Jump to content
Dogomania

Problem z diagnozą


Akirka86

Recommended Posts

Witam. W maju tego roku mój pies się pochorował. Spadła jej masa ciała (przy zachowanym otłuszczeniu na żebrach - lekka nadwaga - zapadły jej się boki i zaczął sterczeć kręgosłup), pies był bez energii i kondycji, zaczęła wyglądać jak bardzo stary pies (ma 6 lat). No i zaczęła jeść drewno. Wszelkie patyczki, gałązki, jak tylko jej się nie upilnowało, to potem w kupie drzazgi. Kupami też się zainteresowała, a wcześniej nigdy jej się to nie zdarzało. Wet wykonał badania krwi:

Z morfologii poza normą były Monocyty (2,9 % przy normie 3-10) i Granulocyty (82% przy normie 60-77), dość niskie leukocyty (7 G/L przy normie 6-16,5).

Z biochemii ALAT 135 U/l (norma 3-60), Albuminy 30,9 (33-56), Amylaza 82 U/l (300-1850),Wapń 7,52 mg/dl (8,4-11,5)

Parametry nerkowe, lipaza, elektrolity, pozostałe wątrobowe w normie. W badaniach kału brak nieprawidłowości (poza znacznie większoną objętością). Podobnie tarczyca. USG nie wykazało nieprawidłowości. Wet zaordynowała leki osłonowe na wątrobę (hepatiale forte i ziarno ostropestu do karmy świeżo po mieleniu), kreon, z zastrzeżeniem, że jeśli parametry się nie poprawią, to rozszerzamy badania. Po tygodniu Pies przybrał, amylaza wróciła do normy, Alat spadł, a po kolejnych dwóch tygodniach wszystkie parametry się wyrównały. Pies w sumie przez miesiąc jadł hepatiale, wet kazała ostropest podawać przez 3-4 miesiące, odstawiłam kreon.

Ze względu na alergię pies dotychczas jadł RC hypoallergenic, na wiosnę zaczęła się drapać więc pomimo diety przyjmuje w bardzo małej ilości, ale jednak steryd (1/2 tabletki vetaraxoidu dziennie na 28kg). Udało mi się zmienić karmę na TOTW Pacific, bałam się ilości tłuszczu w RC, ale jej alergia mocno mnie ogranicza w karmach.

W zeszłym tygodniu zauważyłam w jej kupie drewno. W piątek poszłam do weta, trochę dziwnie patrzyła, że krew chcę badać, bo pies kawałek patyka zjadł, ale pobrała krew, dała do laboratorium. W morfologii leukocyty 4,8 (norma 6-16,5), Płytki 182 tys. (200-500). Reszta w normie. W biochemii Albuminy 32,5 (33-56), Amylaza 211 (300-1850), Bilirubina 0,29 (0,3-0,9), Fosfataza 19 (20-150), Lipaza 133 (8-120), Mocznik 56,1 (20-50), Wapń 5,55 (8,4-11,5). Kreatynina w normie ale 1,45 przy normie do 1,7. Wątroba i tarczyca prawidłowa (pies nadal dostaje trochę ostropestu do jedzenia), podobnie pozostałe elektrolity. Kał w badaniu prawidłowy, podobnie jego ilość. Wet kazała wrócić do kreonu, pies dostał Rubenal do piątku, wtedy powtarzamy badania mocznika. Rozważa boreliozę (u nas dość częsta), ale pies jest od dwóch lat szczepiony i ostatniego kleszcza złapał na początku maja. Dodatkowo wyniki badań zafałszuje efekt szczepienia, trzeba zrobić dwa badania w odstępie 6 tygodni i dopiero po porównaniu wyników można coś powiedzieć. Chce też wykonać badanie TLI, żeby wykluczyć zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki (badania to sugerują, ale nie objawy). Jeśli wykluczymy ZNT, to będziemy sprawdzać poziom witamin. Zastanawiam się też czy mocznik nie jest czasem przejściowym efektem zmiany karmy na bardziej białkową.

