Jump to content
Dogomania

Pies goni za zwierzyną, ptakami i nie reaguje na żadne przywołania


krulindra

Recommended Posts

Co prawada nie znam wielu labków, ale te które znam wcale nie są mało ruchliwe. :P

 

bo to zalezy od tego jaki sie tryb zycia prowadzi :P dla mnie laby to srednioaktywna rasa. moja znajoma twierdzi ze bardzo aktywne sa bulteriery, no ale dla niej wyzwaniem jest pojscie na 2godzinny spacer srednim tempem. jak raz ja zabralam z naszymi bulterierami (moim i jej) i moim wyzlem na typowo wyzlowy spacer to pozniej przez kilka tygodni opowiadala wszystkim ze jestem nienormalna haha :D

Link to comment
Share on other sites

Rinus cos pisala, ze te dwa swiaty sa blisko:p

 mnie sie wydaje ze to lekka rywalizacja. labomaniakow wkurza to ze ich psy sa niedoceniane, a ci od wyzlow maja tendencje do cisniecia po labach ze kloce itd zreszta rasie mojego psa tez sie obrywa mimo ze wyzel. wyzly wloskie sa raczej niedoceniane :P ale mnie to akurat nie wkurza, rozumiem z czego to wynika

Link to comment
Share on other sites

Jak sie kocha labki i ma sie swietnego labka to skad zawisc do kogos, kto kocha wyzly i ma swietnego wyzla?
A te dwa srodowiska musza byc naprawde male, jesli rinus obgadala anusie przez przypadek. Bo sorry, jak sie zgadac z kims obcym o ani, ktora ma 3 gordony?

Link to comment
Share on other sites

ej, ja nie mam takich ot po prostu 3 gordonow:)))

 

w tym problemik taki:)))

to jest troche tak, ze jak postanawiasz wejsc w tym wszystkim na wyzszy level, zaczynasz miec psy od ludzi, ktorzy sa znani i od ktorych ciezko dostac psa i jeszcze ci ludzie zaczynaja byc twoimi bliskimi przyjaciolmi, zaczynasz jezdzic po swiecie i masz coraz wiecej naprawde dobrych ziomkow, nie idziesz po wystawce do hotelu knuc na innych, tylko sie napic i poimprezowac ze znajomymi, ktorych rzadko spotykasz, jak nie jedziesz na krycie do sasiedniego miasta, tylko planujesz cos, co kurde samego ciebie zrzuca z krzesla, ale mozesz-bo masz ludzi, ktorzy ci pomoga, to wiadomka, ze ktos tam bedzie na ciebie gadal:)))

 

wiadomo tez, ze dla kontynentow, brytyjczyki to sa takie straszne pieski i jeszcze pancie ciagle je czesza itd:))))

 

i co z tego:)

serio, trzeba miec to gdzies,

 

mi jest bardzo dobrze w kynologicznym swiecie, zdaje sobie sprawe, ze mialam ogromne szczescie i szanse naprawde dobrze zaczac, kiedy juz zaczac naprawde sie zdecydowalam.

Link to comment
Share on other sites

bo to zalezy od tego jaki sie tryb zycia prowadzi :P dla mnie laby to srednioaktywna rasa. moja znajoma twierdzi ze bardzo aktywne sa bulteriery, no ale dla niej wyzwaniem jest pojscie na 2godzinny spacer srednim tempem. jak raz ja zabralam z naszymi bulterierami (moim i jej) i moim wyzlem na typowo wyzlowy spacer to pozniej przez kilka tygodni opowiadala wszystkim ze jestem nienormalna haha :D

Ale chyba spaceru nie liczy się na czas tylko na to co się robi z psem. Ciekawa jestem jak taki "wyżłowy" spacer wygląda. Labki też potrafią być aktywna, właśnie zależy od właściciela.

Link to comment
Share on other sites

tak, czesto czytam takie idiotyzmy na roznych psich blozkach.

i pokazuja filmiki, jak piesek "meczy sie umyslowo" robiac sztuczki na dywanie albo "aportujac pileczke w domu".

 

tak, oczywiscie-jakosc spaceru liczy sie rowniez.

ale wyzly sa psami, ktore stworzone zostaly do dlugotrwalego galopu.

sa mega, mega wydajne jesli o to chodzi.

i ich potrzeba ruchu powinna byc spelniana rownowaznie z potrzebami psychicznymi-one pracuja w galopie.

 

najlepszy przyklad na to:

 

czasem chodze przed spacerem z moimi psami na boisko pobawic sie z nimi w rozne rzeczy.

wy to tu nazywacie praca, my nie:)

i tak po godzince "wysilku umyslowego" moje pieski na tym boisku zaczynaja czasem zrec trawe, robic sobie nawzajem drobne chamstwa dla draki np ooo stara kaze jej warowac na odleglosc, wskocze jej na plecy, zacznie mnie gonic i bedzie draka itd.

 

otwieram im wtedy furteczke i idziemy na lake po drugiej stronie walu i nagle reinkarnacja jakby amfe wciagnely:))))

Link to comment
Share on other sites

a_niusia,

 

po kiego czorta wsiadasz na rasy, o których prowadzeniu masz pojęcie równie mgliste, jak reszta świata - Twoim zdaniem - o seterach?

