jej napisałaś... Do mnie na szczęście nie pisze nic ani żadnego kontaktu z nią nie mam :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...