anastar1 Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Witam, Czy istnieje takie coś w związku aby pokryć sunie,która ma tylko dwie oceny?Pod warunkiem,że zrobi hodowlankę?? Pytam ponieważ z czymś takim się właśnie spodkałam.Czy istnieje takie "warukowe"krycie?? Sama mam teraz młodą sunie i będziemy próbować swoich sił na wystawach.Jestem nowicjuszką w tych sprawach i jak narazie wiem,że sunia musi dostać 3 oceny-zostac sunią hodowlaną i dopiero szczeniaczki. Moze są jakieś wyjątki dla ras z dużą głową?? Będę wdzieczna za odpowiedz:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIŚKA Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Na stronie zwiazku Kynologicznego jest regulamin hodowli i tam w dziale -suka hodowlana masz napisane co i dlaczego!;) mozna dopuscic taką sukę!!! milego czytania;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anastar1 Posted April 6, 2008 Author Share Posted April 6, 2008 Dziekuje. Nie pomyslałam o tym:oops: Poczytam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 U nas, w Krakowie, bardzo trudno o tzw. warunek. [B]I dobrze. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czikot Posted April 10, 2008 Share Posted April 10, 2008 wszystko zalezy od oddziału niektore sa bardzo restrykcyjne( i dobrze) i cos takiego nie przejdzie .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted April 10, 2008 Share Posted April 10, 2008 a jak suczka jest np buldogiem angielskim,powinna być kryta wcześniej i poprostu nie ma wieku do hodowlanki[bo wiek dopuszczajacy do krycia to 12 mies.]? czy one mogą zrobic hodowlankę wcześniej? juz doczytałam jak to jest z tymi rasami "2. Dopuszcza się do pierwszego krycia po ukończeniu 12 miesięcy suki niektórych ras np. miniaturowych i wielkogłowych (patrz załącznik nr 12), które w klasie młodzieży od minimum dwóch sędziów uzyskały trzy oceny co najmniej bardzo dobre. Dalsze używanie suki do hodowli wymaga uzyskania ocen co najmniej bardzo dobrych po ukończeniu 15 miesięcy, jak w pkt. 1 c. § 11 " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Według mnie 12 miesięcy to zbyt mało aby suczka mogła zostać mamą :roll:. Wszystko jednak zależy od danego oddziału. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 tak ale podobno u wielkogłowych jeżeli ciąże są w wieku np dwóch lat[pierwsza] to często są problemy z porodem i kończy się cesarką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Skoro o cesarce mowa czy to prawda że jeśli poród był za pomocą cesarki to najlepiej kryć na następną cieczkę aby nie porobiły się zrosty ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Nic mi o tym nie wiadomo. Wiem natomiast, że rzadko się zdarza, aby pewne rasy (buldogi ang. i frr.) rodziły siłami natury. Prawie wszystkie porody są poprez cesarkę. Tak powiedziała mi właścicielka buldożki fr. - vetka. Dla mnie to makabrą trąci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irviers Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='Błyskotka']Skoro o cesarce mowa czy to prawda że jeśli poród był za pomocą cesarki to najlepiej kryć na następną cieczkę aby nie porobiły się zrosty ???[/quote] :crazyeye: na pewno nie jest to prawda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 [quote name='Mraulina']Wiem natomiast, że rzadko się zdarza, aby pewne rasy (buldogi ang. i frr.) rodziły siłami natury. Prawie wszystkie porody są poprez cesarkę. Tak powiedziała mi właścicielka buldożki fr. - vetka. Dla mnie to makabrą trąci.[/quote] Tez tak słyszałam (chodzi o buldogi angielskie). On robi tylko cesarki. A na stronie swojej hodowli ma nawet zamieszczone zdjecia suk przed porodem, w trakcie cesarki i potem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 Co do Anglików to chyba wszystkie "rodzą" przez cesarkę, Francuzy niekoniecznie. Skoro suka już raz miała cesarkę to po co narażać ją znów na to samo.:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edie21 Posted April 14, 2008 Share Posted April 14, 2008 "u ruskich to normalka,suka po cesarce idzie do"żyda",w hodowli zostają zdrowe,te co normalnie rodziły. a inne won! nikt w cesarki się nie bawi, za droga impreza a po za tym nikt w hodowli nie potrzebuje takiej drugiej. ale to nie świadczy że sprzedana zostanie za darmo. nic z tych rzeczy! warta jest tyle samo bo może dać szczeniaki. jeśli wpadnie na handlarza to się na niej nie dorobi bo więcej wyda na weta niż zyska, jak się zakocha to i tak zapłaci za sukę a dopuszczać do cesarki z miłości nie będzie,więc jest bezpieczny", bo też się nie dorobi." to zdanie mojego kolegi po fachu. pracuje w polsce od 10 lat jako kierowca a w rosji był przewodnikiem psa, policyjnego-pracował na granicach rosji.mimo że na granicach rzadko w rosji widać rasowe psy,szkoli się i takie, więc miał z nimi kontakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juta Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='Błyskotka']Skoro o cesarce mowa czy to prawda że jeśli poród był za pomocą cesarki to najlepiej kryć na następną cieczkę aby nie porobiły się zrosty ???[/quote] Aby zminimalizować ryzyko powstania zrostów suka jak tylko dojdzie do siebie po narkozie powinna zacząć chodzić. Powolutku, bez nadmiernego wysiłku, ale chodzić! Po schodach, po dworze - CHODZIĆ. Wówczas świeże rany pooperacyjne wewnątrz nie mają szansy aby się poprzyklejać, np do pęcherza. I ryzyko powstania zrostów drastycznie maleje. Natomiast krycie takiej suki przy następnej cieczce jak dla mnie jest "zbrodnią". Podobnie jak po dużej liczbie płodów. Przeładowana macica lub cięta macica musi móc się spokojnie zagoić, obkurczyć - dojść do siebie. Suka też jest po tym bardziej wyeksploatowana. Dlatego krycie jej wcześniej niż po roku jest swojego rodzaju bestialstwem. Drugą sprawą jest sposób wykonania cesarki. Jeśli jakiś rzeźnik dorwie się do naszej suki i przy cesarce rozetnie jej całą lub prawie całą macicę to zrosty są z tzw. "urzędu". I należy się wówczas modlić aby było ich jak najmniej. Znałam kiedyś sukę, która miała tak zrobioną cesarkę, że następnego miotu nie mogła urodzić z powodu ilości powstałych w konsekwencji 1 cesarki zrostów. Lekarz robiący jej drugą cesarkę nie podjął się ryzyka przeprowadzenia sterylizacji, gdyż ta suka wewnątrz to był jeden wielki zrost. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. Jej wnętrze wyglądało jak sklonowany potworek z filmu SF. Lekarz dziwił się jak ta suka może jeść, załatwiać się, trawić, etc. Masakra... Jego zdaniem sterylizacja tej suki równałaby się z jej śmiercią z powodu ilości zrostów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.