Jump to content
Dogomania

Różyczka sunia po operacji i rehabilitacji mieszka już w DS


buniaaga

Recommended Posts

20 godzin temu, buniaaga napisał:

Moli@ dzięki że odwidziłyście Różyczkę!

Minął rok od zabiegu, chciałam na własne oczy zobaczyć Różyczkę… jak wygląda łapka czy ma problemy z chodzeniem…

Przecież były zarzuty:

- profesor wykonujący zabieg – nie dobry

- lekarze - nie dobrzy

- nasza opieka - nie dobra

- skrytykowałam, nie akceptowałam pomysłu amputacji łapki ( za co dostało mi się na wątku )

- rodzina która adoptowała Różyczkę - nie dobra (muszą oddać)

 

Różyczka chodzi na czterech łapkach, biega na czterech (stawia stopę na palcach pięta lekko w górze - ścięgna krótsze po zerwaniu) lekko utyka, wskakuje na fotel na czterech. Łapka nie boli...nie rzuca się w oczy, figura modelki, piękne długie aksamitne lśniące futerko. Wesoła, szczęśliwa, wpatrzona w Panią Małgosię jak w obrazek. Delikatna do dzieci. Różyczka podróżuje z nimi - wyjazd do rodziny, kilkudniowe za miasto, dłuższe na wczasy. Ma kilka legowisk w różnych punktach domu, ma fotel, wskakuje na kanapy. Gdy zostaje sama w domu na pocieszenie dostaje suszone, wędzone kosteczki. Nie bawi się zabawkami tylko z ludźmi. Nie niszczy, nie szczeka, zachowuje czystość. Nadal ogląda TV żywiołowo reaguje na programy przyrodnicze / zwierzęta :)

Wszyscy bardzo ją lubią, kochają.

Różyczka jest pod opieka, kontrolą nadal tej samej lecznicy, tych samych lekarzy.

Gdy weszłyśmy, Pani miała strach w oczach, bała się że chcemy zabrać Różyczkę. Szczerze porozmawialiśmy z Państwem…

Różyczka ma wspaniałą rodzinę, można sobie jedynie życzyć aby wszystkie psiaki trafiały do tak dobrych domów.

 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...
  • 3 months later...
  • 1 month later...

 

Od kilku tygodni na skórze pojawiają się malutkie wypryski, zbiegło się z zakropieniem od pcheł i kleszczy. Pani Małgosia od razu udała się do lecznicy. Była na Wesołej... była w Boliłapce (lekarz zajmujący się zmianami skórnymi będzie za miesiąc). Wszyscy zalecili kąpiele i obserwacje.

Krostki nie znikały... pojawiły się nowe. Pani Małgosia zaniepokojona skontaktowała się wczoraj z joi. Od razu zadzwoniłam do lecznicy na Wesołej i umówiłam nas na dziś do doktor Trombińskiej

Po dokładnym zbadaniu, zebraniu wywiadu wetka zaleciła: zmianę diety - odstawienie mięsa drobiowego i żółtego sera. Podtrzymała wcześniejsze zalecenie - kąpiele w leczniczym szamponie. Wymieniła, wcześniej zakupione dwie dawki preparatu na kleszcze na tabletki. Sprawdziła gruczoły okołoodbytowe. Zaleciła obserwować, jeżeli przez tydzień nie będzie poprawy pojawią się nowe wypryski to zostanie pobrany zeskrob.

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 2 weeks later...
  • 3 months later...
  • 3 months later...
  • 11 months later...
  • 8 months later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...