Jump to content
Dogomania

Mieczysława z Dobrych Rotkow ,czeka za Tęczowym Mostem


brazowa1

Recommended Posts

"Miecia jest domowa, kochana i kochająca :smile: śpi na pustym łóżku, chociaż wczoraj, gdy zauważyła, że narzeczony chciał mnie przytulić, po prostu władowała się na "nasze" łóżko. na szczęście nie ma z nią problemu, jeśli chodzi o czystość. na dzień dobry co prawda się załatwiła w domu, ale sądzimy, że to bardziej z wrażenia. gdy chce wyjść, trąca nosem smycz. mądra dziewczyna."
przekopiowalam,bo slicznie napisane i milo dla serca poczytac o domowej Mieczyslawie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 284
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ale my się nie boimy. :) jesteśmy bardzo wdzięczni za informacje o Mieci, za błyskawiczny odzew i miłe słowa. trafiliśmy na psiaka anioła, który całą sobą zadaje kłam stwierdzeniu, że rott to pies morderca. idąc z nią wczoraj na spacer aż nam się przykro robiło, żze ludzie schodzili nam a przysłowiowy kilometr z drogi :( a pogarda w ich oczach po spojrzeniu na Miecię naprawdę boli.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Tu sa mądre dziewczyny to mi odpowiedzcie na pytanie,które mnie dzis nurtuje:
czy każdy pies,który ugryzie jest usypiany?Tak mnie naszło szczególnie w świetle dzisiejszych wiadomości o tej dziewczynce pogryzionej przez amstafa..
Ela

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Tu sa mądre dziewczyny to mi odpowiedzcie na pytanie,które mnie dzis nurtuje:
czy każdy pies,który ugryzie jest usypiany?Tak mnie naszło szczególnie w świetle dzisiejszych wiadomości o tej dziewczynce pogryzionej przez amstafa..
Ela[/quote]


z tego, co słyszałam, jest poddawany obserwacji, ale co po niej następuje... nie mam pojęcia. chyba za samo ugryzienie się nie usypia. co innego, jak zagryzie

Link to comment
Share on other sites

praktycznie ZADEN pies,ktory ugryzie,nie jest usypiany,chyba,ze wlasciciel sobie zyczy i bedzie potrafil to wytlumaczyc weterynarzowi.

Waldi,polskie prawo jest takie,ze jezeli Twoj pies bedzie wyl,podczas Twojej nieobecnosci,to psa zabiora Ci do schronu,ale jezeli pogryzie trzech ludzi w ciagu minuty i zalatwi jednego psa-to powiatowy weterynarz i policja,uradzą,ze mozesz go sobie odebrac ze schronu. (przyklad z zycia) 100 zł mandatu zaplacisz i masz z glowy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gabryjella']
Może jestem idealistką, ale wierzę, że żaden pies nie atakuje bez powodu i że za każdym pogryzieniem stoi (jest odpowiedzialny) człowiek.
[/quote]
za kazdym pogryzieniem stoi czlowiek,tylko niekoniecznie ten odpowiedzialny za agresje zostaje ugryziony :roll:
w sumie widzialam jednego psa,ktory atakowal naprawde bez powodu i bylo to bardzo podłe.I trudne do przewidzenia.
a sama hehehhehehe mialam za czasow mlodosci takiego psa,dla ktorego powodem było spojrzenie obcego czlowienia na niego,psychol jakich malo,ale przekochany i nieodzalowany.


ale sie watek Mieci na czasie zrobił,a to mila suczka przecież.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarnula87']rozumiem i specjalnie mnie to nie dziwi. raczej nie podoba mi się skłonność do szufladkowania "rott- morderca" itp. a Mietka to wesoła, śliczna psia dama. i złodziej. weszła dzisiaj na kanapę i po niej na stół, po czym zjadła kanapkę z szynką :)))[/QUOTE]

:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:
Nooo, Brazowa zawsze twierdziła, że ona z tych DOBRYCH ROTTKÓW!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='brazowa1']aaa,jeszcze nie zapytalam:a dlaczego Miecia zostala wybrana?[/quote]



zabrzmi to głupio, ale ona była jedynym psem, jaki do nas nie wyszedł, wcale nie zwracała na naszą obecność uwagi. żal nam się zrobiło psiaka, który sprawiał wrażenie istoty kompletnie pozbawionej nadziei na lepszy los. wypytaliśmy, jak układa się z ludźmi i innymi suniami (mając wzgląd na Anjali. mi się podobała starsza amstaffka, ale ona ponoć nie trawi towarzystwa, więc musieliśmy z niej zrezygnować. nie weźmiemy jednego psa, by porzucić drugiego) i... pobiegliśmy po akcesoria niezbędne do przetransportowania jej na Przymorze. przy okazji zakupiliśmy łakoć, ja poszłam wypełnić umowę, wracam, a tam mój Krzysiek głaszcze naszą Miecię :))) i tak już zostało. za nic byśmy jej nie oddali. jest kochana i kochająca.

Link to comment
Share on other sites

No tak, na mnie Miecia zrobiła takie samo wrażenie. wszystie psiaki leciały na smakołyki, a Miecia podeszła (a czasem i nie podeszła nawet) powąchała i odchodziła.
Jak ona musiała tęsknić za człowiekiem, za miłością. co tam jedzenie, kiedy jej domku trzeba było!!!

Link to comment
Share on other sites

Betbet, Miecia nigdy kochajacych ludzi nie miała. Jej zycie było bardzo smutne. Dopiero w schronisku poznała, że człowiek może byc dobry. Schroniskowi ludzie, to byli jej ludzie. Może dlatego nie podchodziła.

Teraz Miecia urodziła się na nowo! :lol: Ma DOM, kochających włascicieli, dowiedziała się, że życie u boku człowieka może być piękne.
Ech... marzenia się spełniają!!!

Czarnula87, dziekujemy Wam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

ja sie tylko martiwe o jedna rzecz-o mieszkanie Mieci z tym drugim pieskiem.Miecia ustawiala sie z Bossem,bezkrwawo,ale skutecznie.Mozliwe,ze malego pieska bedzie ignorowala,ale moze tez byc inaczej-po prostu nawet trudno mi to przewidywac.No i tu sie martwie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...