Jump to content
Dogomania

Pies w samolocie


Huan

Recommended Posts

  • Replies 375
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja nigdy nie kupowałam klatki od LOTu, więc nie chcę się wypowiadać czy można, czy nie. Natomiast uważam, że do klatki powinno się psa przyzwyczaić z góry, więc kupowanie klatki bezpośrednio przed odlotem, nawet jeżeli jest to możliwe, zdecydowanie odradzam. Już nie mówiąc o tym, że znając polskie realia nasuwa mi się scenariusz, według którego klatek akurat na lotnisku zabrakło, więc pies lecieć nie może...

Natmiast radzę zapytać się LOTu, jakie wymagania musi spełniać klatka. Jest ich cała lista, niektóre są wymaganiami rządowymi USA, niektóre bardziej przestrzegane w Warszawie, inne mniej. Wprowadzę małą poprawkę do tego, co napisała Mami:

Jest ogromna, plastikowa, bo tylko takie sa dozwolone gdy chcemy przewiezc psa z USA do Polski lub z Polski do USA.

Otóż klatka nie musi być plastikowa; Misia podróżuje w klatce aluminiowej. Ale klatka musi mieć atest, czyli, po angielsku, być "airline approved". Nie może być to klatka druciana.

Inne wymogi, które pamiętam, to:

1. Pies musi móc w klatce stać, położyć się i obrócić się

2. Klatka musi mieć części wystające na boki, tak żeby nie można było szczelnie zastawić jej ze wszystkich stron bagażem, uniemożliwiając dopływ powietrza.

3. Klatka musi mieć przyczepione dwie miski, które można wypełnić nie otwierając klatki (akurat tego nie przestrzegają w Warszawie, ale w NY - tak).

4. Klatka musi mieć szczelne dno, z jednego kawałka zachodzącego na boki. (Tego nikt nigdy nie sprawdza).

5. Klatka musi mieć otwory udostępniające dopływ powietrza ze wszystkich stron.

6. Klatka musi wyć wyłożona materiałem wsiąkliwym.

7. Klatka nie może być na kółkach.

No i to wszystko co w tej chwili pamiętam... ale pewnie jest tego więcej.

VariKennel ma atest; w Polsce są inne plastikowe klatki z atestem w tym samym typie. Osobiście nie polecam tego typu klatek, bo słyszałam horrory na ich temat, i sama używam innej, bardziej stabilnej i mocniejszej. Ale wydaje mi się, że LOT ostrożniej obchodzi się z bagażem, a szczególnie ze zwierzętami, niż linie amerykańskie, a poza tym w Polsce innych klatek z atestem po prostu nie ma!

Miłej podróży!

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Siedze nad ta klatka cały dzien :o sam juz nie wiem W sklepach nie ma duzych klatek tak zeby mozna poogladac tylko na zamowienie :(

jutro zadzwonie na lotnisko, moze mozna kupic wczesniej 150 $ to taniej niz w sklepach, a jak ma byc taka jak trzeba to lepiej u nich Znalazlem tutaj http://www.ogon.pl/index.php?cat=423 nawet ladne ale czemu takie drogie :wink:

Link to comment
Share on other sites

Czy w stanach na lotnisku sprawdza pieska weterynarz? :roll:
Zapomniałam na to odpowiedzieć. W Stanach na lotnisku psa sprawdza przedstawiciel Department of Agriculture, czyli Ministerstwa Rolnictwa. W moim przypadku to "sprawdzanie" dotyczyło tylko świadectwa zdrowia; psa nawet nie kazał wyjąć z klatki (BTW, tam nie wolno psa wypuścić z klatki dopóki nie przejdzie tej kontroli).

A jaki to jest pies?

Link to comment
Share on other sites

Najukochańsza suczka na świecie Mieszaniec A może i nie :) ludzie sie pytają jaka to rasa :lol: jest biała w krowie łaty
:lol: :lol: :lol: adam312, chodziło o jej rozmiar, nie umaszczenie, bo łaty raczej na kontenerek nie wpływają :lol: :lol: . Ile ma w kłębie i ile waży? Albo porównaj ją rozmiarem do jakiejś rasy.
Link to comment
Share on other sites

Hej

Ja pewnien czas temu przewozilam psa do Stanow.Mieszkamy teraz w Chicago i jest wszystko ok.

Czy te klatki sa takie drogie,ja za swoja dalam 700 zl.Ja mam klatke plastikowa,dosc duza.Najlepiej jest kupic wczesniej klatke i przyzwyczajac psa do niej.Poszukaj mojego postu gdzie pytalam sie jak przewiez psa do USA,tam znajdziesz duzo potrzebnych info.

