themagda Posted October 12, 2017 Share Posted October 12, 2017 Evab chyba masz rację nie mozna wierzyc juz teraz w nic bo ludzie są tak zachłanni ze na pewno uczciwie nie robią tych karm . Zacznę chyba gotowqć tak na codziennie bo Gotuje ale ze 3 razy w tygodniu , teraz zaczne w ogóle gotować i dam wiecej warzyw do jedzenia, ja myśałam ze w karmie to i wutamin dodaja i tak te karmy też dawałam . Chcę te moje pieski długo chodować nie chcę zeby chorowały . Szczepic trzeba w Polsce to obowiazek wiec bedę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 12, 2017 Share Posted October 12, 2017 co słychać u Demonka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 12, 2017 Share Posted October 12, 2017 wlasnie - co słychać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 12, 2017 Share Posted October 12, 2017 4 godziny temu, bou napisał: wlasnie - co słychać? Witam ciesze się ze jesteście ciekawi. My jesteśmy właśnie w Austrii. Demon ma się dobrze. Nawet chodzi i to jak. Ma dużo energii. Dużo pije ale mało siusia. Ma apetyt. Triche go denerwuje brak miejsca w aucie. Ale musi wytrzymać jeszcze ok 380 km przed nami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 13, 2017 Share Posted October 13, 2017 19 godzin temu, Demoniasty napisał: Witam ciesze się ze jesteście ciekawi. My jesteśmy właśnie w Austrii. Demon ma się dobrze. Nawet chodzi i to jak. Ma dużo energii. Dużo pije ale mało siusia. Ma apetyt. Triche go denerwuje brak miejsca w aucie. Ale musi wytrzymać jeszcze ok 380 km przed nami. Oj, to dobrze, że ma apetyt :)))))))))))))))))))))))))) A jest jeszcze na jakiś lekach? Jak się czuje po pierwszym zabiegu no i jak wyglądało dzisiejsze naświetlanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 13, 2017 Share Posted October 13, 2017 Można tu mówic o "cudownym ozdrowieniu". Można,bo czemu nie? Każdy sposób jest dobry....... :))))))) M. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 14, 2017 Share Posted October 14, 2017 Dnia Friday, October 13, 2017 o 00:59, Demoniasty napisał: Witam ciesze się ze jesteście ciekawi. My jesteśmy właśnie w Austrii. Demon ma się dobrze. Nawet chodzi i to jak. Ma dużo energii. Dużo pije ale mało siusia. Ma apetyt. Triche go denerwuje brak miejsca w aucie. Ale musi wytrzymać jeszcze ok 380 km przed nami. Witam demonek właśnie pojechał na drugie naświetlanie. Jeśli chodzi o leki to dostaje te przepisane z polski czyli encortonol. Gabapentin oraz lek przeciwdrgawkowy. Piesek w ogóle nie wyje a jeszcze w niedziele i w poniedziałek była tragedia . Sąsiedzi przychodzili bo nie wiedzieli co się dzieje . A jeśli chodzi o zabieg to jak zobaczyłam demona wczoraj to miałam łzy w oczach. Demon Ożył. Był tak wesoły od razu się załatwił. I cały czas chciał spacerować. Jestem w szoku zobaczymy jak będzie po kolejnych zabiegach mam nadzieje ze tak samo dobrze . Bardzo fajne mają rozwiązania jeśli chodzi o podawanie leku. Demon ma wenflon i do tego długa rurkę wiec jak mu podają lek to nawet się do niego nie zbliżają. A pies nie ma w ogóle stresu. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 14, 2017 Share Posted October 14, 2017 1 godzinę temu, Demoniasty napisał: Witam demonek właśnie pojechał na drugie naświetlanie. Jeśli chodzi o leki to dostaje te przepisane z polski czyli encortonol. Gabapentin oraz lek przeciwdrgawkowy. Piesek w ogóle nie wyje a jeszcze w niedziele i w poniedziałek była tragedia . Sąsiedzi przychodzili bo nie wiedzieli co się dzieje . A jeśli chodzi o zabieg to jak zobaczyłam demona wczoraj to miałam łzy w oczach. Demon Ożył. Był tak wesoły od razu się załatwił. I cały czas chciał spacerować. Jestem w szoku zobaczymy jak będzie po kolejnych zabiegach mam nadzieje ze tak samo dobrze . Bardzo fajne mają rozwiązania jeśli chodzi o podawanie leku. Demon ma wenflon i do tego długa rurkę wiec jak mu podają lek to nawet się do niego nie zbliżają. A pies nie ma w ogóle stresu. Pozdrawiam O, to naświetlanie jest codziennie? A jaki lek