Jump to content
Dogomania

Zapalenie ucha


Lupo

Recommended Posts

Witam! Chciałem się Was zapytać czy ktoś miał może do czynienia z tym schorzeniem u swojego pupila. Wczoraj wieczorem musiałem odwiedzić weterynarza bo zauważyłem u Lupo zaczerwienione i intensywnie pachnące ucho. Okazało się że jest to ostre zapalenie ucha spowodowane rozwinięciem bakterii drożdżaka (lub coś takiego). Ucho na miejscu zostało oczyszczone, została podana maść Oridemyl i antybiotyk w zastrzykach. Oprócz tego dostałem antybiotyk Synergal na kolejne 4 dni, oraz w/w maść na 10 dni. Dodatkowo dostałem buteleczkę płynu do czyszczeniu uszu psa. Koszt wizyty w Lubelskim Centrum Małych Zwierząt- 87zł :-?. Zastanawiam się czy to nie jest zbyt wygórowana cena?
Jeżeli ktoś przechodził ze swoim psem taką dolegliwość, niech napisze jak było to u niego i czy to poważne schorzenie. No i jak z tą ceną, bo zaczynam się zastanawiać nad zmianą gabinetu mojego pieska.

Pozdrawiamy z obolałym uszkiem!

Link to comment
Share on other sites

Cena jest normalna, bo weterynarze zawsze się cenią. Pamiętaj, że w ich interesie jest to, żebyś tam wrócił i żeby każde schorzenie trwało jak najdłużej.

Polecam przesypanie ucha talkiem, takim, jak się pudruje psy przed wystawą. Po kilku dniach ucho dojdzie do prawidłowego wyglądu. Osobiście tak wyleczyłem 2 przypadki. Koszt ok. 15 zł, czas leczenia kilka dni.


Pzdr

Link to comment
Share on other sites

Lupo, jakis miesiąc temu mieliśmy ten sam probelm z Demeter. Zapalenie ucha wywołane jakims grzybkiem, który ponoc cały czas znajduje sie w psim uchu, ale pod wpływem upału bądz wilgoci mógł wywołac stan zapalny ( nazwa cos na mal.... :) ). Musiało to sie juz od jakiegoś czasu dziac, bo ucho było mocno zaczerwienione i juz śmieredziało..... Weta poprostu wyczyściła jej dokładnie to ucho i dała taka zawiesine specjalna do zakraplania, po 1.5 tygodnie było ok , to nie było nic poważnego . Zapłaciliśmy wtedy chyba z 35 zł, wiec twoja cena wydaje sie troche wysoka ;) ale teoretycznie wiecej roboty mieli ;)...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM']
Polecam przesypanie ucha talkiem, takim, jak się pudruje psy przed wystawą. Po kilku dniach ucho dojdzie do prawidłowego wyglądu. Osobiście tak wyleczyłem 2 przypadki. Koszt ok. 15 zł, czas leczenia kilka dni.


Pzdr[/quote]

Zgodze sie z Tobą Jacku,ale zamiast zwykłego wystawowego pudru proponuje zwykłą zasypke firmy Ziołek.Jest to zasypka szałwiowo -rumiankowa.jak napisane na opakowaniu ,jest antybakteryjna,przeciwgrzybiczna,przeciwzapalna.Można ją kupić w każdej aptece ,a jej koszt to tylko 9,30zł(starcza na bardzo długo)
Ja tą zasypką lecze praktycznie wszystko,wszelkie rany powstałe w wyniku pogryzień wystarczy oczyścić i zasypapać tą Zasypką.Wszystko goi się w mgnieniu oka.
Bardzo polecam

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedzi. To że LCMZ jest droga nie jednokrotnie miałem okazje się przekonać. Aczkolwiek prawidłowość która miała miejsce w tej lecznicy; "im dłużej z nami jesteś, tym taniej będziemy leczyć Twojego pupila" straciła swą moc. Od 14 lat leczę u nich zwierzęta, ale ostatnio ceny mnie przerażają. Choćby ostatnia dość aktualna sprawa z końca czerwca. Lupo złapał kleszcza, pojechaliśmy do kliniki, Pani złapała kleszcze i go wyciągnęła. Spoko -10zł. Dojechałem do domu przyglądam sie psu, a tam kolejny nieproszony gość i następny. Jednego wyjąłem sam, a przy drugim została w skórze kończyna. Jadę do kliniki- dosłownie w odstępie 15 minut. Wchodzę, Pani wyciągnęła pozostałości po kleszczu i zażądała 18 zł.... Jedyne co trzyma mnie przy tej klinice to to że jest 5 minut samochodem ode mnie i jest całodobowa. A w innej Akademickiej klinice kiedyś moj poprzedni pies został pokrzywdzony.

