Fira2010 Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Hej. Trzy tygodnie temu w moim mieszkaniu pojawila sie nowa lokatorka - dwuletnia sunia. Adoptowalam ja z domu tymczasowego gdzie ponoc trafila w maju. Jest to pies po wielu przejsciach, bardzo skrzywdzony. Po trzech tygodniach jest juz troche oswojona, przytula sie..ale jest duzy regres z zalatwianiem. Poczatkowo siusiala i robila kupe na spacerkach, od kilku dni robi to praktycznie gdzie popadnie. Piore dywany, narzuty, czyszcze panele.. dzis bylam z nia na godzinnym spacerze podczas ktorego zalatwila sie, a potem poszlam do sklepu, wracam a na dywanie pelno kup i wielka plama. Martwie sie bardzo. problem zbiegl sie w czasie ze zdjeciem obrozy przeciwstresowej adaptil. Czy mozliwe ze to stres powoduje? Jak pomoc biednej malej Melce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fira2010 Posted August 28, 2015 Author Share Posted August 28, 2015 A dodam ze robilam komplet badan i fizycznie jest zupelnie zdrowym pieskiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 komplet badań w sensie badanie kupy tez było? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fira2010 Posted August 28, 2015 Author Share Posted August 28, 2015 Tak i nie stwierdzono zadnych nieprawidlowosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akirka86 Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 A te kupy i siku to tylko pod Twoją nieobecność czy też jak ktoś jest w domu? Jeśli zbiegło się to ze zdjęciem obroży to może fakrycznie to wina stresu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fira2010 Posted August 28, 2015 Author Share Posted August 28, 2015 Jak mnie nie ma i w nocy. Chociaż wieczorem wychodzimy na dłuższy spacer to rano i tak jest niespodzianka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akirka86 Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Jeśli chodzi o noc, to może nie ma tak wyćwiczonego pęcherza. Może warto byłoby wrócić do obroży i początkowo pod jej osłoną ćwiczyć zostawanie samej wdomu, a potem kontynuować trening już bez obroży? Może to po prostu ze strachu jak jest sama? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Faktycznie moze ze strachu,emocje sa tak silne,ze oddzialywuja na "zwieracze"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted August 28, 2015 Share Posted August 28, 2015 Wg Dodmana (Pies, który kochał zbyt mocno) załatwianie się w domu adopcyjnego psa to objaw lęku separacyjnego. Zalecał m.in. program odczulania i kontrwarunkowania przy wychodzeniu z domu, trening niezależności oraz podawanie leków antydepresyjnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fira2010 Posted August 28, 2015 Author Share Posted August 28, 2015 Wlasnie tak mi sie troche wydawało ze Melka powinna brać leki antydepresyjne ale na razie mamy przepisane przeciwlękowe i wracamy do feromonów, tyle ze w formie takiego hmm rozpylacza. Bo mała ma delikatną szyjkę i na dłuższa metę obroża ją drażni. :( ale moze powinnam poprosić weta zeby takie leki antydepresyjne przepisał ? Te ktore mamy zapisane opierają sie na tryptofanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.