ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 32 minuty temu, Tyś(ka) napisał: I coś już wiadomo? Pisałam już,że w porządku:) Jeszcze te badania na kokcydia i oby dziadostwa nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 16 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Pół godziny temu dostałam zapytanie na olxa o Rambo. Odesłałam oczywiście do ewu. To ten mail, p. Marta:" Witam! Jestem zainteresowana Rambusiem. Chciałabym zapytać, czy jest możliwość wykastrowania pieska? Czy był zaszczepiony? Po dokładnym podjęciu decyzji z resztą domowników, dam jednoznaczną odpowiedź. Mieszkam w Katowicach, gdzie dokładnie przebywa teraz piesek? Pozdrawiam serdecznie. " Na razie Pani nie dzwoniła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 16 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Deni to kolejny mikrus w ktorym się zakochałam... aj, coś kochliwa ostatnio jestem, to źle wróży;) Deni na olx: https://www.olx.pl/oferta/deni-szuka-pilnie-domu-uwaga-zaraza-usmiechem-CID103-IDnEkIs.html Dziękuję:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 24 minuty temu, ewu napisał: Pisałam już,że w porządku:) Jeszcze te badania na kokcydia i oby dziadostwa nie było. Przepraszam, przeoczyłam, zakręcona strasznie jestem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 35 minut temu, Tyś(ka) napisał: Przepraszam, przeoczyłam, zakręcona strasznie jestem :) :) Dzwoniła ta Pani o Rambo:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 52 minuty temu, ewu napisał: :) Dzwoniła ta Pani o Rambo:) I co ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 7 minut temu, Poker napisał: I co ? Już trzy domki się starają. Zrobimy wizyty i zdecydujemy gdzie mu będzie najlepiej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 Wczoraj rozmawiałam z domkiem Gacków, chłopaki mają się świetnie i pozdrawiają. Dzisiaj dzwoniła Pani Oriego, pamiętacie psiaka " Ori-Potwori" u kcd? Ori jest przekochany:) Dostałam też maile od Simby-Atosa, Molli i Nutki i Alfa - psiaki przeszczęśliwe:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 24 minuty temu, ewu napisał: Wczoraj rozmawiałam z domkiem Gacków, chłopaki mają się świetnie i pozdrawiają. Dzisiaj dzwoniła Pani Oriego, pamiętacie psiaka " Ori-Potwori" u kcd? Ori jest przekochany:) Dostałam też maile od Simby-Atosa, Molli i Nutki i Alfa - psiaki przeszczęśliwe:) Wspaniale i oby tak dalej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Dnia 25.07.2017 o 15:47, elik napisał: Już mam i wklejam :) Maleńki okruszek ma maksymalnie 1,5 roku i jest wielkości yorka. Ciężko mu będzie przetrwać w schronisku. Nazwałam go Rambo:) Oby mu to imię przyniosło szczęście. Rzeczywiście, okruszek i takie maleństwo komuś przeszkadzało :( A w jakim schronisku przebywa maluszek ? W Zamościu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 2 minuty temu, Kulfoniasty napisał: A w jakim schronisku przebywa maluszek ? W Zamościu ? Nie , na Śląsku. Rambo musi odbyć kwarantannę ale chciałbym go zabrać w dniu kastracji i dlatego już szukam domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Trzymam kciuki, by z tych trzech domków chociaż jeden był TYM domkiem :) Mam nadzieję, że i o Deni rozdzwonią się telefony. A wieści DSowe bardzo cieszą, ewu - jesteś wspaniała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 26, 2017 Author Share Posted July 26, 2017 1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał: Trzymam kciuki, by z tych trzech domków chociaż jeden był TYM domkiem :) Mam nadzieję, że i o Deni rozdzwonią się telefony. A wieści DSowe bardzo cieszą, ewu - jesteś wspaniała :) Ja też mam nadzieję. Tyśka dzięki za dobre słowa:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Dopiero dzis rano otrzymalam od weta wyniki Misi, ale usiadłam do kompa dopiero teraz - przepraszam! A wyniki są dobre, żeby nie rzec - bardzo dobre. Tak krew jak i koopol - bo nie znaleziono niczego (badanie pod kątem kokcydiozy i lamblii ). Jak dam