Podsumowując, nie oczekuję diagnozowania przez forum. Potrzebuję burzy mózgów, bo nie jestem przekonana co do kierunku jaki wyznacza wet, chcę przedyskutować z nią inne możliwości i wykonać w ich kierunku stosowne badania. Jakieś pomysły, co może być powodem takich wyników?

Link to comment
Share on other sites

Akirka,a jak się teraz czuje pies?Czy kał był badany na obecność pierwotniaków (giardia),czy był test Elisa?Wyniki badań moga wskazywać na obnizoną odporność,większość parametrow jest ponizej normy,jedynie mocznik wyskoczył w gore,ale niewiele.Oznaczyłabym poziom vit.z grupy B.i rzeczywiście do wykluczenia (mam nadzieję) jest ZNT.

Borelioza??A skąd takie podejrzenie?Nie są spełnione podstawowe warunki:

gorączka

wysokie leukocyty

ostra kulawizna

przeciwciała anty- Borrelia burgdorferi (do oznaczenia,nie było badania)

Link to comment
Share on other sites

Pies czuje się doskonale. Żadnych problemów z apetytem, wypróżnianiem, nic. Tylko te patyki mnie zaniepokoiły bo pies ma w zwyczaju brać do pyska wyłącznie jadalne rzeczy i to wyłącznie zwierzęcego pochodzenia. Z pasożytów były tylko podstawowe, kał z trzech dni, psa odrobaczam regularnie po powrocie od rodziców, bo tam inwazja tęgoryjca. Wet zastanawia się nad borelią, bo objawy mogą być zatajone przez steryd i szczepienie. Oznaczeń nie było, dopiero będziemy robić jeśli TLI wyjdzie dobre. A ja coraz częściej zastanawiam się czy to po prostu nie jest wszystko wina właśnie sterydu i karmy... Z ZNT muszę chwilę poczekać, bo wet musi znaleźć laboratorium, które to oznacza. Wapń według niej jest obniżony przez niedobór wit. D (to też będzie dopiero oznaczane) ze względu na trzustkę, chociaż według badania kału przyswajanie tłuszczy jest. Mnie dziwią wyniki trzustki w zestawieniu z kałem.

Link to comment
Share on other sites

nskie plytki-dostaje steryd,więc to normalne,bilirubina niska-normalne gdy pies jest na czczo.nie wiem po co w psa pakowac rubenal jak nerki pracuja prawidłowo a niewiele podwyzszony poziom mocznika,może byc spowodowany np problem związanym z czyms innym,mocz zanieś do analizy.nie wierzę bardzo w diagnoze boreliozowa ani nerkowa.

Link to comment
Share on other sites

Rubenal ma być do piątku na obniżenie mocznika, mi się wydaje, że to przejściowe podwyższenie ze względu na zmianę karmy na bardziej białkową. Płytki też wiem, że od sterydu, podejrzewam, że leukocyty też.
W pierwszej chwili trochę zaczęłam panikować o te nerki, ale teraz zastanawiam się czy to nie jest tylko trzustka, chociaż słowo tylko trochę do problemu z trzustką nie pasuje. Chcę zbadać u osa poziom witaminy D i tak jak proponuje Bou B12. Test na giardie też możemy wykonać. Mocz też sprawdzimy, żeby nie mieć potem wyrzutów, że przeoczyłam, choć podejrzewam, że nic tam nie wyjdzie co wskazywałoby na problem z nerkami. Jakieś pomysły jakie badania mogłyby być jeszcze pomocne? W piątek pobieramy psu krew i chciałabym ukłuć ją raz, bo to histeryk niestety...

Link to comment
Share on other sites

Powiedz jeszcze jakie ona kupy robi,ilosciowo,jakosciowo i w jakim kolorze?Czy cos sie ostatnio zmieniło?

