Jump to content
Dogomania

Sprzedano mi psa z wadą zgryzu.


wika8281

Recommended Posts

Tydzień temu kupiłam psa z hodowli ( FCI ) polecanej i doświadczonej. Szczeniak w tej chwili ma 5 miesięcy. Dostałam wszystkie papiery. Powiedziano mi, że na podstawie metryki mogę wyrobić rodowód jeśli będę chciała psa wystawiać.  
Okazuje się, że pies ma wadę zgryzu - ząbki dolne nie nachodzą na górne, ma przodozgryz, a ta wada dyskwalifikuje psa tej rasy i nie może brać udziału w wystawach.Mam umowę sprzedaży i w niej nie ma słowa, że pies ma wadę zgryzu. 
Mój błąd, że ja przy zakupie tego nie zauważyłam, to mój pierwszy zakup zwierzęcia rasowego i przyznaję, że o to nie zapytałam, wydawało mi się, że wypytałam o wszystko, ale chyba hodowca powinien mnie poinformować o wadzie zgryzu, prawda ? Zapłaciłam 2000zł i za tę cenę kupiłam sobie domisia. Czuję się trochę oszukana, bo z tego co wiem domisia mogłabym mieć za połowę tej kwoty. Pies jest u mnie tydzień, więc ta wada przez ten czas się sama nie zrobiła.
Nie chodzi mi nawet o to, że pies nie jest wystawowy, ale cena była naprawdę wysoka jak na pieska, który ma wadę. 

Co ja w tej chwili mogę zrobić ?

Link to comment
Share on other sites

tu masz podobny temat: http://www.dogomania.com/forum/topic/147827-problem-z-hodowca/

 

zacznij od skontaktowania sie z hodowca (najlepiej na maila, warto miec to na papierze, ale moze  byc telefonicznie, pozniej po prostu najwyzej wyslesz odpowiednie pismo). oczywiscie nie naskakuj, uprzejmie wyjasnij co jest grane. kompletuj wszystkie informacje, maile, dokumentacje weternaryjna (bo podejrzewam ze to wet stwierdzil wade?) itd. w razie gdyby sprawa trafila do sadu.

 

jestes konsumentem ktory nabyl trefny towar, jak najbardziej w swietle prawa masz mozliwosc dochodzenia swoich roszczen. i koniecznie ich dochodz bo niektorym hodowcom wydaje sie ze sa swietymi krowami i moga sprzedawac za duze pieniadze wadliwe psy bez informowania o tym nabywcow

Link to comment
Share on other sites

Czyli rozumiem, że mam słuszność z tym, że pies z wadą zgryzu powinien zostać sprzedany za niższą cenę ? A przede wszystkim powinnam zostać poinformowana o fakcie posiadania tejże wady ? 

Ja nie pytałam nawet o możliwość wystawiania psa, bo na tym mi nie zależy, ale hodowca sam mnie poinformował, że na podstawie metryki mogę wyrobić rodowód, który będzie niezbędny jeśli będę chciała, żeby pies brał udział wystawach. Bo niby w jakim innym celu miałabym płacić za wyrobienie rodowodu?  Nie mam też zapisu w umowie, że pies jest niewystawowy, że sprzedano mi go jako "pet".

Mam wszystkie dokumenty, badania genetyczne rodziców itp. 

 

Pies jest przemiły, dobrze zsocjalizowany, nie jest bojaźliwy, nie chodził wcześniej na smyczy, ale szybko załapał w czym rzecz. 

Hodowcy sprawiali naprawdę dobre wrażenie, hodowlą zajmują się od bardzo wielu lat, dlatego chyba tak łatwo im zaufałam. 

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że nie ma co gdybać, takie sytuacje się zdarzają, czasami hodowca naprawdę nie wie, czasami myśli, że ktoś nie zauważy, ale później okaże się w porządku, a czasami jest po prostu nieuczciwy. Nie dowiesz się, jak nie porozmawiasz. Pies z wadą zgryzu jest petem, co do ceny różnie się do tego podchodzi, ale nabywca powinien być o tym poinformowany.

Link to comment
Share on other sites

jesli hodowca sprzedal ci psa mowiac ze to w pelni zdrowe zwierze to taka wada jak najbardziej uprawnia do podjecia krokow prawnych.

 

zacznij jednak od skontaktowania sie z hodowca. spokojnie wyjasnij w czym rzecz, nie napadaj na niego (bo z reguly u wiekszosci ludzi powoduje zacietrzewienie i "ja temu bezczelowi pokaze") i wyjasnij ze czujesz sie rozczarowana bo kupilas pieska sadzac ze to nie jest pet, zaplacilas cene jak za pieska bez wad. wyjasnij ze gdybys wiedziala ze piesek to pet to bys nie zdecydowala sie na zaplate takiej sumy. jak hodowca zapyta sie co w takim razie proponujesz powiedz ze zwrot kasy /dajmy na to 40 % ceny zakupu/

 

a to czy chcialas czy nie chcialas brac udzialu w wystawach jest poki co bez znaczenia.

