Jump to content
Dogomania

Weterynarze przyjazni BARF


spidzior

Recommended Posts

Zakladam ten watek, bo kazdemu, a szczegolnie tym, ktorzy zaczynaja karmic swoje zwierzaki BARFem, przydalaby sie pewnie informacja, do ktorego weterynarza moznaby sie zglosic w razie watliwosci, pytan, potrzeby konsultacji, itd.

Jezeli znacie weterynarzy, ktorzy sa tej diecie przychylni, to prosze dajcie na nich namiary.

Ja osobiscie poszukjuje weta, z ktorym moznaby skonsultowac menu Barfowe dla szczeniaczka najchetniej z Trojmiasta i okolic lub Bydgoszczy i okolic, ewentualnie z Olsztyna...

pozdrawiam i czekam na odzew ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

o jejku jak tu pusto. Czyżby nie było takich. Moja Pani wetka powiedziała tak "tak tak, ten barf.....taki dziwny no ale Pani pies wyrósł na tym (!) dobrze" i kiwała głową z niedowierzaniem. Inny z kolei wet jak mu powiedziałam jak karmię od razu się skrzywił na kości, ale potem gdy dłużej o tym rozmawialiśmy stiwerdził że to brzmi dobrze i powiedział że on tak nie karmi bo nie ma czasu a tak wogóle to kupuje od czasu do czasu swoim psom kości z karczku wieprzowego.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

[quote name='jumbolot']o jejku jak tu pusto. Czyżby nie było takich......:evil_lol:[/quote]

Właśnie. Chyba bardzo mało. Byłem ostatnio z moją 4-ro mieś. sunią do szczepienia. Pan doktor przy okazji ją dokładnie oglądnął i nie mógł się nachwalić jak ładnie i prawidłowo się rozwija. Do momentu, kiedy zapytał czym ją karmię. Był bardzo zdziwiony, chyba nie słyszał o barfie, jak mu w skrócie opisałem to absolutnie odradzał. Pytał o preparaty witaminowe ( podaję can-vit czerwony, ale z racji dużej ilości kości daję ok połowy zalecanej dawki). Pan dr zalecił mi dawanie w takiej sytuacji podwójnej dawki can-vitu!!!!!.
Proszę o radę, jak z tym can-vitem. A może nie potrzeba wcale? Pies je ponad 50% kości, czasami biały ser z jajkiem ( całym tzn ze skorupką).

Pozdrawiam
K.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='donald1209']Właśnie. Chyba bardzo mało. Byłem ostatnio z moją 4-ro mieś. sunią do szczepienia. Pan doktor przy okazji ją dokładnie oglądnął i nie mógł się nachwalić jak ładnie i prawidłowo się rozwija. Do momentu, kiedy zapytał czym ją karmię. Był bardzo zdziwiony, chyba nie słyszał o barfie, jak mu w skrócie opisałem to absolutnie odradzał. Pytał o preparaty witaminowe ( podaję can-vit czerwony, ale z racji dużej ilości kości daję ok połowy zalecanej dawki). Pan dr zalecił mi dawanie w takiej sytuacji podwójnej dawki can-vitu!!!!!.
Proszę o radę, jak z tym can-vitem. A może nie potrzeba wcale? Pies je ponad 50% kości, czasami biały ser z jajkiem ( całym tzn ze skorupką).

Pozdrawiam
K.[/quote]


Jak na mój gust sam sobie odpowiedziałeś... Jeśli pies fantastycznie się rozwija to po co kombinować?? Ja bym nic nie dawała. Weci niestety się na żywieniu mało znają z reguły. A szczególnie jeśli nie mają pojęcia o barfie.