 

"Jakieś pomysły jakie badania mogłyby być jeszcze pomocne?"

morfologia z rozmazem

jonogram + fosfor

transaminazy

mocznik + kreatynina

poziom  B12

b.o.moczu

 

I kał na obecność lamblii testem Elisa,bo mikroskopowo cyst moze nie byc widać.

Link to comment
Share on other sites

Kupy na RC były żółtawe i twarde jak kamień od samego początku, załatwiała się raz lub dwa razy dziennie, w maju przy poprzednich wynikach było kału dwa razy więcej ilościowo zrobił się bardziej wilgotny (nie rozwolnienie, nadal miżna to było sprzątnąć bez śladu w trawie) i załatwiała się na każdym spacerze, a następnie wszystko wróciło do normy. Po zmianie na TOTW kupa zrobiła się mniejsza, przestała być kamienna i przybrała kolor brązowy. Nadal załatwia się raz lub dwa razy dziennie. Przy obecnych wynikach kupa nie jest większa, ani częstsza, konsystencji prawidłowej, nie widać żadnego śluzu, krwi, tłustego filmu, zauważyłam tylko rozgryzione drewno jak poprzednio, kolor bez zmian, zapach jak zwykle. W badaniu włókna strawione i niestrawione, ziarna skrobii i krople tłuszczu pojedyncze, brak jaj pasożytów. Jedyna zmiana ostatnio to karma, ale problem był już wcześniej na RC które jadła od dawna. Jeśli chodzi giardie, rozmawiałam przez telefon z wetką, powiedziała, że możemy zrobić szybki test na miejscu, jest sens czy lepiej zdać się na laboratorium?
A jeśli chodzi o jonogram, to chodzi po prostu o panel elektrolitowy czy to jakieś inne, specjalne badanie? Bo jeśli to zwykły pomiar elektrolitów to sód, potas, magnez, chlorki, fosfor w normie (w miarę pośrodku normy) a wapń niski (5,5 a norma od 8,4).

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy mikita to dla nas dobry pomysł, po multiwitaminie i biotynie miała biegunki, nie wiem czy po wapniu też by nie miała. Calperos dostała dopiero teraz, poprzednio wapń nie był aż tak niski i w kontrolnym badaniu był już w normie. Jeśli wapń się w piątek nie poprawi to myślałam raczej o proszkowanych skorupkach jaj, tylko trochę się boję, że będą zanieczyszczone białkiem a pies ma alergię na kurczaka (nie wiem jak z białkiem jajka, ale znając nasze szczęście pewnie jest). Jak rozumiem weterynaryjne preparaty są dla psa lepiej przyswajalne niż ludzkie?

Link to comment
Share on other sites

Parę minut temu dotarły. W morfologii leukocyty wróciły do normy, podobnie płytki, Monocyty zeszły z 5,1 do 1,6% (norma 3-10), w maju też były za niskie, a w górę poszły granulocyty - z 65,4 do 82,8% (norma 60-77). Niestety nie ma rozdziału na neutro- eozyno- i bazofile. ALT, AST i pozostałe wątrobowe nadal w normie (być może to zasługa ostropestu, który nie odtawiłam jeszcze po majowych wynikach). Bilirubina i fosfataza wróciły do normy, podobnie amylaza (383 przy normie 300-1850, a było 211 wcześniej). Lipaza nadal podniesiona ale nie tak bardzo - teraz 124, było 133 (norma 8-120). Mocznik niestety idzie w górę (z 56,1 na 61,5 przy normie 20-50), podobnie kreatynina z 1,45 na 1,69 (norma 0,5-1,7) i fosfor z 4,47 na 6,08 (norma 2,5-6,3). Niby nadal są w normie... Wapń z kolei z niskiego 5,5 wskoczył na 13,1 (norma 8,4-11,5). Pozostałe elektrolity mniejwięce pośrodku normy. Na B12 i TLI muszę poczekać do poniedziałku. W moczu prawidłowo, giardia ujemna.

Link to comment
Share on other sites

Wygląda na to,że wszystko bedzie ok.wyniki sa bez zarzutu,mieszczą się w granicach tzw.błędu laboratoryjnego.Trzeba powtórzyć niedługo mocznik I kreatyninę - na razie bez paniki,ale to górne wartości normy.

