Jump to content
Dogomania

PON w pigułce. Początkująca właścicielka prosi o pomoc!


Recommended Posts

Ten wątek tworze dla ludzi takich jak ja, którzy przypadkowo stali się właścicielami psa rasy PON lub Miksa tej rasy.
Dwa tygodnie temu zaadoptowałam psa z tego wątku [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111863&highlight=kiwi[/URL].

Kiwi jest mieszańcem PON, obecnie ostrzyżonym ale w schroniskowych dokumentach zachowało się jego zdjęcie z pełnej szacie. Kiwi został u nas już raz wykąpany(wcześniej zaraz po odebraniu ze schroniska kąpały go jego wybawicielki) bo strasznie się drapał, niewiele ta kąpiel pomogła ale zrodziła pytanie: jak często można go kąpać? Jego sierść często się kurzy, mieszkamy na wsi i po jednym spacerze Kiwi jest już cały zakurzony a co będzie jak sierść całkowicie odrośnie…
Kiwi uwielbia czesanie, chce się czesać zawsze i wszędzie, no ale: czy można go tak codziennie po kilka razy czesać? Czy włos na tym nie ucierpi? Jak często powinno się czesać PONa?
Czy w związku z długą sierścią PON powinien dostawać coś szczególnego do jedzenia? My karmimy suchą Puriną(nie za bardzo przez Kiwi lubianą) i domowym jedzeniem(ryż z kurczakiem i takie różne) plus jeśli koty coś zostawią w miskach – Kiwi natychmiast to zjada. No i co z wagą, Kiwi waży około 14 kilo – to mało czy dużo?
Zawsze mnie zastanawiało jak PONy widzą przez tą długą grzywkę, mój Kiwi jest niewidomy więc jemu ona pola widzenia zasłaniać nie będzie, ale po prostu ciekawa jestem.

Resztę pytań zadawać będę na bieżąco. Mam nadzieje, że jako właściciele psów tej rasy coś mi podpowiecie, dacie wskazówki jak postępować.
Pozdrawiam wszystkich.

PS. Wybaczcie jeśli zadaje głupie pytania, dla wielu mogą się te kwestie wydawać błahe, ale mi jako początkującej właścicielce psa i to PONa właśnie, bardzo pomogą te odpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witaj.Ja miałam piękną wystawową ponkę kilka lat temu.Wspominam to ze łzą w oku.Była niesamowitą sunią wziętą w wieku 9miesięcy.Była mocno zastraszona i jakakolwiek pielęgnacja była dla niej koszmarem,tak zostało już do końca.Uwierz mi,że nie ma nic gorszego jak czesanie psa,który tego niecierpi.Nigdy jej nie strzygłam,rzadko kąpałam,nie miałam problemu z brudzeniem się sierści poza łapami!Różnica tylko jest taka,że my mieszkaliśmy w mieście w domku z ogródkiem.Naszka,bo tak miała na imię była wyprowadzana na spacery tylko na smyczy.Myślę,że jednak to czesanie może pomóc,nawet częste.A kąpiele wtedy gdy po głaskaniu psa będziesz odczuwać dyskomfort na dłoni.Może macie tam jakieś jeziorko to niech psiak się wykąpie,taka woda jest wskazana.A jeśli chodzi o jedzenie to moja jadła gotowane ale wtedy nie wiadomo czego psu będzie brakowało.Teraz mam bobtaila i on dostaje tylko suche,jakoś jestem spokojniejsza.Może zmień mu karmę,jeśli tej nie lubi,ja daję bento kronen.Powodzenia,buziaki dla pieska w nosek.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli pies lubi czesanie to można go czesać nawet kilka razy dziennie, tylko wtedy najlepiej szczotką z twardego włosia albo pudlówką .
Natomiast do jedzenia to ja daje tylko surowe , naturalne jedzenie tzw BARF. Uważam ze karmy dla psów mają bardzo dużo dodatków smakowych , zapachowych, przeciwutleniaczy itp. a do tego soję, zboża a mało mięsa i kości czyli dużo tego co psy słabo lub wcale nie trawią a mało tego co pies powinien jeść

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Witam wszystkich

Zastanawiam się nad kupnem pieska - po selekcji zostało mi kilka ras między którymi chcę wybrać tego naj ... jedną z ras nad którą się zastanawiam jet PON -w związku z czym mam kilka pytań.
1) Czy PON puszczony luzem na spacerze pilnuje się właściciela czy np. goni za innymi psami lub z nosem w trawie węszy tak, że sam nie wie, że daleko odszedł i to właściciel musi mieć oczy dookoła głowy?
2) Czy jako pies pasterski nie próbuje swojego stada (rodziny) rozstawiać po kontach?
3) Jaki jest jego stosunek do obcych - czy bardziej nieufny czy też z merdającym ogonkiem wita wszystkich
4) Czy chodząc na smyczy na tendencję do ciągania czy raczej łatwo nauczyć go spokojnego marszu przy nodze?
5) Czy zostając sam w domu - oczywiście wybiegany - ma tendencje do demolki i szczekania lub wycia? - chodzi mi o to czy sąsiedzi nie będą zbytnio narzekać ;)

z góry dziękuję

Wszyskie cenne uwagi i spostrzeżenia miło widziane

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Calibri][FONT=Calibri][SIZE=3]1)[/SIZE][/FONT] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3]Jeżeli chodzi o spacery to zależy jak się nauczy psa. Moja sunia pilnuje się , nie zwraca zbytnio uwagi na inne zwierzęta chyba ,że je zna. Ale jest bardzo grzeczna. Lubi biegac.

