Jump to content
Dogomania

Organizacja pomocy seterom: pomysły, propozycje, potrzeby.


Graża

Recommended Posts

[COLOR=red]Rozdzieliłam tematy abyście mogli dowoli, w granicach rozsądku tutaj ustalać, dogadywać się i podejmowac działania, bez zasypywania postami tematów dla psów szukających pomocy.[/COLOR]
[COLOR=#ff0000]/Mod[/COLOR]



[quote name='Ploter']moze na seterkowo ktos wrzuci? na allegro sa?[/quote]
Na Seterkowo? A po co? Przecież tam nikogo to nie interesuje. Patrz sprawa Betty. Takim się rozniosła echem, że ma 3 komentarze w tym jeden mój. I zero odzewu, zero pomocy.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Graża , niesprawiedliwe jest to co napisałas o Seterkowie([/QUOTE]

Właśnie.
I mnóstwo ludzi z Seterkowa zagląda na Dogo.

I Graża, jak sobie wyobrażasz taką pomoc? Co mamy zrobić więcej oprócz pytania znajomych, czy nie są zainteresowani psem? Każdy z nas ma kilka psów i więcej mieć nie może.
A po co te komentarze? Żeby stwierdzić " oj jaki biedny piesek, szkoda mi go"?
Tego nie trzeba pisać, to wie każdy, kto kocha zwierzęta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Graża']Na Seterkowo? A po co? Przecież tam nikogo to nie interesuje. Patrz sprawa Betty. Takim się rozniosła echem, że ma 3 komentarze w tym jeden mój. I zero odzewu, zero pomocy.[/QUOTE]

Uwazam, ze troche przesadzilas... Jak mozesz wszystkich pakowac do jednego worka :mad:
Moj komentarz tez tam jest, Jadwigi rowniez i jak to widzisz? ze sunia interesowaly sie tylko 3 osoby (Ty, Jadwiga i ja) ? :cool1:
Ja suni wziac nie moglam (mieszkam daleko od Pl) ,znajomym przekazalam info
i czy to znaczy, ze mam ta sunie gdzies bo nikt z moich znajomych jej wziac nie mogl???

Link to comment
Share on other sites

No cóż, chetnie zmienię zdanie, jeżeli będę miała podstawy do tego. Na razie tak to widzę. A sprawami takich zaniedbanych seterów zajmuję się już od roku. Nikogo nie wtykam do jednego wora. Nikogo nie chcę obrażać. Nie mam też recepty na to, co należy robić i jak aby poszukać domu dla oddawanego psiaka. Gdybym ją znała, nie powstała by strona adopcji seterów. Poradziłabym sobie sama. Poświęcam temu dużo czasu, często kosztem snu i szukam, pytam. Znajduję domy, czyli jest efekt. Ale nic na siłę. Nikomu psa nie wmuszam bo po co. Kiedyś sama byłam zdania, że rozmowy na forum to strata czasu, te wszystkie posty, opinie itp. Zmieniłam zdanie, bo zauważyłam, że to daje efekt. Wzrasta zainteresowanie tematem, znajdują się ludzie, którzy podejmują decyzje o adopcji. A przecież o to tu chodzi. A pomóc można w każdy sposób, tak jak napisał Wędkoholik. Tak, że pozwólcie mi mieć swoje zdanie, z całym szacunkiem dla tych, którzy piszą i dla tych którzy tylko czytają i dla tych, którzy czynnie nam pomagają. Ja swojego postu nie kierowałam pod niczyim adresem. I aż się dziwiwię, że tyle gromów na mnie spadło.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]I aż się dziwiwię, że tyle gromów na mnie spadło.[/QUOTE]

Tyle? Raptem 3 osoby, jak zauważyłaś wcześniej - 3 osoby to przecież zerowe echo...