Przed wyjazdem wybierz sie jeszcze raz z psem do weta,jezeli jeszcze nigdy nie latal moga byc potrzebne lekkie srodki uspokajajace.Moj Ares wlasnie takie dostal.

A jak to wyglada.W Polsce mowisz papa na lotnisku do swojego pieska i witacie sie na lotnisku w Stanach. :):):)

Zycze udanej podrozy

Link to comment
Share on other sites

1 Klatke mozna kupic na lotnisku na 100 procent wiem bo bylam przy zakupie o klatki trezba sie pytac nie w Locie tylko w LOT GROUND SERVICE jasniej mowiac firmie ktora sie zajmuje obsluga naziemna

2 Moja rada bez sensu leciec z Pyrzowic i tak sie musisz chyba przesiac w wawie jeden strata i ladowanie dla psa mniej jak przyjedziesz do Wawy smochodem

3 Lot wymaga jedynie zeby klatka miala atest lotniczy a jaki romziar ile ma dziurek itd nie ma znaczenia jesli pies leci jako bagaz pasazera inaczej wyglada to gdzi pies leci cargo czyli jako przesylka ladunek

4 Nie kupuj klatki w sklepie bo tam ceny w prownaniu do lotniskowych sa o wiele wyzsze

5 Idz na lotnisko spytaja sie obsluge naziemna o kierwonika zmiany on ci powinien wszystko wyjasnic(przynajmniej ten na Okeciu wie co jest grane:))

Link to comment
Share on other sites

Flaire, faktycznie, moga latac w aluminiowych i drewnianych, ale nie w drucianych, a Adam zastanawial sie nad ta opcja, w pierwszym poscie.

Co do klatek na lotnisku - Pani z obslugi powiedziala, ze transporter ma byc zakupiony w sklepie zoologicznym, i ja tej wersji bede sie trzymac. Pytalam rowniez, czy mozna klatke wypozyczyc, i niestety nie bylo mozliwosci.

Ja za swoja zaplacilam skromne 15$, ale byla to po prostu duza okazja. Mialam szczescie i tyle - tak to okreslam 8)

A odnosnie srodkow? To musze udac sie do weterynarza, czy moge dostac cos "bez recepty", np. w Osco Drugs ? 8) Jestem przekonana, ze Raisa nie wytrzyma calej podrozy, bez wspomagacza.

Link to comment
Share on other sites

Wszystko to co pisze Kaska o kupowaniu klatki na lotnisku potwierdzam w 100% bo tak wlasnie wygladalo wysylanie Kirysa do USA w czym Kasia nam pomagala :thumbs:

Nesia natomiast poleciala w swojej wlasnej klatce ktora miala jeszcze od hodowcy wiec stres byl dla nie zapewne mniejszy.

Co do kontroli na Okeciu to byla ona taka "szczegolowa" ze moglam sobie zapakowac slonia i nikt by nie zwrocil uwagi. W NY byc moze i psa ktos ogladal, ale dokumentow na pewno nie, bo mialam je przy sobie i przy wyjsciu tylko mnie spytali czy mam, nikt sie o nie specjalnie nie upominal. Psy dostaly na droge Sedalin.

Aha, i gdybym miala cien szansy zeby leciec z Okecia a nie z Pyrzowic to bym ta szanse wykorzystala (nota bene tak wlasnie zrobilam), bo pies zamkniety w Katowicach wyjdzie z klatki dopiero w USA, wiec sobie policz ile godzin bedzie bez sikania itp.

No i musisz wczesniej zarezerowac miejsce dla psa w luku i podac orientacyjnie wage, zeby sie pozniej nie okazalo ze przyjedziesz z psem na lotnisko i tam sie okaze ze miejsca nie ma bo leca juz inne psy.

Link to comment
Share on other sites

3 Lot wymaga jedynie zeby klatka miala atest lotniczy a jaki romziar ile ma dziurek itd nie ma znaczenia jesli pies leci jako bagaz pasazera inaczej wyglada to gdzi pies leci cargo czyli jako przesylka ladunek
Te warunki, które podałam (rozmiar, liczba dziurek. itd.) to była lista wymagań, które klatka musi spełnić, żeby dostać atest lotniczy. Wymagania są identyczne, bez względu na to, czy pies leci jako cargo, czy jako bagaż pasażera. Moja klatka była robiona na wymiar dla Misi. Raz na Okęciu (nigdy w NY) przyczepili się, że jest za mała - ale Misia ich przekonała, że nie. Więc to nie jest zupełnie tak, że nikt na nic nie zwraca uwagi, w każdym razie nie zawsze. Jak leciałam z NY to zdecydowanie zwracali uwagę na miski, etc. - choć też nie zawsze. Nigdy nie wiadomo, kto gdzie się do czego przyczepi, więc ja po prostu radzę spełniać wszystkie warunki. No bo jak nie i na lotnisku nie wezmą Ci psa, to co zrobisz?