[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][FONT=Calibri][SIZE=3]2)[/SIZE][/FONT] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3]Nie rozstawia po kątach ale zawsze wszystkich pilnuje. I jak idziemy po klatce to wejdzie na jakieś pietro i czeka na wszystkich jakby liczyła, potem nas wyprzedza i robi to samo.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][FONT=Calibri][SIZE=3]3)[/SIZE][/FONT] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3]Zazwyczaj nie reaguje na obcych którzy Ida obok na ulicy, nie ufna jest do obcych facetów a jak kogoś zna to się do tej osoby cieszy.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][FONT=Calibri][SIZE=3]4)[/SIZE][/FONT] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3]Jeżeli o to chodzi to lepiej się czuje chodząc bez smyczy. A na smyczy ciągnie chyba ,że smycz jest krótka i człowiek sobie ni pozwala. Wtedy przestaje.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][FONT=Calibri][SIZE=3]5)[/SIZE][/FONT] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3]Moi sąsiedzi narzekają. Jak rodzinka wychodzi z domu rano to wie ,ze o jakiejś tam godzinie wracamy i nie wiem jak to robi ale dopiero wtedy zaczyna szczękać jakby nawoływała. Za to jak potem jeszcze gdzieś jedziemy to szczeka i sąsiedzi się skaza…. Ale to też zależy czy pies jako szczeniak przebywał dużo w domu sam i został przyzwyczajony ,że jest sam. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][FONT=Calibri][SIZE=3]6)[/SIZE][/FONT] [/FONT][FONT=Calibri][SIZE=3]Jeszcze nie lubi kąpieli i czesania ;p[/SIZE][/FONT]
Mam nadzieję ,że pomogłam chociaż troche :)

Link to comment
Share on other sites

a mam jeszcze takie pytanko - czy PON linieje ? Bo cały czas słyszałam, że nie - że mają długi włos, którego nie gubią i jak ktoś chce to można je strzyc, długi włos oczywiście, trzeba często czesać ale nie ma problemów z gubieniem i byłam już raczej zdecydowana ale gdzieś wyczytałam, że PON linieje i to bardzo dużo i niemal przez cały rok - jak to w końcu jest z tym naszym polskim kudłaczem... bo podobno bobtail nie linieje - a one są przecież, że sobą spokrewnione ....

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

[quote name='KlaKla']Moja sunia nie linieje... i od czasu do czasu ją strzyżemy (bo w lato jest jej gorąco)... napawde polecam kupno Pona.... to są wspaniałe pieski. :loveu:[/quote]


KAZDY PON linieje !!!!!
Co prawda nie zostawia on tabunów sierści , jak np Husky , ON, czy corgi itp. ale linieje!
Oczywiście systematyczne czesanie powoduje, że włosa nie widać raczej w domu, a jak nawet trochę jest to łatwo daję sie odkurzyć.
Co do charakterów i zachowań PONów, są baaaardzo różne, zależy z jakiej pochodzi linii (hodowli). Są PONy bojęce sie wszystkiego, są grożne, ale sa też łagodne jak baranki, jedne sa chętne do pracy, a inne tak sobie.

Najlepiej skontaktuj sie z kilkoma hodowcami i porozmawiaj!!

Link to comment
Share on other sites

pytanie jaki hodowca chcący sprzedać szczenię powie, że psy z jego hodowli są bojazliwe, agresywne czy niechętne do pracy ;) ?
jesli wybór miałby być az tak przemyslany trzeba by faktycznie pojezdzić i zobaczyc osobiście.. ale hodowle są porozrzucane po całej Polsce.. na wystawach psy są czesto zdenerwowane no i te agresywne czy bardzo bojaźliwe wystawiane pewnie nie są :)
dla mnie najważniejsze to kupić szczeniaka zdrowego :) czy maluch jest w dobrej kondycji powinno być widac a to czego nie mozna zauwazyc samemu sprawdzi juz weterynarz po wizycie kontrolnej i podstawowych badaniach

ps. ale przyznam, ze z tymi różnicami charakteru ( tak wielkimi w obrebie jednej rasy ) to mnie Pani troche nastraszyła ;)

Link to comment
Share on other sites

Oczywiscie, że hodowca nie powie, ze ma bojażliwe psy!:diabloti:
Ale po rozmowie (czy wymianie e-maili) po jakimś czasie można wyrobić sobie zdanie .
Moim zdaniem wystarczy porozmawiać i poogladac psy na wystaw[B]ach[/B] - są wspaniałym miejscem, bo zjezdzają sie PONy z całej Polski - nie trzeba jeżdzic - a ze wystawy są dosc stresujacym miejscem, to od razu widać, które PONy jaki maja charakter (jak ktoś nie ma doswiadczenia to moze poprosić jakiegoś dobrego behawiorystę o pomoc)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Widziałem trzęsące się ze strachu amstafy i inne podobno bojowe rasy kupując psa jak i żeniąc się przypatrz się dobrze tatusiowi mamusi i dziadkom wybranki ,wybranka to może zredukujesz możliwość niespodzianki cechy rasy to jedno a to że każdy pies człowiek etc. jest indywidualnością .Zajrzyj na pon forum poczytaj popytaj ludzi to może ci się rozjaśni.A pies to nie samochód o parametrach podanych przez producenta ,to żywe stworzenie ,które kształtujemy i które nas zmienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...