Jump to content
Dogomania

Agatka z Bielska stareńka i obolała, mała i szara wygląda jak zniszczony pluszowy miś, na dodatek jest poważnie chora na zespół końskiego ogona


AgaG

Recommended Posts

ace8a9.jpg


a poniżej Agatka już weselsza pod opieka tamb :)
17e75f21bf5af68bgen.jpg

Znaleziona na poboczu drogi Agatka - malutka, bardzo stara, z lichym futerkiem i klapniętym uszkiem - przypomina zniszczonego pluszowego misia, który jednym ruchem bezwględnej ręki ląduje na śmietniku…
Pamiętacie piosenkę o białym misiu dla dziewczyny?
Sparafrazuję ją trochę: bo nasz „miś” jest przecież szary:
„Hej dziewczyno spójrz na misia
Nieszczęśliwego szarego misia
Który w oczach ma tylko szare łzy”.

Agatka kiedyś zapewne miała dom. Kiedyś musiała mieć kogoś, kto przynajmniej ją nakarmił, może nawet pogłaskał. Gdy lat jej przybyło, zrobiła się niepotrzebna dla właściciela, który albo ją wyrzucił albo nie zamierzał szukać. Agatka zrezygnowana i zziębnięta czekała na poboczu drogi. Stamtąd trafiła do bielskiego schroniska.
Nie mogła tam zostać, z każdym dniem słabła, na dodatek rana po niepotrzebnym cięciu na brzuchu (niepotrzebnym  bo suczka była już kiedyś sterylizowana) nie chciała się goić.
Jest teraz bardzo awaryjnie w domu osoby, która ma wielkie serce, nieprawdopodobną wrażliwość, ale która już ledwie daję radę opiekując się wraz z mężem 13 psami i 11 kotami.
Wśród nich tylko kilka zwierząt jest jej, reszta to wieczni tymczasowicze, którzy mimo licznych ogłoszeń wciąż nie znaleźli domu, bo wszyscy są albo bardzo chorzy, albo bardzo trudni po doznanych przejściach, albo po prostu starzy i tylko z tego powodu niechciani.
 

Tamb poprosiła o mnie o założenie i prowadzenie wątku. Ze względu na ogrom obowiązków będzie obecna na nim w zależności od sytuacji, czasem pewnie tylko na przysłowiowe 5 minut. Ja natomiast postaram się być z nią w kontakcie telefonicznym dzwoniąc w porze, gdy wyprowadza psy na spacery. Będę miała więc ciągłe bieżące informacje o suczce, ponadto zdjęcia jej i wszelkich dokumentów, tak medycznych, jak i dotyczących wydatków na ratowanie tej skrzywdzonej, ale na szczęście już bezpiecznej istotki.
Bardzo potrzebna jest pomoc na odżywcze wartościowe puszki dla Agatki (np. odżywcze puszki z karmą dla seniorów lub psów wrażliwych np.animonda senior lub roco sensible oraz na leczenie suczki.
Oczywiście to zostawiam uznaniu każdego z darczyńców, jakie puszki chce kupić.
Jeśli ktoś może zakupić większą ilość w sklepie internetowym, podam adres tamb i telefon kontaktowy dla kuriera.
Jeśli ktoś woli przesłać pieniądze na konto sklepu zoologicznego, gdzie tamb kupuje karmę, jest i taka możliwość
Potrzebna pomoc to także :
Wpłaty na weterynarza.
Na każdą wpłaconą złotówkę będzie potwierdzenie (faktura, paragon)
Rozliczenia będę prowadzone na bieżąco na stronie pierwszej. Faktury, paragony wklejane będą na bieżąco. (Do rozliczeń na stronie pierwszej dołączany będzie numer późniejszych postów, w których znajdą się wklejone zdjęcia faktur.
W imieniu tamb, która wzięła do siebie misię Agatkę bardzo proszę pomóżcie Agatce, również banerkami, ogłoszeniami, bazarkami, radami, ciepłymi słowami, po prostu zaangażowaniem:)




 

ROZLICZENIE:

