Jump to content
Dogomania

myślistwo/ myśliwi złe czy dobre...


renia3399

Recommended Posts

Niestety to co piszesz to nie prawda - pokaż mi na to dowody naukowe. Sarny sa w tej chwili na tak zwanym rozłamie ewolucyjnym - prawdopodobnie tworzą sie dwa gatunki - jeden żyjący całkowicie na dziko drugi zaczyna zasiedlać obszary miejskie, co jest wynikiem przystosowania. Wiesz możemy zniszczyć kilk miast w Polsce i je zalesić wtórnie ale ja np nie zgadzam sie aby to było moje miasto ;) Podobnym przykładem jest gołąb miejski który kiedys byl zwykłym dzikim ptakiem - dziś istnieją dwie populacje - gołab miejski (który wyodrębnił sie z przodka ) i przodek - gołąb skalny.
Masz racje - człowiek jest winien ale czy to oznacza że mamy sie pozabijać ? To się nazywa ewolucja - która trwa cały czas - wszystkie gatunki sie zmieniają i przystosowują. Ludzi dzis "rządzą" na świecie, kiedyś "rządziły" dinozaury, jest nadzieja ze ktoś będzie po nas :) dzis ponoc gdzieś juz spadł meteoryt.

A ja wzięłam psa od myśliwego i co z tego? Jest super człowiekiem - co miałam go zastrzelić twoim zdaniem? czy co, może wziąć z pseudo? Czy lepiej wziąć z pseudo czy od myśliwego?? hahaha :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j0anka']Niestety to co piszesz to nie prawda - pokaż mi na to dowody naukowe. Sarny sa w tej chwili na tak zwanym rozłamie ewolucyjnym - prawdopodobnie tworzą sie dwa gatunki - jeden żyjący całkowicie na dziko drugi zaczyna zasiedlać obszary miejskie, co jest wynikiem przystosowania. Wiesz możemy zniszczyć kilk miast w Polsce i je zalesić wtórnie ale ja np nie zgadzam sie aby to było moje miasto ;) Podobnym przykładem jest gołąb miejski który kiedys byl zwykłym dzikim ptakiem - dziś istnieją dwie populacje - gołab miejski (który wyodrębnił sie z przodka ) i przodek - gołąb skalny.
Masz racje - człowiek jest winien ale czy to oznacza że mamy sie pozabijać ? To się nazywa ewolucja - która trwa cały czas - wszystkie gatunki sie zmieniają i przystosowują. Ludzi dzis "rządzą" na świecie, kiedyś "rządziły" dinozaury, jest nadzieja ze ktoś będzie po nas :) dzis ponoc gdzieś juz spadł meteoryt.

A ja wzięłam psa od myśliwego i co z tego? Jest super człowiekiem - co miałam go zastrzelić twoim zdaniem? czy co, może wziąć z pseudo? Czy lepiej wziąć z pseudo czy od myśliwego?? hahaha :)[/QUOTE]

Ja to widzę. Jak już pisałam mieszkam prawie w lesie.
A czy zwierzęta miały coś do powiedzenia? Przyszedł człowiek, wyciął i wygnał i nazwał szkodnikiem. Człowiek to największy szkodnik.
trzeba być konsekwentny, człowiek to zwierze,a jak jakiegoś zwierzęcia jest za dużo to się go likwiduje. Wasze słowa.
Człowiek nie rządzi, człowiek niszczy.
Jakoś nie widzę sarny skaczącej po dachach drapaczów chmur.

Link to comment
Share on other sites

Hehe fajnie że obserwujesz przyrodę, ale ja Ci mówię jakie sa fakty :) Nie musisz tego rozumieć, ale pogódź sie ze mieszkając w lesie możesz nie miec pojęcia o tym co się dzieje w innych częściach kraju albo w miastach. Albo np w całej Europie.
Skoro chcesz postępować konsekwentnie to należałoby pójść i skoczyć z okna :)
Niestety bardzo przesadzasz i dramatyzujesz. Argument że człowiek tylko niszczy to obrażanie wszystkich ludzi działających na rzecz ratowania przyrody.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j0anka']Hehe fajnie że obserwujesz przyrodę, ale ja Ci mówię jakie sa fakty :) Nie musisz tego rozumieć, ale pogódź sie ze mieszkając w lesie możesz nie miec pojęcia o tym co się dzieje w innych częściach kraju albo w miastach. Albo np w całej Europie.
Skoro chcesz postępować konsekwentnie to należałoby pójść i skoczyć z okna :)
Niestety bardzo przesadzasz i dramatyzujesz. Argument że człowiek tylko niszczy to obrażanie wszystkich ludzi działających na rzecz ratowania przyrody.[/QUOTE]

Tylko, że ci co ratują to mniejszość i nie mają wile do powiedzenia w cieniu wielkich korporacji, które decydują o być i nie być ludzkości. Szarego obywatela nie interesuje np. życie w Chinach czy w Afryce. Bo przecież to daleko.

