Jump to content
Dogomania

Quincy, Hiro i Masza - Norweska przygoda


jolkablaszczyk

Recommended Posts

Hirek na coraz więcej pozwala małej więc robi się ciekawie. Od wczoraj oprócz gonitwy nieśmiało się "gryzą" Hiro na taką formę zabawy wcześniej sztywniał i odwracał łeb zniesmaczony. Teraz otwiera paszczę, szczerzy zębiska a mała mu wkłada pysk do pyska i liże po zębach :D Hiro często robi ukłony zapraszając małą do zabawy... Lubi jak ona go goni a jak on ją to już jej nie taranuje tylko albo zwalnia, albo przebiega obok niej :) Myślę, że z czasem ona mu wejdzie na głowę, bo np właśnie przed chwilą tak się zakręciła obok niego że zabrała mu gryzaka, takiego wiecie - naturalnego.... :D i on się zadowolił jej malutkim a ona obgryza jego, dużo większego... :)

 

 

DSC_0074.JPG

DSC_0114.JPG

DSC_0137.JPG

DSC_0222.JPG

 

DSC_0331.JPG

DSC_0390.JPG

DSC_0450.JPG

DSC_0455.JPG

DSC_0470.JPG

DSC_0531.JPG

DSC_0537.JPG

DSC_0551.JPG

DSC_0555.JPG

Link to comment
Share on other sites

Z mojego skromneog doświadczenia wynika, że psy robią za lepszych wujków dla szczeniaków niż suki - suki od razu starają się wychowywać, gdzie samce to takie "gapcie". Jednak np. u mnie to się zmienia, gdy szczeniak zaczyna dorastać i zmieniać się w dorosłego psa - mój samiec, do tej pory pozwalający maluchowi na wszystko, zaczyna go ustawiać i nie jest taki wyrozumiały. Zwłaszcza wobec dorastających samców, bardzo go wkurzają. Mam nadzieję, że jednak Hiro będzie wyrozumiały wobec Quincy zawsze;). 

U mnie jest jeden pies, ale np. u chłopaka zawsze minimum 2. Jak tylko życie pozwoli, w przyszłości też chciałabym mieć 2 psy. Trzy to dla mnie przesada na razie;) w sensie że raczej nie dałabym rady (bo i ja chcę psa też takiego, z którym można coś porobić), ale to też pewnie się będzie zmieniać, jak już będę mieć duet.

Mała zaczyna w końcu wyglądać jak pies :-) A jeszcze rozruszała Hiro - może dzięki niej łatwiej będzie mu o prawidłową wagę. I dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo fajnie się bawią, Hiro z początku burczał bo trochę pewnie się bał, że może małej zrobić krzywdę niechcący. U mnie było podobnie - rottka Fabia przez kilka dni burczała na 9-tyg. pinczerkę średnią bo to było dla niej za małe ale jak nieco podrosła to wspaniale ją wychowywała. A psy samce faktycznie są jeszcze bardziej wyrozumiałe dla szczeniąt więc napewno bedziesz miała wiele radości ze swoich psiaków. A mała  jest śliczna.

Link to comment
Share on other sites

Oj mnie się bardzo jej kolorki podobają. Jednak czarne to zawsze by było tylko czarne, a tu ta kolorystyka to jednak loteria i w sumie jako szczenię jest ślicznie wybarwiona.. jak u wcześniejszych miotów u innych suk w hodowli podpatrywałam te rozwijające się szczenięta to te kolory czasem średnio ładnie się układały... np take dwa szczeniaki z miotu "M"... te psiaki jakieś takie mało puchate z wyraźnymi okularami wokół oczu... szczurkowata budowa...

Tu te dwa szczenięta.. Morpheus i Magnus... ten sam wiek, czyli 3 miesieczne szczeniaki... mi się osobiście Quincy bardziej podoba... ale może mało obiektywna jestem...

 

IMG_0487 magnus czerwony 3 mies.jpg

IMG_0542 morpheus niebieski 3 miesiące.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...