Link to comment
Share on other sites

Czyli rozumiem, że mam słuszność z tym, że pies z wadą zgryzu powinien zostać sprzedany za niższą cenę ? A przede wszystkim powinnam zostać poinformowana o fakcie posiadania tejże wady ? 

 

nie ma czegos takiego jak "powinien byc sprzedany za nizsza cene". to hodowca decyduje za ile psa sprzeda, musi tylko lojalnie informowac ze pies ma okreslona wade. zwykle hodowcy schodza z ceny gdy szczenie ma krzywy zgryz itd, ale to jest po prostu powszechne postepowanie, a nie jakis obowiazek. jak hodowca chce to moze sobie sprzedawac wszystkie szczeniaki w tej samej cenie, tyle ze musi informowac nabywce ze sprzedawana przez niego "rzecz" (pies to w swietle przepisow prawa cywilnego zwierze, a do zwierzat odpowiednio stosuje sie przepisy dotyczace rzeczy; odpowiednio- czyli z uwzglednieniem ich odrebnej natury) ma wade.

Link to comment
Share on other sites

Masz prawo zgłosić do hodowcy reklamację. O wadzie zgryzu nie zostałaś poinformowana, co uprawnia Cię do reklamacji. Masz prawo zaproponować, że psa zatrzymasz ale za niższą cenę. Hodowca ma obowiązek reklamację rozpatrzeć. Może przystać na propozycję zwrotu części kosztów, może zaproponować wymianę na szczeniaka bez wad lub zwrot pieniędzy za oddanie szczeniaka. Jakoś zareagować musi, ale niekoniecznie tak jak byś chciała. Natomiast hodowca mógł o wadzie rzeczywiście nie wiedzieć, choć powinien. To się zdarza, nie nastawiaj się od razu negatywnie, ppodejdź do sprawy ze spokojem, bo dzięki temu powinno Ci się wraz z hodowcą ustalić kompromisowe rozwiązanie.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie będę robić żadnej awantury - spokojnie. Nie o to mi chodzi. Pies jest naprawdę przemiły, bardzo przylepny, kochany po prostu i go na pewno nie oddam. Wet zasugerował też, że jest dość mały jak na swój wiek, ale to też nic, byle był zdrowy, na wystawy w ogóle nie planowałam jeździć. 

 

Wiem, że ktoś już kiedyś kupił domisia z tej hodowli, bo czytałam o tym dzisiaj w internecie,ale jak sądzę wtedy powiedziano mu, że to domiś. Mnie powiedziano, że pies może być wystawowy i tylko o to mi chodzi. Dla mnie ta wada nie ma znaczenia jako takiego, Dziwi mnie, że hodowca może nie zauważyć wady zgryzu, przecież miot przechodzi jakąś kontrolę. Ja się mogę nie znać, ale hodowca, który zajmuje się rasą od 15 lat może to pominąć ? 

Ja tego psa nie kupiłam z myślą o wystawach, ale z możliwością wystawiania. Jednak gdybym wiedziała, że pies ma wadę zgryzu nie zapłaciłabym za niego takiej kwoty, ma też lekko niewybarwiony w jednym miejscu nos i to też jak przed chwilą doczytałam wyklucza go z udziału w wystawach. 

Ja naprawdę też nie wiedziałam, że tak to wygląda, w pełni zaufałam hodowcom, byłam tam na dwóch rozmowach przed zakupem psa, zarówno w czasie rozmowy jak i w dniu odbioru psa z hodowli poinformowano mnie, że pies będzie mógł wziąć udział w wystawach jeśli będę chciała to mam na podstawie metryki wyrobić rodowód - mam na to świadka bo nie odbierałam psa sama. Szukałam psa podrośniętego, nie chciałam 8 tyg malca, bo jestem poczatkująca i z takim podrostkiem jest trochę jednak łatwiej, hodowla ma b.dobre opinie, sporo osiągnięć, pies ma utytułowanych rodziców, matkę widziałam, tata był z innej hodowli. Nic nie wzbudziło moich podejrzeń. 

Wiem już wszystko, zgłoszę sprawę hodowcy i zobaczymy. 

Link to comment
Share on other sites

ale czy kontaktowalas sie z hodowca?

z zebami jest tak, ze one moga sie zmieniz z tygodnia na tydzien (nie mowie, ze zgryz zmienil sie u ciebie!!) i po prostu szczeniak mogl miec ciasny zgryz, a potem hodowca nie zerknal i zeby przelecialy.

oczywiscie, powinien zerknal, ale zdarza sie, serio!

