Jump to content
Dogomania

Blacky za TM, Bilbo zostaje u nas!


Hope2

Recommended Posts

Guest Elżbieta481

Ja nie twierdziłam,ze ktoś będzie głodził pieska.Ja tylko twierdzę,że to jest zwykła pospolita granda nie zastanowić się nad tym,że inny człowiek będzie musiał psu dać jeść..A to wszystko kosztuje-niestety...A co to kogo obchodzi nie?

dziś nie ukrywam wkurzona Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Ja nie twierdziłam,ze ktoś będzie głodził pieska.Ja tylko twierdzę,że to jest zwykła pospolita granda nie zastanowić się nad tym,że inny człowiek będzie musiał psu dać jeść..A to wszystko kosztuje-niestety...A co to kogo obchodzi nie?

dziś nie ukrywam wkurzona Elżbieta

 

Widzisz...ja tez jestem zła na właścicieli, ale co zrobisz? oczywiście moge znów wrzucić fotki Bilba na fb, narobić szumu-być może znów po niego przyjadą?

I powiem szczerze-ostatnio chcieli zwrócić wszelkie poniesione przez nas koszy, zapłacić za opiekę-to ja nie wzięłam pieniędzy, z zaleceniem zakupu dla niego obroży i adresatki, W niedzielę  (ubiegłą) miałam zamiar skontrolować-ale Bilbo mnie ubiegł, bo wrócił w sobotę.

Dzisiaj byliśmy na spacerze do jego wsi-chodzi luzem, bo o dziwo-nie ucieka, chodzi przy nodze...a tam znikł...Wystraszyliśmy się, wołaliśmy-cisza. Szukaliśmy z Sebkiem-mieliśmy wrócić po rowery i podjechać do jego włascicieli-ale zadzwonił TZ,że Bilbo jest w domu na fotelu-wył u nas pod drzwiami i próbował je otworzyć pazurkami i ząbkami. Musiał wrócić "kocim szlakiem"-bo koło nas na pewno nie przechodził. 

I naprawdę zaczynam się zastanawiać dlaczego woli być u nas? 

Link to comment
Share on other sites

Muszem się poskarżyć-bo wiecie, co raz trudniej dopchać się do kolanek Hopiaka :( ciagle ktoś pcha się jej pod rączki do głaskania-kolejka się robi...a jeszcze kociaste z korytarza też na nią czyhają :( a ja jednak zdecydowałem,że malutki jestem i tez chcę-głasków, buziaków, chcę być noszony na rączkach! Bo wiecie...ludź to nie tylko smaczki! ludź na co dzień całkiem fajny jest! Z Bilbem jest mi się najłatwiej dogadać-bo on też mały...i najłatwiej go przepędzić ;) i bronić go trzeba-bo to tchórz,że hej! jego okrzyk bojowy...chyba lepiej,żeby niemową był-pisk taki, jakby mu się nie wiem co działo! no i on płaczek jest...i leń! jak chce być głaskany, to siada na tym swoim fotelu i płaka! ale nie zejdzie i nie ruszy grubego tyłka-o nie! to do niego trzeba iść! wczoraj to go nosili za sobą i przekładali-z podłogi na fotel, z fotela na łóżko... 

Na noc dzielą się nami sprawiedliwie-raz ja i Bilbo śpimy z Hopiakiem, a Tolek i Hades z Sebkiem, raz my z Sebkiem-bo w czterech to ledwo się sami na łóżku mieścimy-ludź nie ma szans się z nami położyć ;)

No i  żebramy...no dobra-żebramy wszyscy-ale u Hopiaka tylko Bilbo uparcie próbuje-ja się już pogodziłem z tym,że od niej to się nie da (chłopaki ostrzegali-ale próbowałem)...a Bilbo-on żebra u wszystkich... i zdradzem Wam tajemnicę-najłatwiej wysępić coś od TZa-tylko Hopiaka nie może być w pobliżu ;)

Blacky zmieniający się w Słodziaka :)

Link to comment
Share on other sites

No, w końcu mi się udało tu dotrzeć-i nie ma nikogo z boku, kto by krzyczał "ja! teraz ja!" I powiem Wam,że śmieja się ze mnie,że jestem pies stacjonarny-bo ja dbam o moje gabaryty jak mogę-ładnie wszystko zjadam i staram się ruszać...jak najmniej ;) wskakuję na fotel-i jak chcę zmienić miejscówkę, to zaczynam płakać-i mnie przenoszą-albo na kanapę, albo na łóżko, albo Sebek zabiera mnie do siebie :) I jeszcze Hopiak mówi,że ja i Blacky to jakieś 60% Zosi-bo ja śpiewam, a on goni wszystkich... A ja...ja wczoraj postawiłem się Blackiemu-i Dziadkowi szczęka opadła, aż się przewrócił ze strachu...a potem mnie pogonił...bo mnie odwaga opuściła...

