REVOLUTION Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 Witam, Obejrzałam kilka filmików dotyczących pracy psiaków w ratownictwie. Podziwiam bardzo Wasze wysiłki wkładane w szkolenie tych psiaków, to musi być trudne a jednocześnie bardzo fajne. Te psiaki naprawdę potrafią bardzo przysłużyć się ludziom:) Mam pytanie które chciałabym zadać Wam, specjalistom, z ciekawości. Ja zawsze myślałam ze to wyglada tak, ze przewodnik chodzi za psem który tropi, a jednak pies nawet potrafi przybiec do przewodnika i dać znać że znalazł rannego oraz doprowadzić do niego! Pewnie nauczenie tego jest bardzo trudne! Szacunek ogromny! Tak z ciekawości : jak uczycie psa żeby zaprowadził do człowieka-to znaczy po znalezieniu rannego wrócił do Was i doprowadził do potrzebującej pomocy osoby? To pewnie długa droga? Jest na to osobna komenda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamałoli Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 Cześć, pies musi przejść specjalne szkolenia dla psa ratowniczego, które potrafi trwać nawet 2 lata. Najczęściej na takie szkolenia przyjmują Ochotnicze Straże Pożarne, ale najpierw pies musi przejść rekrutacje i jego wiek nie może przekraczać 2 lat. Nie może być agresywny i nie może sprawiać żadnych problemów, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted April 17, 2015 Author Share Posted April 17, 2015 Rozumiem dzięki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cavecanem Posted April 17, 2015 Share Posted April 17, 2015 Zaczynasz od znalezienia odpowiedniego psa. Tak jest najlatwiej. Szczeniak musi byc bardzo socjalny, ciekawski. Idealnie byloby gdyby w wieku kilku tygodni interesowal sie rzucona zabawka, biegl za nia. Szczytem szczescia gdyby ja przynosil. Szuka sie psa z hodowli, w ktorej mial okazje poznawac ludzi, psy, pojazdy, rozne nawierzchnie. Szuka sie szczeniat po rodzicach zrownowazonych, z popedami na miejscu, socjalnych do ludzi. Ostatecznie sprawdzonych w sportach, posluszenstwo lub obrona. Z tym odsatnim jestem ostrozna. Uczy sie od poczatku, ze kontakt z czlowiekim wiaze sie z przyjemnosciami. Ze na swiecie nie ma i nie bedzie nic bardzoej oplacalnego niz wspolpraca z czlowiekiem. Ani inne psy, ani polowanie. Rownoczesnie rozwija sie zabawe, aport. Posluszenstwo. Kontynuuje prace nad pokazywaniem psow roznych warunkow, ciemnosci, ruchomych czy niewygodnych powierzchni. Pierwsze treningi to zabawa i smaki od innych niz przewodnik ludzi. Stopniowo ci ludzie zaczynaja odchodzic, najpierwies to obserwuje, biegnie do nich, dostaje nagrode. Stopien trudnosci rosnie. Nie ma widoku odchodzacych ludzi, pies zostaje wprowadzany w stozek zapachowy znanych mu osob. Stozek zapachowy to zapach czlowieka niesiony wiatrem. Czasteczek zapachu najwiecej kolo czlowieka, im dalej tym wieksza powierzchnia i mniej czasteczek. Pies potrafi odczytac natezenie zapachu i podazac w kierunku gdzie jest najintensywniejszy. Kolejna rzecza jes wypracowanie oznaczania. Psy moga informowac o odnalezieniu czlowieka oszczekujac go lub meldujac. Melduja przynoszac rolke (inaczej bringsel) lub podbiegajac do przewodnika i szczekajac na niego. Metody oznaczania dobiera sie wg psa lub mysli szkoleniowej. Ja sprawdzam co jest dla psa latwiejsze i bardziej naturalne. Psy chetnie szczekajace i zostajace przy pozorancie ucze oszczekiwania. Te, ktore po odnalezieniu czlowieka natychmiast wracaja do przewodnika do naturalni kandydaci do rolki lub meldowania