Jakbyś uważnie wszystkie moje posty przeczytała to nie pisałabyś takich komentarzy

Link to comment
Share on other sites

W sensie jakich? Uważasz że ludzie to zło i należy ich zlikwidować. Czyz nie? Wybacz ale dla mnie takie myślenie to lekka patologia.
A Ty w jaki sposób pomagasz przyrodzie? W pomoc którym gatunkom się angażujesz? Ja w mojej pracy mam dużo do powiedzenia w sprawie pomagania przyrodzie - wiele zwierząt uratowałam , wiele drzew nie zostało wyciętych z racji mojej roboty, wiele łak zachowanych. I znam wiele osób które maja coś do powiedzenia podczas inwestycji we Wro. Jest to pikus w skali świata ale dla mnie to WIELE. Życie to kompromisy a nie głośne hasełka " nie zabijać" "precz z infrastruktura" itp.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze raz podaje linki do stron, które warto przeczytać:
[URL]http://ekologiagleboka.weebly.com/[/URL]
[URL]http://pracownia.org.pl/filozofia-glebokiej-ekologii[/URL]
[URL]http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl./[/URL]


nie uważam, że ludzi należy likwidować, to Wy tak uważacie, jeśli chcecie być konsekwentnym i logiczni. Powtarzacie, ze dzików jest za dużo, a więc się je odstrzeli, ludzi też jest za dużo. A w odczuwaniu i wartości człowiek od dzika się nie różni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j0anka']W sensie jakich? Uważasz że ludzie to zło i należy ich zlikwidować. Czyz nie? Wybacz ale dla mnie takie myślenie to lekka patologia.
A Ty w jaki sposób pomagasz przyrodzie? W pomoc którym gatunkom się angażujesz? Ja w mojej pracy mam dużo do powiedzenia w sprawie pomagania przyrodzie - wiele zwierząt uratowałam , wiele drzew nie zostało wyciętych z racji mojej roboty, wiele łak zachowanych. I znam wiele osób które maja coś do powiedzenia podczas inwestycji we Wro. Jest to pikus w skali świata ale dla mnie to WIELE. Życie to kompromisy a nie głośne hasełka " nie zabijać" "precz z infrastruktura" itp.[/QUOTE]
j0anka, ja już zwiałam, brak rzeczowych argumetów drugiej strony i histeryczne bronienie swojego zdania, brak wiedzy. Nie ma się po co produkować.
Ale z Tobą mogę pogadać na temat ptactwa, u nas to tylko właśnie bażanty, czyli ok, a z kaczkami mam problem, od czasu kiedy zabroniono polowań na kaczory zauważyłam pewną prawidłowość, jedna kaczka+2 kaczory, powinno być odwrotnie, od znajomego ornitologa dowiedziałam się też, że kaczory rozbijają gniazda kaczkom, które złożyły jaja z innym kaczorem, żeby mieć możliwość "przekazania materiału genetycznego", wiec nie wiem czy mysliwi są faktycznie tacy omylni w tej kwestii, ja nigdy nie spotkałam się z taką "pomyłką"...?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kyu']j0anka, ja już zwiałam, brak rzeczowych argumetów drugiej strony i histeryczne bronienie swojego zdania, brak wiedzy. Nie ma się po co produkować.
Ale z Tobą mogę pogadać na temat ptactwa, u nas to tylko właśnie bażanty, czyli ok, a z kaczkami mam problem, od czasu kiedy zabroniono polowań na kaczory zauważyłam pewną prawidłowość, jedna kaczka+2 kaczory, powinno być odwrotnie, od znajomego ornitologa dowiedziałam się też, że kaczory rozbijają gniazda kaczkom, które złożyły jaja z innym kaczorem, żeby mieć możliwość "przekazania materiału genetycznego", wiec nie wiem czy mysliwi są faktycznie tacy omylni w tej kwestii, ja nigdy nie spotkałam się z taką "pomyłką"...?[/QUOTE]

Na prawdę uważasz, że natura jest tak tępa, że samodzielnie nie poradzi sobie z problemami? Właśnie dzięki naturze ( ewolucji, jak wolicie) mamy komputer, samochód itp. a gołebie potrafią się przystosować do miasta. To nie zasługa ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezag']Na prawdę uważasz, że natura jest tak tępa, że samodzielnie nie poradzi sobie z problemami? Właśnie dzięki naturze ( ewolucji, jak wolicie) mamy komputer, samochód itp. a gołebie potrafią się przystosować do miasta. To nie zasługa ludzi.[/QUOTE]
Jak czytam Twoje wypociny to zaczynam uważac że natura jest tepa. Dzieki ale również kończę - odpisz może najpierw na moje pytania.

