Jump to content
Dogomania

Starsi państwo przygarnęli 18kotów i 5psów! Wieś ich wyklęła-MĘTKÓW C.D./fotki s.2i3


Ulaa

Recommended Posts

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/5580/dom6qy9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img227.imageshack.us/img227/4316/dom12hl6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img220.imageshack.us/img220/5755/dom11wg0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/9931/dom14mo1.jpg[/IMG]

I psiaczek w domku pod kotkiem:
[IMG]http://img220.imageshack.us/img220/2896/dom13ck5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Elżbieta481

Jaki to jest typ pęcherzycy?
Pies rozumiem ma podawane sterydy?
W wyszukiwarce znalazłam,że stosowany lek może być zastąpiony przez Calcort z tym,że jest to lek drogi,nie wiem czy już dostępny w Polsce,napewno do kupienia w Niemczech.Jest sterydem,jednak jego podanie nie powoduje takiego jak w przypadku Encortonu tycia.
Jeśli ty pęcherzycy u tego psa to tzw.,,liściasty,,?to obszary skóry na których wystepuje pozbawienie pigmentu dobrze jest smarować kremem z filtrem SPF.
(tyle wyszukiwarka)
Ela

Link to comment
Share on other sites

Enkorton jest trudno czymś zastąpić w medycynie akademickiej,a wiadomo jakie ma działania uboczne.
Może lepiej co jakiś czas podac w zastrzyku,by chociaż żołądek oszczędzić.Enkorton nie jest drogi,ale pozostałe leki kosztują więcej
Potrzebuję dokładnej informacji co Kajtek bierze,tzn.nazwę chemiczną leków i ile bierze,to może coś wymyślę.
Może ,żeby nie krępować państwa,lepiej pieniądze wysłać na Waszą fundację i Wy kupicie co im potrzeba.Nie mówiąc o tym,że szkoda pieniędzy marnować na przesyłkę.
Może dałoby radę też nie dopuszczać wolno biegających kotów do reszty,bo straty za duże i ryzyko chorób.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olena84']Podnoszę! Mam pare nie rozpoczętych leków dla ludzi, sprawdzę, może któryś przyda się Państwu.
Jak będziecie do Nich dzwonić, to od nas ich tam mocno uściskajcie, żeby wiedzieli że nie są sami:D.[/quote]
Tak wysciskać bardzo mocno.Wspaniali ludzie!
W poniedziałek skonsultuję z moją wetką, może jest coś mniej szkodliwego. Jesli tak to może uda mi sie od Niej kupić taniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorija']O kurcze.

Wiecie - ja mam od roku kotkę z [I](edit) tej kociarni[/I]. Wygląda na to, że trafiła do mnie już po tym jak Ci Państwo tym domem się nie zajmowali. Gdyby Pani chciała ją "zidentyfikować" i dowiedzieć się co u niej to służę informacjami.
Chciałabym im jakoś pomóc. Mogę któryś z tych leków kupić, mam jedną nieużywaną kuwetę, jakiś żwirek też mogę kupić. Tylko dajcie znać czy przekazać pieniądze Wam, pani, czy zrobić zakup i w jaki sposób przekazać to wszystko.[/quote]

Albo pocztą, albo możesz złożyć państwu wizytę. Napewno bardzo chętnie dowiedzą się, że choć jeden kiciuś dobrze trafił. Oni cały czas opowiadają o tych kotach, które zostały same w zawilgoconym domu...

[quote name='waldi481']Na ,,miau,,w dziale,,kociarnia,,osoba poszukuje rudego kota lub kotki,może Mańcia...
Ela[/quote]

Na siłę nie szukamy. To ma być wyjątkowy domek :) Państwu ciężko oddać którekolwiek zwierzę, właściwie to my trochę wymusiłyśmy adopcję Mańci ;) bo jest najmłodsza w stadzie.

[quote name='waldi481']Jaki to jest typ pęcherzycy?
Pies rozumiem ma podawane sterydy?
W wyszukiwarce znalazłam,że stosowany lek może być zastąpiony przez Calcort z tym,że jest to lek drogi,nie wiem czy już dostępny w Polsce,napewno do kupienia w Niemczech.Jest sterydem,jednak jego podanie nie powoduje takiego jak w przypadku Encortonu tycia.
Jeśli ty pęcherzycy u tego psa to tzw.,,liściasty,,?to obszary skóry na których wystepuje pozbawienie pigmentu dobrze jest smarować kremem z filtrem SPF.
(tyle wyszukiwarka)
Ela[/quote]

Nic nie wiemy. Kajtuś nie miał dokładnych diagnoz.

