Jump to content
Dogomania

Otyłe a chude psy :)


Rinuś

Recommended Posts

  • Replies 838
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='nathaniel']Dokładnie... i to , że ja mu daje tyle żarcia co nic, że się rusza nic nie oznacza, bo mamunia psu sypie pełną miskę żarła, oczywiście jak ja nie widzę.

Przychodze ze szkoły
-Jadł coś? - pytam
-Nie, głodny chodzi , daj mu - Mama
To idę i mu daję, okazuje się oczywiście, że jadł i jadł i jadł...[/quote]


zawsze im powtarzam "nie dawać mu kości z zupy, bo nie bedzie mogl sie wybobkać" a oni jak nie widze to i tak mu daja... przedemna udaja i mowia do psa "nie dam, bo pani nie pozwala" a ostatnio jak wrocilam ze szkoly to patrze a tu pies biegnie do mnie pochwalic sie co dostal :angryy: tak sie wkurzylam, obwrzeszczalam ich itp. a oni juz nic nie mowili... a zawsze jak dostanie jakies zarcie bez mojej zgody to odemnie juz nic nie otrzyma...
a zawsze jak widze, ze ktos cokolwiek je to mowie "nie dawaj mu" zazwyczaj ktos odpowiada "nie daje przeciez" a ja odpowiadam: "ale zaraz będziesz dawać" i tak zawsze,
albo jak wracam ze szkoly to tez odrazu: "dawałaś mu coś?" "jadł coś?" a odpowiedz zazwycaj: "no co ty, dopiero przyszłam" albo "kawałeczek mały zjadł" i wtedy następuje moja zlosc... bo pozniej na spacerach mnie sie pies nie slucha i rzuca sie na wszystkich :mad:
ale ostatnio mniej mu dają, bo chyba chca oszczedzic sobie moich "wkurzajacych" gadek :evil_lol:
ale bede z nimi walczyc, do konca, do polki zrozumieja, ze danie mu zarcia nie jest warte wysluchiwania mojego zrzedzenia :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Polna']


Niestety karmie ją resztkami za stołu i jestem nieodpowiedzialnym właścicielem.:evil_lol::eviltong:[/quote]


mozesz sie z tego smiac, ale gdybys zobaczyla, jak niektore psy wygladaja i co jedza to na prawde nie byloby Ci do śmiechu...
poniedzialek: kartofelki polane tluszczem + kawalki kotletów,
wtorek: kosci z kurczaka + surowka + ziemniaczki
(...)
czwartek: kapusta z golabkow + troche miesa + ziemniaki + jakies badziewnie
i tak dalej...

bo to to sie nazywaja odpadki ze stolu, a nie kawalek kotleta ktory pies dostanie podczas obiadu... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akodinka']mozesz sie z tego smiac, ale gdybys zobaczyla, jak niektore psy wygladaja i co jedza to na prawde nie byloby Ci do śmiechu...
poniedzialek: kartofelki polane tluszczem + kawalki kotletów,
wtorek: kosci z kurczaka + surowka + ziemniaczki
(...)
czwartek: kapusta z golabkow + troche miesa + ziemniaki + jakies badziewnie
i tak dalej...

bo to to sie nazywaja odpadki ze stolu, a nie kawalek kotleta ktory pies dostanie podczas obiadu... :roll:[/QUOTE]

Powiem Ci kochana, że mnie juz drazni gadanie ze pies nie moze, tego, tamtego itd. mam pytanie czy wy tez odzywiacie sie zdrowo? Nie jecie hot dogow, hamburgerow? frytek? Hm..? Tylko salatki ciut tluszczyku i wyliczacie kazda kalorie w posilku hm..?
Pies nie moze zjesc puszki pedigree bo padnie od niej.. :roll: nie wystarczy napisac ze jest to nie zdrowe?
Rzeczywiscie niech najlepiej nic ze stolu nie je, a niech gloduje, bo to same swinstwo... :shake: ja jakos znam wiele psow ktore albo jedza sama niezdrowa karme, albo resztki ze stolu a wygladaja dobrze i sa szczuple...