Mami, W USA każdy DOBRY wet wystawi Ci odpowiednie międzynarodowe świadectwo - malutki, wiejski nie. Ja zawsze takie mam, ale w Warszawie jeszcze nigdy nie było sprawdzane. Po prostu idę sobie z klatką przez drzwi "nic do zadeklarowania" czy jak im tam i nikt nawet nie pyta o nią. Natomiast w USA jak dotąd zawsze sprawdzali świadectwo. Nie przeczę, że komuś mogło się zdarzyć inaczej, ale takie jest moje doświadczenie. W USA, trzy na trzy razy sprawdzali, w Polsce, dwa na dwa nie sprawdzali.

No tak lepiej samochodem 3 godziny niz samolotem 55 minut? Poza tym nie ma mnie kto zawiezdz ja dziewczyna pies i bagaze ciasno by było i niewygodnie przynajmniej w moim autku.
Tak, zdecydowanie lepiej samochodem. Ja NIGDY nie pozwoliłabym, żeby mi psa przenosili z jednego samolotu na drugi - latam tylko i wyłącznie non-stop. Dlaczego? Bo psa, tak jak innny normalny bagaż, potrafią ZGUBIĆ. Gubią właśnie podczas przesiadek. Z reguły potem znajdują, tylko że bagaż zgubiony na trzy dni, a pies zgubiony na trzy dni to dwie różne rzeczy. Z tego właśnie powodu latam LOTem - bo przecież inne linie latają do USA dużo taniej, tylko z przesiadkami.

Po drugie, pytałeś, ile przewóz psa będzie dodatkowo kosztował na terenie Polski? Ja nie wiem, ale podejrzewam, że majątek. Bo z tego co słyszałam (nie potwierdzałam tego osobiście, więc to może być plotka), w Europie obowiązują zupełnie inne stawki za przewóz psa, niż te do USA.

Link to comment
Share on other sites

Flaire, faktycznie, moga latac w aluminiowych i drewnianych, ale nie w drucianych, a Adam zastanawial sie nad ta opcja, w pierwszym poscie.
Sorry, ja tam czytam tylko, że pyta czy metal, czy plastik. Pisał do mnie również na priv z tym samym pytaniem, gdzie mu odpowiedziałam, że metalowa może być, ale druciana nie i dlatego musiałam się tutaj również ustosunkować do wypowiedzi, że musi być plastikowa.
Link to comment
Share on other sites

w Europie obowiązują zupełnie inne stawki za przewóz psa, niż te do USA

Na europejskich trasach koszt przewozu psa zalezy od jego wagi, niestety nie pamietam ile licza za kg. Do NY placi sie 84$ bez wzgledu na to ile pies wazy i jaka duza jest klatka. Przelot z Pyrzowic do Warszawy jest wliczony w cene biletu do USA, moze przelot psa tez :roll: Chociaz wydaje mi sie to malo realne :-?

Link to comment
Share on other sites

Mami, jeszcze jedno: co ma być na takim świadectwie jest wyszczególnione gdzieś na jakichś stronach www polskiej ambasady czy konsulatu. Głównie chodzi o jakąś klauzulę na temat wścieklizny. Są rónież wymagania co do tego kiedy pies musiał być zaszczepiony (co najmniej tydzień przed odlotem o ile pamiętam), więc lepiej sprawdzić z góry. Jak nie znajdziesz tych stronek, to radzę zadzwonić do konsulatu.

Link to comment
Share on other sites

Z tego właśnie powodu latam LOTem - bo przecież inne linie latają do USA dużo taniej, tylko z przesiadkami.

Tutaj bede polemizowac.

LOT na dzien dzisiejszy ma najtansze ceny biletow, tych wakacyjnych. Bilet USA - Polska, bez przesiadki "tylko" 1070$, a jak trafi sie okazja to 950$. Dla porownania, KLM z przesiadka w Amsterdamie - 1160$ 8) Podobnie American Airlines.

Ceny powalaja, mnie przynajmniej.

Mniejsza... wracajac do podrozy, to ja rowniez polecam wylot bezposrednio z Warszawy. Nie wiem jak jest w Katowicach, ale z Lodzi jezdzil autobus, ktory dowozil pasazerow pod same wejscie na Okecie. Dodam, ze byly dwa, krotkie przystanki, a pies w takim PKSie nie musi jechac w klatce, tylko obok pasazera, na siedzeniu!

Link to comment
Share on other sites

Z tego właśnie powodu latam LOTem - bo przecież inne linie latają do USA dużo taniej, tylko z przesiadkami.