[quote name='Poker']Enkorton jest trudno czymś zastąpić w medycynie akademickiej,a wiadomo jakie ma działania uboczne.
Może lepiej co jakiś czas podac w zastrzyku,by chociaż żołądek oszczędzić.Enkorton nie jest drogi,ale pozostałe leki kosztują więcej
Potrzebuję dokładnej informacji co Kajtek bierze,tzn.nazwę chemiczną leków i ile bierze,to może coś wymyślę.
Może ,żeby nie krępować państwa,lepiej pieniądze wysłać na Waszą fundację i Wy kupicie co im potrzeba.Nie mówiąc o tym,że szkoda pieniędzy marnować na przesyłkę.
Może dałoby radę też nie dopuszczać wolno biegających kotów do reszty,bo straty za duże i ryzyko chorób.[/quote]

Pokerku, może chcesz nr tel do pani, by porozmawiać o leakach dla Kajtusia? Bez pośredników będzie napewno szybciej i dowiesz się czego zechcesz.
My możemy kupić, choć państwo też mają konto.
A kotów izolować się nie da, domek jest za mały. Zresztą one nie są chore zakaźnie (tylko te pasożyty co jakiś czas).

[quote name='Olena84']Podnoszę! Mam pare nie rozpoczętych leków dla ludzi, sprawdzę, może któryś przyda się Państwu.
Jak będziecie do Nich dzwonić, to od nas ich tam mocno uściskajcie, żeby wiedzieli że nie są sami:D.[/quote]

Już wiedzą, że nie są :loveu: Byli niesamowicie wzruszeni, naprawdę, że tyle osób się interesuje ich losem, a szczególnie losem ich zwierzaczków... Bardzo, bardzo są Wam wdzięczni.

Hanek na fotkach nie ma Tinki kochanej :cool1::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulaa'] Są to leki na serce i na ciśnienie: Enrenal 5 i 10, Sekral, Tertensiv.

....[/quote]


Ostatnio zlikwidowałam magazyn leków mojej babci. Odnalazłam je i mam Tertensif ok 100 tab ale przeterminowany (do 06.2007) więc do wyrzucenia :shake:

to leki, jakie mam w domu do oddania:
[B]Tritace 5[/B] (data ważności:06.2011) 22tab
[B]Talusin 0,25[/B] (data ważności: 01.2010) ok 150 tab
[B]Lipanthyl 200M[/B] (data ważn. 05.2008 ) ok 70 - 80 tab
[B]Vinpoton 5[/B] (11.2008 ) ok 100 tab

Postaram się jeszcze czegos poszukać. A jak się uda, to może załatwie enerenal (moja babcia to bierze i może załatwie recepte)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoWa']Może jakoś skoordynować naszą chęć pomocy - czy ktoś bliżej Państwa się podejmie zakupów ?
Może ktoś zamówi w hurtowni np w Krakvecie i dowiozą bezpośrednio do Państwa ?

Wtedy numer konta prosimy...[/quote]

Numeru konta pani nie miała pod ręką wczoraj. Dzisiaj zadzwonię znowi u spytam.
Spytam, czy to jest problematyczne dla państwa aby odbierać paczki (bo najbliższą pocztę mają w Babicach chyba). Jeśli tak, to faktycznie trzeba będzie to jakoś zorganizować.

Link to comment
Share on other sites

Uważam,ze większy pożytek byłby z [B]wpłat na konto i zakupów całościowych.[/B]
W jednostkowych przypadkach można wysłać paczkę, ale to starsi ludzie, nie zmuszajmy ich do biegania na pocztę i noszenia ciężarów, np żwirku.

Zakupy można zrobić przez internet, [B]dowożą do domu kurierem [/B]niektóre hurtownie [U]powyżej jakiejś sumy nawet gratisowo.

Szkoda kasy na indywidualne zakupy !
[/U]

Link to comment
Share on other sites

GoWa ma rację.

Ada-jeje zaproponowała dodatkowo inne rozwiązanie. Jeśli ktoś chciałby wysłąć jakąś większą paczuszkę, to można na adres mój lub Fundacji, a my zawieziemy państwu wszystko (i oczywiście będą fotki z przekazania).

Jeśli ktoś chciałby bezpośrednio coś wysłać do państwa, np z liścikiem itd. to nie ma problemu - podam adres na pw. Z pewnością odbiorą to jako miły gest, ale w większej ilości rzeczywiście mogłoby być męczące.

