Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

Z Basia niestety gorzej  :(

Ma zmiażdżone/zaciśnięte kręgi, liczne odpryski na pękniętym mostku i ten czarny palec u nogi jest złamany...gipsu na stopę nie dostała.  Zrobiono jej opatrunek z bandaży i zalepiono plastrem......Basia czuje się fatalnie, jest na lekach przeciwbólowych. Ma się nie ruszać, dopóki szpital nie załatwi dla niej specjalnego gorsetu. 

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, MALWA napisał:

Z Basia niestety gorzej  :(

Ma zmiażdżone/zaciśnięte kręgi, liczne odpryski na pękniętym mostku i ten czarny palec u nogi jest złamany...gipsu na stopę nie dostała.  Zrobiono jej opatrunek z bandaży i zalepiono plastrem......Basia czuje się fatalnie, jest na lekach przeciwbólowych. Ma się nie ruszać, dopóki szpital nie załatwi dla niej specjalnego gorsetu. 

Jakby jeszcze za mało było.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Anecik napisał:

nie wiem. tak tylko ją pokazałam bo serce się kraje.

Wzielabym ta malizne Anecik, tylko co będzie, jeśli do mego wyjazdu nie znajdzie ds. Tak jak i Karacik. 

Przy okazji nieśmiało zapytam, czy któraś z Cioc robi Karatkowi ogłoszenia? Nigdy tego nie robiłam, zawsze Ciocie robiły moim tymczaskom prezenty...wstyd powiedzieć, do niedawna sądziłam, ze to nic nie kosztuje, ze kosztuje tylko wyróżnienie. .. Ogłoszenia robiły zawsze Osoby, które dawały mi pieska na dt...

 

Straszne te ostatnie wieści o Basi. To nie jest niestety tylko niegroźne potluczenie...Tak mocno biedna ucierpiała. Płakać się chce... 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Figunia napisał:

Nigdy tego nie robiłam, zawsze Ciocie robiły moim tymczaskom prezenty...wstyd powiedzieć, do niedawna sądziłam, ze to nic nie kosztuje, ze kosztuje tylko wyróżnienie. ..

Bo tak jest Figuniu kochana :)

A kiedy Ty wyjeżdżasz ?

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, kajtek napisał:

Bardzo współczuję Pani Basi i trzymam kciuki za zdrowienie.

 

To nie wścibstwo z mojej strony... ale czy chora ma opiekunów swojego domowego zwierzyńca, czy trzeba zbierać fundusze dla awaryjnego "wyprowadzacza"?

W domu piesami zajmuje się mąż. Wiem, ze Basia poprosila jeszcze o pomoc sąsiadkę, ale nie wiem czy to pomoc w spacerach czy w podawaniu lekow dla ciężko chorego Pączka. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Bo tak jest Figuniu kochana :)

A kiedy Ty wyjeżdżasz ?

To choć tyle dobrego, ze ogłoszenia są darmowe. Teraz już wiem co i jak, dziękuję. 

Co do wyjazdu...dzieci zapraszają mnie już nawet w październiku. Ale wiedzą, jaką jest sytuacja, ze mam pieski i zwykle nie mogę jechać tak wcześnie. Jednak od listopada chciałabym już być u nich.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kajtek napisał:

Bardzo współczuję Pani Basi i trzymam kciuki za zdrowienie.

 

To nie wścibstwo z mojej strony... ale czy chora ma opiekunów swojego domowego zwierzyńca, czy trzeba zbierać fundusze dla awaryjnego "wyprowadzacza"?

Też mialam o to pytać.

I też czułam się jakoś tak niezręcznie...

Dobrze, ze juz wiemy z grubsza, jak jest. Myślę, ze mężowi Basi przydałaby się pomoc. 

Do Niej też przecież zdaloby się zajrzeć. ..

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Figunia napisał:

Też mialam o to pytać.

I też czułam się jakoś tak niezręcznie...

Dobrze, ze juz wiemy z grubsza, jak jest. Myślę, ze mężowi Basi przydałaby się pomoc. 

Do Niej też przecież zdaloby się zajrzeć. ..

Ja się wybieram we wtorek - najprawdopodobniej.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kajtek napisał:

"Przewąchaj" sytuację i daj znać. Mieszkam zbyt daleko, by pomóc fizycznie :-(.

ewu o żadnej pomocy dla siebie nie napomknie...

Oczywiście że nie napomknie - bardzo martwiła się o Panią, która spowodowała wypadek - aż musiałam jej nagadać że to ona lezy w szpitalu a nie Pani. No i martwi się o tego psiaka który miał być wyadoptowany :( No .... generalnie martwi się o wszystko tylko nie o siebie.

 

58 minut temu, Anula napisał:

Aneciu,przekaż naszej Basieńce,że życzę jej jak najszybszego powrotu do zdrowia.Ucałuj ją delikatnie ode mnie.

Przekaże Anulko oczywiście.

Link to comment
Share on other sites

Telma właśnie pojechała do Pani rehabilitantki. W ciągu 2 miesięcy wszystko się okaże. Mam nadzieję że uratują łapkę. Powodzenia Telmusiu.

 

U Basi bez zmian - obolała. Psiaki zabezpieczone, umówiłam się z nią na wtorek.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...