Jump to content
Dogomania

Rita- uwolniona z łańcucha. Wreszcie znalazła swój dom.


doris66

Recommended Posts

Z Ritą zaczyna być lepiej.......super. Oto relacja z dzis.

"Dzisiaj już merdała całym ogonem Emotikon smile Oczywiście jeszcze się boi, szybszy ruch psów na spacerze, głośne zabawy i Rita na miękkich łapach, ale! też i do zabawy z nimi skora Emotikon smile Musiałam ganiać za nią, bo tal latała za psami Emotikon grin Do mnie podchodzi, ale jakie 30 cm przede mną kładzie się ze zbolałą miną, niemniej nie ucieka już przed ręką, która głaszcze. Siusiu zrobiła niemal na podwórku, to tez sukces, a w domu zaczyna śmiecić - znaczy bawić się wszystkim co w pysk jej wpadnie"

Link to comment
Share on other sites

Powolutku, małymi kroczkami ku normalności....Raz dziennie siusia...biedulka...

Psy które stały na łańcuchu tak maja.....w dodatku ona miała bardzo krótki łańcuch, wiec siusiając robiłą to praktycznie u wejścia do tej swojej pseudobudy.......No i nie musiała znaczyc terenu siusianiem bo zwyczajnie nie mogła tego robić,  więc taki nawyk pozostał. Ale jeszcze będzie biegać swobodnie i siusiać ile da rade gdzie tylko bedzie miałą na to ochotę. Wzrusza mnie bardzo to, że ona zaczyna bawić sie wszystkimi przedmiotami, które ma w zasięgu pyska...........jak szczeniak. Odebrano jej taką radość z zabawy w szczenięctwie, teraz nadrabia zaległosci. Kochana nasza...............

Link to comment
Share on other sites

Rita kilka dni temu, będą na spacerze   z opiekunką bardzo przeraziła się wystrzału ( ktoś strzelił bardzo daleko w lesie, pewnie do dzikiej zwierzyny ). Przerażona biegła wprost do domu  i zapakowała się razem ze smyczą do klatki kennelowej - pewnie ta klatka okazała się dla niej namiastką niegdysiejszej budy. Niestety ta panika spowodowała u Rity wzmożoną czujność na bodźce zewnętrzne, na spacerach nasłuchuje i czuwa, zawsze gotowa do ucieczki, każdy szelest powoduje strach, sunia niestety ale zrobiła taki mały krok do tyłu w socjalizacji ..........a już było tak dobrze z Ritą.

Link to comment
Share on other sites

To już wiemy,że okres noworocznych wystrzałów Rita by "przechorowała" ze strachu i należałoby ją mocno pilnować, aby nie poszła w długą....Minie trochę czasu bez strzałów na spacerze i może sunia się wyluzuje....Biedny kłębek nerwów i strachu...

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam dzisiaj z Gretą ( opiekunka z hotelu gdzie jest Rita). Wiadomości sa takie sobie, jeśli chodzi o Ritę. Sunia jest na takim etapie, że nie potrzebuje człowieka, nie zna przyjemności z obcowania z ludzmi i jest jej to póki co nie potrzebne. Lubi psy, koty, lubi być w domu, ale człowiek w jej mniemaniu jest wcale niepotrzebny. Aktualnie jest tak, że  jak już poznała smak życia w mieszkaniu, spanie w ciepłych pieleszach itp....to wybiera ten luksus do tego stopnia, ze nie chce wychodzić na dwór. Ale jeśli już wyjdzie to robi wszystko co trzeba , czyli załatwia potrzeby fizjologiczne, bawi się z psami, które zna, węszy, biega itp. Jednak najmniejsza zmiana w otoczeniu powoduje u niej paniczny lęk i cheć ucieczki do przyjaznego miejsca, czyli do domu. Przywoływana przez opiekuna podchodzi czasami ale  jeśli już się zbliża to na ugiętych łapach z opuszczona głową i strachem w oczach. Im blizej człowieka, tym bardziej uległa postawa i większe przerażenie. Wiec proces socjalizacji następuje, ale bardzo, bardzo powoli. Rita miała umówioną sterylizację na 1 września, ale ze względu na jej stan psychiczny odwołujemy na razie zabieg. Zafundowanie jej w tej chwili dodatkowego stresu nie jest wskazane. Najpierw trzeba ją wyciagnac z tej traumy i zdobyć jej zaufanie.