Link to comment
Share on other sites

Goldenko mam w domu taki sam dywan :diabloti:
a jesli ktos karmi psa to rob podobnie do mnie - nie dawaj zarcia ktore mial dostac, albo o polowe mniej a jesli bylo tego co dostal od kogos to wogole nie dawaj jedzenia i zostaja tez dlugie meczace spacery :razz:
albo czasem mowie (prawde) ze pies rzygal i sie pytam czy ktos mu cos dawal,
ale mozesz udawac, ze nie widzisz, ze go karmia, a pozniej mowic, ze np. na dworze rzygal i sie zapytac czy ktos mu cos dawal i tak po kilku dniach powinni sie przejac i skojazyc, ze to przez dokarmianie pies wymiotuje :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akodinka']Goldenko mam w domu taki sam dywan :diabloti:
a jesli ktos karmi psa to rob podobnie do mnie - nie dawaj zarcia ktore mial dostac, albo o polowe mniej a jesli bylo tego co dostal od kogos to wogole nie dawaj jedzenia i zostaja tez dlugie meczace spacery :razz:
albo czasem mowie (prawde) ze pies rzygal i sie pytam czy ktos mu cos dawal,
ale mozesz udawac, ze nie widzisz, ze go karmia, a pozniej mowic, ze np. na dworze rzygal i sie zapytac czy ktos mu cos dawal i tak po kilku dniach powinni sie przejac i skojazyc, ze to przez dokarmianie pies wymiotuje :diabloti:[/quote]
Ja bym sie najchetniej wyprowadziła, bo nie pomoże nic mówić:placz: Spróbuje twojego sposobu:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']Powiem Ci kochana, że mnie juz drazni gadanie ze pies nie moze, tego, tamtego itd. mam pytanie czy wy tez odzywiacie sie zdrowo? Nie jecie hot dogow, hamburgerow? frytek? Hm..? Tylko salatki ciut tluszczyku i wyliczacie kazda kalorie w posilku hm..?
Pies nie moze zjesc puszki pedigree bo padnie od niej.. :roll: nie wystarczy napisac ze jest to nie zdrowe?
Rzeczywiscie niech najlepiej nic ze stolu nie je, a niech gloduje, bo to same swinstwo... :shake: ja jakos znam wiele psow ktore albo jedza sama niezdrowa karme, albo resztki ze stolu a wygladaja dobrze i sa szczuple...[/quote]

jasne, jadam frytki itp. ale nie jem ich codziennie i nie jako glowny posilek,
moj pies tez czasem dostanie jakiegos "hod doga" ze stolu czy w postaci saszetki pedigree, ale nie je tego codziennie przez cale zycie,
ale w koncu pies chyba nie powie, ze mu cos boli, czy sie nie dobrze czuje,
ja tez znam psy, ktore jedza odpadki i widze jak wygladaja i zachowuja sie - laza ledwo jak kluchy, nawet biegac im sie nie chce... przeciez taki pies co jest prawie szerszy niz dluzszy czy wyzszy to kaleka... bo na starosc stawy im wysiada i kroku nie bea daly rady zrobic,

ale przeciez, nie pisze ze WSZYSTKIE psy takie sa i nalezy brac to pod uwage

[quote name='goldenka245']Ja bym sie najchetniej wyprowadziła, bo nie pomoże nic mówić:placz: Spróbuje twojego sposobu:razz:[/quote]

ja tez bym najchetniej sie wyprowadzila...
dla efektu mozesz tez dodac, ze np. jak widzialas, ze jakies kosci dostal, to powiedziec, ze sie kosciami wyrzygal, albo jak to jakis kotlet czy cos to ze jakims kawalkami kotleta czy czegos :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

No cóż dla właściciela każdy jego pies będzię ideałem. I jak dla mnie było chamskie wstawianie fotek psa Anashara, mam nadzieję że Olek napisał do niego PW.
A to jest zdjęcie mojeg psa w typie "sznaucera minaturowego"
[img]http://img227.imageshack.us/img227/105/beztytuuej9.jpg [/img]
Jak widać zbyt szczupła nie jest, ma taką budowę że głowkę ma malutką, a reszte masywnie zbudowaną. Co z tego, że karmię ją dobrą karmą (royal canin dla sznaucerów), ma codziennie wieczorem intensywne spacery ( aportowanie, bieganie itd) Co prawda straciła tłuszczyk, który na mięśnie się zamienił, ale nadal ma masywną budowę.

