Jump to content
Dogomania

Dog- szkolenie


wix

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • 1 year later...
  • 2 months later...

Dog z zasady jest psem obronnym ale nie wyobrażaj sobie, że będzie cię bronił jak owczarek niemiecki - oj nie. Mój dodżek całym swoim napręzonym ciałem zasłania mnie od napastnika ( jeśli czuje ze ktoś może nim być lub poprostu nie podoba mu się obcy człowiek) i w ten sposób nie pozwala mu się zbliżyć do mnie. Generalnie to można zrobić z niego dobrego obrońcę ale to już wtedy robi się niebezpieczne z uwagi przede wszystkim na masę tego psa. Mój pracował z pozorantem i wie doskonale co to jest napastnik, jedna szczerze mówiąc bałabym się aby owy napastnik nie stracił życia w starciu z 80 kg mięsa i to broniącego swojej pańci. Na szczęście nigdy jak dotąd nie doszło do takie sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Musisz znaleźć dobrego (rozsądnego) pozoranta z doświadczeniem, no i musi chcieć szkolić twego psa. To kawał psa, a praca pozoranta jest naprawdę wyczerpująca fizycznie. Popytaj może ktoś się skusi "poćwiczyć na siłowni".:cool3: :cool3:

Link to comment
Share on other sites

chodzi mi o dobrego szkoleniowca który powie mi czy pies ma predyspozycje czy nie,ewentualnie poprowadzi suke.
niestety nie mam pojęcia o dobrych szkoleniowcach zajmujących sie typowo tresurą obronną:shake:
ja wiem czy to kawał psa??
mi tam wydaje sie normalny wzrostem:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Wiem słyszałam o nim-nawet byłam na jego stronie www:p
poczekam aż sie zrobi wiosna-przy tej pogodzie to ....:angryy:
może ktoś zna jeszcze jakiegoś dobrego tresera?
pewnie będe musiała jeżdzić tam autobusem (i to jeszcze z przesiadkami)wiec rozglądam sie za czymś bliżej.

Link to comment
Share on other sites

na PO to bym doga nie szkoliła.... jak dla mnie kązdy doziek powinine (oczywiscie nie musi) mieć PT1 my jesteśmy w trakcie kursu(właściwie w trakcie urlopu od kursu) ale napewno ukończymy goi ;-))

co do Agility to też nie najlepiej nie wszystkie przeszkody są przystosowane dla doga i nie wszystkie dogi poradza sobie w agility..w Polsce jest chyba jeden dog który trenuje jakby to pwoeidzieć "zawodowo" a reszta to tylko tak żeby poćiwczyć...

Link to comment
Share on other sites

na PO to bym doga nie szkoliła.... jak dla mnie kązdy doziek powinine (oczywiscie nie musi) mieć PT1 my jesteśmy w trakcie kursu(właściwie w trakcie urlopu od kursu) ale napewno ukończymy goi ;-))

co do Agility to też nie najlepiej nie wszystkie przeszkody są przystosowane dla doga i nie wszystkie dogi poradza sobie w agility..w Polsce jest chyba jeden dog który trenuje jakby to pwoeidzieć "zawodowo" a reszta to tylko tak żeby poćiwczyć...

Link to comment
Share on other sites

Asica - Marcin Luciak ma naprawdę rękę i robił dogi - ma doświadczenie i jest myślącym pozorantem - wie co i jak.

Pies musi przede wszystkim mieć PT zeby zaczął robić IPO ( na poważnie) inaczej to zawracanie kijem Wisły.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pascal']Asica - Marcin Luciak ma naprawdę rękę i robił dogi - ma doświadczenie i jest myślącym pozorantem - wie co i jak.

