pr0xsaint Posted August 21, 2015 Share Posted August 21, 2015 Witam, Problemy mojego psa zaczęły się jakiś miesiąc temu od zwykłego kaszlu, trwał kilka dni więc udałem się z psem do wet. został przepisany mu antybiotyk a diagnoza to "zapalenie krtani". Antybiotyk wydawał się pomocny gdyż kaszel powoli ustępował, około 10 dni po rozpoczęciu leczenia pies dostał ataku kaszlu który kończył się strasznym piskiem i skowytem psa( z bólu), zapadły mu się oczy, nie miał sił utrzymać ich otwartych, mrużył oczy z bólu - tego samego dnia, kolejna wizyta u weterynarza(innego). Diagnoza ? możliwe problemy z kręgosłupem które powodują ból - prześwietlenie - mała przestrzeń między 3-4 kręgiem - diagnoza : to powoduje problemy z gardłem i bóle w okolicy głowy po ataku kaszlu. VIDEO - Ataki kaszlu z bólem : https://youtu.be/QL8Uo9Y3xvc, https://youtu.be/G2YS9mJW65I . Kolejny antybiotyk i zastrzyki na miejscu - chwilowa poprawa, po tygodniu pojawia się kaszel a kilkanascie minut później pierwszy atak padaczki, 7 i 14 godzin później kolejne ataki padaczki - kolejna wizyta u weterynarza, zmiana antybiotyku( antybiotyk mógł spowodować obniżenie/podwyższenie progu padaczkowego ), kolejna zmiana antybiotyku - ataki padaczki ustały. Po 2 dniach powraca atak duszności i ogromnego bólu, trwa całą noc, pies wygląda na wykończonego, ma ledwo siłę wstać i przejść parę kroków, a prawie każdy krok to kolejny atak bólu poprzedzonego dusznościami. Kolejna wizyta - nowa diagnoza - Bakteryjne zapalenie opon mózgowych - całą masa nowych leków, sterydy. Badanie krwii w normie, poza enzymem w wątrobie. Od ostatniej wizyty minęły 3-4 dni, ataki te same, wieczorami coraz silniejsze - odczuwam bezsilność a spojrzenie psu w jego chore oczy nie daje mi spokoju. Co robić ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 21, 2015 Share Posted August 21, 2015 co cie niepokoi,ta padaczka czy ten kaszel?osłuchiwali serce psu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted August 21, 2015 Share Posted August 21, 2015 Myślę,że najwazniejsze teraz to pilnie dążyć do zdiagnozowania,wybierz dobra lecznicę,weta z doświadczeniem.To najważniejsze.Mnie nie przekonuje problem odkręgosłupowy,choć nie neguję,ze moze być,ale nie jako przyczyna tego stanu.Mocno zastanowiłabym się nad diagnostyką w kierunku ciała obcego w przełyku lub guza tamże..Stany padaczkowe mogą byc skutkiem podraznienia np.nerwu błędnego.Bakt.zap.opon?A gdzie gorączka,wymioty obraz w morfologii?Chcialabym pomoc,ale mogę opierać się wyłącznie na doświadczeniu w leczeniu ludzi,nie jestem weterynarzem.Tyle,ze nasi bracia mniejsi zapadają na podobne do ludzkich - choroby.Pamietaj,ze sukces w leczeniu zapewnia dopbra diagnostyka.Trzymam kciuki!!!Odzywaj się.Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted August 23, 2015 Share Posted August 23, 2015 Napisz co z psem. (nie wiem skąd taka mała czcionka!) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pr0xsaint Posted August 25, 2015 Author Share Posted August 25, 2015 Weterynarze w moim mieście wysyłają mnie do Wrocławia, do jednego z nerulogów. Pierwszy wolny termin to 1.09. Pies jest obecnie na Tramalu 24/7 i na Encortonie. Encorton pozwala wyciszyć jego ataki kaszlu które powodują u niego ból w okolicy karky/głowy do tego stopnia ze sam Tramal nie daje rady. Bez Tramalu pies przy każdym ruchu skomli z bólu. Pojawiają się braki świadomości ( ja tak to nazywam ) pies nas nie poznaje, chodzi bez celu po mieszkaniu z pokoju do pokoju, potrafi oddać mocz w mieszkaniu bez żadnego powodu, pomimo tego że wychodze z nim praktycznie co 2 godziny. Przez 8 lat, od 3 tygodniowego szczeniaka nie zrobił tego nigdy, NIGDY. Weterynarze u mnie w mieście po prostu się pddali widząc że leki które mu przepisują nie poprawiają jego stanu, a jedynie tłumią objawy. Nie wiem czy stać mnie na prywatną wizytę w klinice we Wrocławiu z prawdopodobną tomografią, itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted August 31, 2015 Share Posted August 31, 2015 Jak pies i co zdecydowales robic dalej? No tak,te leki,teraz - sa tylko po to,zeby uciszyc bół,jeśli nie znamy przyczyny,to jak leczyć?Daj znać I...zrob wszystko,zeby pies nie cierpiał,zasłuzył swoim życiem na to,żebyś opanował jego ból,prawda? ps. jak to na "prywatna wizytę"?Przecież uslug wterynaryjnych nikt poza wlascicielem nie oplaca...Chyba,ze chodzi o to,ze we Wrocławiu jest drozej niz w Twoim miejscu zamieszkania,tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.