Kyu - zawsze tak było że przypada średnio ponad 1 samiec na samice (krzyżówki). Musiałeś tego nie zauważyć :)
Rozbijanie gniazd, zdrady u ptaków, gwałty itp - to normalne strategie rozrodcze od zawsze obecne w świecie ptaków. Nie znam sie na przepisach łowieckich. Mówisz że wolno polować tylko na samce? Nic o tym nie wiem? Od kiedy tak jest?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j0anka']Jak czytam Twoje wypociny to zaczynam uważac że natura jest tepa. Dzieki ale również kończę - odpisz może najpierw na moje pytania.

Kyu - zawsze tak było że przypada średnio ponad 1 samiec na samice (krzyżówki). Musiałeś tego nie zauważyć :)
Rozbijanie gniazd, zdrady u ptaków, gwałty itp - to normalne strategie rozrodcze od zawsze obecne w świecie ptaków. Nie znam sie na przepisach łowieckich. Mówisz że wolno polować tylko na samce? Nic o tym nie wiem? Od kiedy tak jest?[/QUOTE]

Mam szesnaście lat, przykro mi ale nie mogę pracować. Pomagam zwierzętom jak mogę, szanuje każde życie, nawet robaczka. Nie je mięsa i ryb, staram się kupować jedynie ekologiczne rzeczy, staram się zdobywać wiedzę. Dbam o swoje otoczenie. Gdybym mogła robiłam bym więcej, ale mam ograniczenia.

Link to comment
Share on other sites

Myśliwy zabił króla puszczy
W nocy z 29 na 30 lipca w okolicach Bronikowa (powiat wałecki) myśliwy zastrzelił żubra, potem go poćwiartował, chcąc ukryć tuszę.
Do zdarzenia doszło nocą, przy pełni księżyca. Myśliwy oddał strzał z ambony oddalonej o 95 metrów od zwierzęcia. Myślał, że strzela do dzika. Kiedy zauważył pomyłkę, próbował ukryć tuszę. Siekierą odrąbał mu głowę i tylną część ciała, wrzucając do wykopanego wcześniej w głębi lasu dołu. Resztę próbował ukryć, ciągnąć truchło za samochodem. Nie dokończył, bo zrobiło się jasno albo został spłoszony. Rano powiadomił leśniczego. Prosto z miejsca zdarzenia został przewieziony na policję. Jest w szoku. [B]Tłumaczy[/B]ł, [B]że działał pod wpływem bardzo silnych emocji.[/B]

Myśliwy jest mieszkańcem Wałcza, polował gościnnie na terenie obwodu łowieckiego koła Kaczor. Był trzeźwy i miał pozwolenie na broń.
Byk miał około 12 lat, w kłębie miał blisko 1,8 metra wysokości.
- Szkoda zwierzęcia, to straszna pomyłka. Byk mógł ważyć 800 kilogramów, a dzik około 50 - mówi opiekujący się żubrami żyjącymi na tym terenie Maciej Tracz z grupy roboczej Żubry Zachodniopomorskie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.
Wolnościowe stado żyjące w okolicach Mirosławca liczy około 40 sztuk. W styczniu tego roku zastrzelono krowę żyjącą w tym stadzie. Tamten myśliwy również tłumaczył, że pomylił żubra z dzikiem. Za zabicie będącego pod całkowitą ochroną żubra grozi wysoka grzywna lub kara od pół roku do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że myśliwy próbował ukryć tuszę, może zmienić się kwalifikacja tego czynu. O tym jednak zadecyduje prokurator. Podejrzany został zatrzymany. Dodatkowo stanie przed sądem łowieckim, który może go wykluczyć z PZŁ.
Ciekawe ilu mysliwych dziala pod wplywem "silnych emocji"

Link to comment
Share on other sites

I to nadal świadczy o zdrowiu psychicznym myśliwych?
Moim zdaniem broń jest za wszystko odpowiedzialna. Powinno się dawać ją jedynie profesjonalnie przeszkolonym i to na pewno nie myśliwym.

