Jump to content
Dogomania

Czy wstydzicie sie za wasze psy?


agacia

Recommended Posts

Czy wasze psy stawiaja was czasem w sytuacji,ze musicie sie za nie wstydzic?

Azja wczoraj byla puszczona na ogrodku i przeskoczyla przez dwa ploty do sasiada,ktory sobie grillowal.No i zaczela szczekac.Sasiad przestraszony,a ja zadowolona w domu siedze.Dopiero po 15 min zorientowalam sie,ze to ona tak szczeka.Ale mi glupio sie zrobilo :oops:

Link to comment
Share on other sites

O taaak! Jak Fifi goni za kotem i nie zwarza ABSOLUTNIE NA NIC! Jak wbiega ludziom na posesje, do komórek gospodarczych itp. Wtedy palę się ze wstydu i z jęzorem na wierzchu gonię za nią, żeby ja powstrzymać. Oczywiście zdarza się to rzadko, bo staramy się jej pilnować, ale nie udaje sie nam to w 100%

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, ze sie zdarza - bardzo rzadko, ale mimo staran, nie zawsze sie uda zwierzaka upilnowac.

Pare razy komus wytarl ubabrana w blocku morde w spodnie (ale na szczescie na ogol byli to znajomi z psami w spodniach typu "specjalne spacerowe"), kiedys wystraszyl starsza pania prowadzaca rower, kiedy przebiegl miedzy jej nogami i tym rowerem - i pobiegl sobie radosnie dalej...

Ale wtedy kiedy juz sie tak zdarzy, zego nie upilnuje, to sie wstydze raczej za siebie - bo trudno sie przeciez tak naprawde wstydzic za psa :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

Super temat :wink:

Niedawno Yuma wypuszczona rano do ogródka szczekała przez dwie godziny bez przerwy. Ponieważ w sąsiednim domu jeszcze nie mieszkają sąsiedzi, to- przewracając się na drugi bok w łóżku- uznałam, że małpa zobaczyła kota, który pewnie sobie siedzi po drugiej stronie płotu. Po 9- tej wstałam i poszłam ją zawołać na śniadanie. Patrzę- a po drugiej stronie siatki sąsiad kopie dołek jakiś. Popatrzył na mnie ze łzami w oczach i mówi : "Proszę pani, ona tutaj tak dwie godziny mi szczekała prosto do ucha". : :oops:

Pozdrawiam- Gosia

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj Azja obszczekala sasiada,a dzisiaj jakby tego bylo malo uciekla mi z laki przez ogrod sasiadow,ktorzy nie maja jeszcze plotu tylko sznurki na osiedle i nie dala sie zlapac.Oczywiscie ganialam za nia okolo 0.5h. Oczywiscie nikt nie chcial mi pomoc w lapaniu,bo bali sie Azje zlapac. Ale o dziwo jak krzykanelam do niej zeby szla do domu to poszla. Najgorsze jednak jest to,ze pobiegla za nia jej kolezanka 6-miesieczna briardka, ktora traktuje Azje jak wzor do nasladowania i zawsze robi to samo co ona.Mam nadzieje,ze nie spodoba jej sie takie uciekanie. Taki wstyd przed wlascicielami Maszki. :oops: :oops: :oops:

Link to comment
Share on other sites

Wstydzic sie nie wtydze za swojego psa:) jedynie co to wpadam w zaklopotanie poniewaz moj pies ma dziwny zwyczaj kiedy widzi psy tzn zaczyna sie skradac a pozniej sie kladzie:) i czeka az sie do niego pies zblizy dopiero wtedy wstaje :D

Link to comment
Share on other sites

Rozpoczynajac ten temat moze zle go sformulowalam,ale chodzilo mi o klopotliwe sytuacje z udzialem waszych psow. :D

A mnie wprawia w zaklopotanie forma w jakiej Azja probuje zdominowac psa.Mianowicie skacze na psa od tylu jakby chciala go pokryc. Na suki nigdy.Znajomi z laki znaja juz ten numer,ale jak tak skoczy na obcego psa to zaraz musze sie tlumaczyc,a wlasciciel tylko :o robi.

Link to comment
Share on other sites

Często bardzo rano wychodzę z Willim, który niestety nienawidzi kotów.

Z reguły koty uciekają przed nim na balkony czy drzewa rosnące blisko okien - a pies wtedy strasznie szczeka.