rade, to jeszcze wkleję te wyniki. Wet napisał przy tym tak: wszystko jest w porządku przestajemy podawać leki pozdrawiam wt Więc dziś Misia nie dostała Kreonu, ma jeść normalnie, tzn. już nie tak, ze tylko najchudsze mięso, powoli ma dostawać wszystko, jak zdrowy pies. W badaniu krwi, jeden parametr wyszedl poza normą mówię wiec doktorówi (bo byłam też dziś u Niego, aby za badanie zaplacic), ze cos jeszcze jest nie tak, a On A to: "to akurat nieistotne, ona ma wyniki, jak szczeniak". I w związku z tym, ze Misia wróciła do zdrowia, Pani Kasia (która nas wczoraj odwiedziła i byłyśmy na dłuższym spacerze), podjęła decyzję o zabraniu Misiaczka już do Siebie. Jesteśmy umówione na ten piątek. Jakoś tak do mnie to jeszcze nie dociera, ale skoro tak być musi, to niech stanie się to jak najszybciej. Misia i tak za bardzo juz się do mnie przywiazala...Oby dzielnie zniosła rozstanie i nie cierpiała zbyt długo, a najlepiej - wcale. Mam nadzieję, ze tak będzie. Jest teraz wielkim lakomczuchem, apetyt ma ogromny, wiec łatwo będzie poprawić jej nastrój dobrym jedzonkiem. Dodam jeszcze, ze dostałam sms-a od Pani Eli z pytaniem o zdrowie Misi i czy już wiadomo,co było przyczyną jej złego stanu, tj. niejedzenia i biegunek. Bardzo ucieszyla sie, gdy napisalam, ze Misia jest juz zdrowa. , 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Zaplacilam za ostatnie badania 110zl. Fakturę mam otrzymać w sobotę. Zatem rozliczenie portfela Misi wygląda teraz tak: Z wpłat na Misie, na konto, mam 390 zł. Plus 200 zl od przyszłych Opiekunów. Razem: 590 zl. Wydałam na badania, leki i leczenie 340 zl. (Faktura za usg i badania kału - 150 zl, Faktura za 3 wizyty plus badanie krwi - 130 zl, Kreon 60 zl (w zaokrągleniu...)). Zostało 250 zl. Za wczorajsze badania (25.07.) odejmuje 110 zł i zostaje 140 zl. misiaSokulska Anna (7310-07-17)-1.pdf wyniki MisiSokalska Anna (3704-07-17).pdf Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Cieszę się,że Misiunia jest zdrowa i już niedługo będzie miała swój ,własny,kochający dom. A chłopczyki,Rambuś i Demi są prześliczni,oby trafili do najlepszych domów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Oj tak Ciociu Azalio, cieszymy się ze zdrowia Misiaczki przeogromnie. Domek też zapowiada się wspaniale. Mam nadzieję, ze Pani Kasia i Pan Wojtek zawitają na Dogo i będą nam opisywać życie z Michalina... Pozdrawiam!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Bardzo się cieszę ,że z Misią dobrze . Mam nadzieję,że Sunia dobrze zniesie zmianę domku, bo przecież już zna przyszłych właścicieli. Z Figunią będzie pewnie gorzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Oj tam, jakoś dam rade. Czuję, ze Misia szybko o mnie zapomni i pokocha Swoich Opiekunów. Wczoraj wprost rzuciła się w objęcia Pani Kasi i trwała tak "przyklejona" dobra chwilę. Będzie dobrze. Acha, prawdopodobnie w sierpniu Misia na jakiś czas znowu do mnie zawita. Opiekunowie jadą na urlop i choć byli zdecydowani wziąć ją ze Sobą, to okazalo się, ze jest to niemożliwe, bo już nie zdążą wyrobić jej paszportu. To nie jest dobre wyjście, ale innego raczej nie ma (hotelik?) , zwłaszcza, ze Panstwo nie mają we Wrocławiu zadnej rodziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 26, 2017 Share Posted July 26, 2017 Zdecydowanie nie hoteli jak jest możliwość najlepszego wyjścia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 27, 2017 Author Share Posted July 27, 2017 16 godzin temu, Figunia napisał: Dopiero dzis rano otrzymalam od weta wyniki Misi, ale usiadłam do kompa dopiero teraz - przepraszam! A wyniki są dobre, żeby nie rzec - bardzo dobre. Tak krew jak i koopol - bo nie znaleziono niczego (badanie pod kątem kokcydiozy i lamblii ). Jak dam rade, to jeszcze wkleję te wyniki. Wet napisał przy tym tak: wszystko jest w porządku przestajemy podawać leki pozdrawiam wt Więc dziś Misia nie dostała Kreonu, ma jeść normalnie, tzn. już nie tak, ze tylko najchudsze mięso, powoli ma dostawać wszystko, jak