 

Ani mnie Twoja rasa ziębi, ani grzeje, nie moja grupa.

Ale.

Zdaniem moim i mojego owczarka, ganianie jak dzicz po polach/łąkach/lasach, bez wyraźnego celu, jest domeną posiadaczy "bardzo małych rozumków". I co?

Kiedy w obecności psów z grupy 7 zdarzało mi się ryknąć na mojego "betona", wspomniane zamieniały się w przepraszające za to, że żyją, CSy. Wrażliwce. Delikatesy. Kolejne: i co?

Wyjmuję z psa tyle, ile w niego wkładam. Oczekuję od niego tyle, ile sama mu z siebie daję. Pies, który obdarza człowieka uwielbieniem za nic? Durny jakiś. Znów: i co?

 

A to, że - na szczęście! - ras sporo, jest w czym wybierać i można - jeśli to wybór przemyślany i świadomy - trafić na psa "szytego na miarę" :)

 

Setery nie są NADpsami. Uwierzysz? Taki psikus.

 

Pisanie "z wysoka", bo ma się od kilku lat 3 przedstawicieli jednej rasy jest... słabe. 

Powodzenia w hodowli, jeśli zdecydujesz się na miot ;)

Link to comment
Share on other sites

Ale chyba spaceru nie liczy się na czas tylko na to co się robi z psem. Ciekawa jestem jak taki "wyżłowy" spacer wygląda. Labki też potrafią być aktywna, właśnie zależy od właściciela.

 

Normalnie jak najzwyklejszy spacer. Idziemy na pola, pies sobie lata, węszy, kapie się w rzece. W razie potrzeby odgwizduje psa i pokazuje mu żeby biegł w innym kierunku. 

Rzadko bo rzadko zdarza nam się iśc do parku. Jeszcze jak są fajne psy do zabawy to ok, ale jakieś piłeczki i sztuczki to szybko się nudzą. Aport owszem jest super, ale nie taki zwykły aport piłeczki tylko np szukanie w wysokiej trawie lub rzut za rzekę żeby pies musiał przepłynąć i znaleźć aport w trawie. 

Link to comment
Share on other sites

Merytoryczny poziom dyskusji robi naprawdę piorunujące wrażenie...

Jestem przekonana, że ktoś to wejdzie na ten temat szukając pomocy w nauce odwoływania swojego psa będzie przeszczęśliwy, że zamiast porad znajdzie tu odcinek trudnych spraw.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

ooo no no spoko:))

 

nie ma to jak klocic sie z wlasnymi wyobrazeniami.

coraz bardziej zajebiscie:)))))

No właśnie Juliusz(ka)-jak śmiesz kłócić się ze swoimi wyobrażeniami,że seter(y) Aniusi nie są nadpsami?

To już zostało wyjaśnione,że są.

Jedni chwalą się jakie to mają nadsamochody,nadsprzęt grający,nadkino domowe,nadjacht,naddom a inni chwalą się jakie to mają nadpsy:)

Ale wystarczy być poNAD i uśmiechać się czytając:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Rinus cos pisala, ze te dwa swiaty sa blisko:p

Nie pisałam, że są blisko,bo nie są w ogóle ze soba blisko.  czytaj ze zrozumieniem :)

 Napisałam, że konkurs labradorów i wyżłów był w ten sam weekend w tym samym miejscu :)

 

A  już kompletnie nie rozumiem skąd się wziął tutaj pomysł, że ktoś jedzie po jakiejś rasie bo jest ZAZDROSNY??? O mój Boże.... 

Link to comment
Share on other sites

No właśnie Juliusz(ka)-jak śmiesz kłócić się ze swoimi wyobrażeniami,że seter(y) Aniusi nie są nadpsami?

To już zostało wyjaśnione,że są.

Jedni chwalą się jakie to mają nadsamochody,nadsprzęt grający,nadkino domowe,nadjacht,naddom a inni chwalą się jakie to mają nadpsy:)

Ale wystarczy być poNAD i uśmiechać się czytając:)

 

nie wiem czy sa nadpsami:)))

 

 

 

na pewno sa niezwykle zajebiste:))))))))))))))))))))

Link to comment
Share on other sites

Mój nadpies borderek może i 5 godzin zapieprzać po lesie i jakoś nie zmęczy go to wcale :D No, chyba że zapieprza z innymi borderkami to troszkę się zmęczy bo bawią się w wyścigi. A potem dopiero jak wezmę go na placyk, pospala się trochę umysłowo i emocjonalnie to zaczyna być zmęczony naprawdę :D W lesie wszystkie lamerskie pieski wysiadają, bo mój borderek fizycznie praktycznie nie męczy się wcale. 

A tak na poważnie, to nie ma co porównywać ras. Co zmęczy setera, to nie zmęczy bordera/pit bulla/wstaw cokolwiek i odwrotnie. Seter męczy się na polu bo węszy, bordery nie są zainteresowanie okładaniem pola ale za to cholernie dużo wysiłku wkładają w pracę z człowiekiem i są emo - do tego zostały stworzone i to je męczy. 
Natomiast owczarek niemiecki typu workingowego spali się również w pracy, np. IPO które wymaga od psa mega panowania nad emocjami, ogromnego skupienia i wykonywania długich łańcuchów. Nie wiem, czy seter by to wytrzymał. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...