Jump to content
Dogomania

Kobi- SHIH-TZU uratowany przed EUTANAZJĄ. Na zawsze zostaje u Bianki :)))


Recommended Posts

[quote name='Agnieszka(Visenna)'] teraz się nie opędzisz Ulu, hihi[/quote]

Nie będę próbować :p
Idę za 15 min, trzymać kciuki (choć to tylko formalność w zasadzie... Po ostatniej wizycie bałabym się pokazać bez wieści o piesku :razz: Jak mama TZ-ta myślała, że mnie nie ma i zaczęła gadać "ale ta Ulka kłamie, stale tylko obiecuje i obiecuje tego pieska a ja jak ten kołek czekam". Trudno było jej wytłumaczyć, że wcale nie tak łatwo o wymarzonego przez nią shih-tzu... nie wspominając o cavalierach :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Agnieszka nie wiesz skąd jest ta Pani?
Może ktoś ją zna...I przynajmniej wie, co to za osoba...Mały pojedzie tak w ciemno...Może to być najlepsza rzecz, jaka go może spotkać ale zawsze jest to ale...Może na forum shih- tzu tam gdzie jest wątek Kobiego - shih- tzu do adopcji coś, ktoś o tym napisał...Sprawdzę...
To teraz nie wiem czy wydadzą pieska tej znajomej tej Pani czy już zarezerwowany dla mamy TZ -ta Uli?

Link to comment
Share on other sites

W razie czego jutro moznaby zabrac Kobiego pociagiem do Wawy, ale kasy nie ma :roll:

To jakas dziewczyna, ktora dopiero zarejestrowala sie na dogo, nie napisala ani jednego postu.. shih mialby byc psem dla znajomej jej znajomej - i to mnie nie przekonuje.Mam ufac osobie, z ktora pierwszy raz w zyciu rozmawiam ? Wierzyc, ze "bedzie mial jak w raju"? Na jakiej podstawie ?:(

Uzylam zlego slowa "rezerwacja".. chodzilo mi o to, ze tym oto sposobem nie szukamy juz dla Kobiego rodziny, bo ta Uli jest najlepsza, nadzorowana.W schronisku niestety nie mozna psa "zaklepac"..

Link to comment
Share on other sites

Ulaa to nie jest kwestia decyzji Agi. Po prostu jak ktoś przyjedzie to go wydadza (no chyba ze taka panna od czipsu:roll: ).
A my nie mamy co z nim zrobić. Ja osobiście wolałabym żeby trafił do Twojej "mamy TZa" bo wtedy to domek pewny.
Nie wiem, może krzywdzę tamtych luidzi, może są cudowni ale nie lubię jak psy jadą w ciemno...

Link to comment
Share on other sites

Echh szkoda... bo właśnie wychodziłam, gdy zatrzymał mnie telefon od mamy TZ-ta i tekst "proszę, weź dla mnie tego pieska" i litania czemu by mu dobrze u niej było... Wieści szybko się roznoszą... A ja nie wiedziałam co odpowiedzieć ("to nic pewnego") i teraz to dopiero "teściowa' weźmie mnie za kłamczuchę :razz:

W katowickim schronie była sunia, która jej się podobała, taka cavalierowata, ale niemal sprzed nosa ją ktoś sprzątnął :roll: Najwyżej pojedziemy do jakiejś hodowli, choć wolałabym żeby bidka jakaś domek znalazła echh.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka(Visenna)']Wspaniale !!!!!

Rozmawiałaś już z nią,czy zechciałaby pomóc??[/quote]
Odbierałam wczoraj od Niej 4 prosiaki i była przygotowana na kurs powrotny z Koperkową suczką .
Koperkowy Tata ponoc suczke sam zawiósł , a Tanitka miała coś tam innego zabrać . Ma wielki kontener w bagażniku , ale tył samochodu jest wolny . Mogę zadzwonić , bo się nawet umawiałam na niedzielę na 13 na spotkanie .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...