doddy Posted March 11, 2006 Share Posted March 11, 2006 Ja też widziałam doga po szkoleniu PO i moim zdaniem szkolenie tej rasy w tym kierunku nie powinno się mieć miejsca. Tak samo jak nigdy bym pitbulla nie wysłała na IPO. To są rasy, które mają duży potencjał w masie oraz w predyspozycjach genetycznych. Pokazywanie tym rasom, zresztą jak każdym psom szkolonym w tym kierunku jak fajną zabawą jest gryzienie rękawa na człowieku może przynieść fatalne skutki w przyszłości w najmniej oczekiwanym momencie. Moim zdaniem jak ktoś ma dożka to fajną sprawą są konkursy PT czy obiedensy. Na Leonie, który jest terazjuż coraz większy, widzę (nawet dziś), że szkolenie go od maleńskości daje fajowe efekty. Trochę wisiłku i pracy i na zawody może niania asher z nim iść, jak jej się będzie chciało. I w przypadku doga nawet Luciaka bym nie polecała. Po prostu nikogo i tyle. ;) Asia a Gajowej do tego by mogła przystąpić do kursu PO to jeszcze brakuje nieco posłuszeństwa ;) No chyba że od czasu naszych spacerków wziełyście się ostro do roboty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted March 11, 2006 Share Posted March 11, 2006 [quote name='doddy']Trochę wisiłku i pracy i na zawody może niania asher z nim iść, jak jej się będzie chciało.[/quote]Jak go ciotka doddy wyszkoli, to czemu nie :diabloti: A serio, fakt, Leon uczy sie błyskawicznie, zmienia sie praktycznie z tygodnia na tydzień! Zresztą każdy dog z którym mialam do czynienia zadziwia mnie swoją pojętnością. Nawet taki, z którym nie pracowano od maleńkości ;) ps. ciociu doddy, a jak tam... no wiesz :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICA Posted March 12, 2006 Share Posted March 12, 2006 doddy Od kiedy jest u nas Pan dziadek to Gajowa troche się wyciszyła:p do tego chodzimy już na halti a nie na szelkach-jest bardziej karna ,posłuszna choć nie raz ten błysk w oku widze:cool3: ale może sterylka też miała troche wpływ na wyciszenie się suczy. Myśle ze na wiosne zapiszemy sie na kurs PT(niewykluczone ze do M. Luciaka) :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gaudi Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 A my się szkolimy (PT) na Bemowie, w Baritusie i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego kursu - i ja, i pies, który zapałał do trenera miłością od pierwszego wejrzenia (a jest bardzo nieufny w stosunku do obcych). Poza oczywistymi korzyściami z nauki posłuszeństwa jest jeszcze super zabawa dla psa i fajny sposób na spędzanie razem czasu. Jedyny minus to odległość - mieszkamy na Mokotowie, a szkolimy się na Bemowie. Mogę wszystkim polecić takie kursy - ważne tylko, żeby były stosowane metody pozytywne. Ja np po ponad miesiącu zajęć już widzę, że moj pies jest bardziej "mój" i ma do mnie więcej zaufania niż przedtem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
audeo Posted October 17, 2007 Share Posted October 17, 2007 Witam, nie zgodze sie, ze z dogiem nie powinno sie cwiczyc obrony. Nalezalo by rozroznic, czy jest to obrona "na ostro" - gdzie psa ukierunkowuje sie na czlowieka (psy sluzbowe) czy sportowa obrona zgodna z regulaminem IPO - bo moim zdaniem jest roznica. Sportowa obrona jest oparta na POSLUSZENSTWIE. I nie chodzi o to by pies gryzl co popadnie. Wazne jest, by znalesc dobrego fachowca - bo szkolic doga to nie to samo co owczarka (bo mam wrazenie ze dogi bardziej kombinuja co zrobic zeby sie nie narobic). Mieszkam w Czechach, praktycznie wszystki wieksze psy chodza tu na obrone - panuje opinia, ze pies, ktory sie wyszaleje na cwiczaku jest spokojniejszy poza nim. Moje i Spike doswiadczenia to potwiedzaja. Sportowa obrona nie rozbudza agresji. Przyklad - kiedy pozorant ma rekaw Spike wykonuje cwiczenia. Pozorant odlozy rekaw i spokojnie moze poglaskac psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nenemuscha Posted November 2, 2007 Share Posted November 2, 2007 Zgadzam Sie Z Audeo..ja Moją Pierwszą Dozyce..lady Magbed(luśkę)szkoliłam Z Powodzeniem Do Ipo,suka Gryzła Sportowo I Była Odpowiednio Ukierunkowana,a To Wazne Wiedziec Na Co Stac Naszego Duzego Pzryjaciela,jak Nad Nim Zapanowac I Jak Zachowuje Się W Takich Sytuacjach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest L'or Posted December 22, 2008 Share Posted December 22, 2008 A my jesteśmy na początku szkolenia pozytywnego ;) Nie ma sensu wysyłać doga na IPO. Przecież jeśli pies jest do właściciela przywiązany to nie pozwoli mu zrobić krzywdy. Więc tak naprawdę najlepsze szkolenie na IPO to po prostu pielęgnować więź pies-ja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowa23 Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 BZDURA! Szkolenie IPO jest a i owszem zeby pies nauczyl sie odpowiedno reagowac,odpowiadać na sytuację ale przede wszystkim zeby ustabilizowac jego charakter i zeby nawiazac jeszcze wieksza wiez poprzez prace (posłuszeństwo to podstawa IPO) Więź między ludziem a psem najlepiej poprzez pracę nawiązywać (masło maślane :lol:) niewystarczy glaskanei po główce i tłumaczeie- pańcia cię kocha ty kochaj pancie.:p potrzebna jest praca z człowiekiem, do tego też psy zostały stworzone- do pracy z człowiekiem, różne rasy do różnej ale mimo to do pracy. Moja dożyca dwa razy już pokazała, że bez szkolenia zeżre jak ktoś chce mi zrobić krzywde a mimo to jak tylko dojdzie do siebei po szczeniakach to idziemy na IPO- dla zabawy dla wyżycia się bo jej to sprawi frajdę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
audeo Posted April 25, 2010 Share Posted April 25, 2010 [QUOTE=L'or;11472876]A my jesteśmy na początku szkolenia pozytywnego ;) Nie ma sensu wysyłać doga na IPO. Przecież jeśli pies jest do właściciela przywiązany to nie pozwoli mu zrobić krzywdy. Więc tak naprawdę najlepsze szkolenie na IPO to po prostu pielęgnować więź pies-ja.[/QUOTE] szkolenie IPO to szkolenie sportowe. Jego celem nie jest rozbudzanie agresji psa, ani uczenie psa bronienia przewodnika. [quote name='mrowa23']BZDURA! Szkolenie IPO jest a i owszem zeby pies nauczyl sie odpowiedno reagowac,odpowiadać na sytuację ale przede wszystkim zeby ustabilizowac jego charakter i zeby nawiazac jeszcze wieksza wiez poprzez prace (posłuszeństwo to podstawa IPO) Więź między ludziem a psem najlepiej poprzez pracę nawiązywać (masło maślane :lol:) niewystarczy glaskanei po główce i tłumaczeie- pańcia cię kocha ty kochaj pancie.:p potrzebna jest praca z człowiekiem, do tego też psy zostały stworzone- do pracy z człowiekiem, różne rasy do różnej ale mimo to do pracy. [/QUOTE] Zgadzam sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.