Moi ludzie nadal milczą...ale nie narzekam- czy mi tu źle? micha pełna, rączki do głaskania sa, miejsce na łóżku-jest...i jeszcze Wam zdradzę-my tu mamy takie same prawa jak człowieki-możemy mieć zły humor, możemy leżeć wszędzie, możemy pyskować-no-wszystko możemy. Nie wolno tylko chodzić po stole (mnie i Dziadka ciągle ściągają)-bo mówią,że oni nie chodzą, to i nam nie wolno (to chyba jedyny zakaz? a-i nie wolno się bić...ale to już Dziadkowi tłumaczyć muszą)

Pogoda dzisiaj wstrętna-więc nawet Hadesowi się łazić nie chce. No i uczymy się (ja i Blacky) jeść owoce i warzywa (marchewki i jabłuszka). Wczoraj zjedliśmy jabłuszko na spółkę, dzisiaj trochę marchewki...i buraczka ukradliśmy.

Bilbo mający  obroże różową i będący z tego powodu dumny jak paw-bo w końcu...czyjś?

Link to comment
Share on other sites

Foteczki-będą jutro :) wczoraj próbowałam złapać w kadr Dziadka-i mam z milion zdjęć podłogi, dywanu, chodnika i kilka rozmazanych-plecków Dziadeczka-a biegałam za nim po całym mieszkaniu i błagałam "Blacky, proszę, zatrzymaj się na sekundę"...jutro chyba go przywiążę? albo zwiążę? Dziadek ma ADHD, które się potęguje na widok aparatu...

Bilbo ma kilka fajnych ujęć-ale z nim łatwo, bo on się prawie nie rusza ;)

Dziadkowi spróbuję jakieś zrobić jak będzie spał-tylko muszę go przyłapać i nie obudzić :)

Link to comment
Share on other sites

Żyjemy-wszyscy. Nadal w komplecie, tylko Hopiak lekko zaniemogła, u lekarza była, ma odpoczywać, co by jej na oddział nie ukradli. więc odpoczywa-chodzimy se na spacerki, Bilbo regularnie ucieka (wyciąga głowe z obroży)-ale trzyma sie blisko Hopiaka i wraca albo przed nami albo zaraz za nami i lamentuje pod drzwiami. Wczoraj go kocia mama nabiła po pysku-za wykradanie z kociej miski i warkolenie na maluchy. Ja dzisiaj dostałem nową pakę pieluch, bo tamte się skończyły-ale to prezent od Hopiaka-powinno wystarczyć na miesiąc. Na dniach zawiozą mnie do weta na oględziny i badania.

Co jeszcze? Śpię z Sebkiem i jamnikiem :) 

Idę popilnować Hopiaka co by odpoczywała a nie latała na miotle

Blacky uspokajający Cioteczki

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Martwiłam się o Was..Dobrze,że jest jakaś informacja.Bilbusiu nie narażaj się kociej mamie..Miałam możliwość przed laty przekonać się jak niebezpieczna może być kocia mamusia w obronie swoich dzieci-gdybym wtedy się odciągnęła Gucia to byłaby tragedia.Myśmy nie zauważyli wtedy,że niedaleko zadziornej kocicy jest malutki kotek...

E/R

Link to comment
Share on other sites

No i dostałem po pycholu od kocicy wstrętnej :( teraz za każdym razem jak tylko wystawię nosek za drzwi, to leci do mnie z wrzaskiem-i taka jeszcze jedna goopia :( no i skończyło się moje chodzenie sobie gdzie mi się podoba-nie dostaję już obroży, tylko szelki  i z nich wyjść nie umiem :( i jeszcze mi mówią,że to dla mojego dobra,że mogę wpaść pod auto...albo pod złego ludzia :( nie podoba mi się ta niewola-płaczę, krzyczę, szarpię-i co? i nic :( tylko się ze mnie wszyscy śmieją-nikt mnie nie rozumie-buuuuuuuuuuuuuu

 

A Blacky prawie już nie kaszle :) i prawie nie gryzie-czasem mu tylko odbija-no wiecie ;)

Razem robimy włam na karmę, razem sobie leżymy na fotelu...a czasem to sobie leżymy we czterech na łóżku-i jest git (no chyba,że Dziadkowi akurat odbije...) 

Hopiak zaprowadziła mnie do Zosi...posiedzieliśmy sobie u niej...Hopiak powyrywała jakieś coś zielone-ale nie wszystko, bo część ma zostać...

 

Na dworze jeszcze całkiem fajnie-szkoda w domu siedzieć, jutro pójdziemy po kasztany...może jakieś żołędzie znajdziemy?

Sebek załamany-jego obowiązek, to grabienie liści...i co dzień od nowa spadają...

Bilbo opowiadający trochę codzienności-z obitym pycholem

Link to comment
Share on other sites

Bilbuś, Ty nie szuraj, chłopie, bo Cię pod stary adres odstawią ;)

 

A spadające liście?... Są dwie metody - albo grabić dopiero jak wszystkie opadną albo - jak sąsiadka moich kuzynów - wleźć na drzewo, oberwać wszystkie i zgrabić na raz ;) :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...