softcakes77 Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Witam, Mam do oddania ślicznego rudego kundelka, ok. 11 lat. Nauczony czystości, bardzo towarzyski, nie agresywny. Bardzo energiczny na dworze i wierny. Niestety z różnych przyczyn musimy go oddać. Do odbioru w Lubartowie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Uważam,że to Wy powinniście go dowieżć do każdego miejsca.Przy okazji obejrzeć dom i poznać ludzi.A swoją drogą,nie rozumiem jak można po tylu latach oddać przyjaciela.Czy Wy go kochacie?Wątpię w to.Przykro mi,ale musiałam to powiedzieć.Oby miał biedak szczęście i nie wylądował w schronisku,piękny jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Uważam,że to Wy powinniście go dowieżć do każdego miejsca. Przy okazji obejrzeć dom i poznać ludzi. A swoją drogą,nie rozumiem jak można po tylu latach oddać przyjaciela. Czy Wy go kochacie?Wątpię w to. Przykro mi,ale musiałam to powiedzieć. Oby miał biedak szczęście i nie wylądował w schronisku,piękny jest. Piękny i... wierny... Smutne to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Szkoda psa, po tylu latach robicie mu coś takiego? Oddajecie, bo co... bo zachorował? Bo nie ma sił na spacery? Bo nie jest już taki fajny jest dwuletni pies? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Pies jest wierny,czego niestety nie można powiedzieć o jego właścicielce.A jak ma na imię Twój pies,bo nawet nie napisałaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted October 20, 2014 Share Posted October 20, 2014 Jeśli zależy Wam na losie tego staruszka to nie piszcie tak. Autorka się nie odezwała i kto wie czy pies nie został gdzieś wywieziony czy wyrzucony z domu bo właścicielka obawiała się w realu takiego ostracyzmu jaki jej tu zgotowaliście. Ja rozumiem,że dla Was to nieprawdopodobne jak można się pozbyć psiaka ale nie ważne co Wy czujecie,pomyślcie o psie a nie o Waszych uczuciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 20, 2014 Share Posted October 20, 2014 Gojka masz rację,ja już wcześniej doszłam do wniosku,że naszymi wypowiedziamimogliśmy zrobić krzywdę pieskowi.Jeżeli właścicielka pieska poczytuje ten wątek,to przepraszam,czasemsą takie sytuacje w życiu,że trzeba z bólem serca podjąć taką decyzję.Softcakes,jeśli poczytujesz wątek,odezwij się,napisz co z pieskiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.