zdrowy pies. W badaniu krwi, jeden parametr wyszedl poza normą mówię wiec doktorówi (bo byłam też dziś u Niego, aby za badanie zaplacic), ze cos jeszcze jest nie tak, a On A to: "to akurat nieistotne, ona ma wyniki, jak szczeniak". I w związku z tym, ze Misia wróciła do zdrowia, Pani Kasia (która nas wczoraj odwiedziła i byłyśmy na dłuższym spacerze), podjęła decyzję o zabraniu Misiaczka już do Siebie. Jesteśmy umówione na ten piątek. Jakoś tak do mnie to jeszcze nie dociera, ale skoro tak być musi, to niech stanie się to jak najszybciej. Misia i tak za bardzo juz się do mnie przywiazala...Oby dzielnie zniosła rozstanie i nie cierpiała zbyt długo, a najlepiej - wcale. Mam nadzieję, ze tak będzie. Jest teraz wielkim lakomczuchem, apetyt ma ogromny, wiec łatwo będzie poprawić jej nastrój dobrym jedzonkiem. Dodam jeszcze, ze dostałam sms-a od Pani Eli z pytaniem o zdrowie Misi i czy już wiadomo,co było przyczyną jej złego stanu, tj. niejedzenia i biegunek. Bardzo ucieszyla sie, gdy napisalam, ze Misia jest juz zdrowa. , Figuniu trudno o lepsze wieści. Nie wiem jak Ci dziękować za opiekę i pomoc dla Misiuni. Niech Pani Kasia jej dobrze pilnuje na spacerkach. My teraz przeżywamy dramat bo od miesiąca usiłujemy złapać malutką Nadziejkę, która wystraszyła się upuszczonej smyczy flexi. Nienawidzę tych smyczy, Państwo wiedzieli,że absolutnie nie mają takiej stosować bo Nadziejka jest płochliwa. Nadziejka została wyposażona w szelki, adresatkę dobrą podwójną smycz ale po dwóch tygodniach Państwo kupili flexi i założyli obrożę.... Na spacerze flexi upadła i Nadziejka przerażona uciekła. Urwaną flexi znaleźliśmy ale suni nie udaje się złapać. Każdego dnia dyżurujemy, Państwo chodzą na zmianę i szukają. Dzisiejszą noc spędziłam z koleżankami na dzikich działkach gdzie koczuje Nadziejka. Nastawiłyśmy klatkę łapkę , widziałyśmy ją jak wbiegła na działkę gdzie stała klatka ale do niej nie weszła. Siedziałyśmy w krzakach od 22 do 5 rano i znowu porażka. Zaczynam się załamywać, dzień w dzień jej szukamy, łazimy po nocach, ustawiamy pułapki a malizna nadal się błąka. Codziennie jest widziana ale co z tego jak złapanie graniczy z cudem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 27, 2017 Share Posted July 27, 2017 niech to szlag jasny. Biedna mała i Wy. Nie adacie rady jakoś ogrodzić terenu , na którym ona się porusza? Skąd ona była adoptowana? Bezpośrednio ze schronu ? Ja też zawsze proszę , by nie używać flexi przynajmniej przez kilka tygodni,ale DS wiedzą lepiej. Zresztą niektóre forumowiczki na dogo tez uważają ,że flexi jest super .Dopóki nie zaginie pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 27, 2017 Author Share Posted July 27, 2017 42 minuty temu, Poker napisał: niech to szlag jasny. Biedna mała i Wy. Nie adacie rady jakoś ogrodzić terenu , na którym ona się porusza? Skąd ona była adoptowana? Bezpośrednio ze schronu ? Ja też zawsze proszę , by nie używać flexi przynajmniej przez kilka tygodni,ale DS wiedzą lepiej. Zresztą niektóre forumowiczki na dogo tez uważają ,że flexi jest super .Dopóki nie zaginie pies. Niestety niezliczona ilość działek, część zagospodarowana ma właścicieli. część opuszczona, do tego las. Adopcja z polecenia ale wybrałyśmy inną sunię, śmiałą i pewną siebie. Niestety Państwo zobaczyli Nadziejkę i pomimo sprzeciwu i odradzania adopcji tak płochliwej suni( przy braku doświadczenia), zaparli się i zlekceważyli nasze zdanie a schron ją im wydał. Cały czas czuwałyśmy, dzwoniły , pomagały ale nasze rady i zakupione wyposażenie zostały zlekceważone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 27, 2017 Author Share Posted July 27, 2017 Ludzie bardzo porządni,troskliwi. Mają uratowanego kotka i króliczka, zwierzaki zadbane ,szczęśliwe. Wymarzyli sobie pieska , chcieli małą sunię, przyjechali do schronu i jak pisałam nie wzięli doradzanej przez moje koleżanki suczki tylko się uparli na Nadziejkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.