Link to comment
Share on other sites

Gruba Sabcia, ona mimo małych porcji jedzenia dużej dawki ruchu wygląda jak klucha:shake:
[IMG]http://i116.photobucket.com/albums/o39/karatc1/psy/slono16.jpg[/IMG]

[IMG]http://i116.photobucket.com/albums/o39/karatc1/psy/slono24.jpg[/IMG]
A tu np. Delta ma linie że hoho;)
[IMG]http://i64.photobucket.com/albums/h180/sabaera10/ad/obrw1.jpg[/IMG]

Moja gruba Sharon tu ważyła prawie 16kg:oops:
[IMG]http://i116.photobucket.com/albums/o39/karatc1/imgs10.jpg[/IMG]

[IMG]http://i116.photobucket.com/albums/o39/karatc1/ratssad4.jpg[/IMG]
A teraz 11kg waży i widać różnice
[url]http://i235.photobucket.com/albums/ee33/karatc5/pks2.jpg[/url]

[url]http://i235.photobucket.com/albums/ee33/karatc5/pks3.jpg[/url]

Jeśli się chce da się utrzymać linie u psa... wiadomo niektóre nie maja predyspozycji do tego, ale trzeba walczyć z zbędnym tłuszczem:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akodinka']jasne, jadam frytki itp. ale nie jem ich codziennie i nie jako glowny posilek,
moj pies tez czasem dostanie jakiegos "hod doga" ze stolu czy w postaci saszetki pedigree, ale nie je tego codziennie przez cale zycie,
ale w koncu pies chyba nie powie, ze mu cos boli, czy sie nie dobrze czuje,
ja tez znam psy, ktore jedza odpadki i widze jak wygladaja i zachowuja sie - laza ledwo jak kluchy, nawet biegac im sie nie chce... przeciez taki pies co jest prawie szerszy niz dluzszy czy wyzszy to kaleka... bo na starosc stawy im wysiada i kroku nie bea daly rady zrobic,

ale przeciez, nie pisze ze WSZYSTKIE psy takie sa i nalezy brac to pod uwage[/QUOTE]

Jeśli pies bedzie jadł odpowiednia ilosc tego zarcia to nie zgrubnie, jakos psy na wsi mojej rodziny nie dostawaja royala, tylko to co z stolu i sa szczuple... i co powiesz na to? Nasze jedzenie nie musi zaraz oznaczac dla psa otyłości, jesli kazdy bedzie mu rzucal to co zostalo mu na talerzu i nie bedzie ograniczania jedzenia to inna sprawa...
Bo czytajac na temat zywienia psow to az mnie sie niedobrze robi... :roll: naprawde, czasem ludzie wypisuja takie rzeczy ze szkoda gadac, tego nie, tamtego nie... :roll: rozumie ze pies nie moze zjesc czekolady, kosci z kurczaka ma to swoje uzasadnienie, ale jesli raz na jakis czas dostanie kotleta z obiadu to od tego nie padnie i zaraz nie przytuje 4 kg... bo jedzenie takiego kotleta i dla nas jest niezdrowe, smazony na oleju... wszystko w zdrowym rozsądku.
Ja osobiście jak się wyprowadze bede mojego psa karmic tylko suchym + gotowanym ryzem z mieskiem bo według mnie tak bedzie ok, ale jak dostanie kawałek kotleta to też mu się nic nie stanie :roll: jakoś moj obecny pies tak niestety je i ma już prawie 16 lat, jakos nie widac zeby ruszac sie nie umial wrecz przeciwnie nadal biega, tylko nie ma ochoty juz w domu na zabawe jak to było 2 lata temu jeszcze... :roll: i jakoś przez te 16 lat nie jadł tak jak powinien i jakoś nie odszedł z powodu jedzenia za TM .... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Werka'][COLOR=royalblue]Rinuś, bokserowi powinno byc wydać 2 ostatnie żeberka;) Właśnie boksery mają podkasany brzuch czyli mają "wcięcie" i to jest mylące;) Tak samo jak u labradorów;) Ich prosta linia pod brzuchem:)[/COLOR][/quote]
[I][B]Nie znam się na boksiach więc pytam :) a dokładnie :) Laby powinny mieć prostą linię pod brzuchem :)[/B][/I]
[quote name='wix']
Gratuluje.. Uwazasz ze jak ktos specjalizuje sie w jakiejs rasie, to o innej nie ma pojecia? Daj spokoj.. W takim razie po co pytasz (a wlasciwie nie pytasz, tylko kazesz sie utwierdzac w przekonaniu ze Twoj pies nie jest tlusty) o to forumowiczow? Przeciez oni sie specjalizuja w BARDZO roznych rasach, wiec tez w takim razie nie powinni miec zdania na temat labradorow, czyz nie?