szczekaniem. Psy gruzowe lepiej by byly oszczekujace, na gruzach psy nie powinny miec nic na sobie, a rolke trzeba zapiac na obrozy. Do tego pies z rolka musi wielokrotnie pokonywac niebezpieczny teren, pies szczekajacy idzie tylko raz. W terenie lepszy jest pies z rolka. Bywa, ze z duzej odleglosci nie slysze szczekania! Psy w pracy potrafia byc o kilkaset metrow od przewodnika. Rolki uczy sie od aportu. Pies musi umiec nosic zabawke, najlepiej gryzak. Pozorant zabiera rolke i odchodzi na niewielka odleglosc z rolka w rece. Przewodnik puszcza psa, pies kiedy dobiega do pozoranta musi bez komendy wziac od niego rolke i wrocic z nia do przewodnika. Potem utrudnia sie, a w ostatnim etapie pies biegnie z rolka przypieta do obrozy. Podejmuje ja sam, pomdotarciu do pozoranta. Przewodnik widzac psa wracajacego z rolka, przypina psa ( lub nie, to zalezy zwykle od psa) i pies ciagnie go do pozoranta. Tam pies dostaje nagrode. Oszczekiwanie zaczynam od zabawy z psem, nagle przerywanej. Pies zniecierpliwiony szczeka, wtedy natychmiast dostaje zabawke. Uczymy psa wymuszac szczekaniem zabawe. Potem kiedy pies kogos znajduje jest swiecie przekonany, ze ta osoba z nim sie pobawi, wiec drze jape. Oznacza to tyle co "wstawaj, rusz sie, daj pilke, daj pike". To tak w telegraficznym skrocie. Psy ratownicze w Polsce egzaminowane są przez Panstwowa Straz Pozarna w dwoch specjalizacjach, terenowej i gruzowej. Oprocz tego niektore organizacje maja swoje wewnetrzne egzaminy, np GOPR. Ale ich psy nie maja uprawnien do udzialu w akcjach gruzowych prowadzonych przez PSP. Sa jeszcze egzaminy miedzynarodowe IRO ( Internationale Rettungshund Organisation). Te tez nie sa honorowane w kraju, bardziej to,sport niz rzeczywiste ratownictwo. Akcje terenowe to kompetencje policji i w praktyce biora w nich udzial psy certyfikowane w PSP. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted April 17, 2015 Author Share Posted April 17, 2015 Chylę czoła, naprawdę dużo pracy wkładacie w szkolenie, widać że to długa droga. Do tego wszystko jest sprytnie wymyślone, psa nie zmusza się do niczego a czerpie przyjemność z pracy. Najfajniesze jest to, że robi to z ludzmi, naprawdę jest współpraca i w słusznym celu. Dzięki Cavecanem, fajny opis, byłam ciekawa jak to wygląda, w Internecie mało jest o szkoleniu takich psiaków, ja lubię dowiadywać się nowych rzeczy. No i powodzenia wszystkim szkolącym. Jesteście super:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 18, 2015 Share Posted April 18, 2015 www.storat.pl Tu też możesz poczytać nieco o pracy tych psów i organizacji pracy ludzi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Już po raz trzeci w tym roku akcja rzeszowskiego STORAT-u zakończyła się sukcesem - człowiek został uratowany przez psa! Ozzi - owczarka niemiecka - dziś nad ranem odnalazła zagubioną w lesie 85-letnią kobietę. Piękny początek ratowniczej kariery - Ozzi przed dwoma tygodniami także odnalazła zaginioną staruszkę. Dokładniejsze informacje - gdy zespoły ratownicze wrócą z akcji - będą na Facebooku i na stronie www.storat.pl 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted June 17, 2015 Author Share Posted June 17, 2015 Jak super, świetny pies i jego przewodnik oczywiście! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted November 27, 2015 Share Posted November 27, 2015 Scena rodzajowa z życia psa-ratownika, i to nie jednego: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.