Wracając do odpowiedzi, zakupię ten talk co polecacie, ale jeszcze wykorzystam te leki za które zapłaciłem grubą kasę...

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM']Cena jest normalna, bo weterynarze zawsze się cenią. [B][U]Pamiętaj, że w ich interesie jest to[/U], żebyś tam wrócił i [U]żeby każde[/U] schorzenie trwało jak najdłużej.[/B]

Polecam przesypanie ucha talkiem, takim, jak się pudruje psy przed wystawą. Po kilku dniach ucho dojdzie do prawidłowego wyglądu. Osobiście tak wyleczyłem 2 przypadki. Koszt ok. 15 zł, czas leczenia kilka dni.


Pzdr[/quote]
dla mnie to stwierdzenie to szok!!:-o Jesli bytak u mnie bylo, to - przepraszam - zmienilabym weta, lub poprosila o inna konsultacje, bo moge myslec, ze wet jest albo slaby, albo naciaga! No i traci klienta, wiec chyba tak jak napisalas nie jest!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='"[B']HUSKYTEAM[/B]"][B]Cena jest normalna, bo weterynarze zawsze się cenią. Pamiętaj, że w ich interesie jest to, żebyś tam wrócił i żeby każde schorzenie trwało jak najdłużej.

Polecam przesypanie ucha talkiem, takim, jak się pudruje psy przed wystawą. Po kilku dniach ucho dojdzie do prawidłowego wyglądu. Osobiście tak wyleczyłem 2 przypadki. Koszt ok. 15 zł, czas leczenia kilka dni.


Pzdr[/B]
[/QUOTE]
Przepraszam, że to napisze ty mówisz o sobie? W twoim przypadku tak było czy takie spostrzeżenia wywnioskowałeś po „swoim” weterynarzu? Jeśli to jest prawda to taki człowiek nie może być wet. U nas w mieście jest podobna lecznica. Prowadzi ją stare małżeństwo, które tak naciąga ludzi, że szok. To, co u „mojego” zaprzyjaźnionego weta. kosztuje 50 zł u nich 70zł. Na wizyty kontrolne umawiają się, co 2-3 dni i za każda biorą 20 zł. Najgorsze to jest to, że zanim w mieście pojawił się doktor Mrozowski nie było, do kogo pójść i nie miałem wyjścia, chcąc nie chcąc trzeba było skorzystać z ich usług. Prawda jest taka, że uśmiercili mi psa. Zamiast zrobić USG czy inne prześwietlenia to mówili, że nic mu nie jest. Gadka była taka sama…( zwężony żołądek)… Dopiero po konsultacji z Panem Mrozowskim wyszło, że pies ma raka żołądka, przeżuty były na wszystkich organach, do tego robaki w sercu. Psina męczyła się 2,5 roku. To był chodzący szkielet. 1kg suchej karmy wystarczał aż na 1,5 miesiąca. Mówiłem prosiłem, ale nic, pies jest zdrowy i tyle. Płaciłem a psina każdego dnia przechodziła męczarnie.



A co do pierwszego postu to faktycznie trochę drogo. Moja sunia ostatnio przechodziła zapalenie ucha. U niej jak coś się zacznie to już idzie reakcją łańcuchową. U weta. za zastrzyk, przeczyszczenie i maść Oridermyl -10g zapłaciłem 40 zł. Za wizyty nie bierze grosza. 87 zł to moim zdaniem za drogo.

Link to comment
Share on other sites

No to już jestem przekonany... Do LCMZ będę jeździł w nagłych przypadkach, bo nie mam zamiaru płacić 2x tyle co w innych lecznicach. Zauwazyłem po 2 dniach kuracji, że jest znaczna poprawa- uszko z czerwonego koloru łapie róż, ale w porównaniu z drugim uchem, jeszcze troszkę.