Link to comment
Share on other sites

A w ogóle na jakiej podstawie wet stwierdził, że trzeba dawać więcej can-vitu :razz:... ja proponuje przedzwonić do jakiegoś znającego się na BARFie weta i po sprawie ;). Nie musi to być weterynarza z twojej miejscowości - przecież przez telefon to nie ma różnicy :cool3:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EMT']Szczeniak na prawidłowo stosowanym BARFIe nie musi mieć a nawet nie powinien mięć podawanych żadnych preparatów witaminowych !!!a wapniowych to juz absolutnie NIE!!!
Nie ma też potrzeby by dostawał biały ser.[/quote]

No właśnie. Jak to jest z tyn nabiałem. Co żródło to inne stanowisko. Od takich że trzeba koniecznie, przynajmniej szczeniakom, przez- mleko nie ale jogurt o.k. , aż po - absolutnie nie wolno. Jakie jest Wasze zdanie?

P.S. Sorry, zrobił się of topic. proszę admina o przeniesienie do odpowiedniego wątku.
K.

Link to comment
Share on other sites

Karmiąc młodego psa barfem możesz zrobić psu krzywdę podając dodatkowo preparaty z wapniem...

Ja podaję swojemu psu kefir, czasem jogurt naturalny i biały ser. Kefir wspomaga pracę jelit, ma różne sympatyczne bakterie. Z tym, że nie podaję go codziennie, kefir 1 małe opakowanie co kilka dni, resztę jeszcze rzadziej.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

No mi się dzisiaj za BARF od wetów "oberwało". Owszem pojechałam tam w sprawie mocnego zatwardzenia Klary, ale w sumie tylko po to by uspokoić moją mamę. Oczywiście się nasłuchałam na temat tego jak mój pies umrze od drobiowych kości :roll: Kosmos i średniowiecze.. U mnie w ogóle nie ma dobrych wetów, strach pomyśleć co to będzie gdy coś się psu przytrafi. Większość dolegliwości Klary leczę sama - nauczona doświadczeniami z dobrym wetem w poprzednim miejscu zamieszkania.

Link to comment
Share on other sites

Moja pani weterynarz powiedziała, że nie zna zbyt dobrze tej metody karmienia, ale jeżeli piesek będzie się dobrze rozwijał to nie widzi przeszkód. Sama wie jaki mój pies był i nadal jest chudy (ale mam nadzieję, że to się zmieni po BARFie) po suchej karmie i uznała, że nic mu już bardziej nie może zaszkodzić :cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

znamy z Brutkiem dwoch roznych wetow. kazdy z nich popatrzyl na psa i stwierdzil ze "jaki wspaniale utrzymany golden, zadnej nadwagi, piekne umiesnienie, mocny kosciec, piekna siersc. jaka karma go pani karmi?"
wymienilam jego jadlospis (podalam juz w innym temacie), gdy odpowiedzialam ze w jego diecie jest surowe mieso i kosci, a w gotowanym mieso, chrzastki,sciegna, skory i generalnie zylowate roznosci + normalne miesko z tluszczykiem oraz podroby to jakies 80% porcji, do tego warzywa i niewielka ilosc weglowodanow. a jajka surowe (i bialko i zoltko) lub gotowane razem ze skorupe. do tego czasem mleczko, smietana czy bialy ser.odpowiedz brzmiala "acha" , jeszcze jeden rzut oka na psa, zagladanie wszedzie psu gdzie to mozliwe, wachanie zapachu z pyska....sprawdzanie gruczolow odbytowych i ponowne "nooo tak..." i komentarz na koniec "okaz zdrowia, tu nie ma sie do czego przyczepic"
aczkolwiek dieta mojego psa to nie jest prawdziwy Barf

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Odgrzebuję przy okazji, jak już tu dotarłam :) W Lublinie bardzo pozytywnie na BARF zareagowała pani dr z przychodni Pazur na osiedlu Choiny. Tzn. na zasadzie, że jak psu służy, wyniki badań okresowych są OK, a właściciel ma pojęcie o dobrym bilansowaniu żarełka to nie ma nic przeciwko :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...