Sikanie do łóżka, załatwianie podczas nieobecności właścicieli. Błagam o pomoc.

[Ejs]

Witam!

 

Nie wiem co się dzieje ale do jakiegoś czasu mój 4 letni York Biewer "nie wytrzymuje" i sika w przedpokoju czasem robi wielkie plamy a czasem znaczy drzwi i kafelki niewielkimi plamami moczu ale za to bardzo śmierdzącymi. Również często po powrocie do domu zastaję kupę.

Pies wychodzi przed 7 rano, a następnie około 9-10. Zawsze wracam z pracy przed 15. I od kastracji codziennie mam niespodzianki.

A od jakiś 3 tygodni mam zasikane codziennie łóżko w sypialni. To jest już koszmar!

Kupiłam parawan bo nie mam drzwi do sypialni i zasłaniamy mu od tygodnia ale się okazało że potrafi się przeczołgać pod nim i zaś jest nasikane.

 

Po przyjściu do domu mam ochotę go rozszarpać na strzępy ale we wszystkich mądrych książkach piszą że pies nie pamieta.

Apogeum wszystkiego było w niedzielę. Gy śiweżo po 2 spacerze wyszliśmy do sklepu na dokładnie 30min i były 2 plamy na łóżku oraz kupa w przedpokoju!

 

Dodam tylko że wcześniej nie było takich akcji i jak pracowałam w innym miejscu to pies i 10h potrafil wytrzymać jak się zdarzał przedłużyć. 

 

Mamy dość.

 

Nie wiem czy ograniczyć mu przestrzeń tylko do przedpokoju i jakieś zastawy robić, a potem ten smrodliwy mocz pucować.

Czy może kupić mu klatkę i do swojego robić nie będzie?

 

Błagam o pomoc.

[Monieq]

U weterynarza byłaś? Ja na Twoim miejscu już dawno zrobiłabym badania, zamiast się wkurzać na psa...

[toyota]

Hmm, ja swojego wykastrowalam 2 tygodnie temu i wręcz jest poprawa, bo wcześniej zdarzało mu się  w domu znaczyć teren jak się nakręcił za bardzo,  a po kastracji  jeszcze nic nie podlał.

 

Naprawdę to jest dziwne, może ma problemy z pęcherzem lub coś go boli, poradź się weta i zrób badania tak jak napisała Monieq. 

[Sowa]

Czy pies normalnie śpi z Tobą w łóżku? Czy na swoim posłaniu? Jeśli to drugie, spróbuj raz położyć psi kocyk na swoim łóżku, kiedy zostawiasz psa samego. Jeśli na swój kocyk nie sika, nie nasika na łóżko i prawdopodobnie przestanie znaczyć akurat to miejsce. Ale to spróbujesz po wizycie u wets, jeśli pies ma pęcherz w porządku.

[Ejs]

Byliśmy u veta.

Problem jest typowo behawioralny.

 

Kupiłam też obrożę z feromonami, którą mi polecali. Pies ma się wyciszyć i uspokoić. Zobaczymy to coś pomoże.

[bou]

Ejs - piszesz 'my',mam pytanie - czy masz partnera od początku "mania" psa,czy później?Może pies stał się zazdrosny o chłopaka/narzeczonego/męża?

I jeszcze kolejne pytanie - jakie badania zrobił wet,ze wykluczył podłoże somatyczne?

[Akirka86]

Jeśli faktycznie problem jest wyłącznie behawioralny to obroża nie jest rizwiązaniem. Ułatwi pracę, ale Twoim zadaniem jest ustalić jakie podłoże ma problem i nad tym popracować. Nie ograniczaj się wyłącznie do feromonów.

[Ejs]

Najprawdopodobniej pies jest zazdrony o pojawienie się świnek morskich. Tak podejrzewamy z weterynarzem.

Myślicie że podzielność uwagi na świnki i psa cos pomoże? Nawet pies jest wpuszczany do zagrody gdzie śie świnki bawią czasem nawet im do klatki wchodzi.

Pozwalam mu je wąchać. Teraz zaqwsze jak daje coś świnką do jedzenia jemu też, jak głaszcze świnki jego też. Myślicie że to coś da czy to może być mało ?

[Asiek1622]

Pies nie wie co to zazdrość więc to nie o świnki tu chodzi . Skoro to sie dzieje od kastracji moze zabieg jakąś traumę zostawił? Może po prostu spadl poziom testosteronu i z psa wyszedł tchórz + pojawił się lęk separacyjny który objawia się właśnie sikaniem.

[Monieq]

Ejs, piszesz, że jak pracowałaś w innym miejscu to zostawał sam 10 godzin bez problemu. Czy to oznacza przeprowadzkę?

[bou]

Pies nie wie co to zazdrość więc to nie o świnki tu chodzi . Skoro to sie dzieje od kastracji moze zabieg jakąś traumę zostawił? Może po prostu spadl poziom testosteronu i z psa wyszedł tchórz + pojawił się lęk separacyjny który objawia się właśnie sikaniem.