Słuchajcie, czym przemywacie uszy psom? Dostałem co prawda 50 ml jakiegoś preparatu na bazie spirytusu (bo taki zapach się wydziela) ale nie wiem co to i zapewne kiedyś się skończy. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Jestem w fazie testowania tego patentu z Ziołolekiem, tyle ze nie moglam dostac konkretnie tego preparatu wiec kupilam inny o takim samym dzialaniu. Mam jednak pytania co do dawkowania i rozprowadzania zasypki w uchu: jak duzo, ile razy w tygodniu, i czy tylko na wierzchu czy jednak wprowadzic troche zasypki do srodka ucha?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lupo']- 2 dniach kuracji, że jest znaczna poprawa- uszko z czerwonego koloru łapie róż, ale w porównaniu z drugim uchem, jeszcze troszkę.

Słuchajcie, czym przemywacie uszy psom? Dostałem co prawda 50 ml jakiegoś preparatu na bazie spirytusu (bo taki zapach się wydziela) ale nie wiem co to i zapewne kiedyś się skończy. Pozdrawiam![/quote]czy to nie jest CANOR? Moj pies tego nie lubi - tylko tym watke zwilzam i myje uszy od wewnatrz. U mnei sprawdzil sie Otiseptol - to taka konsystencja balsamy - wstrzykujesz i juz - brufd sam pies wytrzepuja poprzez potrzasanie lbem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sota36']czy to nie jest CANOR? Moj pies tego nie lubi - tylko tym watke zwilzam i myje uszy od wewnatrz. U mnei sprawdzil sie Otiseptol - to taka konsystencja balsamy - wstrzykujesz i juz - brufd sam pies wytrzepuja poprzez potrzasanie lbem.[/quote]

Niestety nie znam nazwy preparatu.

Kuracja przebiega spokojnie, uszko widać że jest już prawie wygojone.
Za to w przeciagu 2 dni wyjałem psu 2 kleszcze z czego jeden (czarny) wyszedł w całości a 2. ( taki jasny) niestety postanowił zostawić aparat gębowy w skórze psa. Ale spokojnie, wyjąłem mu go.

Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 3 months later...

mam prośbę... a w sumie pytanie...
Moja Nuka ma znowu objawy zapalenia ucha...
mam jeszcze masc któa kupiłam na to schorzenie u weta. Czy moge bez konsultacji z wetem leczyc jej ucho tą mascią ?
Czy nioe zaszkodzi gdyby okazało się ze jednak nie ma zapalenia ?
Prosze o radę :oops:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 year later...
  • 4 weeks later...

Moja Alice dwa tygodnie temu zaczęła trzepać uszami...jak ją oglądałam wydało się że są trochę bolesne...
Pojechaliśmy do weta no i wizyta 75zł, dostała maść jakaś na P niestety nie pamiętam, na kontroli za tydzień wet stwierdził ze prawie ok tylko jakieś na zewnątrz małe nadrzerki dostałam recepte na maść z apteki 35zł no i było ok a po 4 dniach zdrowia nawrót... byłam w lecznicy i dostałam od innego wet kolejną maść,Oridermyl i krople i zastrzyk antybiotykowy bo infekcja może być głebiej w uchu 70zł no i we wtorek kolejna wizyta z zastrzykiem...
mam nadzieję że jej przejdzie szybko... z czego taka infekcja? Pies ma idealnie czyste uszy -regularnie czyszczne... czy to moze być z zimna? Moja druga sunia nigdy nie miała problemów z uszami...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Ja też miałam podobny problem ze swoim labradorem. Niestety te psiaki mają tendencję do zapalenia uszu ze względu na to, że są one klapnięte:( dość długo nie mogliśmy pozbyć się tego zapalenia (objawy te same co opisujesz). W lecznicy byliśmy 3 razy i zapłaciliśmy też ok. 90 zł. Za pierwszym razem miał oczywiście wpuszczony płyn, wyczyszone uszka i oczywiście zastrzyk z antybiotykiem oraz maść (Ale nazwy niestety nie pamiętam, wiem że wpuszczało się do ucha po 10 kropli). Po tygodniu pojechaliśmy znowu i kolejne czyszczenie uszu, zastrzyk z antybiotykiem i właśnie oridermyl. Pomógł dość szybko, ale niestety infekcja nawróciła i znów z nią walczymy, niestety wet powiedział że taki urok, i to będzie nawracać, jedyny plus to taki, że przy częstej kontroli stanu uszu pupila zapalenie nie będzie tak ostre jeśli szybko zadziałamy.