Ale nie o to chodzi.
Ja się odezwałam, bo zauważyłam, że Twoja opinia zabolała Basię. Naszą kochaną Basię, która sama jeszcze niedawno organizowała akcję ratowania irlanda... Dlatego Twoja opinia jest niesprawiedliwa i chcąc niechcąc wrzuciłaś ludzi do jednego worka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Graża']No cóż, chetnie zmienię zdanie, jeżeli będę miała podstawy do tego. Na razie tak to widzę. A sprawami takich zaniedbanych seterów zajmuję się już od roku. Nikogo nie wtykam do jednego wora. Nikogo nie chcę obrażać. Nie mam też recepty na to, co należy robić i jak aby poszukać domu dla oddawanego psiaka. Gdybym ją znała, nie powstała by strona adopcji seterów. Poradziłabym sobie sama. Poświęcam temu dużo czasu, często kosztem snu i szukam, pytam. Znajduję domy, czyli jest efekt. Ale nic na siłę. Nikomu psa nie wmuszam bo po co. Kiedyś sama byłam zdania, że rozmowy na forum to strata czasu, te wszystkie posty, opinie itp. Zmieniłam zdanie, bo zauważyłam, że to daje efekt. Wzrasta zainteresowanie tematem, znajdują się ludzie, którzy podejmują decyzje o adopcji. A przecież o to tu chodzi. A pomóc można w każdy sposób, tak jak napisał Wędkoholik. Tak, że pozwólcie mi mieć swoje zdanie, z całym szacunkiem dla tych, którzy piszą i dla tych którzy tylko czytają i dla tych, którzy czynnie nam pomagają. Ja swojego postu nie kierowałam pod niczyim adresem. I aż się dziwiwię, że tyle gromów na mnie spadło.[/QUOTE]

-dla mnie uderzeniem bylo podusmowanie calego seterkowa....- nie pisalas o konkretnych osobach ale o ogole i z tym sie nie zgadzam

Ostatnio zaczynaja mi juz rece opadac bo coraz mniej spotykam tych ``prawdziwych`` milosnikow seterow, tych, ktorzy hoduja z zamilowania do rasy,tych,ktorzy chca poprawic eksterier a niestety ostatnio odnosze wrazenie, ze nowa moda na zarabianiu(glownie zarabianiu) na seterach swietnie sie przyjela:mad: i teraz pytanie- czy ktos takie bedzie zainteresowany pomoca innym?? Nie :shake: bo tacy ludzie tylko licza kase z kolejnego miotu itp.... Duzo seterow jest w rekach ludzi mlodych, nie majacych jeszcze 18lat i oni nie maja tez za wiele do powiedzenie, za nich jeszcze rodzice decyduja. Inna sprawa to checi i mozliwosci.
Piszecie o zalozeniu konta (wspolnego konta dla seterow w potrzebie ) i ja uwazam, ze to wlasnie dobry pomysl i powinno takie konto powstac. Na pewno znajdzie sie wiele osob , ktore wplaca jakies pieniazki a to juz bedzie jakis krok do przodu.

Link to comment
Share on other sites

Urażonych Seterkowiczów przepraszam. Ja na prawdę nie chciałam nic złego. Po prostu często zaglądam na Wyżła i tam znajduje odzew na niedolę seterów, a nie na Seterkowie. Jak sama widzisz sprawa obejmuje tak szeroki krąg ludzi, postępowań i tematów, że nie da sie tego garnąć. Wiesz jedno bardzo mnie cieszy, bo najczęściej pomoc i to skuteczną ofiarowują młodzi ludzie (nie mam na mysli pomocy materialnej), właściwie mający najmniejsze możliwości. Mają za to otwarte serca i jeszcze im się chce. Myślę, że z mojej strony to koniec tematu. Tak jak pisałam , nikogo obrazić nie miałam zamiaru.

Link to comment
Share on other sites

Jak pisalam w poprzednim poscie uwazam, ze nalezy porozmawiac na temat tego konta dla seterow w potrzebie. Dla mnie na taka odleglosc,nie bede ukrywala, ze jest to chyba jedyna forma niesienia jakiejkolwiek pomocy, przynajmniej do momentu az zjade do kraju :razz:

i jeszcze chcialam dodac, ze mowie [B]TAK[/B] dla zglaszania do zw.kyn wlascicieli psow rodowodowych , ktorzy zgadzaja sie na krycia suk ``bez papierkow``. Wiem, ze walka z pseudohowowlami psow bezrodowodowych to walka z wiatrakami ale kazdy , nawet taki krok jest wazny. Nie moge juz patrzec na krzywde seterow...po prostu nie moge :( one na to nie zasluguja... zaden pies na to nie zasluguje :placz:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Skoro jesteśmy zakochani w setrach, to zróbmy po trochu każdy.[/QUOTE]

Ja mam nadzieję, że każdy u siebie lokalnie robi co może. I to nie tylko dla seterów, ale dla innych psów i zwierząt.
I nie każdy musi mówić o tym głośno...

