Jump to content
Dogomania

Mloda suka i warunkowy miot


Aga & Amber

Recommended Posts

[B]MRAULINA [/B]dzieki ze wpadłas :lol: liczyłam ze ktos z doswiadczonych zwiazkowcow tu zagladnie .
Czy mozesz mi powiedziec jakie musiałyby zaistniec okolicznosci zeby ZK wydał zgode na warunkowe krycie lub uznanie juz zaistniałego miotu u suki w wieku 12 miesiecy
i to juz nie teoria a fakt :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga & Amber']chciałabym wiedziec co saczicie
w jakim minimalnym wieku moze byc sunia zeby ZK pozwolił na miot warunkowy
iczy jest ten wiek minimalny lub warunki obwarowane jakimis przepisami .[/quote]

Nie ma szczegółowych przepisów dotyczących określania warunków pod jakimi udzielana jest zgoda Komisji Hodowlanej oddziału na uznanie i wydanie metryk szczeniętom, których rodzic/ce nie mają uprawnień hodowlanych. ZKwP na ogół stara się nie "wyrzucać" poza nawias mające udokumentowane pochodzenie szczenięta i zgody na warunkowe krycia są wydawane, zwłaszcza post factum, w przypadku, gdy doszło do przypadkowego i nieplanowanego krycia. A jak sądzę o takim przypadku tu mówimy.
Wiek suki nie ma tu szczególnego znaczenia. Jeżeli była w stanie począć, donosić i urodzić 9 szczeniąt (nawet w efekcie krycia w pierwszej cieczce) to znaczy, ze fizjologicznie była na to gotowa.
Zupełnie inną sprawą jest dopuszczenie przez właściciela do przypadkowego krycia, a jeżeli był świadom krycia nie zareagowanie i nie podanie środka poronnego zaraz po pokryciu.
Aczkolwiek nie znam szczegółów tego przypadku, to ogólnie i teoretycznie powiem, że jest to skrajna nieodpowiedzialność. I naruszanie przepisów hodowlanych nie jest tu największą "zbrodnią". Właściciel wyrządził krzywde przede wszystkim swojej własnej suce.

Aga, a tak z innej beczki. Uważam, że członkowie ZKwP powinni przestrzegać z równą starannością WSZYSTKICH przepisów związkowych. Zarówno hodowlanych, jak i wystawowych.

Link to comment
Share on other sites

Aga, to nie jakies pieniactwo, mozesz wlasciwie stwierdzic, ze beda kundelki i z zarobku nici.
Uznania suki jako hodowlana jest dla:
§ 10
1. Do hodowli dopuszcza się sukę na podstawie adnotacji w rodowodzie i Karcie Sztywnej „SUKA
HODOWLANA”, dokonanej przez Kierownika Sekcji lub Przewodniczącego Oddziałowej Komisji
Hodowlanej, potwierdzonej imienną pieczęcią, podpisem, pieczęcią Oddziału oraz datą. Suka nabywa
uprawnienia hodowlane w momencie dokonania takiego wpisu. Warunkiem uzyskania wyżej
wymienionego wpisu jest spełnienie poniższych oraz innych, zatwierdzonych przez Zarząd Główny
wymogów, stanowiących załącznik do niniejszego regulaminu:
a) jest zarejestrowana w Związku oraz wpisana do Polskiej Księgi Rodowodowej (PKR) lub Księgi
Wstępnej (KW),
b) ukończyła 18 miesięcy, z wyjątkiem ras wymienionych w § 10 pkt. 2,
[COLOR=Red][B]c) uzyskała, po ukończeniu 15 miesięcy, w dowolnej klasie, od co najmniej dwóch sędziów, trzy oceny
doskonałe lub bardzo dobre, w tym jedną na wystawie międzynarodowej lub klubowej.
2. Dopuszcza się do pierwszego krycia po ukończeniu 12 miesięcy suki niektórych ras np. miniaturowych
i wielkogłowych (patrz załącznik nr 12), które w klasie młodzieży od minimum dwóch
sędziów uzyskały trzy oceny co najmniej bardzo dobre. Dalsze używanie suki do hodowli wymaga
uzyskania ocen co najmniej bardzo dobrych po ukończeniu 15 miesięcy, jak w pkt. 1 c.[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

W Krakowie, dla dobra szczeniąt, przypadkowe mioty się uznaje.
A o zgodę na warunkowe krycie jest trudno. Większość wniosków jest odrzucana.

Ostatnio pewien sędzia (!) miał miot po suce, która była już bardzo stara - nie wiem dokładnie, ale chyba miała z 11 lat. Twierdził, że pokrył ją, bo nie zdawał sobie sprawy, że przekroczyła limit wiekowy. Nikt mu nie uwierzył. Dostał tylko opieprz. Szczeniaki uznano. Gdyby facet złożył podanie o zezwolenie na krycie, napewno by go nie dostał. A tak postawił ZK przed faktem dokonanym.