 

po prostu powiedz o tym hodowcy. to jest normalna sprawa. sadze, ze od tego powinnas zaczac!

Link to comment
Share on other sites

Napisałam maila do hodowcy i czekam na odpowiedź.

 

Dla mnie to trochę strzał w kolano gdyby hodowca świadomie pozowlił sobie na takich ruch, że sprzedaje psa jako wystawowego, wiedząc, że ma wadę, która go wyklucza. Zawsze coś takiego ma spory wpływ na opinię o samej hodowli, a oni zajmują się tym od naprawdę wielu, wielu lat. 

W metryce nie powinno być żadnej uwagi, że pies jest niewystawowy/niehodowlany ? Metryka została wystawiona gdy pies miał ok.2,5 miesiąca, ale kiedy odbył się przegląd miotu - nie wiem. 

Link to comment
Share on other sites


W metryce nie powinno być żadnej uwagi, że pies jest niewystawowy/niehodowlany ? Metryka została wystawiona gdy pies miał ok.2,5 miesiąca, ale kiedy odbył się przegląd miotu - nie wiem. 

 

 uzebienie sie zmienia, dlatego w niektorych hodowlach praktykuje sie wydawanie szczeniakow gdy juz wiadomo jaki maja zgryz, a w wieku 2,5 miesiaca tego nie stwierdzisz

 

nie wiem jak to sie ma do wpisu w metryce

Link to comment
Share on other sites

 uzebienie sie zmienia, dlatego w niektorych hodowlach praktykuje sie wydawanie szczeniakow gdy juz wiadomo jaki maja zgryz, a w wieku 2,5 miesiaca tego nie stwierdzisz

 

nie wiem jak to sie ma do wpisu w metryce

 

A w którym m-cu życia psa można powiedzieć, że to zgryz "docelowy" ? 

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie, nie znam się na regulaminie ZKwP, ale dlaczego metryki wyrabiane są w wieku 2,5 m? czy nie powinno robić się wcześniej? Pytam, bo sama kupiłam pieska 4 m i w dniu odbioru nie miał metryki, wyrabiana była po 2 mieś. od zakupu? Dlaczego hodowcy tak późno wyrabiają metryki? A druga sprawa to taka, ze hodowca bardzo dobrze wie w wieku 5 mieś jaki piesek ma zgryz, lub nie wie, bo w ogóle nie interesuje sie pieskiem. Powinien powiedzieć, że piesek ma wadę zgryzu i powinno byc to zaznaczone w umowie.Inna sprawa to taka, że wzorcowe pieski może kosztują u tego hodowcy 4 tyś a ten był sprzedany za pól ceny? Jakby nie oceniać sytuacji, to podstawa spokojna rozmowa z hodowcą.

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie, nie znam się na regulaminie ZKwP, ale dlaczego metryki wyrabiane są w wieku 2,5 m? czy nie powinno robić się wcześniej? Pytam, bo sama kupiłam pieska 4 m i w dniu odbioru nie miał metryki, wyrabiana była po 2 mieś. od zakupu? Dlaczego hodowcy tak późno wyrabiają metryki? A druga sprawa to taka, ze hodowca bardzo dobrze wie w wieku 5 mieś jaki piesek ma zgryz, lub nie wie, bo w ogóle nie interesuje sie pieskiem. Powinien powiedzieć, że piesek ma wadę zgryzu i powinno byc to zaznaczone w umowie.Inna sprawa to taka, że wzorcowe pieski może kosztują u tego hodowcy 4 tyś a ten był sprzedany za pól ceny? Jakby nie oceniać sytuacji, to podstawa spokojna rozmowa z hodowcą.

Link to comment
Share on other sites

Nie, inne szczenięta nie kosztują u tego hodowcy 4000zł - moja cena na pewno nie była ceną promocyjną, bo hodowca ten miał jeszcze suczkę w tym wieku za 2200zł, no i hoduje też drugą rasę i też szczeniaki sprzedaje za +/- 2000-2300zł. Tak jak wspomniałam, ja nie zostałam w ogóle uprzedzona, że pies ma coś nie tak z zębami. Teraz to widać szczególnie jak się zmęczy i jaki wystawia język, wtedy widzę, że dolna szczęka bardziej wystaje niż powinna. 

 

Nie mam zarzutów co do socjalizacji psiaka, bo naprawdę reaguje na wszelkie bodźce bardzo dobrze, nie jest zalękniony, lgnie do innych ludzi, zwierząt. Wiadomo przy zmianie domu było trochę stresu, ale to normalne, więc chyba poświęcono mu odpowiednią ilość czasu. Oni w ogóle nie sprzedają szczeniąt w wieku 8 tygodni... 

