Jump to content
Dogomania

Półdziki Koci klan potrzebuje pomocy


Moli@

Recommended Posts

Ha ha ha ha ha przypomniała mi się mina mojego aktualnego kocurrro kiedy zaproponowałam mu niedawno kawałek surowej piersi z kurczaka. Była to mieszanka obrzydzenia ze zdziwieniem "czyś ty z byka spadła, tego nie da się jeść"

20170722_145627.jpg

Link to comment
Share on other sites

joi, wczoraj po lekturze propozycji żywieniowych koty dostały świeże surowe mielone mięso z indyka. Nie było rzutu na miseczki ale niedawno sprawdziłam, świecą pustkami. Kwestia przyzwyczajenia. Urozmaicona dieta na pewno im nie zaszkodzi, wprost przeciwnie.

Maniuś preferuje gotowane mięso, surowych podrobów (wątróbki, serduszek nie jada tylko smażone/gotowane) ale jest bardzo wiekowym panem i ma swoje przyzwyczajenia.

Dianka, też pluła surowym mięsem, patrząc na mnie z wyrzutem Julcia bawiła się ... a już obie panny wcinają ,)

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, rozi napisał:

Się nie mądrzę (tym razem), ale czy kastrowańce nie powinny niskobiałkowo?

Powinny być na diecie... ale zabij mnie w tej chwili nie powiem nic więcej

na samym mięsie nie będą ,)

Maniusia rozpuściłam przekraczając granicę rozsądku :D

Powinny być na diecie niskokalorycznej i mieć zapewnioną możliwość ruchu...aktywny kot to zdrowy kot :).

Czy to pies czy kot jak go zamkniesz w domu ograniczysz wyjścia to wcześniej czy później ma problemy z nerkami Po sterylizacji/kastracji największy problem to otyłość i często występująca niewydolność nerek u kotów dodatkowo kamica nerkowa

Link to comment
Share on other sites

Chłodno mokro, prawie non stop pada deszcz...  szóstka kociambrów w domu ,) Maluchy z Polą rozrabiają, jak zające w kapuście hihi panowie zmieniają boczki :)

Trzy dorosłe wychodzące koty zostały wczoraj zabezpieczone od pcheł i kleszczy Fiprexem

 

100_0969.JPG

100_0974.JPG

100_0968.JPG

100_0982.JPG

Link to comment
Share on other sites

Mój się rzuca na mięso niemal każde. Tylko ryb nie lubi. :D Za to pluje mokrą karmą - ble, ble, ble (zaczął wybrzydzać jak zobaczył że można, tzn. po adopcji kotki). A kotom nie można suchej, zwłaszcza tym, które mają kłopoty nerkowe (a mój ma: skutek chorego serca). Więc cóż, głównie wszama mięso teraz (+ suplementy), mokrą staram się przemycać chociaż ciut ciut, suchą ograniczam.

Za to kotka pluła mięsem, mokrą też nie bardzo... Jak już to ew. od święta mogła zjeść gotowane mięso. Nie umiałam zmienić jej nawyków żywieniowych: tyle tylko co z Puriny udało mi się ją przerzucić na Purizona i TOTWa (czyli bezzbożówki). .No ale... dobre i to...

ojjj, urosły Ci te koteczki. A domów pewnie ani widu, ani słychu? Ostatnio ogłaszałam jednego maciupkiego koteczka, miał tyle ogłoszeń, tyle wyświetleń, a nikt nie zadzwonił. Ani jednego telefonu, załamać się można...


A kartony to chyba każdy kot lubi :D

Link to comment
Share on other sites

Kociaki porastają futerkiem...łebki już tak nie "świecą" :)

 

Telefon dzwoni :)

Wielkie dzięki za ogłaszanie maluchów dla buniaagi i dla Koteły made in Hajnówka.

Wstępnie jestem umówiona z Panią z Białegostoku na czwartek... zainteresowana jest chłopczykami :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...