StachuKox Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Witam bardzo serdecznie, jest to mój pierwszy post na tej stronie i jeśli piszę w nieodpowiednim temacie proszę adminów strony o wyrozumiałość i o przeniesienie tematu jeśli zajdzie taka potrzeba. Może zacznę od początku, kupiliśmy z żoną w piątek 30.01.2015 szczeniaczka rasy amstaff który urodził się 05.12.2014r. Do hodowcy mieliśmy około 100 km drogi piesek spał spokojnie całą drogę przywieźliśmy go do domu to badał teren po czym cały czas chciał być przy nas wczoraj po raz pierwszy został sam na około godzinkę rano ponieważ pojechaliśmy po niezbędne rzeczy typu miski na jedzenie i picie, obrożę smycz piłkę karmę i wędzone ucho. Po powrocie było tylko nasikane w jednym miejscu i spał na swoim legowisku które znajduje się w przedpokoju. Wieczorem pojechaliśmy z żoną oglądać mieszkanie do kupienia nie było nas około 2 godzin po powrocie do domu było troszkę nasikane w kilku miejscach a wszystkie zabawki typu butelki plastikowe piłka oraz ucho były w innych miejscach co znaczy że bawił się tymi przedmiotami ale i tym razem spał na swoim legowisku. Moje pytanie brzmi następująco czy piesek poradzi sobie podczas pozostania na około 8 godzin sam w domu ponieważ pracujemy z żoną na jedną zmianę co tydzień inna w tym tygodniu będziemy mieć nocki od 22-6 rano. Chodzi o to żeby nie skomlał i nie 'płakał' jak nie będzie nikogo w domu. Jest jakiś sposób na to aby piesek nie czuł się źle zostając sam na tyle czasu? Drugim problemem jest gryzienie czasem delikatnie a czasem na prawdę dość mocno czy to mu z czasem przejdzie i jak go tego powoli oduczać? Trzecim problemem jest gryzienie różnych kabli czy istnieje jakiś preparat aby kable stały się dla niego neutralne i żeby ich nie gryzł? Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi i informacje. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adiiszek Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 To wszystko zależy od tego jak na to spojrzeć - szczeniak na razie jest wystraszony i zaciekawiony zarazem nowym miejscem, więc jakiekolwiek zostawanie samemu, to dla niego coś niezbyt fajnego. Myśmy naszą małą zaczeli zostawiać na 8h dopiero jak skończyła 4 miesiące (a mnie wyrzucili na inną zmianę). Jedne psy od szczeniaka zostają same na 8h i nie są bojaźliwe, znoszą to bez problemu (trzeba liczyć się, że siuśków i kup będzie więcej oraz ciężej będzie Wam psa tego oduczyć), inne znów jęczą, wyją, płaczą i przez to stają się potem strachliwe i 'dziwne'...wszystko zależy od charakteru Waszego psa Co do problemów - podczas zabaw z psem, gdy pies zaczyna 'pogryzać-podszczypywać' należy mu powiedzieć komendę - 'NIE', 'KSZT', 'NIE WOLNO' (nie wiem jaką chcecie stosować), a do gryzienia dawac mu kości, zabawki. Czy będzie jęczał, wył - nie wiem, nasza mała na początku wyła (sąsiedzi ochrzcili ją WYJUŚ), głównie gdy obudziła się w nocy, było ciemno i nikogo nie było w domu. Jest specjalny preparat, wystrarczy w zoologicznym powiedzieć, że chce się preparat żeby pies nie gryzł rzeczy w domu - płaciliśmy z Dr Seidela chyba 16zł, bo u nas mała chciała zabierać się za futryny ;) Pomóc pomogło ale śmierdzi niemiłosiernie starym alkoholem. Takich rzeczy jak załatwianie się na dworze, gryzienie kabli, rąk - musicie go nauczyć sami. TROSZKĘ możecie przegapić sytuacje przez brak pracy z psem, więc warto uważać. Osobiście (sam tak robiłem) - wolałbym postarać się załatwić inną zmianę, aby pies jak najbardziej się z Wami związał, a dom kojarzył jako miejsce bezpieczne, a nie takie, że zostaje sam na 8h i nie wie o co chodzi :)) Oczywiście, każdy ma inne zdanie, zapewne zostanę skrytykowany, patrzę i mówię jako właściciel obecnie 10 msc szczeniaka, a jego okres gryzienia/kupkowania/wycia był niedawno, więc pamiętam z czym się borykaliśmy. Pozdrawiam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