Niejednokrotnie zauważyłam, że w polowaniach biorą udział dzieci! Normalny człowiek nie pozwoli patrzeć dziecku na śmierć zwierzęcia, ale tu legalnie kilkuletni malec obserwuje obleśnych facetów z kompleksem mniejszości, i co potem z takiego dziecka ma wyrosnąć?

Link to comment
Share on other sites

no ten myśliwy postąpił niewłaściwie - ale patrzcie na to [URL]http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090214/REG00/84233996[/URL] hehe :) takze pewnie się nie zmarnował. Oczywiste jest że żubr - wtórnie wprowadzony na tereny Polski - jest pod stała kontrola populacji - moze go byc tyle tylko aby nie przesycić środowiska. Niestety ale tak musi byc w przypadku gatunków sztucznie wsiedlanych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j0anka']no ten myśliwy postąpił niewłaściwie - ale patrzcie na to [URL]http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090214/REG00/84233996[/URL] hehe :) takze pewnie się nie zmarnował. Oczywiste jest że żubr - wtórnie wprowadzony na tereny Polski - jest pod stała kontrola populacji - moze go byc tyle tylko aby nie przesycić środowiska. Niestety ale tak musi byc w przypadku gatunków sztucznie wsiedlanych.[/QUOTE]
gdzieś w tym wszystkim gubi się zwykła wrażliwość i etyczność.
Żubry i jak każde zwierze żyjące w naturze, gdy jest ich za dużo, nie rozmnaża się. Przykładowo lisy, gdy brakuje pokarmów, lisica nie ma rui.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j0anka']Jak czytam Twoje wypociny to zaczynam uważac że natura jest tepa. Dzieki ale również kończę - odpisz może najpierw na moje pytania.

Kyu - zawsze tak było że przypada średnio ponad 1 samiec na samice (krzyżówki). Musiałeś tego nie zauważyć :)
Rozbijanie gniazd, zdrady u ptaków, gwałty itp - to normalne strategie rozrodcze od zawsze obecne w świecie ptaków. Nie znam sie na przepisach łowieckich. Mówisz że wolno polować tylko na samce? Nic o tym nie wiem? Od kiedy tak jest?[/QUOTE]

na prawde ponad 1 samiec? nie wiedziałam tego. Tylko od jakiegoś czasu zauważam to na bardzo dużą skalę, po 2/3 kaczory na kaczke i to nie są sporadyczne przypadki. Polowania są i na kaczki i na kaczory, były jeszcze dodatkowe tylko na kaczory, ale te są juz zabronione, właśnie z powodu, o którym wspominałaś, bo założno,że myśliwy nie jest w stanie odróżnić kaczki od kaczora i z jednej strony jest w tym dużo racji, choć z drugiej strony jestem zdania, że myśliwy nie powinien strzelać jeśli nie jest w 101% pewnien do czego strzela ;)

Co do artykułu, który podałaś bezag dla mnie takie tłumacznie to wymyślona linia obrony kłusowinika,a nie mysliwego z prawdziwego zdarzenia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezag']gdzieś w tym wszystkim gubi się zwykła wrażliwość i etyczność.
Żubry i jak każde zwierze żyjące w naturze, gdy jest ich za dużo, nie rozmnaża się. Przykładowo lisy, gdy brakuje pokarmów, lisica nie ma rui.[/QUOTE]

Widać, żeś młoda, to, że tak mówią na biologii, nie znaczy, że tak jest...
Gdyby tak było dziki nie właziłyby do miast...

Link to comment
Share on other sites

Tak zawsze jest więcej samców. Od kąd jestem biologiem zawsze tak było (ponad 10 lat juz :)) Natomiast jesli idzie o samce i samice - to po sezonie lęgowym jest taki moment gdy kaczory się pierza i wtedy sa nie odróżnialne od samicy - a wtedy wchodzi juz okres polowań. Nawet mega ornitolodzy miewają problemy :)
Z okresem polowań na kaczki jest tez inny problem - gdy sie zaczyna duzo kaczek ma jeszcze nie odchowany lęg. I to jest tez argument.
Jak miałam 16 lat tez byłam idealistka - dobrze mieć swoje ideały - ale życie wiele weryfikuje. Jak to mówią młodość rządzi sie swoimi prawami. :)