Link to comment
Share on other sites

A ja jeszcze w sprawie ewentualnej adopcji któregoś z psiaczków państwa. W zasadzie najlepiej by było znaleźć [B]nowy dom dla Misia[/B], ponieważ nie dogaduje się najlepiej z pozostałymi psiakami, muszą go izolować by nie dochodziło do pogryzień.
Misio, o ile się nie mylę, jest psem po przejściach, może Ulaa lepiej pamięta jego historię. No i państwo mają z nim problemy, ostatnio pogryzł rękę pani gdy chciała mu zmienić obróżkę. Został wykastrowany, ale to niczego nie zmieniło w jego zachowaniu.
Tylko gdzie znajdą się ludzie, którzy okażą mu równie dużo wyrozumiałości? A może wyjściem byłoby znalezienie mu domu w którym spełniłby się w roli burka podwórkowego? A może właśnie potrzebuje więcej uwagi, której - wśród tylu zwierząt - państwo nie są w stanie mu zapewnić?

Ulaa na pewno więcej i dokładniej napisze, i o pozostałych psiakach też, nawet notatki sobie robiła!

Link to comment
Share on other sites

[I]Na życzenie grupy osób związanej z fundacją, w której niegdyś działali państwo, nadmieniam, że informacje dotyczące tamtej fundacji pochodzą jedynie od państwa i nie zostały przeze mnie ani nikogo z zewnątrz sprawdzane.
Tym niemniej nie mamy zamiaru tego robić, bo tamta sprawa jest już raczej zamknięta i nie ma sensu wracać do niej i rozdrapywać tylko po to, by potwierdzić czyjąś wersję.
Założenie tego wątku i działania związane z państwem mają jedynie na celu pomoc im oraz ich zwierzakom w chwili obecnej.
Wątek nie dotyczy tamtej fundacji i jej temat nie będzie już kontynuowany.[/I]

Link to comment
Share on other sites

[U]Zwierzaczki do adopcji od państwa:[/U]

[B]Misio[/B] - tak jak napisała Hanek - [B]pilne.
[/B]Ma 3-4 lata. Został znaleziony w Brodłach (kolejna wieś z serii zapadłe dziury podchrzanowskie). Błąkał się, był wystraszony i głodny.
Państwo zabrali go, ale źle się zaaklimatyzował. Zupełnie nie może odnaleźć się w większej grupie zwierząt. Jest zazdrosny i dominujący, wygląda na cały czas zestresowanego. Byłby szczęśliwy jako jedynak, ewentualnie z suczką (koty raczej nie przeszkadzają mu, chodzi o inne psy). Misio niezbyt lubi mężczyzn, prawdopodobnie ma to związek z jego przeszłością.
Jest to taki "pinczer długowłosy" - troszkę większy niż mały i mniejszy niż średni, bez ogonka, bardzo skoczny i żywy. Świetny stróż (alarm :evil_lol:). Kastrowany, odrobaczony, szczepiony.
[IMG]http://img98.imageshack.us/img98/25/cc1zp2.jpg[/IMG]


[B]Punia[/B] - siostra Kajtka, ma 2 latka. [COLOR=Red][I]Edit 25.02: [B]MA DOM :)[/B][/I][/COLOR]
Kochana sunia, delikatna i miła. Raczej nieśmiała, ale nie strachliwa. Ma w sobie coś z jamnika długowłosego (napewno długość, sierść, kolor i cudny wachlarz na ogonku). Lubi dzieci, koty, inne psy. W zasadzie jest bezproblemowa, z tym, że w ogródku lubi kopać dziury. Wysterylizowana, szczepiona, odrobaczona.

[IMG]http://img220.imageshack.us/img220/5452/bb1zy3.jpg[/IMG]

[B]Kotka Mancia[/B], ruda (ewenement jak na kotkę). Ma ok 4 latka, jest wysterylizowana. Nauczona wychodzić, więc musi trafić w spokojne miejsce, gdzie nie będzie ruchliwej drogi w pobliżu. Czyściutka, załatwia się do kuwety i nawet obecność stada nie powoduje u niej "znaczenia terenu" ;) Jest milutka, co widać. I wysterylizowana.

[IMG]http://img142.imageshack.us/img142/8549/dd2sr3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Byłyśmy dzisiaj z Ada-jeje u państwa. Zawiozłyśmy trochę poduch, garnków, kocyków.
Opowiedziałyśmy o deklaracjach pomocy. Nie chcą brać pieniędzy, ponieważ jak powiedzieli "różnie to bywa". Woleliby od razu zakupione rzeczy, leki. Bardzo im niezręcznie, jednak oczywiście przyda się wszystko. Ktoś pytał o ubrania. To także, bo nawet jeśli państwo nie skorzystają sami, to oddadzą dalej ludziom we wsi.

Można odwiedzić państwa, pogadać, zadzwonić.

Państwo bardzo, bardzo dziękują i pozdrawiają Was.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...