Link to comment
Share on other sites

Seterkowo - coz ... ja osobiscie takie wrazenie odnosze od ponad roku :roll: Fakt, ze dla niektorych jest to krzywdzace - zdaje sobie z tego sprawe. Choc z drugiej strony - zauwazcie, co stalo sie z podforum "setery" tu na dogo - odkad zaczely sie tu masowo pojawiac watki o seterach szukajacych domu - zmienilo sie to w forum "setery w potrzebie" - inne tematy umarly.

I jeszcze - znamiennym jest watek setera blakajacego sie w okolicach Legionowa. Ile osob zaproponowalo tymczas ? Ile osob chcialo podrzucic psa na odleglosc 20km ?

[B]A Grażyna i Bolek calego seterzego świata sami nie uratują ![/B] Pamietajmy o tym ....

A czesto poza znalezieniem tego jedynego fantastycznego, kochajacego domu na stale potrzebne sa rzeczy prozaiczne ...
- witaminy
- leki
- zarcie
- tymczas
- transport
- paliwo ...

A czasami sa sytuacje, kiedy po prostu trzeba pomoc, bo pojedyncze osoby tego nie udzwigna ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MateuszCCS']
A czesto poza znalezieniem tego jedynego fantastycznego, kochajacego domu na stale potrzebne sa rzeczy prozaiczne ...
- witaminy
- leki
- zarcie
- tymczas
- transport
- paliwo ...

[/QUOTE]

Wlasnie dlatego napisalam, ze konto powinno jednak powstac (moze niektorzy tylko w ten sposob moga pomoc )

Link to comment
Share on other sites

Graza , mysle , ze Po niejednej naszej rozmowie , szukaniu hodowcow , to co piszesz jest przerostem formy and trescia , sory nie ujmuje Ci zaslug ale nie obrazaj ludzi bedac jak Atlas I biorac swiat na swoje ramiona. Kazdy element pomocy jest wazny , poniewaz stanowi calosc w dojsciu do celu .Wedkoholiku chwala Tobie , za czas , pieniadze wlasne , ktore wkladasz ( i jestem za stworzeniem funduszu!!), zaangazowanie I milosc do seterow ale prosze, rowniez nie obrazaj przy tym ludzi.Wielu z nas nie ma czasu ani checi pisac na forum o kazdym kroku poczynionym w kierunku ratowania seterow.Ale dla Was oprocz Was I tych ,u ktorych one znajduja miejsce nic sie nie liczy.Arogancja nie poprawi ich losu.Ja rowniez zakonczylam temat .Nie z seterami.

Link to comment
Share on other sites

Wszyscy po trochu macie rację. Byłam wolontariuszem wiele lat pomagałam (i staram się robić to nadal) psim nieszczęściom ile mogłam. Robiłam zimowe zbiórki dla przytulisk, także tu na dogo, wkładałam w to dużo serca i pieniędzy (kiedy je jeszcze miałam...) W schronisku na Paluchu przeżyłam paru dyrektorów, aż do momentu nastania dzisiejszej Pani dyrektor....tu moja cierpliwość skończyła się niestety...ale tą historię opowiem kiedy indziej, na Paluchu moją "kategorią" były przede wszystkim psy myśliwskie, a największym sukcesem znalezienie wspaniałego domu dla 12letniej suki posokowca, wpisanej w schronie jako wyrośnięty jamnik, która po 6 miesiącach poszukiwań trafiła do rodziny w Szczecinie, gdzie były dwa posokowce matka i córka i wzięli jeszcze babcie do kompletu, ta sunia wyła na całe schronisko jak tylko podjeżdzałam samochodem pod bramę...
Miałam wtedy czas i warunki aby oddać się sprawie psiaków, dysponowałam dwoma dużymi samochodami i wolnymi funduszami, oraz wielką chęcią. Teraz los postawił mnie w sytuacji w której mnie samej nie jest łatwo i pozostały tylko chęci. Faktem jest, że na seterkowie ludzie nie zawsze są wyrywni do pomocy, ale za to bardzo wyrywni do dyskusji w sprawach ocen na wystawach, i nie chce tu uogólniać i mierzyć wszystkich jedną miarą ale niestety tak jest, pamiętam iks czasu temu miałam na Paluchu setera z tatuażem nieczytelnym to z hodowców tylko Basia (adlibitum) i Renata (rude ziółka) były zaangażowane w sprawę
i takich sytuacji było więcej, swojego czasu atmosfera na setrkowie stała się nie do wytrzymania i wiele osób poprzestaje tylko na czytaniu a nie komentowaniu postów. Ja ze swoim sumieniem jestem za pan brat, odrobaczm i namawiam na sterylizacje wszystkie okoliczne "wiejskie" burki,
biegam po wsi ze spreyem na pchły, rdzenni mieszkańcy stukaja się w czoło a ja się uśmiecham zagaduję i robie swoje, seterom z palucha też staram się znaleźć domek ale nie o wszystkim człowiek musi pisać...
dobra wystarczy bo sie rozpisałam:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