Link to comment
Share on other sites

Trzeba po prostu spojrzec na to tak samo, jak na psiarzy. Są myśliwi rozsądni, którzy dokarmiają zwierzynę, dbają o to, by populacja w okolicy utrzymywała się na właściwym poziomie, nie wybijają masowo, strzelają precyzyjnie i tak, aby nie zabić najcenniejszych dla stada osobników. Są też matoły, które idą ze stadem psów, pukawką w las i tłuką we wszystko, co się rusza. Tak samo jest z psiarzami - są świadomi i są młotki. I tyle. Nie da się jednoznacznie ocenić, czy myślistwo jest moralnie słuszne, czy nie. Jest potrzebne do jako takiego funkcjonowania lasów, ale powinno być bardziej elitarne i mniej dostępne, niż jest obecnie.
I dla jasności - jem mięso, bo lubię. Bo tak jestem nauczona, przyzwyczajona, bo mi smakuje. Nie mam już problemu z etyką świniobicia. Jest i będzie, bo jest potrzebna. Owszem, mogło by to wszystko działać ładniej, bardziej humanitarnie, ale w Polsce tak uczciwie mówiąc szanse są marne.

Link to comment
Share on other sites

Po przeczytaniu tej emocjonującej dyskusji jedna rzecz szczególnie rzuciła mi się w oczy. Osoba szczególnie popierająca "ideę" o oddaniu naturze choć części miast i stworzeniu na ich terenie lasów, ponieważ wykradliśmy zwierzętom ich naturalne siedziby i zmuszamy do emigracji - mieszka praktycznie w lesie..!

Nie jestem miłośnikiem myśliwych, mam wrecz do nich wielki żal, ze traktują swój obowiązek jak zabawę i strzelają już do oswojonych zwierząt..
Ale są pewne granice rozsądku, które należy zachować - np. nie budując domostw w pobliżu lasów.. Przecież na tym terenie z powodzeniem mógł wyrosnąc młodnik.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze dorzucę, w myśl tych dyskusji wszystkie blondynki są głupie, wszystkie yoraski to szczekające zabawki, a wszystkie TTB to mordercy :|
Proponuję darowac sobie stereotypy i wyjżec poza swój wąziutki światek. Kieruję tę prosbę do osób powtarzajacych, ze wszyscy myśliwi są źli, wszyscy wege to agresywne oszołomy itd. Tak nigdy nie dojdziemy do żadnego porozumienia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Trzeba po prostu spojrzec na to tak samo, jak na psiarzy. Są myśliwi rozsądni, którzy dokarmiają zwierzynę, dbają o to, by populacja w okolicy utrzymywała się na właściwym poziomie, nie wybijają masowo, strzelają precyzyjnie i tak, aby nie zabić najcenniejszych dla stada osobników. Są też matoły, które idą ze stadem psów, pukawką w las i tłuką we wszystko, co się rusza. Tak samo jest z psiarzami - są świadomi i są młotki. I tyle. Nie da się jednoznacznie ocenić, czy myślistwo jest moralnie słuszne, czy nie. Jest potrzebne do jako takiego funkcjonowania lasów, ale powinno być bardziej elitarne i mniej dostępne, niż jest obecnie.
I dla jasności - jem mięso, bo lubię. Bo tak jestem nauczona, przyzwyczajona, bo mi smakuje. Nie mam już problemu z etyką świniobicia. Jest i będzie, bo jest potrzebna. Owszem, mogło by to wszystko działać ładniej, bardziej humanitarnie, ale w Polsce tak uczciwie mówiąc szanse są marne.[/QUOTE]

Trafione w punkt, myślistwo jest bardzo elitarne, wszystkie "wybryki" to raczej ludzi starej daty, ale są też mysliwi z wieloletnim stażem, mający bardziej nowoczesne spojrzenie...
Tym, którzy nie wiedzą radzę poczytać jak teraz ciężko zostać myśliwym i jakie są jego prawa, a następnie jak zostać selekcjonerem...
Ale wiadomo, każdy system da się oszukać i zawsze znajdzie się typ z pod ciemnej gwiazy, jak wszędzie ;) tylko po co generalizować i od razu zakładać, że każdy jest zły.

j0anka-dzięki za wyjaśnienie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kyu']
Boże jaki ciemnogród, nie podrzyna się gardła,a oddaje "strzał łaski", w głowe...[/QUOTE]
Ciemnogrodem nazywasz brak znajomosci technik mordowania zwierzat? No brawo!
[B]"strzał łaski"[/B] Dobre! Czy naprawdę uważasz,że dobijanie mordowanej przez Ciebie sarenki jest z Twojej strony aktem [B]łaski[/B]? To jest jakis paradoks!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...