Jump to content
Dogomania

Diana wychudzone nieszczęście z lasu w BDT


Moli@

Recommended Posts

Dianka 5/6 lat - około 40 kg w kłębie 60 cm. Ładna, zadbana, pogodna. Zdecydowanie domowa...rodzinna... sunia do towarzystwa

Zaczipowana (zgłoszenie tylko w lecznicy)

Po mieście porusza się bez strachu, chodzi ładnie na smyczy...nie zwraca uwagi na ludzi, samochody

Włos krótki, gęsty, czysty, lśniący łatwy w pielęgnacji.

W stosunku do ludzi – spokojna, opanowana bez przejawów agresji. Lubi, nie boi się mężczyzn.

Do zwierząt w swoim domu – dominująca –  potrafi zaatakować oszczekujące ją psy. Zdecydowanie dom bez psów i kotów. Na spacerze nie zwraca uwagi, ignoruje. W lecznicy nie reaguje na inne psy.

Posłuszna, natychmiast wykonuje polecenia. Bez cienia agresji do domowników.

Do obcych – przez ogrodzenie oszczeka – w towarzystwie innych psów. W bezpośrednim kontakcie łagodna, ładnie się wita – bez agresji.

 

 

Nie niszczy, nie szczeka dla sportu, ze strachu...nie wyje

Zachowuje czystość.

Po spacerze zabrudzenia np. z błota z łap, brzuszka można zmyć, wytrzeć mokrą ściereczką – stoi spokojnie.

Uwielbia szczotkowanie – z ogonem włącznie

Lubi spacery…

W samochodzie nie wymiotuje

Zdrowa

Je suchą karmę...nie jest łapczywa...spokojnie czeka na swoją miseczkę

Nie kradnie ze stołu, z blatów kuchennych. Nie żebrze

Nie lubi surowego mięsa...nie lubi psich ciasteczek

Nie lubi owoców, surowych warzyw.... Uwielbia domowe wypieki.

Potrafi otwierać drzwi.

Boi się burzy...wystrzałów petard i latających dronów (drony oszczekuje) - bez dzikiej paniki ale jest poddenerwowana - wybiera pomieszczenie bez okien

Śpioch – bladym świtem nie będzie budzić.

 

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, rozi napisał:

Dopisujesz i dopisujesz  :)  

:D

Żeby Poker jak najwięcej wiedziała o pannie... :)

Tym razem są bardzo duże szanse na świetny dom dla małpiszona...jeżeli Poker potwierdzi informacje które zostały mi przekazane.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, rozi napisał:

Te domowe wypieki są decydujące moim zdaniem. Jeśli nie pieką, to nie dawać, pies byłby nieszczęśliwy.

Pod żadnym pozorem nie dawać, sklepowe herbatniczki cicho w ukryciu żuć!!! 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, rozi napisał:

Te domowe wypieki są decydujące moim zdaniem. Jeśli nie pieką, to nie dawać, pies byłby nieszczęśliwy.

hihihi ;D

ale to święta prawda :)...bułeczkami ze sklepu...kupionym ciastem pluje na odległość a z jakim wyrzutem patrzy ,)

a poważnie...przy pierwszych kontaktach, nagradzaniu psa..."przekupywaniu" moim zdaniem istotne żeby dostawała to co lubi, coś atrakcyjnego :)

Link to comment
Share on other sites

Już po adopcji...Państwo nie doczytali że Dianka jest dużą sunią...po co zdjęcia w ogłoszeniach, przecież widać na nich że to większa sunia. W rozmowie z Panem od razu opisałam pannę (:

 

Jesteśmy chyba na siebie skazane

Poker, dziękuję że zgodziłaś się przeprowadzić wizytę przedadopcyjną

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, ale lepiej ,że teraz się zorientowali ,że za duża niż w momencie pojawienia się suni w drzwiach.

OK, zapiszę ten nr telefonu. Mam sunię pod opieką , która pilnie szuka domu.

edit: dzwoniłamPaństwo już wybrali 10. kg sunie ze schronu spod Kielc. Ma przyjechać za tydzień.

Link to comment
Share on other sites

ojojojoj....

tak czytałam ostatnie kilkanaście postów z zapartym tchem...a tu taki finał:(

 :(

ja zawsze staram sie podawać w ogłoszeniu orientacyjną wagę psa i chociaż zbliżoną wielkość. Zdjęcia potrafią baaardzo zmylić...

Straszna szkoda, że tak sie to potoczyło:( ale ważne, że Dianka bezpieczna...może warto cos pozmieniać w tekstach ogłoszeń?

 

ps. Moli@ nie poddawaj się i absolutnie nie załamuj tą sytuacją...

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, kiyoshi napisał:

ojojojoj....

tak czytałam ostatnie kilkanaście postów z zapartym tchem...a tu taki finał:(

 :(

ja zawsze staram sie podawać w ogłoszeniu orientacyjną wagę psa i chociaż zbliżoną wielkość. Zdjęcia potrafią baaardzo zmylić...

Straszna szkoda, że tak sie to potoczyło:( ale ważne, że Dianka bezpieczna...może warto cos pozmieniać w tekstach ogłoszeń?

 

ps. Moli@ nie poddawaj się i absolutnie nie załamuj tą sytuacją...

... ale emocje były!... jasne ,że się nie podda ;)

Link to comment
Share on other sites

Pan był bardzo napalony na Diankę...wpadła mu w oko, podobała się. Rozmawialiśmy długo przez telefon. Opowiadał o swoim piesku który odszedł w wieku prawie 15 lat - dużym bardzo podobnym do Diany. Wszystko mu pasowało...jej wzrost, waga charakter...umaszczenie...jej wygląd

Dziś zadzwoniła Pani, że przepraszają, że myśleli że jest mała...co ona zrobi jak Dianka zachoruje a męża nie będzie w domu itp.

Trudno...szkoda...miałaby świetne warunki. Innemu pieskowi poszczęściło się :)

Szukamy dalej.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, rozi napisał:

Piękną burzę mamy w Warszawie. Noszą się takie szorstkie, kamieniste grzmoty, nad Miastem grubo ciężkich, siwych chmur, ulewa miesza się z wiatrem, coś pięknego :)  No, błyska po drodze   0shoot.gif

Nadciąga do nas (:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Kupiłyśmy suchą karmę dla stada - 80 kg

Zabawki dla kociaków (3 myszki i 3 woreczki z kocimiętką)

Szeleczki dla Ptysia :)

 

 

101_0474.JPG

101_0476.JPG

 

101_0477.JPG

kupiłam / odkupiłam 30 szt / 60 zł konserwy dla sierściuchów ( nie są wybredne pasztety wciągają )

 

101_0472.JPG

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...