Karma Kober's

[amigotka]

Wczoraj dostałam próbki koebersa i pierwszy raz widziałam jak moja bulwa - niejadek pochłonęła suchą karmę do ostatniego krokiecika i to normalnie z miski bez żadnego podawania i innych ceregieli, jeszcze dziś zamawiamy supermix kroketten :)

[borys2001]

wygląda na ciekawą karmę, rozmawiałem z hodowcą z wieloletnim doświadczeniem, który o innych karmach nie chce słyszeć za plus podał iż karmy te są konserwowane w sposób naturalny przez co ich trwałość do spożycia jest ograniczona, dlatego nie znajdzie sie ich na półkach sklepów zoologicznych

[borys2001]

Ze sklepu aniamlux.pl dostałem próbki karm canivera, Totw oraz własnie koebersa dla psów aktywnych. Chrupki zostały pożarte przez moich niejadków. pachną ładnie, to co je różni od innych to że nie sa twarde, są jakby wilgotne. Psy jak je jedzą nie słychać takiego charakterystycznego chrupania twardych karm innych firm, czy to dobrze to nie wiem ale ta różnica jest charakterystyczna

[vvena]

Dorzucę swoje trzy grosze, gdyby ktoś nadal szukał opinii na temat Koebersa/Kobersa. Nasz pies: poschroniskowy senior, daleki mieszaniec owczarka belgijskiego malinois z wiecznymi problemami trawiennymi (chronicznie miękkie i częste kupy).

Zaczęliśmy od 18 kg wariantu Koeber's 23P - to jest karma dla starszych i mniej aktywnych o obniżonej zawartości białka (23% białka, 12% tłuszczu). Przemawia do mnie podejście producenta i skład, brak konserwantów i ilość mięska, więc zamówiliśmy. I było nieźle. Jak na naszego psa. Częstotliwość załatwiania normalna, konsystencja kup też. Bąków brak.

Potem nie wiem właściwie dlaczego postanowiliśmy zmienić na Supermix Kroketten. I to był KOSZMAR. W wyniku zdublowanego zamówienia mieliśmy w domu cztery worki (15kg) tej karmy. Skarmiliśmy trzy (i tak dużo...), czwarty został odsprzedany. Dlaczego? Bąki, jakie pies po tym generował powodowały, że trzeba było nierzadko wietrzyć chałupę. Poza tym *musiał* wychodzić po cztery-pięć razy na spacer, robił minimum sześć kup dziennie. Jego maks to było chyba dziewięć. Przy tym wszystkim każda kolejna bardziej luźna od poprzedniej (pierwsza poranna najlepsza i potem coraz gorzej). Wiem, że cała masa psów dobrze toleruje Kobersa, a także doceniam jego skład. Radzę natomiast najpierw przetestować na jakimś małym opakowaniu... My nie testowaliśmy, bo po 23P była rewelka, więc nie spodziewaliśmy się czegoś takiego przy prawie identycznym składzie.

Jeśli chodzi o sierść, zęby i stan ogólny nie mam Kobersowi nic do zarzucenia. Pies ją lubił i się nią najadał, wyniki krwi mimo wieku bez zarzutu.