Link to comment
Share on other sites

mój szczeniak jest leczony w tej chwili, pisałam o tym, może nie dokładnie na to co Twój-zapłaciłam za1 wizytę 136zł, i nie dziwiło mnie to wcale, były badania i leki, w tym zastrzyk i zakroplenie na pchły, kleszcze itp byłam wcześniej u innego weta i za 1lek zapłaciłam 50zł w strzykawce na 1tydz.... więc te ponad 100zł było ok-badania i leki,jeśli o kasę chodzi to wcale nie dużo teraz byliśmy u kontroli i nic nie płaciliśmy

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Trzy tygodnie temu przygarnęłam kundelka, ma około roku i jest bardzo wychudzony i jak to przy obniżonej odporności bywa wet stwierdził zapalenie uszu.Po wymazie okazało się że to drożdżaki. Dostałam w lecznicy krople w brązowej buteleczce bez nazwy i miałam wlewać je do uszu raz dziennie. Krople strasznie śmierdzą octem a pies po aplikacji płakał dobre pół godziny. To mój pierwszy psiak i nie wiem czy to normalne wybieram się do innego weterynarza bo nie chcę żeby cierpiał. Dodam że pani doktor nie zajrzała dokładnie do uszu tylko stwierdziła infekcje po brązowej wydzielinie, którą było widać "gołym okiem" a pies może mieć jakąś ranę w uchu? Proszę o poradę co robić, czy wasze psiaki też tak cierpią po kropelkach?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[quote name='Lupo']Dzięki za odpowiedzi. To że LCMZ jest droga nie jednokrotnie miałem okazje się przekonać. Aczkolwiek prawidłowość która miała miejsce w tej lecznicy; "im dłużej z nami jesteś, tym taniej będziemy leczyć Twojego pupila" straciła swą moc. Od 14 lat leczę u nich zwierzęta, ale ostatnio ceny mnie przerażają. Choćby ostatnia dość aktualna sprawa z końca czerwca. Lupo złapał kleszcza, pojechaliśmy do kliniki, Pani złapała kleszcze i go wyciągnęła. Spoko -10zł. Dojechałem do domu przyglądam sie psu, a tam kolejny nieproszony gość i następny. Jednego wyjąłem sam, a przy drugim została w skórze kończyna. Jadę do kliniki- dosłownie w odstępie 15 minut. Wchodzę, Pani wyciągnęła pozostałości po kleszczu i zażądała 18 zł.... Jedyne co trzyma mnie przy tej klinice to to że jest 5 minut samochodem ode mnie i jest całodobowa. A w innej Akademickiej klinice kiedyś moj poprzedni pies został pokrzywdzony.

Wracając do odpowiedzi, zakupię ten talk co polecacie, ale jeszcze wykorzystam te leki za które zapłaciłem grubą kasę...

Pozdrawiam![/QUOTE]

do lekarza ludzkiego idziesz prywatnie i płacisz 50-100 zł za głupią receptę ,a tu macie problem,że 18 zł za załatwienie sprawy, powinna wziąć co najmniej 50zł bo jakby było to proste to trzeba było samemu usunąć resztki kleszcza albo iść na studia poświęcić najlepsze lata życia i za złotówkę leczyć zwierzęta, lek.wet. nie mają NFZ-tu żeby ciągnąć kasę jak lekarze rodzinni i muszą też się utrzymać a że są i partacze i lepsi to już inna bajka i też nie cierpię pseudo wetów którzy wciskają kity i biorą kasę,takich trzeba wytykać palcami i pisać pozwy za oszustwa

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Mój pies miał (a może dalej ma) chyba zapalenie ucha środkowego, po którym przestał słyszeć. Teraz po podaniu antybiotyku, trochę mu wraca słuch, ale jest dość kiepsko, bo trzeba do niego krzyczeć, żeby usłyszał. A i napiszę jeszcze jedno, uważajcie na krople do uszu które dają wam weterynarze, po niektórych pies może po prostu ogłuchnąć. Więc zamiast wyleczyć, dobiją biedaka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...