WPŁATY na wyżywienie i wetererynarza:
+ 50,00 zł - Poker (wplata z 8 XII 2014)
+ 100,00 zł - Panna Marple (wplata z 8 XII 2014)
+ 20,00 zł - Maryna (wpłata z 10 XII 2014)
+ 30,00 zł - maarit (wpłata z 12 XII 2014)
+10,00 zł - fegelle (wpłata z 12 XII 2014)
+ 20,00 zł - zebrazebra (wpłata z 15 XII 2014)
+ 25,00 zł - ewunian (wpłata z 16 XII 2014)
+ 122,71 zł - Bugusik 82,71 zł plus od koleżanki Bogusik 40,00 zł
+ 50,00 zł - Selenga (wpłata z 22 XII 2014)
+ 50,00 zł - Poker (wpłata z 24 XII 2014)
;+ 185 Gabi79 z bazarku (wpłata z 2. 01 2015)
+ 49 xcat; z bazarku (wpłata z 5 I 2015)
+120 zł dla Agatki od zebrazebra z bazarku;http://www.dogomania.com/forum/topic/145114-do-usunięcia-mały-bazarek-dla-staruszki-agatki-na-leczenie-i-jedzenie-do-3101-2000/page-15
+30 zł od Topi

wpłaty specjalnego przeznaczenia według pomysłów darczyńców:
+100 jolantina (na transportowanie Agatki do rehabilitantki)
Łącznie wszystkie wpłaty :
960,71
WYDATKI:
1. 70,00 zł - pierwsza wizyta u weterynarza w Bielsku dnia 8 XII (faktura na stronie 3 post 48)
2. 54,42 zł - jedzenie gotowane dla Agatki na około 23 dni - 41+ 13,42 = 54,42zł (paragony na stronie 3 post 48)
3. 60,00 zł - smycz, szelki, puszki (potwierdzenie przelewu z konta tamb na konto sklepu zoologicznego wipet w Bielsku w poście nr 81, zdjęcia zakupionych towarów dla Agatki na wątku)
4. 188,00 zł - wizyta u weterynarza w dniu 18 XII (dokumentacja medyczna z wizyty obejmującej między innymi rtg) w poście nr 195.: a potwierdzenie przelewu z konta tamb na konto weterynarza i faktura za wizytę w poście nr 202)
5. 180 złotych puszki dolina Noteci dla Agatki na miesiąc styczeń (6 złotych na dzień) zdjęcia puszek w poście nr 263
6. dojazd powrotny z rehabilitacji z Agatką (18 złotych)7. dojazd na rehabilitację Agatki w obie strony z 21 stycznia -34 zł
8. dojazd na rehabilitację Agatki w obie strony z 23 stycznia 27 zł
9.-200 zabiegi rehabiltacyjne Agatki
10.jedzenie 7zł x28 za luty czyli 196 zł ulubione puszki Agatki

Łącznie:
1027,42.zł
SALDO:
Na koncie Agatki w dniu
20.02 2015
-95,71

saldo w dniu 20. 02 2015 wynosiło -95, 71.
Obecnie doszły potwierdzone przez tamb wpłaty:
+30 zł od Beti-Buba oraz
+ 111zł z bazarku Poker http://www.dogomania.com/forum/topic/145451-zakończony-rozliczamdo-wyboru-do-kolorudo-1702g22/page-12

saldo w dniu 26.02     +45,29
.................................................................................................................................................

saldo wynosiło +45,29
odliczam wydatek na zabiegi rehablitacyjne Agatki - faktura w poście nr 506 czyli -120
saldo - 74.71

____
+ 20 Beti- buba (w dniu 10 marca)
po tej wpłacie saldo - 54.71

Dzięki wpłacie +241,70 zł
Z bazarku&http://www.dogomania.com/forum/topic/145730-rozliczany-wielkanocne-witrażyki-quillingowe-dla-staruszki-agatki-do-2802-2000/page-12 saldo obecnie w dniu 15.03 2015 wynosi +186.99

///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
odliczam wydatek tamb na puszki dla Agatki w marcu 150 złotych
saldo w dniu 3. 04 to +36, 99
Odliczam wydatek tamb 150 na puszki kwietniowe i Agatka jest na minusie :(
dzięki wpłacie anonmowego darczyńcy w wysokosci 100 zł (wpłata z 13.04 2015) saldo jest ujemne ale tylko -13.01
wpłata dla Agatki od Ania Ch. 50 zł. na jedzenie. ale jak wiem od tamb sunia est na minusie ;(
wpłata z dnia 9.06. od teressa118 40 zł
Biorąc pod uwagę, że tamb utrzymuje Aatkę za 150 zł miesięcznie saldo to - 223zł.
LIPIEC 2015:
1. VII 2015 : saldo wynosiło -223
z bazarku b-b http://www.dogomania...06-2000/page-10
przyszło na konto tamb dla Agatki 147,43zł więc saldo = - 86,57zł.
teresaa118 przelała na Agatkę 25zł. Bardzo dziekujemy. Był minus 86,57zł. Aktualnie Agatka jest na minusie - 61,57zł.
do tego doszedł w lipcu wspaniały prezent dla Agatki 30 puszek od bakusiowej

///////////////////////////////////////////////

Sierpień 2015:


Weszła w sierpień z minusem - 61,57zł.
odrobaczenie 8 sierpnia 15 zł więc minus - 76, 57
Ania Ch. przelała 100zł więc minus - 24zł
z końcem sierpnia dojdą koszty jedzenia 150zł więc minus będzie174zł

teresaa118 wpłaciła 30 zł dla Agatki, jest więc - 144 zł (saldo ujemne)

/////////////////////////////////////////
teresaa118 wpłaciła w październiku 30zł a koszt utrzymania Agatki we wrześniu to 150zł.

jola_li wpłaciła na konto tamb 20 zl dla Agatki

od bakusiowa przyszło 36 zł dla Agatki

 

 

/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

minus Agatki z sierpnia - 144zł
minus Agatki z września - 150zł (karma)
minus Agatki z października - 44zł (od karmy 150zł odjęłam wpłaty 30+20+36=86zł)
minus Agatki z listopada - 100zł (od karmy 150zł odjęłam wpłatę 50zł)
łącznie Agatka jest na minusie w listopadzie 2015 - 438zł
 
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Pod koniec listopada 2015 Agatka była na minusie - 438zł

wpłaty:
teresaa118 - 20zł (w listopadzie)
bakusiowa - 50zł (w grudniu)
przewidywane wydatki do końca grudnia - 150zł (koszty utrzymania)
 
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

kopiuję rozliczenie od tamb:

"Agatka weszła w styczeń z długiem 518zł, koszty utrzymania w styczniu - 150zł, w lutym - 150zł czyli razem minus 818zł.

wpłaty: w styczniu - bakusiowa 50zł, w lutym teresaa118 dwa razy po 30zł (60zł), bakusiowa 50.

do końca lutego minus 658zł. 

Wpłata w marcu 2016:

bakusiowa - 50zł",

Teraz, tamb napisał:

50zł - ewunian

150zł - Toska1 , bazarek

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Agatka powiekszona :

 

261zwiu.jpg

 

ace8a9.jpg

 

midora.jpg

 

 

Czy wiadomo jakie leki Agatka potrzebuje ?

 

na dodatek rana po niepotrzebnym cięciu na brzuchu (niepotrzebnym  bo suczka była już kiedyś sterylizowana) nie chciała się goić.

 

 

To w schronisku nie widzieli posterylkowej blizny na brzuchu ani nie zrobili usg ?

Tam tez jakies konowaly , ktore niepotrzebnie narazaja staruszke na taki zabieg ?

Link to comment
Share on other sites


Czy wiadomo jakie leki Agatka potrzebuje ?

 

 

To w schronisku nie widzieli posterylkowej blizny na brzuchu ani nie zrobili usg ?

Tam tez jakies konowaly , ktore niepotrzebnie narazaja staruszke na taki zabieg ?

wellingtnon nie mam pojęcia, dlaczego doszło do takiej sytuacji, Dowiedziałam się na razie, że w schronisku bardzo rozlizała ranę. Wydatków na weterynarza tamb jeszcze nie ponosiła, bo pewna dziewczyna, która zawiadomiła tamarę zapłaciła w jakimś gabinecie w Bielsku za badania krwi Agatki, na razie nie dostałam wyników na maila. W każdym razie podobno te wyniki są złe :( Jak widać na zdjęciach sunia jest bardzo mizerna, chuda po prostu, na całe szczęście ma jednak apetyt.  

Wiem, że w poniedziałek tamb wybiera się z Agatką do swojego weta. Nie ma na ten cel na razie ani grosza. Musimy koniecznie pomóc Agatce.

Link to comment
Share on other sites

Mam dla Agatki 35 zł z bazarku i dodam 15 zł od siebie,

Biedna mała.Trzeba jednak uczciwie powiedzieć ,że blizny po sterylce często nie widać po miesiącu ,a co dopiero po dłuższym czasie.

Tylko po co w ogóle taką babinkę sterylizować i to w schronie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Mam dla Agatki 35 zł z bazarku i dodam 15 zł od siebie,

Biedna mała.Trzeba jednak uczciwie powiedzieć ,że blizny po sterylce często nie widać po miesiącu ,a co dopiero po dłuższym czasie.

Tylko po co w ogóle taką babinkę sterylizować i to w schronie.

 

 

No nie wiem. Przy wygoleniu brzucha i dokladnym sprawdzeniu widac blizne albo przynamniej jakies reszty zabliznieniu po latach ( moja blizne po wycieciu slepej kiszki widac po kilkudziesieciu latach , a jest malutka). U moich sun tez  widac blizny,  i to po 10 latach.

 

W razie watpliwosci zawsze pozostaje usg. 