Zobaczymy B12 I TLI.

Mam nadzieję,Akirko,ze z psem będzie wszystsko ok. :)Pozdrawiam.Czekam na dalsze wieści.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie morfologia miała być z rozmazem. Bedę w poniedziałek rozmawiać z wetką jak to się stało, bo ma dzwonić do laboratorium, bo takie badanie zleciła, no ale dzisiaj już nic nie załatwi, bo sobota... Jestem zła, ale to nic nie zmieni. Wetka namawia mnie żebym zrezygnowała z TOTW bo jest zbyt białkowe dla mojego psa 25% białka) i wróciła do hypoallergenica z RC (21% białka), które z kolei ma więcej tłuszczu (19% a TOTW 15%). I już straszy renalem jeśli kolejne wyniki będą gorsze. Powtórka badań za dwa tygodnie. Macie może jakąś propozycję karmy rybnej bezzbożowej o niższej zawartości białka? Mój psiak to alergik, na pewno nie toleruje pszenicy i owsa, wieprzowiny, kurczaka, wołowiny (to ustaliłam dietą eliminacyjną, przed nami dziwniejsze mięsa jak konina, baranina, ale przy tych wynikach nie odważę się na próby, a w testach wyszła dodatnio nawet marchewka i pietruszka, więc im akurat nie wierzę). Na rybnym TOTW jest ok, na jagnięcym już było drapanie.
I jeszcze jedno - czy wprowadzenie naparów z pokrzywy to będzie wyłącznie gnębienie psa, czy ma sens taka zabawa?

Link to comment
Share on other sites

Dotarły pozostałe wyniki.

TLI 4,5 (norma 5-35). Z tego co mówiła wet wynik świadczący o ZNT jest dopiero poniżej 2,5, a wskazujący na przewlekłe zapalenie powyżej 50 (co wcale nie musi znaczyć, że to zapalenie, to potwierdza dopiero badanie immunoreaktywności lipazy o ile niczego nie przekręciam). Powiedziała, że wynik pomiędzy 2,5 a 5 przyjmuje się jako wątpliwy i należy badanie powtórzyć po 2 miesiącach. Jeśli wynik znów będzie w zakresie wątpliwym przyjmuje się, że niewydolność jest częściowa.

Witamina B12 171,7 (norma 224-860). Pies dostał dzisiaj pierwszy zastrzyk - catosal 4ml. Wet najpierw wstrzyknęła pod skórę 10ml soli fizjologicznej i nie wyjmując igły zmieniła strzykawkę i wstrzyknęła witaminę. Według niej taki zastrzyk dużo mniej boli i faktycznie pies nie przejął się zastrzykiem zbyt mocno, a to histeryk. Kolejny zastrzyk za tydzień, seria ma się składać z 5 zastrzyków i po tygodniu od ostatniego ponowne badanie. Jak będzie w normie to po kolejnych dwóch miesiącach znowu badanie i jeśli będzie poniżej normy to w zależności od wyniku 3 do 5 zastrzyków co tydzień i potem co miesiąc pojedynczy zastrzyk przez pół roku i znowu przerwa dwa miesiące, żeby zrobić badanie. Wet przypuszcza, że zastrzyki raz na miesiąc do trzech miesięcy zostaną na całe życie, ale od przypuszczeń woli wyniki badań.

Jeszcze jedno pytanie. Wet dała mi bioprotect (probiotyk w kapsułkach), bo w problemach z trzustką łatwo o rozwój nieprawidłowej flory bakteryjnej. Mam stosować przez miesiąc, a potem co jakiś czas przeprowadzać dwutygodniowe kuracje. POwiem szczerze, że moja kuchnia zaczyna przypominać laboratorium i przestaje mi się to podobać. Mam też ograniczyć ostropest i podawać go 2 razy w tygodniu w celach profilaktycznych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...