taks Posted July 15, 2009 Share Posted July 15, 2009 [quote name='Grey'] to ja mam zawsze rację. [/quote] :crazyeye: Grey jesteś rozbrajający:roflt:- błagam nie przerywaj , mam ubaw po pachy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grey Posted July 15, 2009 Share Posted July 15, 2009 Ale ja jaką mam zabawę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted July 19, 2009 Share Posted July 19, 2009 obiecałaś zabawę a link się nie otwiera:-( edit ooo teraz to juz cały post zniknął - proszę więc i o usuniecie mojego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagicSunny Posted August 17, 2009 Share Posted August 17, 2009 Dziewczyny, a czy mozna wykastrowac 6 letniego psa? Czy nie bedzie w zwiazku z tym zadnych powiklan? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an1a Posted August 17, 2009 Share Posted August 17, 2009 [quote name='MagicSunny']Dziewczyny, a czy mozna wykastrowac 6 letniego psa? Czy nie bedzie w zwiazku z tym zadnych powiklan?[/quote] Powikłań w związku z czym? Mój pies był kastrowany w wieku 5 lat. Powikłań żadnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 [quote name='MagicSunny']Dziewczyny, a czy mozna wykastrowac 6 letniego psa? Czy nie bedzie w zwiazku z tym zadnych powiklan?[/quote] moj byla wkastrowany w wieku 5 i pol. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Nie uzyskałam odpowiedzi. Jak przekonać rodziców że kastracja to ulga dla psa i jak właściciela a nie kaleczenie zbędne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted August 18, 2009 Share Posted August 18, 2009 Umowic sie z wetem i postawic przed faktem dokonanym:diabloti::evil_lol: -pies nie szaleje za sukami -nie teskni za czyms czego nie moze osiagnac(suka) -jest spokojniejszy -nie sika na spacetach co 2 minuty -kastracja moze pomoc w pracy z agresja(u mnie naprawde wiele sie po niej zmienilo) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 Tylko jest problem taki, że wizyta umówiona była ale dzień wcześniej mama odwołała :angryy: Nic na nich nie działa, dla nich to tylko kaleczenie psa. A jak za suką pobiegnie to nie nasza sprawa jak zrobi jej dzieci :angryy:. Takie jest ich podejście... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 :shake: to wez kase umow sie z wetem i nic nie mow w domu... Albo zaprowadz mame do schroniska niech zobaczy ale jest juz nie chcianych psow:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 Moja mama wie bo była w schronie. Akurat teraz jestem bez grosza więc nie mam jak. Najwcześniej kastracja za miesiąc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anka i Trufi Posted September 1, 2009 Share Posted September 1, 2009 No dobra, ja w końcu podjęłam męską decyzję (a w zasadzie damską, bo oczywiście panowie w mojej rodzinie są nastawieni mocno sceptycznie). Jutro idziemy się umówić na zabieg. Stracha mam, ale mam nadzieję, że wyjdzie mu to na dobre. Ważne, żeby poszło bez problemu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshiyuki Posted September 6, 2009 Share Posted September 6, 2009 foxowa, piesek jest Twój? U mnie mama jest zdania że to okaleczanie. Tata na początku mnie popierał, jednak gdy zbliża się termin zabiegu, zaczyna być mu żal Toudiego, że zostanie pozbawiony pewnej części swojej męskości. No i właśnie, choć nie do końca popierają moją decyzje, nawet dołożyli mi się do tego :) i tak o to Toudi już we wtorek straci swe jajeczka ;) W wieku 7 miesięcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Jakie badania należałoby zrobić starszemu psu (ok. 12 -13 lat) przed kastracją? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Na pewno serce i podstawowe krwi;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 [quote name='yoshiyuki']foxowa, piesek jest Twój? U mnie mama jest zdania że to okaleczanie. Tata na początku mnie popierał, jednak gdy zbliża się termin zabiegu, zaczyna być mu żal Toudiego, że zostanie pozbawiony pewnej części swojej męskości. No i właśnie, choć nie do końca popierają moją decyzje, nawet dołożyli mi się do tego :) i tak o to Toudi już we wtorek straci swe jajeczka ;) W wieku 7 miesięcy.[/quote] Tak pies jest mój, tzn. był dla mnie więc mój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshiyuki Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Więc jeśli piesek jest Twój, i masz pieniążki, to kastruj. Albo odłóż ;) Mi rodzice mimo że do końca przekonani nie byli, dołożyli mi brakująca sumę do kastracji. Toudi jest już dwa tygodnie po zabiegu. W sumie :watpliwy:... dzisiaj na spacerze, wisiał na swojej koleżance, prawie cały czas, ciężko było go z niej rzucić, obskakiwał ją z każdej strony. :mad:Momentami to było dość zabawne:lol:, gdy ona szła z taką znudzoną miną, a mu to w ogóle nie przeszkadzało że ona idzie nieprzerwanie przed siebie, kopulował mimo tego. :roll: Ale w końcu się uspokoił. :roll: Więc na razie ulgi nie czuje hehehe ;) [SIZE=1]Wiem że hormony mają się utrzymywać do 3 miesiąca po kastracji. Ale mam małą fobie, że nawet gdy one opadną on będzie miał wyuczone "gwałcić suczki" i dalej będzie po nich skakał. :shake:Oby to była tylko moja śmieszna fobia :eviltong:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Na spokojnie moj mały tez na poczatku pamietak jeszcze te ruchy a teraz juz calkwicie o tym zapomnial (kastrowalismy w czerwcu) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Mój pies mimo kastracji i tak wykonuje "te ruchy" ale weterynarz stwierdził że to normalne bo to nie jest związane z sexem tylko chęć dominacji ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Tylko nie wiem czy wet się zgodzi na kastra bez wiedzy rodzica bo mam 13 lat :oops: chociaż jak na mój wiek na tyle nie wyglądam więc może by się udało. Mam teraz 80 zł ale nie wiem ile kosztuje kastracja u mojego weta, bo zmieniliśmy. Może jeszcze dziś się przejdę spytać czy w ogóle kastrują bo to mała przychodnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łamAga Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 [quote name='Foxowa']Tylko nie wiem czy wet się zgodzi na kastra bez wiedzy rodzica bo mam 13 lat :oops: chociaż jak na mój wiek na tyle nie wyglądam więc może by się udało. Mam teraz 80 zł ale nie wiem ile kosztuje kastracja u mojego weta, bo zmieniliśmy. Może jeszcze dziś się przejdę spytać czy w ogóle kastrują bo to mała przychodnia.[/quote] Chyba raczej trzeba być pełnoletnim żeby wet zgodził się na kastrację , koszt takiego zabiegu wynosi około 200 zł w zależności od wielkości psa , jak ja bylam kastrować swojego to wet miał problem że psa chcę okaleczyć :crazyeye: zgodził się na kastyrację tylko z tego względu że okazało się iż mój pies ma zwyrodnienie jąder Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoshiyuki Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Co za weterynarz :o w ogóle jakim prawem on tak do Ciebie powiedział! :mad: Foxowa, nie mogę Cię do niczego namawiać, ani przeciwstawiać rodzicom ([SIZE=1]to że ja jestem okropnym dzieckiem i mało kiedy się słucham nie upoważnia mnie do namawiania do tego innych[/SIZE] :evil_lol:) W każdym razie, jeśli Ci zależy na kastracji Twojego pieska, odłóż, dowiedz się czy jakiś wet się tego podejmie. A z drugiej strony jeśli poczekasz na dogodniejszą sytuacje, kiedy będziesz pewniejsza tego że się uda, to przecież też się nic nie stanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 Niestety wet nawet nie powinien przyjmować "zlecenia" na kastrację od osoby 13-letniej. Jeśli dziecko czy młodzież zgłasza się z chorym psem a zwłaszcza gdy zdrowie czy życie psa wymaga natychmiastowego działania sprawa ma się inaczej i tu wet może wkroczyć. Działań , które nie są pilne, niezbędne a na dodatek, które wiążą się z pewnym ryzykiem ( zabieg chirurgiczny zawsze jest takim działaniem) lekarz bez uzgodnienia z włascicielem podejmować nie może. 13 lat to jeszcze wiek w którym nawet za Twoje czyny odpowiadają rodzice - tym bardziej nie masz jeszcze niestety prawa "dysponować" psem. Szkoda:shake: Gdyby pies został zoperowany bez wiedzy i zgody Twoich Rodziców - mogliby z powodzeniem zaskarżyć weta i narobić mu sporych kłopotów Niestety musisz jednak "powalczyć" w domu - może jak zbierzesz kasę i wyszukasz dobrego weta to rodzice ulegną. A "dobry wet" to na pewno nie taki który kastrację uważa za okaleczanie - bałabym sie powierzać psa chirurgowi który wykonuje zabieg wbrew swoim przekonaniom:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 To nawet babcia pójdzie ze mną i powiedziała że mi dołoży. U nas za Fuksa w Centaurze chcieli bez cięcia jąder koszt ok.150 zł, a jądra to z 110zł. Musze się jeszcze spytać u p. Lewandowskiego czy kastrują, bo bliżej mam i wolałabym u niego. W Centaurze byłam od 2 lat i wszyscy polecają, ale p. Lewandowski Fuksa łapę uratował jak wskoczył w szkło więc od tamtego czasu chodzę tam. Jutro po szkole przejdę się do przychodni popytać ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted September 23, 2009 Share Posted September 23, 2009 [quote name='taks']Niestety wet nawet nie powinien przyjmować "zlecenia" na kastrację od osoby 13-letniej. Jeśli dziecko czy młodzież zgłasza się z chorym psem a zwłaszcza gdy zdrowie czy życie psa wymaga natychmiastowego działania sprawa ma się inaczej i tu wet może wkroczyć. Działań , które nie są pilne, niezbędne a na dodatek, które wiążą się z pewnym ryzykiem ( zabieg chirurgiczny zawsze jest takim działaniem) lekarz bez uzgodnienia z włascicielem podejmować nie może. 13 lat to jeszcze wiek w którym nawet za Twoje czyny odpowiadają rodzice - tym bardziej nie masz jeszcze niestety prawa "dysponować" psem. Szkoda:shake: Gdyby pies został zoperowany bez wiedzy i zgody Twoich Rodziców - mogliby z powodzeniem zaskarżyć weta i narobić mu sporych kłopotów Niestety musisz jednak "powalczyć" w domu - może jak zbierzesz kasę i wyszukasz dobrego weta to rodzice ulegną. A "dobry wet" to na pewno nie taki który kastrację uważa za okaleczanie - bałabym sie powierzać psa chirurgowi który wykonuje zabieg wbrew swoim przekonaniom:roll:[/quote] P. Tomek przekonywał moich rodziców że to nie jest kaleczenie psa a wygoda dla niego jak i dla nas. Że pies się nie męczy i ograniczy się ucieczki. Ale oni że to kaleczenie :roll::roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.