Tutaj bede polemizowac.

LOT na dzien dzisiejszy ma najtansze ceny biletow, tych wakacyjnych. Bilet USA - Polska, bez przesiadki "tylko" 1070$, a jak trafi sie okazja to 950$. Dla porownania, KLM z przesiadka w Amsterdamie - 1160$ 8) Podobnie American Airlines.

Ceny powalaja, mnie przynajmniej.

Możesz polemizować, a ja Ci powiem, że dopiero co musiałam kupować bilety, niestety nie wakacyjne, tylko na przywóz Misi z USA. Chciałam wrócić z nią w kwietniu, ale w LOcie nie było miejsc. Mogłam, owszem lecieć busines class, ok. $1500 W JEDNĄ STRONĘ. W końcu wracam w maju, też drogo. W tym samym czasie mogłam lecieć taniej o ile pamiętam ... Air France. A jak leciałam do NY z Misią. to najtaniej było LOTem i tam i z powrotem bilet kosztował $300 z kawałkiem.

Ja latam w te i wewte co najmniej trzy razy do roku, jak dotąd LOT rzadko jest nejtańszy, chociaż zdarza się, że jest. Te ceny zmieniają się z dnia na dzień - dzisiaj najtańszy może być LOT, a jutro ktoś inny. Ale jak lecę z psem, to i tak nie mam wyboru i o to mi chodziło w moim poscie.

Link to comment
Share on other sites

Mami swiadectwo ma zawierac takie informacje jak tutaj http://www.wetgiw.gov.pl/Swiadectwa_form/Wwoz%20do%20Polski/swiadectwa%20zwierzeta/pies_zalacznik.htm Najbezpieczniej bedzie sobie je wydrukowac i poszukac weta z odpowiednimi pieczatkami 8) Rozmawialam z naszym wetem i on np. nie ma uprawnien do wystawiania takich zaswiadczen bo nie kazdy wet ma! I teraz pytanie jak znalezc takiego ktory ma urzedowa pieczatke :-?

Link to comment
Share on other sites

Mami swiadectwo ma zawierac takie informacje jak tutaj http://www.wetgiw.gov.pl/Swiadectwa_form/Wwoz%20do%20Polski/swiadectwa%20zwierzeta/pies_zalacznik.htm Najbezpieczniej bedzie sobie je wydrukowac i poszukac weta z odpowiednimi pieczatkami 8) Rozmawialam z naszym wetem i on np. nie ma uprawnien do wystawiania takich zaswiadczen bo nie kazdy wet ma! I teraz pytanie jak znalezc takiego ktory ma urzedowa pieczatke :-?
W USA weta z pieczątką nie znajdziesz, bo tam się pieczątek nie używa.

Podzwoń po wetach, a na pewno znajdziesz jakiegoś, który będzie miał uprawnienia i Ci to wypełni.

Jak ja leciałam pierwszym razem, to mój wet wystawił odpowiednie zaświadczenie; drugim razem było trudniej, wet był mały, wiejski, wystawił jakieś tam zaświadczenie i z tym leciałam, bo nie miałam wyboru... Ale w W-wie nikt nie sprawdzał, więc było oki.

A co zrobię teraz, to jeszcze nie wiem...

Link to comment
Share on other sites

Mogłam, owszem lecieć busines class, ok. $1500 W JEDNĄ STRONĘ
.

W jedna strone...

Matko, chyba zainwestuje we wlasne linie lotnicze.

Noelani, dzieki za to swiadectwo. Jutro zadzwonie do swojego weta, i zapytam o pieczatke, choc watpie by owa posiadal.

Kto wie, jak sie okaze, ze lekarz urzedowy jest np. w Montanie albo Nebrasce? Ciagnac psa taki kawal (?) Chyba ze wet nie ma obowiazku ogladac psa, i zaswiadczenie wystarczy przefaxowac...

Link to comment
Share on other sites

W USA weta z pieczątką nie znajdziesz, bo tam się pieczątek nie używa.

Wcale? :o Ja mam w pracy ze 40 :-?

Nie pozostaje mi nic innego jak zadzwonic do Konsulatu i dowiedziec sie co robic, bo z tego co wiem to pieczatka musi byc. I do tego okragla albo trojkatna. I nie wymyslilam sobie tego tylko uswiadomila mnie Pani Weterynarz z Granicznego Inpektoratu Weterynarii na Okeciu. To ze nie sprawdzaja to inna rzecz, ale glupioby bylo gdyby jednak sprawdzili i robili problemy z wpuszczeniem psa.

Mami moj wet wysylal mnie do weta na JFK, ze ten na pewno moze wystawic zaswiadczenie, ale dowiem sie jeszcze szczegolow. Kiedy przylatujcie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...