amster Posted April 15, 2004 Author Share Posted April 15, 2004 amster wierszy już nie kleci no bo nie ma eci peci sił już nie ma, bezwład, nieład czy on jest rad czy też nie rad dzwoni, pyta, wszędzie drogo minę ma nietęgą, srogą, sam się w tą kabałę wpędził mimo swych najlepszych chęci no i czego się nie dotknie wkrótce o to sam się potknie tak załatwiał, kombinował że o mało nie zwariował Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 Nima sponsora... ora et labora! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 Sorry ze ja tak cienko z tworczoscia zaangazowana...dopiero pierwsza kawe wprowadzam do organizmu!Malo spie,bo musze nocami pilnowac by Margolcia nie rozciapciala dzieci swym cialkiem o wadze ciezkiej. Dodatkowo problem kolegi Amstera mnie spac nie daje...szkoda ze charciarze to nie biznesmenskie plemie-szybka sciepa dalaby wszak efekt.Tylko my nie z takich...chyba wszyscy z wiatrem a nawet burza piaskowa w kieszeni! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 ora et labora! Tak, tak - ucz się i pracuj, a garb Ci sam wyrośnie (jak mawiał mój tata) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 chyba wszyscy z wiatrem a nawet burza piaskowa w kieszeni! O przepraszam, ja mam też chrupki Hillsa, jak również pastylki czekoladowe i jogurtowe. :D :D :D Amster, chwilowo wygrałeś, mnie po kilku godzinach użerania się z ludźmi (dzisiaj miałam wyjątkowo) wena opuściła. Dodatkowo za drzwiami mam wielką awanturę szefostwa, w biurze trwają zakłady kto za co dostanie opier... jak się spotkanie "na szczycie" skończy. :-? A potem wracam do domu na spotkanie z Pania od której wynajmujemy mieszkanie, która chce zobaczyć w jakim ono jest stanie, a pewnie dowiedziała się od ochrony, że mamy drugiego psa (o czym jej po chamsku nie powiadomiliśmy, bo cały czas liczymy, że już lada tydzień się wyprowadzimy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 Charciara, a daleko to od stolycy??? Ten Pomiechówek??? zobaczysz Krzywołapa (czyli Pasję, vel Gadzinę) 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 Od stolycy rzut beretem :D . Niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 Aleksandra, tu sobie zobacz: http://www.pilot.pl/index.php3?z_city_id=12521&katalog=n13_&max_katalog=n14_&x_obr=275&y_obr=394&x_15=105052&y_15=75868&form_t=0&tool=1&info=〈=pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted April 15, 2004 Author Share Posted April 15, 2004 jak widać nie tylko u amstera bieda lecz żaden charciarz tej biedzie się nie da bo charciarz jak chart jest twardy i odporny chociaż na pieniądz jak widać oporny nie straszne nam są burze dziejowe bo my wszyscy swe charty wciąż love i love lecz dzisiaj i ja sie do domu już zbieram bo zaraz mnie trafi jakaś cholera ale ja tutaj pierdoły maluję niech mnie ktoś wreszcie weźmie zaklajstruje bo jak tak czytam swoje wypociny zbiera mnie rychło na ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 O! faktycznie blisko :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 ups, nie zrymowało się, ale sylabowo nie najgorzej! :D :D :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Och jak miło by było stworzyć taką charcią wieś :D zadnych konfliktów z nie psiarzami, żadnych problemów... :) PS. Amster, chętnie bym Ci wtórowała w tych rymowankach, bo uwielbiam takie, ale niestety obowiązki przyszłej żony mnie wzywają... :o Jutro sprzedaję duszę, trzymajcie za mnie kciuki :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Wieś charcią, - hmm, bardzo miło, tylko żeby jeszcze pieniądze na opłaty były... Amster piękny wierszyk... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted April 16, 2004 Author Share Posted April 16, 2004 Amster piękny wierszyk... który masz na myśli?? a co do kasy, to jak to z czego? z hodowli chartów :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Wierszyk ten o biedzie.... a kasa tylko z hodowli chartów !!! przecież to "taki OPŁACALNY" interes, hi,hi :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Kasy będzie full jak Amster do spółki z Aleksandrą i Matrixem wydadzą tomik poezji :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted April 16, 2004 Author Share Posted April 16, 2004 nie, nie będzie kasy z tego koleżanko i kolego takiej szmiry nikt nie kupi można tylko pójść się upić nie ma więc co liczyć na to ani w zimę ani w lato z poezyją do lamusa i do USA dawać susa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAGITTARIUS Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Wirka:O Bosze!Duszy sie nie sprzedaje!!!Dooope-TAK!mam nadzieje,ze to jeno literowka... ale zycze jednakowoz,coby Wam dwojgu dobrze bylo i coby sie nie odmienilo...w tym jakze duchowym...czy dusznym?zwiazku...i coby Wy oboje chartom wierni do konca byli,amen.howgh,capito,czy jak tam jeszcze. Amster:bycze te rymowanki!za oplata powinienes je tworzyc!okolicznosciowe rymowanki moga miec wielkie wziecie.Nastepnym razem stawiaj kapelusz i co laska-darmo nima ryma! Wszyscy:WIES CHARCIA-swietne!to i wiecie co?wypadnie nowa rase stworzyc!Bedzie to dosyc proste-caly material hodowllany w jednym firtlu!Niech tylko kto powie,czyz to nie jest KUSZACE?9a zaczela sie,bylo nie bylo od Tomka...KUSZYka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted April 16, 2004 Author Share Posted April 16, 2004 co by tak okolicznie w wirkowym temacie zamążpójścia: Drodzy Wirko i Damianie w dzień ten piękny z miar wszelakich co by w Waszym nowym stanie dóbr nie było bylejakich co by zawsze no i wszędzie gdzie nie staną Wasze nogi kiesę mieć na podorędzie i bogate w jadło progi co by to co Was złączyło a się zwie miłością chyba zawsze między Wami było bo to czasem różnie bywa co by charty które z Wami w świat chartomaniaków weszły rozbawiły Was czasami niechby nigdy Wam nie przeszły no i jeszcze trza Wam życzyć dużo zdrowia, pomyślności dużo można by wyliczyć lecz zostawmy to dla gości tak dorzucę na ostatek wchodźcie razem na ten statek niech przez życie Was prowadzi o mieliznę nie zawadzi opłata za wykorzystanie tekstu w wysokości co.łaska,00 PLN do moich rączek własnych przy najbliższej sposobności Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Pięknie powiedziane Amster, i napisane, oj chyba Ci zapłacę odstępne za użyczenie tekstu :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 A wracając do tych hektarów Amstera, to Wiecie jaki dla charciorów byłby tor wyściegowy!!! hmmm, marzenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 No i moglibyśmy organizować team-buldingi dla zachodnich koncernów: dwie drużyny dostają zadanie: znaleźć ucieknięte charty. Obszar poszukiwania - jakieś 100 km wokół punktu x. Niebezpieczeństwa - wszelkie naturalne + azjata poszczuty zza krzaka.... A to mi się tak skojarzyło, bo zanim jeszcze do Was dołączyłam, to śledziłam sobie różne wątki i pamiętam jak Amsterowi zwiały dwie panny... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gocha Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 A pro'pos, tych ucieczek to Amster musi niezła kondycję mieć, jak takie pole hektarów ma do przemierzania.... :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Nie było mnie parę godzin, a tu tyle koncepcji. Matkaboskaijejwszystkiekoleżanki !!! Ależ by tam był raj dla charciorów !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted April 16, 2004 Author Share Posted April 16, 2004 no to na co czekacie? huzia na włostowskiego józia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.