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie, nie znam się na regulaminie ZKwP, ale dlaczego metryki wyrabiane są w wieku 2,5 m? czy nie powinno robić się wcześniej? Pytam, bo sama kupiłam pieska 4 m i w dniu odbioru nie miał metryki, wyrabiana była po 2 mieś. od zakupu? Dlaczego hodowcy tak późno wyrabiają metryki? A druga sprawa to taka, ze hodowca bardzo dobrze wie w wieku 5 mieś jaki piesek ma zgryz, lub nie wie, bo w ogóle nie interesuje sie pieskiem. Powinien powiedzieć, że piesek ma wadę zgryzu i powinno byc to zaznaczone w umowie.Inna sprawa to taka, że wzorcowe pieski może kosztują u tego hodowcy 4 tyś a ten był sprzedany za pól ceny? Jakby nie oceniać sytuacji, to podstawa spokojna rozmowa z hodowcą.


Zgodnie z regulaminem przegląd miotu powinien mieć miejsce między 6 a 12 tygodniem życia,metryki powinny być wydane max 6-7 dni później. Także aż nie chce mi się wierzyć, że wydano metrykę psu 4 miesięcznemu, choć z drugiej strony, dużo łatwiej u takiego psa byłoby zauważyć błędy.

A teraz do wika8281 - kto stwierdził przodozgryz u tego psa, fachowiec, czy Ty sama ?
Link to comment
Share on other sites

Wika przejdź się do kierownika sekcji w swoim oddziale ZKwP niech on to potwierdzi. Bo może się okazać, że ze zgryzem wszystko w porządku, że u tej rasy w okresie wzrostu głowy zdarzają się takie problemy, a później wszystko wraca do normy. Bo chyba pies nie wymienił wszystkich zębów. Z reguły wymiana kłów i przedtrzonowców przypada na szósty, siódmy miesiąc życia szczenięcia i dopiero po tej wymianie można na 100% ocenić zgryz. .

Link to comment
Share on other sites

jesli ten pies ma przodozgryz (czyli dolne zeby wystaja przed gorne), a powinien miec zgreyz nożycowy to nie ma znaczenia jakiej jest rasy. te zeby juz nie wroca do normy, nie ma takie opcji, jest to fizycznie niemozliwe, aby dolne zeby znalazly sie pod gornymi.

 

jesli bylby to jakis nieznaczny tylozgryz, to owszem-takie chwilowe zaburzenia wzrostowe, kiedy zuchwa nierowno rosnie, nie a niczym szczegolnym u szczeniat.

ale w druga strone, to niema cenia szansy. chyba ze aparaci i to tez wcale niekoniecznie musi pomoc, gdy wada jest duza.

 

tak wiec...nie czarujmy sie.

Link to comment
Share on other sites

a_niusia, ja po prostu jeśli nie widzę zgryzu, to wolałabym usłyszeć opinię fachowca. Naprawdę weci opowiadają czasem takie bzdury na temat psów, ze o ile nie znam ich wiedzy w realu, bądź nie mają super opinii u orientujących się w temacie właścicieli psów, to wolę się na ich opinii nie opierać. Czasem nawet od strony typowo medycznej są kiepscy.

Link to comment
Share on other sites

Wet jest raczej dobry, od lat leczę u niego kota i fretkę i nie miałam żadnych zarzutów. 

Poza tym teraz to ja sama widzę, że dolne zęby wystają. Nie wiem czy to się może jeszcze pogłębić ? Do tego stopnia, że zęby będą widoczne przy zamikniętym pyszczku ? Pies wymienia teraz zęby to prawda.

Hodowca nic mi póki co nie odpowiedział... Jeśli nie odpisze do końca tyg to zadzwonię. 

Link to comment
Share on other sites

 

Wet jest raczej dobry, od lat leczę u niego kota i fretkę i nie miałam żadnych zarzutów. 
Poza tym teraz to ja sama widzę, że dolne zęby wystają. Nie wiem czy to się może jeszcze pogłębić ? Do tego stopnia, że zęby będą widoczne przy zamikniętym pyszczku ? Pies wymienia teraz zęby to prawda.
Hodowca nic mi póki co nie odpowiedział... Jeśli nie odpisze do końca tyg to zadzwonię. 

 
Bardzo dziwna postawa - mail do hodowcy zamiast telefonu .A oczywiście na dogo dwie strony przemyśleń.
Link to comment
Share on other sites

   
Bardzo dziwna postawa - mail do hodowcy zamiast telefonu .A oczywiście na dogo dwie strony przemyśleń.

 

Ale co jest dziwne ? NIe rozumiem. Mail jest złą formą kontaktu ? Mnie ta sprawa nie spędza snu z powiek. Ja się już z hodowcą kontaktowałam w ten sposób, dzwoniłam, pisałam i nie było problemu. Zresztą tutaj nawet ktoś zasugerował, że lepiej napisać. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...