 

Narazanie wycienczonej starowinki  na tak inwazyjny  zabieg bez sprawdzenia czy zostala ciachnieta jest skrajnie  nieodpowiedzialne. 

 

Dodam ze ja popieram kastracje w kazdym wieku ;)

 

Właśnie w Bielsku-Białej nie sterylizują młodych suk a tu po 3 tygodniach pobytu sterylizacja u pół żywej staruszki. Zupełnie niezrozumiałe

 

.

W tym szalenstwie chyba jest metoda ?

Link to comment
Share on other sites

Poker wielkie dzięki, że wesprzesz Agatkę. :kiss_2:

kk bardzo dziękuje za banerek,  :kiss_2:

Banerek dla babuni:

576759a850c2e375gen.jpg też sobie wleję w wolnej chwili

tamb czekam na wieści. Weź proszę koniecznie imienną fakturę za wizytę Agatki. Twój doktor daje karty wizyty albo wysyła je na mail? ja ostatnio moich o oto proszę, dzięki temu mam idealny porządek w dukumentacji :) no i jest to ważne, gdy np. trzeba w nocy gdziekolwiek, gdzie jest czynne, jechać.

Link to comment
Share on other sites

Oczywista oczywistość ,że sterylka takiej staruszki w warunkach schroniskowych to bzdura .

Nie bronię schronu,ale trudno też wymagać ,żeby u każdej suni robili USG przed zabiegiem.

Miałam w domu ok. 30 steylizowanych suniek i naprawdę u niektórych po kilku tygodniach nie było śladu.

Z tego powodu we wrocławskim schronie tatuują  na zielono SS w uchu.

Link to comment
Share on other sites

Oczywista oczywistość ,że sterylka takiej staruszko w warunkach schroniskowych to bzdura .

Nie bronię schronu,ale trudno też wymagać ,żeby u każdej suni robili USG przed zabiegiem.

Miałam w domu ok. 30 steylizowanych suniek i naprawdę u niektórych po kilku tygodniach nie było śladu.

Z tego powodu we wrocławskim schronie tatuują  na zielono SS w uchu.

 

Ja nie mowie zeby u kazdej suni robili usg, napisalam 

W razie watpliwosci zawsze pozostaje usg.

 

 

1.Jesli weci schroniskowi nie sa w stanie na ogolonym brzuszku odkryc blizne to przypuszczalnie w ogole nie przygladaja sie dokladnie tylko tna na slepo.

Zreszta blizne mozna tez pod palcami wyczuc. Wystarczy troche dobrej woli i dobrych checi -  a tych ewidentnie tam brakuje.

Nie wiem, ale byc moze mieli nadzieje ze sunia operacji nie przezyje ? Jeden darmozjad trudno adoptowalny mniej.

Albo chcieli nabyc wprawy ?

Wetow  schroniskowych mozna o wszystko posadzac, niestety   -  jak wiemy z ostatnich doswiadczen ..... :angryy:

 

 

2.Po kilku tygodniach sierc juz ciut odrosla i moze blizne zakryc, niemniej jednak przy zupelnie ogolonej skorze blizna bedzie widoczna do konca zycia - trzeba tylko dokladnie sie przyjrzec.

Link to comment
Share on other sites

Przelew już w drodze-stówka :)

Bardzo się przyda na i badania i na jedzenie, Diagnostyka w pierwszym okresie pod wzięciu ze schronu to jak wszyscy wiemy beczka bez dna w przypadku starego i schorowanego pieska. Co do jedzenia, to mam nadzieję, że tamb przekona Agatkę, by zechciała nabrać ciałka i nie zamartwiała cioć swoją chudością.:)

Link to comment
Share on other sites

Wrócilam od weterynarza i mam dobre wieści. Mocznik i kreatynina w normie. Złe wyniki były reakcją organizmu na zabieg i warunki, w jakich była. Szwy zdjęte, wszystko wygojone. Ma 2 guzki na listwie mlecznej, które trzeba obserwować. Została zabezpieczona na pchły, do pyszczka zaraz podam odrobaczenie w paszteciku. Nic aktualnie nie trzeba robić pod względem weterynaryjnym tylko odkarmić. Jest bardzo zabiedzona. Wizyta kosztowała 70zł. Fakturę wyślę do rozliczenia w 1 poście Agnieszce. Kolejne wydatki to szelki i kubrak na chłody bo jest prawie łysa.

 

Malagos, sunia jest w domu. Nawet Maksa wziętego z łańcucha nauczyłam być psem domowym. Sunia Agatka teraz będzie się regenerować i szukać domu stałego. Dodam, że jest bardzo miła i coraz weselsza. Jeszcze nas zaskoczy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...