podają mu przez wenflon? Nie przeszkadza mu ta długa rurka na spacerkach? Daj znać kto jest lekarzem prowadzącym terapię i czy badania mu robią przed każdym naświetlaniem. Trzymam za Was kciuki. No i czekamy na fotki ze Słowenii :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 14, 2017 Share Posted October 14, 2017 15 minut temu, uxmal napisał: O, to naświetlanie jest codziennie? A jaki lek podają mu przez wenflon? Nie przeszkadza mu ta długa rurka na spacerkach? Daj znać kto jest lekarzem prowadzącym terapię i czy badania mu robią przed każdym naświetlaniem. Trzymam za Was kciuki. No i czekamy na fotki ze Słowenii :) Tak naświetlanie codziennie oprócz niedzieli . Rurka ma schowana pod plastrem . Rozwijamy plaster żeby podać leki . Nie robią mu badań po każdym naświetlaniu. I leki usypiajace mu podają . Lekarz prowadzący butinar. Www.ahp.si Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 14, 2017 Share Posted October 14, 2017 @demoniasty A jak długo tam będziecie?To ogromny koszt,przeciez musisz tam gdzieś spać,prześlij jakąś dokumentację,zdjęcia,wtedy będzie mozna Cie wspomóc finansowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 15, 2017 Share Posted October 15, 2017 17 godzin temu, bou napisał: @demoniasty A jak długo tam będziecie?To ogromny koszt,przeciez musisz tam gdzieś spać,prześlij jakąś dokumentację,zdjęcia,wtedy będzie mozna Cie wspomóc finansowo. Witam będziemy ok 13 dni jeszcze są to ogromne koszty ok 20 000 zł i jeszcze koszta poboczne dojazd jedzenie itp. Dlatego zrobiliśmy razem z Partnerem akcje . Chciałam wstawić zdjęcia ale nie mogę przez telefonon. Ale wszystko relacjonujemy na Facebooku tzn mój partner Michał Sydor .(BRANIEWO) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted October 15, 2017 Share Posted October 15, 2017 Demoniasty przecież jak nie wkleisz dokumentacji medycznej i jakiś dowodów to raczej nikt nie wpłaci kasy na tą zbiórkę. A gdyby ktoś potrzebował to od niecałego roku radioterapia jest w Polsce w woj. dolnośląskim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ceris Posted October 15, 2017 Share Posted October 15, 2017 Sprzedam opakowanie vetorylu 30 mg. Może pomoże innemu cuschingowi :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 16, 2017 Share Posted October 16, 2017 @Demoniasty Gdzie jest Demon? :) Przypadek sprawił,że dowiedziałam się o mojej kuzynce,która od 10 dni jest w tej klinice ze swoim maltańczykiem.Prosiłam,żeby pozdrowiła Demona,ale jego tam nie ma!Tzn. - nie moze go znaleźć,a to przeciez nie jest Ocean Atlantycki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted October 16, 2017 Share Posted October 16, 2017 Pouczająca byłaby wymiana informacji o przebiegu leczenia u obu psów. Bou, czy Twoja kuzynka opisuje to na Facebooku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted October 16, 2017 Share Posted October 16, 2017 Nie,nie opisuje,ani nie zbiera pieniędzy.Część wyłożyli sami,a resztę - chyba wzięli pozyczkę,nie wiem.Pies ma sie troszke lepiej,ale dobrych rokowań długofalowych nie dają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 16, 2017 Share Posted October 16, 2017 3 godziny temu, bou napisał: @Demoniasty Gdzie jest Demon? :) Przypadek sprawił,że dowiedziałam się o mojej kuzynce,która od 10 dni jest w tej klinice ze swoim maltańczykiem.Prosiłam,żeby pozdrowiła Demona,ale jego tam nie ma!Tzn. - nie moze go znaleźć,a to przeciez nie jest Ocean Atlantycki :) Witam serdecznie demon jest w klinice w postojej na Słowenii. O 1630 demon ma kolejna radioterapie zapraszam kuzynke do recepcji. Na Facebooku jest zdjęcie sprzed kliniki. Oraz zdjecie Demonka na polanie gdzie widac znak drogowy wskazujacy miasto w którym jesteśmy . tu nie na nikogo z polski oprócz nas. Ciesze się ze kuzynke stać na tak drogi wyjazd. I jest w stanie sama za wszystko zapłacić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 16, 2017 Share Posted October 16, 2017 Przed chwilą, Demoniasty napisał: Witam serdecznie demon jest w klinice w postojej na Słowenii. O 1630 demon ma kolejna radioterapie zapraszam kuzynke do recepcji. Na Facebooku jest zdjęcie sprzed kliniki. Oraz zdjecie Demonka na polanie gdzie widac znak drogowy wskazujacy miasto w którym jesteśmy . tu nie na nikogo z polski oprócz nas. Ciesze się ze kuzynke stać na tak drogi wyjazd. I jest w stanie sama za wszystko zapłacić Na Facebooku wieczorem wstawiamy dokumentację medyczna . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 16, 2017 Share Posted October 16, 2017 6 minut temu, Demoniasty napisał: Na Facebooku wieczorem wstawiamy dokumentację medyczna . Ogólnie to mieszkamy w tej klinice. Wiec jesteśmy tu cały czas. Pierwsze piętro. Zapraszam więc. Może wymienimy się spostrzeżeniami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vicvictoria Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 23 godziny temu, Demoniasty napisał: Ogólnie to mieszkamy w tej klinice. Wiec jesteśmy tu cały czas. Pierwsze piętro. Zapraszam więc. Może wymienimy się spostrzeżeniami. Trzymam kciuki za Demonka , bo wiem co to znaczy chory pies. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Demoniasty Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 3 godziny temu, vicvictoria napisał: Trzymam kciuki za Demonka , bo wiem co to znaczy chory pies. Dziękujemy. Mam nadzieje ze to ostatni raz kiedy to przeżywamy. Pozdrowienia ze slowenii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
themagda Posted October 17, 2017 Share Posted October 17, 2017 Oj ja też wiem . Tak bardzo te zwierzaczki kochamy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evra Posted October 20, 2017 Share Posted October 20, 2017 Witam wszystkich... https://cowsierscipiszczy.pl/choroba-cushinga/ Wklejam link do strony zawierającej kompendium wiedzy na temat choroby Cushinga. Niestety współczynnik kortyzolu do kreatyniny w moczu mojej suni wyniósł ponad 200 przy normie poniżej 33. Dziś zrobiliśmy test hamowania wysoką dawką deksametazonu. Wynik będzie w ciągu kilku dni. Moja Gaja http://www.dogomania.com/forum/topic/14057-gaja-moja-bokserka/ Tak. To ta ślicznotka z mego avatarka. Ponieważ pierwsze 30 stron tego wątku o Cushingu to jeden wielki chaos i wiele nieprawdziwych informacji, nowym osobom polecam czytanie od 30 strony. Ja oczywiście przeczytałam już wszystkie dwa razy. Wiele się dowiedziałam i jestem spokojniejsza. Szczególnie cenna jest informacja o możliwości zamawiania leku Vetoryl za granicą. https://www.petdrugsonline.co.uk/prescriptions/v/vetoryl-capsules-120mg Szczerze mówiąc potencjalne koszty leczenia przerażają mnie. Gaja waży 30 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
themagda Posted October 21, 2017 Share Posted October 21, 2017 moja Lalunia miała ponad 100 wklejałam wyniki a jest teraz zdrowa całkowicie i nie brała Vetorylu moze to jakis pseudocushing jak u mojej suni. ale moja waży 1,5 kg i brała Melatoninę. Teraz ma świetne wyniki. Bądż dobrej myśli moze to nie to i ile ona ma lat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evra Posted October 21, 2017 Share Posted October 21, 2017 Gaja w lipcu skończyła 11 lat. Jeszcze w lutym czuła się świetnie. Na wiosnę przybrała na wadze, ale jeszcze w normie. Nie ma nadmiernego apetytu. Jeszcze w maju biegała. Ponieważ mieszka w domu z ogrodem, to nikt nie zwrócił uwagi na ilość wypijanej wody. W lipcu jakoś przestała biegać i pojawiły się zmiany w zachowaniu. Niestety ja widzę u niej tego Cushinga. Brzuch co raz bardziej obwisły, suchy nos, co raz słabsze tylne nogi. I tylko leży że spuszczoną głową. Nie ma siły chodzić. O bieganiu mowy nie ma. W badaniach wyszły fatalne wyniki wątroby i trzustki. Ewentualnie można mieć nadzieję, że to jakieś przewlekłe zapalenie wątroby i trzustki. Gaja ma też lekką niedoczynność tarczycy, którą od trzech tygodni leczymy. Efektów brak. Wody wypija ponad cztery litry dziennie, a nie jest gorąco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.