 

Psu doskonale jest znane uczucie zazdrości,moze w świecie kynologii te emocje maja inną nazwę,ale "po ludzkiemu" - pewnego rodzaju uczucia wyrazane przez psa - to zazdrość.

Wszyscy psiarze,którzy mają więcej niz jednego psa niejednokrotnie sie o tym przekonali.Zresztą...niekoniecznie tylko o psiego kolegę musi chodzić.

[Asiek1622]

Powiedziałabym raczej ze to bardziej niezadowolenie z czegoś niż zazdrość ;)

[Ejs]

Od kastracji zaczeło się częste sikanie podczas naszej nieobecności.

Ale sikanie na łóżko chwile po tym jak świnki zawitały w domu. Dlatego też to są moje domysły i veta też.

 

Przeprowadzka była ale rok temu i to nie pierwsza w jego życiu. Wczesniej takich akcji nie było.

[Asiek1622]

A zmienialas ostatnio prace \ godziny pracy?

[Ejs]

Rok temu.

Natomiast mój mąż cały czas chodzi różnie do pracy.

[Patrycja B]

odgrzebuje watek bo moja suczka husky zaczyna nam sikać do łózka w sypialni - mam tego dosyc :/, zamkne drzwi ale przy najblizszej okazji ona wskakuje na łożo i sika , dzis posikala welniana koldrę której nie da sie normalnie wyprac, nawet do pralki sie nie zmiesci

[Beatrx]

Patrycja, Ty serio udaj się do dobrego szkoleniowca i to póki suka jest mała. bo problemów masz cała masę i nie mając odpowiedniej wiedzy będzie tylko gorzej.

[Patrycja B]

nie stać mnie na szkoleniowca , jest tyle opini o roznych ze nawet nie wiem do kogo :( nie mam siły juz

[IlonaS]

W innym poście piszesz, że załatwia się również na swoje legowisko, a ma zaledwie cztery miesiące. Może ma coś z pęcherzem nie tak albo nie kuma o co chodzi. Nie wiem jak długo ją masz i czy była wcześniej uczona. Pies raczej na swoje legowisko nie powinien sikać.

[Beatrx]

43 minut temu, Patrycja B napisał:

nie stać mnie na szkoleniowca , jest tyle opini o roznych ze nawet nie wiem do kogo :( nie mam siły juz

a skąd jesteś? nie uzbierasz nawet na jednorazową wizytę domową? u Ciebie serio jest poważny problem i musisz otrzymać pomoc.

a jeśli nie to niestety, ale lepiej poszukaj dla niej innego domu. ona ma dopiero 4 miesiące, jeśli trafi do odpowiedniego człowieka to szybko się przestawi. Ty sobie nie radzisz i z czasem wcale nie będzie lepiej, a wręcz przeciwnie. będzie coraz gorzej, suka będzie coraz większa, silniejsza i już kompletnie sobie nie dasz rady. tak czy tak ją oddasz tylko wtedy oddanie będzie bardziej bolało. w innym wątku dostałaś ode mnie trochę rad. stosujesz jakąś?

[Patrycja B]

tak staram się ale czasem mam dosyć 

jestem z Łazisk zadzwonilam do szkółki i mam czekać na tel od behawiorystki zeby sie umowić może nam pomoże 

 

moze to moja wina że Mini taka jest .... bo siedzi sama większość czasu bo do pokoi nie wchodzi .... do pokoju dziewczynek nie wchodzi bo sika tam na dywan do salonu tez nie 

 

[Monieq]

46 minut temu, Patrycja B napisał:

moze to moja wina że Mini taka jest .... bo siedzi sama większość czasu bo do pokoi nie wchodzi ....

 

Pies sam się nie wychowa. Nic i nikt się sam nie wychowa. Poczytaj trochę na forum w innych tematach o podstawach szkolenia i wychowania psa, przeczytaj może jakąś książkę (np. pani Mrzewińskiej), jeśli znasz angielski to możesz się sporo dowiedzieć z filmów instruktażowych (np. https://www.youtube.com/user/zakgeorge21 ).

Musisz zacząć coś z tym psem robić, wprowadzić zasady i je egzekwować, nagradzać za dobre zachowanie. Bo jeśli tylko ją karcisz i to niezbyt umiejętnie, jak pisałaś w temacie o "dominacji", to czarno to widzę. Tym bardziej, że wzięłaś sobie pierwotniaka - psa bardzo aktywnego, niezależnego i ciężkiego w szkoleniu.

[dwbem]

4-mies. pies po prostu nie może wytrzymać długo, ma prawo częciej sikać tak jak ludzkie niemowlę, też sika w pieluchy i to długo.

Po każdym spaniu, jedzeniu albo wyprowadzaj psa na siku albo naucz ją sikać na takie specjalne pieluchy lub nawet gazety, a jak nie masz czasu i umiejętności do zajmowania się szczeniakiem to jak poprzedniczka radzę psiaka oddać komuś, kto ma czas, cieepliwość i umiejętności do zajmowania się szczenięciem.