StachuKox Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Bardzo dziękuje za odpowiedź niestety pracujemy kilkanaście kilometrów od miejsca zamieszkania i nie mamy możliwości jeździć na dwie różne zmiany. Zauważyłem również, że piesek powiedzmy jak wstaje ze spania gryzie tak jakby to powiedzieć na śpiocha bierze rękę do pyszczka ale ledwo co gryzie ale jak już się z nim bawię ja czy żona i się rozbryka to potrafi nawet rzucić się i ugryść do krwi i nie wiem czy podczas takiej zabawy on odbiera to jako zabawę czy jako walkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Tekst który koniecznie powinni Panstwo przeczytać: http://ciekawe.onet.pl/zwierzeta/artykuly/bedzie-sikac-piszczec-i-gryzc,1,4952289,artykul.html na razie wymagają Państwo od bardzo młodego psiaka żeby zachowywał się jak dorosły i to wychowany odpowiednio pies. Tak się zwyczajnie nie da. Bardzo polecam ten artykuł Zofii Mrzewińskiej - i przy okazji wiele innych - są napisane przystępnie i powinni Państwo wiele skorzystać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 O takich rzeczach, jak godziny pracy to trzeba było mysleć, przed nabyciem szczeniaka. Ponieważ z postu wynika kompletny brak wiedzy, to radzę zacząć od tego http://www.owczarek.pl/szczeniak_w_domu/ A psu wydzielić takie pomieszczenie na czas pobytu samego w domu, aby nie groziło mu porażenie prądem od przegryzionego kabla, a widziałam już wyszarpane przez szczeniaka gniazdka eklektryczne ze ściany. Może da się komuś na początek szczeniaka podrzucić, na czas pracy, może jakaś młodzież w sąsiedztwie chce dorobić na pomocy przy psie http://www.petsitter.pl/ Skąd w ogóle pomysł na szczeniaka i to asta przy kompletnym braku wiedzy o psach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Dubel - czasami kocham dogomanię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 StacchuKox mam pit bulla,od szczeniaka-powiem tak-będzie gryzł wszystko jeśli nie wydzielisz pomieszczenia-kable,meble,buty odzież-kochaja niszczyć,taka uroda,kup duzo zabawek a najlepiej gryzaków typu ucho,kurze łapki.da się nauczyć pozostawania po 8 h samemu w domu(u mnie było o tyle dobrze ze gdy pit trafił do mnie miałam juz dorosła sukę i 2 dorosłe koty).poczatkowo moze piszczec jak każdy szczeniak,uprzedz sąsiadów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
StachuKox Posted February 2, 2015 Author Share Posted February 2, 2015 dziękuję za cenne odpowiedzi i krytykę. Wczoraj zostawiliśmy go na noc będąc w domu jak zamknęliśmy drzwi do pokoju w którym śpimy akurat spał gdy się obudził zaczął piszczeć skomleć wyć poczekaliśmy trochę czy to ustanie ale niestety nic. Finał był taki, że wzięliśmy go do siebie do pokoju i spał całą noc. Chyba jednak zdecyduję się go oddać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 przykre,szczeniaki sa jak dzieci,cierpliwości trzeba.jeśli juz zdecydowałes o oddaniu zajzyj na strone Fundacji AST.tam takze mozna wstawic ogłoszenie o oddaniu w odpowiednim dziale.proponowałabym wstawic zdjęcie,bez zdecia raczej marne szanse o zainteresowanie psem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yavanna Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Yyy oddajecie psa, bo zostawiony sam nasikał na podłogę i nie cieszy się jak wychodzicie? Co do oddania psa, jeśli faktycznie był z hodowli a nie z pseudo, to hodowca ma zawsze prawo pierwokupu i zanim się wrzuci ogłoszenie na stronę fundacji, to wypadałoby się z hodowcą skontaktować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa-ttti Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 spoko, po kilku dniach oddajecie psa bo piszczy i sika.... trzeba było sobie plastikowego pieska kupić. masakra jacy ludzie są nieodpowiedzialni. Ale to najlepsza decyzja w tym przypadku- oddajcie psiaka zanim zrobicie mu krzywdę. Amstaff potrzebuje dobrego wychowania od najmłodszego wieku inaczej nie będzie się nadawał do życia w społeczeństwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erica Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 StachuKox - Jeśli nie podjęliście jeszcze ostatecznej decyzji: 1. Lęk separacyjny - to jest normalne zachowanie szczeniąt w nowym otoczeniu. Tym j bym się zbytnio nie przejmowała - psiaki z tego wyrastają. Dokładnie tak jak małe dzieci. Kiedy ostatnio słyszałeś o nastolatku, który chciał spać razem z mamą i tatą bo miał zły sen? 2. Zniszczenia - to też norma przy szczeniaku. Trzeba zadbać o intersujące zabawki np. kong, kości wapienne itd Możecie też wprowadzić klatkę: http://allegro.pl/markowa-klatka-dla-psa-srebrna-92x58x65cm-gratis-i5035595219.htmlna czas kiedy psiak zostaje sam. Tylko nie może to być hop-siup, zamykacie malucha i wychodzicie na 8 godzin. 