Jako, że mój pies jest bardzo dalekobieżny - trochę czsu zajmuje mi dobiegnięcie do niego.

Zawsze jest mi strasznie głupio, że wydziera się tak o 5 czy 6 rani pod czyimś oknem :oops:

Ps. Kedyś zaznaczył nogę mojej koleżanki - nie wiem po co :o

Link to comment
Share on other sites

A mnie wprawia w zaklopotanie forma w jakiej Azja probuje zdominowac psa.Mianowicie skacze na psa od tylu jakby chciala go pokryc.

Moja Fifka robi to smao, bzyka wszystkie psy, jakie chce zdominować, ostatnio byliśmy na pikniku i ludzie sie nia zachwycal;i, jaka ładna, spokojna suczka, a jak zaczęła bzykać jakieś psy, to zaczęli sie smiać, że moze jakieś ma preferencje seksualne nie tak jak trzeba i musieliśmy im tłumaczyć, że tu nie chodzi o krycie tylko o dominację :(

Link to comment
Share on other sites

Z tym obskakiwaniem to też mamy problemy... Bilek każdego psa chciałby zdominować :/

I koty też przerabiamy. Wpada do ogródków, przebiega tuż przed ludźmi, o mało ich nie przewraca :/ Ale wprawiłam się już w utrzymywaniu go, a przed spuszczeniem ze smyczy zawsze sprawdzam teren ;)

Ale na ogół jest grzeczny ;)

Link to comment
Share on other sites

Witam po nieodbecnosci :)

Jsli Nuka zalicza czasami "Wpadki" typu zejest ciemno i szczeka na worki foliowe itp. to nie mam sie co wstydzic, jest smiesznie :)))))) Ale raz jak byla malutka, mialam ja 2 dzien, poszlam do kolezanki z nia, siedzialysmy patrzymy a tu nagle Nuka zaczyna robic siusiu :D Ale nei tak normalnie ( np. na srodku pokoju:P ) Ale na ... otwartej ksiazce telefonicznej :D Bylo smiesznie ,ale mimo tego czulam sie bardzo glupio :)

Link to comment
Share on other sites

agacie i wirka - wasze psy chociaż domonują inne psy!

Do mnie ostatnio przyszła para klientów. On polak, ona francuska. Rozumiecie, dystyngowana para z nienagannymi manierami. No to mój Ceik chop klientce na plecy :oops: Nie wiedziałam co robić. Nawoływanie tylko pogarszały sprawę. Wreszcie zdjęliśmy go z pleców pani "francji" z pomocą jej męża. Na szczęście nie znam francuskiego i nierozumiałam co do mnie mówiła :) Obiecali, że jeszcze przyjadą, no ale nie wiem jak to będzie :wink: :drinking:

Link to comment
Share on other sites

Wiesz basiu smiesznie to wyglada jak suka skacze na psa.Ja oczywiscie juz nie zwracam na to uwagi lub sie smieje,ale osoby obce krzywo na to patrza.Kiedys nawet wynikla smieszna sytuacja.Jak bylam z Azja na spacerze razem z jej siostra i kolega(tez husky) spotkalysmy kobiete ze sznaucerka z koncowka cieczki(swoja droga kto chodzi z suka z cieczka w miejsce gdzie jest pelno psow :-? ) i ona mowi zeby zawolac psa,ktory skoczyl na jej suke.Ja nie patrzac na sytuacje mowie jej i uspokajam ja zeby sie nie przejmowala bo to moja suka taki ma zwyczaj.Za chwile patrze a Azja stoi obok mnie,a na suce Askin siedzi.Na szczescie do niczego nie doszlo :D

Link to comment
Share on other sites

Siostra mojej mamy to bardzo elegancka kobieta,bardzo wysoko nosząca glowe.Kiedyś gdy nas odwiedziła i stała nad naszym oczkiem wodnym Ares podbiegł do niej i poprostu ją olał,co wtedy było, jaki krzyk ,Ares biegał na około niej i cieszył się jak głupi a mi było okropnie wstyd za mojego psa.

Link to comment
Share on other sites

W czwartek bylam z Azja na rowerze w parku i chwalilam ja przed kolezanka,ze ona jak biegnie to jest skupiona i nie zwraca uwagi na inne psy.Chwilke po tym jak to powiedzialam Azja pociagnela mnie do innych psow i nie moglam sobie z nia poradzic,ale to raczej bylo smieszne niz wstydliwe.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...