Link to comment
Share on other sites

Na szczęście to margines.
Przypadek, który opisałam, to jedyny taki, jaki znam.
Znałam też dwa przypadki przypadkowego (albo i nie!) pokrycia suki z brakiem jednej wystawy.
Znam też trzy przypadki, kiedy suka, przez niedopatrzenie (albo i nie!) miała dwa mioty w roku.

No i znam przypadek, kiedy pies koleżanki (bokser) bez kompletu wystaw, pokrył sukę z uprawnieniami. Wtedy sytuacja była jasna - koleżanka rodziła w szpitalu potomka, a teściowa zajmowała się psami. Akurat miot był świeżo rozmnożonej koleżance bardzo nie na rękę i sytuacja była oczywista.

Znam też przypadek nie uznania miotu sznaucerków miniaturowych białych - tam nie było wiadomo na sto procent, który pies jest tatusiem, a badań DNA wtedy nie wykonywano (to było jakieś 10 lat temu).

Link to comment
Share on other sites

kilka grzywaczy też miało takie wcześniejsze krycia,jedne celowe inne przypadkowe trzebaby się Laluni dopytac na jakiej podstawie zezwolono jej pokryć warunkowo sunię,bo o ile dobrze pamiętam chyba ona wcześnie kryła swoją sunię

Link to comment
Share on other sites

Jestem w stanie zrozumieć (chociaż z pewnym trudem) , że ktoś kto ma i suczki i pieski mógł nie dopilnować towarzystwa i się stało. Szczególniej jeszcze jak to mała rasa. Wiadomo trochę łatwiej "nakryć: baraszkujące dogi niż grzywki na przykład, co się mogą i za firanką schować.
Moim zdaniem takie wypadki powinny się zdarzać jak najrzadziej.
Jednak mój zdecydowany sprzeciw budzi zaplanowanie krycia suczki w zbyt młodym wieku. No może poza rasami wielkogłowymi bo tu ma to jednak jakieś uzasadnienie.
Z tego co się orientuję lalunia kryła suczką "na granicy" to znaczy suczka rodziła już po ukończeniu 18 miesięcy a na dokładkę już wtedy miała młodzieżowy championat. Taka suczka to i dorosły zrobi i może intera więc myślę to wszystko wpłynęło na wydanie zgody na to krycie (nie mam zamiaru się doszukiwać drugiego dna, którego pewno nie ma). Napewno jeśli suczka doskonale się zapowiada to łatwiej o taką zgodę.
Z doświadczenia jednak nie napiszę bo nie planuję starać się o żadne warunkowe krycia. Jedna suczka właśnie kończy 2 lata i będzie kryta a druga ma jeszcze sporo czasu.

Link to comment
Share on other sites

Ja uwazam ,ze wszystko opiera się na uczciwosci hodowcy....
Sama mam psy i suki w domu ,więc wiem ,ze upilnować sie da ,nawet przy nieodpowiedzialnym trzyletnim dziecku co łatwo otwiera drzwi ;)
Jednak wiem tez ,ze na instynkt nie ma rady i czasem najlepiej pilnowane psiaki potrafia zrobic numer ,nawet bez wiedzy własciciela ;)
W takim przypadku tez jestem za "warunkiem " bo psy juz beda na swiecie ,a zabranie im prawa do rodowodow było by niesprawiedliwe - bo jakby nie było pochodzenie rodziców jest potwierdzone ,a tym jest rodowod.
Niemniej uwazam ,ze powinna byc adnotacja w metrykach ,ze PKR zostanie wydany w momencie uzupełnienia ocen przez rodziców szczeniat.
Kłania się tu uczciwosc hodowców ...bo mozna "pociagnac miot po suni ,ktora mogła by hodowlanki nie zrobic :mad: a pieniązki z miotu bedą ...ocen sie nie uzupełni bo malce i tak metryki dostały ...

Natomiast jestem zaciętym przeciwnikiem naginania "warunku" czyli celowego krycia i udawania w ZK ,ze to wpadka ...kryte sunie za młode ..bo sezon w plecy :crazyeye::crazyeye::crazyeye: ,lub za stare - które ukonczyły 8 lat :crazyeye::crazyeye::crazyeye: .