3. Podgryzanie - zabawa, nie walka. Obserwowałeś kiedyś jak psy bawią się między sobą? Zaczepiają się ząbkami, jęzorami.. Dodaj do tego faktor, że psie dziecko nie wie, że człowiek ma delikatniejszą skórę i nie zna własnej siły. pa-ttti - Rozumiem sentyment, ale czy ten komentarz na prawdę był konieczny? Może założyciel wątku nigdy nie miał do czynienia ze szczeniakiem, a o typowych problemach nikt go nie uprzedził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adiiszek Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 klatkę? Jak oni nie będa mieć czasu na pracę z psem, a ty piszesz o klatce, bądźmy szczerzy. Skoro hodowca ma prawo pierwokupu, a oni tego nie mają w umowie, to była to zwykła PSEUDO, nic po za tym. Skoro chcą go oddać, bo piszczy, nasikał to ŻAL, ŻAL , ŻAL MI TYCH LUDZI !!!! Pies wyrasta z lęku separacyjnego, owszem, choć są i psiaki, które potem dostają agresji lękowej, nie wyrastają z lęku wcale i mając 10 lat na karku wyją całą noc i skomlą gdy zostają same. Wszystko zależy od charakteru psiaka. Dla mnie Ci ludzie są nieodpowiedzialni, powinni najpierw kupić Sobie rybki, zobaczyć czy dają radę, potem chomika, a potem zdecydować się na PSA którym trzeba opiekować się jak dzieckiem. Dla mnie temat to albo czysta głupota albo czysta prowokacja, nie wchodze tu już bo nie chcę się wku*****. Do widzenia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yavanna Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Hm... Erica, mój pies ma 1.5 roku i nadal śpi z nami. Możemy go co prawda wyrzucić z sypialni i nie będzie pisku, ale jeśli ma wybór to śpi z nami. Ot wydaje mi się, że tak mu jest po prostu milej. Nie przekonuje mnie też to, że ktoś niby nie miał wcześniej kontaktu ze szczeniakiem, więc nie ogarnia co i jak. Jeśli autor nie ma pojęcia o psach, to zapewne w mediach słyszał o amstafach-mordercach. Skoro się zdecydował na taką rasę, to pewnie poczytał nieco i ogarnął, że nie jest to prawda. Idąc za ciosem warto było przeczytać choć jeden temat o wychowaniu szczeniaka... Bo poza nauką banalnych rzeczy jak czystość, czeka autora jeszcze szkolenie psa, który ma na tyle dużo siły, że jak zechce, to człowieka poważnie uszkodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 to normalne że ttby spia z włascicielem pod kołdrą.one tak juz mają ;) jest jeszcze watek o tym psiaku w dziale adopcje,dolnośląskie....daja sobie jeszcze czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Przed podjęciem decyzji o zatrzymaniu lub oddaniu zwierzęcia warto policzyć, czy starczy na co dzień czasu na prawidłowe wychowanie szczeniaka, wyszkolenie tak, aby zwierzę nie stwarzało problemów w kontaktach z innymi ludźmi i psami oraz czasu na codzienne zajmowanie się dorosłym psem. Moim zdaniem -oprócz normalnego bycia razem, gdy pies towarzyszy nam przy oglądaniu telewizji na przykład, przy sprzątaniu, myciu garów czy w sypialni w nocy - każdemu psu należy poświęcić co najmniej trzy godziny dziennie. Na wychowywanie, szkolenie oraz zabezpieczenie potrzeby ruchu i zajęcia się. Jeżeli szczeniak ma być oddany - to jak najszybciej; jeśli ma zostać - to musi być naprawdę przemyślana i ostateczna decyzja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erica Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 Jeżeli szczeniak ma być oddany - to jak najszybciej; jeśli ma zostać - to musi być naprawdę przemyślana i ostateczna decyzja. Dokładnie tak. Dlatego więc pomyślałam, że właścicielom przydadzą się rzeczowe sugestie; a nie nagonka i ocena ich inteligencji. Wprawdzie adres mailowy daje do myślenia, ale nie takie rzeczy się zdarzają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa-ttti Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 pa-ttti - Rozumiem sentyment, ale czy ten komentarz na prawdę był konieczny? Może założyciel wątku nigdy nie miał do czynienia ze szczeniakiem, a o typowych problemach nikt go nie uprzedził. Erica jaki sentyment masz na myśli, bo nie rozumiem? założyciel wątku nie miał do czynienia ze szczeniakiem- ok, nie każdy musi mieć. Ale jak się ktoś decyduje na psa to powinien się najpierw dokształcić. A skoro ich przerasta fakt że pies sika i piszczy no to nie rozumiem tego totalnie. Jeszcze sobie wzięli taką rasę, masakra! Amstaff źle zsocjalizowany naprawdę może mieć potem mega problemy i źle skończyć. Mi tam wcale nie żal tych ludzi, żal mi psa że do takich trafił. I totalnie nie rozumiem decyzji hodowcy że sprzedał im psa, ale z tego wszystkiego to wydaje mi się że to był raczej jakiś pseudohodowca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erica Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 .... trzeba było sobie plastikowego pieska kupić. masakra jacy ludzie są nieodpowiedzialni. Ten sentyment. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa-ttti Posted February 2, 2015 Share Posted February 2, 2015 ... a jednak nadal nie rozumiem. to była uwaga do założyciela tematu a nie żaden sentyment. Także ja nie wiem o co chodzi a Ty rozumiesz sentyment. no cóż... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.