Jump to content
Dogomania

Gacek: ONkowaty dzieciak szczęśliwy w DT, cierpliwy DS poszukiwany


Erica

Recommended Posts

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wyniki biochemii w normie, ale apetytu dalej nie ma. Wczoraj po południu zjadł wprawdzie ( w końcu) 60gr karmy, ale 2-3min po posiłku zrobił się niespokojny, zaczął piszczeć i dostał slnych torsji, które trwały ok. 3-4min :( Później leżał biedak przez ok 30min wyglądając jakby miał nudności.

 

Poza tym Gacek czuje się świetne: bawi się, biega, domaga się uwagi i nachalnie zaczepia nasze psy.

 

Podejrzewam, że coś mu zalega w żołądku...

 

malagos -  Kleszcze miał na początku  stycznia, teraz jest zakropiony. 

 

Zdecydowaliśmy się wstrzymać wyadoptowanie Gacka dopóki sytuacja zdrowotna się nie wyjaśni, więc jest potencjalny DS ( dom na wsi)  dla innego psiaka z okolicy.

Zaznaczam, że DS jest do sprawdzenia - państwo nie mają nic przeciwko wizycie. Dzisiaj zadzwonię jeszcze raz i potwierdzę, że aktualne, ale już napiszę jakiego psiaka szukają:

* mały/ średni chłopczyk

* nie szczeniak - Pani woli chłopaka starszego ( 1 - 2lata), który będzie potrafił zająć się sobą sam

* psiak ma zamieszkać w ogrodzie ( bez wstępu do domu, bo z Państwem mieszka małe dziecko )

* najlepiej, żeby był wykastrowany. To moja sugestia - poprzedi psiak nie był i zaginął, kiedy suczka w okolicy miała cieczkę :(

Być może wchodzą w grę też wysterylizowane suczki, ale co do tego nie mam pewności.

Aha, poprzedni psiak był jamnikowaty.

 

 

Postaram odezwać się dziś po południu, ale nie obiecuję. Przy 8 moich psiakach, Gacku który zamienił się w szczenię z ADHD i bojowo nastawionej kocicy muszę mieć oczy do okoła głowy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Na początku tego tygodnia udało mi się skontaktować z potencjalnym DS, ostatecznie zdecydowali się na szczeniaka.

Gacek do czasu zakończenia leczenia i znalezienia odpowiedniego DS będzie się tymaczsować u nas. O dziwo nasze zołzy go zaakceptowały bez większych zgrzytów. Aktualnie Gacek przechodzi intensywny kurs nauki wszystkich brzydkich psich zwyczajów ;-)

A tak na poważnie - ja mam zgryz jak ugryźć szkolenie młodego. Teraz kiedy poczuł się pewniej paradoksalnie zaczęły wychodzić z niego wszystkie fobie: głośne hałasy, (czasami) wyciągnięcie ręki, rękawiczki, miotła... Kiedy po raz pierwszy zobaczył mnie ze szpadlem w ręku to się biedak zsikał pod siebie :(

Wszystko to po malutku odwrażliwiamy, ale nie wiem czy w takiej sytuacji zaczynać naukę komend czy odpuścić na razie.

 

Gacek nie jest zainteresowany smakołykami, więc miałam zamiar szkolić za głaski ale to nie przejdzie jeśli pies się kuli kiedy chcę go dotknąć...

 

Rady?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Wczoraj nie zdążyłam nic napisać:

 

Pyszczek zupełnie inny bo wresczie waży tyle ile powinien :) Wprawdzie dalej nie je regularnie, ale już przynajmniej codziennie i każdy rodzaj jedzenia. No i od ok. miesiąca kupki są wreszcie normalne.

 

Ha, ładnie jeździ samochodem, byle tym dużym... Mały potworek lubi wygodę i do małego samochodu nie wsiądzie za nic...

 

Jeszcze w marcu miałam kilka zapytań o Gacka, jedna rodzina wydawała się nawet konkretna, ale jak tylko ludzie dowiadywali się, że pies jest w trakcie leczenia i trzeba mu 3xdziennie zakrapiać oczy, to wszyscy nagle mięli milion innych zobowiązań i niemożliwości. Ehh...

 

W sumie dobrze się stało, bo ze wzrokiem Gacka jest coraz gorzej.

Mimo ciągłego leczenia stan rogówek się nie poprawia. Nasza wet mówi o zmianach zwyrodnieniowych. Potrzebna jest konsultacja u okulisty w Lublinie.