To bardzo przykre ale pani Grażyna ma rację i pani Chapsiowa również. Wątek o dwóch seterach z Palucha w seterkowie ukazał się wcześniej niż informacja o wystawie w Warszawie i wystarczy spojrzeć ile razy mniej był otwarty. W seterkowie informacje o psach rasowych bez rodowodu potrzebujących pomocy są mniej interesujące niż informacje o wystawach. Proponuję utworzyć listę hodowli, które chociażby odbierają wyhodowane przez siebie psy którym się źle dzieje, a może jeszcze dają tymczasy dla chociażby swojej ulubionej rasy. Myślę, że gdyby hodowcy bardziej rozważnie rozmnażali i sprzedawali swoje szczenięta nie byłoby Wieruszowa czy innych pseudohodowli w polu a co za tym idzie mniej psów byłoby w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red]Prosze o trzymanie sie tematu albo o założenie nowego tematu dotyczącego organizowania akcji seterom, oraz o zaprzestanie przepychanek "kto bardziej, kto mniej, kto wiecej, kto wogółe, kto głośniej, kto ciszej pomaga seterom w potrzebie" jakby nie patrzec w temacie dotyczącym seterów na Paluchu.[/COLOR]
[COLOR=red]/Mod:lol: [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylrwia'][COLOR=red]Prosze o trzymanie sie tematu albo o założenie nowego tematu dotyczącego organizowania akcji seterom, oraz o zaprzestanie przepychanek "kto bardziej, kto mniej, kto wiecej, kto wogółe, kto głośniej, kto ciszej pomaga seterom w potrzebie" jakby nie patrzec w temacie dotyczącym seterów na Paluchu.[/COLOR]
[COLOR=red]/Mod:lol: [/COLOR][/quote]

sylrwia: bez urazy, ale ta dyskusja wydaje mi się jednak potrzebna..(czasem trzeba "wstrząsnąć"..powiedzmy, że w tym przypadku tematem), a na seterach aż tak dużo się nie dzieje, żeby na każdą myśl zakładać nowy wątek- jest tu dosyć wąskie grono seterkowiczów, znaczna część osób zna się in real.

Link to comment
Share on other sites

Nor(a) temat jest tematem. I jeżeli zabłądzi tu ktoś kto chce pomóc i przygarnąć setera i w temacie dotyczącym setrwów w potrzebie trafi na takie przepychanki to podejrzewam, że sie zniechęci a temat staje sie przez to nie czytelny.

Link to comment
Share on other sites

a mnie sie tez wydaje ze taka dyskusja ma sens - większość ludzi myśli ze żeby pomoc - muszą wziąć od razu psa do siebie, a tu widać ze można pomagać na wiele wiele sposobów. Takie rozmowy uświadamiają wiele kwestii, choć fakt ze nie powinny zajmować 3/4 właściwego tematu :)

Link to comment
Share on other sites

Kolejny miot seterów irlandzkich po psie z rodowodem, ogłoszenie z metryką psa (allegro). Może zacząć od tego, że każdy hodowca sprzedający szczenięta w umowie kupna sprzedaży szczenięcia umieści informacje, że krycie tylko po zrobieniu uprawnień hodowlanych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...