Link to comment
Share on other sites

ja miałam warunek ale dla psa a nie dla suki.dzięki temu moja praca hodowlana nie została zaburzona. ale sukę miałam wiekową i psa też. jedynym problemem w odpowiednim czasie, był brak funduszy na ukończenie w porę hodowlanki dla psa. brakło mu jednej wystawy. jaki byłby sens zniechęcania ludzi do zk nie dając im szans legalnegp (w zk) działania? jeśli zostałabym bez zgody, to była bym zła na tych co mają więcej suk i miotów w jednym czasie,gdyż podejrzewałabym ich o podkładanie szczeniąt jednej suki pod drugą,która tego problemu nie ma a różnice w psiakach niemal nie widoczne. jeśli zk tak ostro postępowałby ze wszystkimi, zasiliłby w taki sposób czarny rynek pseudohodowli i te zaś zasypałby się większą
ilością dobrych psów. a tu (w zk) by się zrobiło biedniej i kto wie czy nie marniej?

ale nie popieram krycia suk przed 12miesiącem życia od strony fizycznej czy fizjologicznej.z reguły i tak wypada cieczka ok.15 miesiąca,jest wtedy gotowa,choć dalej się może rozwijać i na pewno to jeszcze robi. co do psychiki to tak samo jak u człowieka. 30latkowie boją się potomstwa lub nie są na nie gotowi a piętnastolatki niejednokrotnie są dużo bardziej bardzo oddanymi matkami niż dojżałe kobiety. u moich dziewczyn jest tak:
2letnia suka jeszcze -moim zdaniem jest za młoda na matkę,nie gotowa,widać to po niej ale się uczy, jak na swój wiek psychiczny jest dobrą matką,tyle ze za wcześnie.
niespełna roczna suka tak bardzo się interesuje maluchami.pomaga. gdyby jej pozwolić,wychowałaby je jak własne.już teraz pilnuje kojca i nie dopuszcza nikogo w pobliże maluchów. jakby popatrzeć z boku, sprawia wrażenie jakby to ona była matką a nie ta starsza.

Link to comment
Share on other sites

[I][B]2letnia suka jeszcze -moim zdaniem jest za młoda na matkę,nie gotowa,widać to po niej ale się uczy, jak na swój wiek psychiczny jest dobrą matką,tyle ze za wcześnie.[/B][/I]

To zależy od rasy. Dla miniatury to będzie w sam raz, dla sporejszej psinki - kryminał.

Rozróżnijmy - warunkową zgodę na krycie, wydawaną przez kryciem, a uznanie przypadkowego miotu.

W zeszłym roku odpuściłam wystawę, na którą miałam jechać jako tłumacz, bo moja suka miała cieczkę, a Pewien Pan, który miał się moimi psami zajmować, truł, żeby moją starowinę jeszcze raz dopuścić... Naprawdę bałam się, że mi drań wywinie numer. Suka miała 9 lat. Tłumaczyłam: To wbrew przepisom! A on mi na to: -Ty już to sobie jakoś załatwisz. - No to nie pojechałam na wystawę - i miałam potem nieprzyjemności.

Link to comment
Share on other sites

Moja grzywaczka miała pełne 2,5 roku w momencie rodzenia malców .Chciałam kryc pozniej ,ale małpa mi opóznia cieczki i następna miała by pewnie po 3 roku zycia .Sunia ma wąska miednice i zdawałam sobie sprawe ,ze pózne krycie u niej moze wiązac sie z komplikacjami ...tak czy siak skończyła się cesarka ,bo wystapiła atonia macicy coraz częstsza u grzywaczy .....
Wracając do tematu : urodziła w wieku 2,5 lat czyli teoretycznie powinna byc dojrzała do macierzyństwa ,a jakos wielkiego zapału do matkowania nie miała .
Mysle ,ze wiek jest ważny ,ale nie jest decydujący...Są sunie urodzone matki - jak moja 11 letnia owczarka - po sterylce ,po mastektomii chętnie wykarmiła by malce grzywaczowe piersiami ,ktorych nie ma ...a w zyciu nie rodziła .Są sunie ,ktore nawet w wieku kalendarzowej " dojrzałosci" do malców nie dorosły .Kazdy hodowca zna psychike swoich psów i kazdy powinien madrze decydowac ,tak by nie wyrzadzac krzywdy własnym psom ,a takze szczeniaczkom ,ktore jednak wiekszosci ucza się od matki .A jesli matka nie bardzo wie co ma robic - nauka marna ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga & Amber']wydaje mi sie ze gdyby uznanie przypadkowego miotu przez ZK wiazało sie z zapłaceniem sporej kary na rzecz przykładowo jakies organizacji pomagajacej bezdomnym zwierzetom, skonczyły by sie wpadki .Byłyby nie opłacalne :([/quote]
I to byłby dobry pomyśł- zaistaniała wpadka, OK, ZK uznaje, ale myślę że wtedy byłoby mniej "wpadek" zaplanowanych - zostałyby te prawdziwe.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie ...jakas mysl to jest .Modlic się tylko ,zeby te mioty nie poszły jako bez papierowe ,bo kazdy z nas wie jak Polak potrafi :shake:

Ja u mnie zrobiłam krotkie cięcie :
reproduktor ,ktory nie spełniał moich oczekiwan został wykastrowany ,zeby zmniejszyc ryzyko przypadkowego krycia i teraz mam o 1/3 spokojniejsza głowe przy cieczce ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...