A u mnie finansowa 'lipa' i już od miesiąca odkładam tą wizytę, czekałam aż uczelnia w końcu wypłaci mi zaległe raty stypendium, ale wygląda na to, że jeszcze sobie długo poczekam :/

Myślałam, że zrobię bazarek na leczenie; tylko mówiąc szczerze trochę mi łyso prosić o wsparcie psa, który na 90% zostanie moim psem. Bo patrząc realistycznie, jakie są szanse na znalezienie domu dla młodego prawie już niewidomego psa?

Link to comment
Share on other sites

To jak poważna okazała się sytuacja z oczami wyszło już po moim wpisie z 26.02. Gacek był już wtedy zaakceptowany przez moje stado i wiadomo było że zostanie na DT u nas, więc nie trzeba było mu już pilnie szukać miejsca. Nikt też o niego tu nie pytał, więc nie aktualizowałam wątku...

 

Przy małych odległościach Gacek widzi jeszcze dobrze, problem pojawia się na dworze przy ok 15m. Z takiej odległości już nas nie poznaje i 2 razy zaatakował mojego ojca. Na szczęście ojciec zdążył 'dać głos'. :shake:

 

Pomyślałam, żeby bazarek połączyć z jeszcze jednym psem - 50% na leczenie Gacka, 50% dla innej bidy w potrzebie. Chciałam zapytać na wątku zamojszczaków, ale nie mogę go znaleźć ( ??).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam :)

 

Gwoli formalności - link do bazarku http://www.dogomania.com/forum/topic/146789-english-bookstore-książki-dvd-słowniki-na-ratowanie-wzroku-gacka-do-1705-2100/?p=16202932

 

Gacuś ma umówioną wizytę u prof. Balickiego na najbliższy poniedziałek. Mam nadzieję, że już teraz nic nam nie pokrzyżuje planów i wreszcie dotrzemy do Lublina.

Link to comment
Share on other sites

Mamy oficjalną diagnozę, okulista potwierdził ten czarny scenariusz, którego się spodziewaliśmy. Gacek ma przewlekłe powierzchowne zapalenie rogówki ( łuszczka) :( Łuszczka jest postępującą chorobą o podłożu immunologicznym, wymaga dożywotniego leczenia i zawsze prowadzi do ślepoty.

U Gacka jest bardzo zaawansowana jak na jego wiek ( pewnie przyczyniła się do tego bezdomność i skrajne zagłodzenie). Okulista podkreślił też, jak bardzo ważne jest chronienie oczu przed słońcem - promienie UV przyśpieszają rozwój choroby. Najlepszym rozwiązaniem byłyby okulary, ale te kosztują ok 80zł.

 

Z leków mam podawać krople z cyklosporyną i dexamethason, wizyta kontrolna jest za 5tygodni. Cena cyklosporyny mnie podłamała - jedna buteleczka 10ml kosztowała 50zł.

Link to comment
Share on other sites

Niestety. Nie jest to zaskoczeniem, ale jednak :(

 

Z bardziej optymistycznych wieści Gacek dostał wczoraj 1szą pakę szczeniaka od Pedigree :) Jak na razie to ŻADEN z 9 psów nie chce ruszyć ani suchej ani saszetki :rolleyes:

Link to comment
Share on other sites

Wiedzą co dobre :D Saszetkę ostatecznie zjadła kocica, ale ona w ogóle ma przeciwny gust i zjada różne parszywe rzeczy ;)

 

Resztę ( 2kg) dam mamie, żeby nakarmiła psy jej sąsiadki. Babka po 80-tce wzięła sobie dużą sukę, o sterylce nie chciała słyszeć mimo, że oferowaliśmy załatwienie darmowej - fundacyjnej, puszcza ją luzem i teraz jest tam już trzecie pokolenie szczeniaków. A ona wszystkie psy karmi kilkoma kromkami chleba i resztkami zup :( Na dwa dni im to może starczy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Gacuś nadal u nas, w obliczu wysypu bezdomniaków w okolicy, szukanie mu domku zeszło na dalszy ( daaaaleki) plan.

 

Tu są zdjęcia suczek sąsiadki z postu wyżej, chwilowo babka zgadza się wydać obie w dobre ręce, za tydzień może już jej się znowu odmienić:

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/36492-zamojskie-psiaki-szukaj%C4%85-dom%C3%B3w-i-mi%C5%82o%C5%9Bci/page-589#entry16296899

 

Pilnie muszę też znaleźć DS/DT dla szczeniaków i mamy: http://www.dogomania.com/forum/topic/147878-3-malutkie-szczeniaczki-i-ich-mama-potrzebuj%C4%85-bezpiecznej-przystani-zamo%C5%9B%C4%87/

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...