Pies musi przede wszystkim mieć PT zeby zaczął robić IPO ( na poważnie) inaczej to zawracanie kijem Wisły.[/quote]

Marcin Luciak ma nawet fajne tory Agility ;-))(właściwie to chyba współwłasność) po za tym przecież sam kiedyś hodował dogi a właściwie jego żona

Link to comment
Share on other sites

Asica, spokojnie - nikt tak nie twierdzi. Ty sama wiesz najlepiej. To prawda ze podstawowe komendy z zakresu posłuszenstwa muszą być wykute przez psa na blachę jeśli myślisz o IPO. To dla własnego bezpieczeństwa.:razz: :razz:
Jeśli suka ma ukończony kurs PT i zdała egzamin to znaczy, że otrzymała dyplom, a poprzedni właściciel powinnien był Ci go przekazać. Egzamin PT zdany w Związku Kynologicznym jest wejściówką na IPO, a właściwie jest on wymagany u psa, aby mógł on przystąpić do zdawania egzaminu IPO - też w ZK.
Jeśli szkolisz psa na własne potrzeby to certyfikat PT nie jest Ci potrzebny aby zacząć szkolenie. Ale fakt faktem komendy z zakresu posłuszeństwa muszą być psu bardzo dobrze znane.
Pamiętaj, że IPO to sport, zabawa dla psa. Tu pies atakuje rękaw a nie człowieka. Dobrze wyszkolony pies nie zaatakuje pozoranta jeśli ten nie ma rękawa czyli tego co pies chce zdobyć.
Uf, ale się rozpisałam - i tak w wielkim skrócie.

Link to comment
Share on other sites

Ja kiedyś widziałam doga po szkoleniu IPO, u którego niestety przyniosło to niezbyt ciekawy efekt :( Nie wiem czy to źle przeprowadzone szkolenie, czy jakiś błąd właściciela psa - tak czy siak, właściciel często żałował tej decyzji.. Zamierał przy każdorazowych odwiedzinach gości w ich domu, ponieważ pies reagował w jakiś dziwny sposób [SIZE=1](przed szkoleniem tego nie robił)[/SIZE] na sięganie ręki do i z kieszeni prawie natychmiastowym atakiem... :shake: Sama nie wiem, być może to jakieś zle skojarzenia (np. rękaw)??? Było to jednak męczące dla właściciela, a także i psa (musiał być potem stale na oku, smyczy, przy odwiedzinach izolowany w kojcu/czy osobnym pokoju... ), ew. odwiedzający musiał pilnować swojej gestykulacji...
Niestety stał się niebezpieczny podwójnie (ogromna siła + nabyte złe skojarzenia) :(
Tak więc jeśli ktoś sie decyduje na takie szkolenie powinien dobrze dobrać szkoleniowca; być pewnym, że pies wykona każde jego polecenie (odwołanie w szczególności), a sam pies powinien już naprawdę bezwzględnie wykonywać polecenia z zakresu PT.
Szczerze mówiąc uważam, że dogowi wystarczy w zupełności PT, bez zbędnego wywoływania w nim agresji ze względu na gabaryty... ;)
A agility czemu nie :lol: jeśli piesio to lubi :lol: choć pewnie nie wszędzie się zmieści ;):lol: i tu może być malutki problem :eviltong::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']anovi, to pewnie szkoleniowiec cos zle zrobil...[/quote]
Nie mam pojęcia? a przebieg szkolenia znałam tylko na wyrywki i to z opowieści... W każdym razie efekt końcowy powinien być zupełnie inny... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anovi']Nie mam pojęcia? a przebieg szkolenia znałam tylko na wyrywki i to z opowieści... W każdym razie efekt końcowy powinien być zupełnie inny... :roll:[/QUOTE]

no wlasnie, to dziwne, bo dog to jednak tez pies i mysle ze jak wlasciwe przeprowadzic takie szkolenie to pies bedzie normalny nadal.
Nie tylko owczarki sa szkolone na psy obronne.

Link to comment
Share on other sites

...dlatego ja twierdzę i będę trwać przy moim zdaniu, że doga niemieckiego nie powinno się szkolić na IPO. Sam fakt, że kiedyś mogło się doga zgłosić do klasy użytkowej - teraz jest to niemożliwe regulaminowo. I ja się z tym zgadzam; 80kg po IPO może być bardzo niebezpieczne. Już utrzymanie takiego kolosa na smyczy gdy chce gdzieś iść nie daje żadnego efektu - leci się za nim jak piórko.

Dzięki temu, że mój jest naprawdę świetnie wyszkolony - nie mam problemu z jego utrzymaniem, to jednak ze dwa razy zdarzyło mi się spotkać na spacerze jego najgorszego wroga i naprawdę dużą sztuką było utrzymac go na wodzy mimo jego doskonałego posłuszeństwa. Zwierzę to zwierzę i już.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...