Ten pies nie jest gruby. Ten pies jest ciezki, mocno zbudowany, umiesniony i ma gleboka klatke piersiowa. Nie jest tlusty, choc moze sprawiac takie wrazenie, bo jest CIEZKI - niestety, tak sie czesto konczy zapatrzenie we wzorzec - doprowadzaniem do tego, ze pies wyglada bardziej jak pocisk, niz jak pies. Przeraza mnie to, ze na polskich wystawach zbyt czesto wygrywaja psy, ktore sa po prostu SPASIONE. Nie MOCNE.

Ja tu widze bardziej psi tylek, do tego nieco zgiety, wiec trudno jest ocenic, czy pies jest gruby. Niewatpliwie widac, ze ma zbedny wałek tłuszczu..

Tak, ten pies jest niewatpliwie duzo za gruby, ale sorry - uwazam ze wklejanie czyjegos zdjecia przedstawiajacego psa autora na forum publiczne do dyskusji w takim temacie to chamstwo.[/quote]
[I][B]Wyboraź sobie że moim celem życiowym nie jest doprowadzenie Brutusa do wyglądu Labradora wystawowego..masywnego...
a nie wstawiłam tej fotki dlatego żeby powiedzieć że Teddy jest gruby tylko że by uświadomić niektórych,że Labradory właśnie takie są...
ale czasami do niektórych żadne słowa nie dochodzą :)
Brutus przytył ostatnio,ale po pierwsze idzie zima i powinien troszkę przytyć a po drugie nie jest zapasionym psem :)[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co tak przeczytałam ten temacik :) i zastanawia mnie jak wy to robicie, ja wcześniej miałam pudliczke miniaturke teraz mam grzywulce i oba jedza ile chca micha z suchym stoi caly czas, do tego gotowane raz dziennie a tak jak sunia wczesniej byla chudziutka w ostatnie pol roku ciut przytyła ale miala 13 lat i juz spacerki byly na siusiu bo strasznie chorowała, a teraz grzywulec je ile wlezie az sie naje i odchodzi nawet jak rzebra to jak sie naje to odchodzi sam i jest przerażliwie chudy wszystki kregi i rzebra mu policzyc :D jak ktos chce sie anatomi pouczyc to zapraszam :D tyle ze on jak sie naje to krotka 30 minutowa drzemka i dobre 2 h meczenie domownikow zeby skarpety rzucali :) ostatnio nawet ruch mu ograniczylam i nie ma spacerow 3 h po poludniami i pol dniowych w weeendy zeby cos mu sie tluszczyk odlozyl to wariat lata po mieszkaniu sam.... tylnie lapy to same miesnie, a reszta to skora siersc i kosci :) i zastanawiam sie jak można mieć psa otyłego :) bo przez to ze mam drugiego psa ktory je tylko tyle ile chce i ani kesa wiecej nie rozumiem ludzi z otylymi psami... moze to jest spowodowane glodzeniem za mlodu i potem pies polyka wszystko zbey nie glodowac :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...