Link to comment
Share on other sites

Rita to delikatna panienka i powolutku nawiąże kontakt...Wierzę w to mocno! Dobrze,że sterylka odłożona w czasie. Niech trochę zaufa, oswoi się z ludzkim stadem.... Blanka też oglądała się za zwierzęcym towarzystwem, jakby ludzkie nie było jej potrzebne a teraz nowa pańcia ma super psiego przyjaciela.

Link to comment
Share on other sites

Blanka też pierwsze kroki do normalności stawiała u Grety, ale moim zdaniem i zdaniem Grety Blanka była mniej nieufna niz Rita. Rita  jest bardziej złamana psychicznie. No i Blanka nie była bita....a Rita owszem, nawet na oczach mojej kolezanki Ani, która odbierała  Rite od baby, sunia dostała po łbie, a wczesniej kopa od jej syna. To ogromna różnica jeśli chodzi o psychikę psa. Dlatego Ricie potrzeba więcej czasu, bo w to, ze sie uda zrobic z niej psa przytulaśnego to nawet nie wątpie. Damy jej tyle czasu ile potrzeba.

Ania zrobiła wywiad z babą i okazało się, ze Rita jako szczeniak została tej kobiecie podrzucona w pudełku razem z rodzeństwem i jako jedyna w tym pudełku miała rozbita głowę. Czyzby ktos wczesniej chciał ja zabić.....? Rodzeństwo Rity kobieta rozdała a ona biedna zawisła na łańcuchu. Greta dzis oglądała głowę Rity, ale nie ma tam śladów uderzeń, blizn, znaków że źle zrosły sie jakieś kosci czaszki....nic nie ma. Z obserwacji Rita jest zdrowym psem tylko ta potworna nieufnosc i panika na wiele bodzców. Jest zaszczepiona, odrobaczona, więc nawet nie ma po co jechać z nia do weta. Zreszta co zwykły wet powie.....? to ze jest zdrowa fizycznie bo taka jest. Myślę, że trzeba czekać, ona sama nam pokaze ile czasu potrzeba aby zaufała......ale ja już chciałąbym zobaczyć Rite rozdajaca buziaki i chyba troche panikuje zanadto.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Nie rozumiem..To widziano jak ona dostała kopa i nic?Ktoś stał i patrzył jak psa kopią i co?Macie silne nerwy,lepiej stąd sobie pójdę,bo napiszę więcej niż powinnam.Nie rozumiem braku reakcji.Tyle

EOT

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Droga Pani Elżbieto, naszą reakcją na niewłaściwe zachowanie było odebranie suni, umieszczenie Rity w hotelu i przejęcie wszelkiej odpowiedzialności za sunię.  Czy to niewłaściwe i nieodpowiedzialne zachowanie zdaniem Pani? Ja kopniaków nikomu nie wymierzam i wymierzać nie będę ........ ani zwierzętom ani ludziom, ale też nie chcę i nie będę osądzać tych którzy wymierzają i uznają zasadę  kopniak za kopniaka............Postąpiłam tak jak uznałam za stosowne.........Rita jest bezpieczna i już nikt i  nigdy jej nie kopnie i nie uderzy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Rita kocha bieganie....tyle miesięcy wisiała na łańcuchu, a teraz biega, biega i nabiegać sie nie może.

 

Greta tak pisze na fb o Ricie.

"Pracy czeka nas jeszcze dużo. Boi się wielu rzeczy, odgłosów, nawet psich.. ale zaczyna też szaleć Emotikon smile Puszczam ją ze smyczą, tak żeby mieć "kontrolę" i wtedy nabiera wiatru w futrze Emotikon wink Czas... leczy rany ciała i duszy. Czas jest nam najbardziej potrzebny."

 

11947469_1490484577912892_41525957519856

 

11960014_1490484757912874_28162723443002

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...