Jump to content
Dogomania

Sąsiad postawił u siebie odstraszacz i psy dostają szału - co robić?


zmierzchnica

Recommended Posts

Sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie, ale znajomej, która prosi po pomoc, jest już zdesperowana.
Sąsiedzi-pieniacze, najpierw mieli pretensje o drzewo, które zrzuca im liście na podwórko. A że znajoma nie poddała się terrorowi, została "ukarana": postawili odstraszacz. Jej dwa psy wybiegają na podwórko i zaczynają się gryźć, dostają szału, uciekają w popłochu.. Załatwiają się na tarasie i boją się wychodzić :shake:
Znajoma nie wie, gdzie ten odstraszacz jest, najpierw był w widocznym miejscu, teraz nie. Więc nie ma konkretnego dowodu, że to sąsiedzi krzywdzą jej zwierzęta. Psy nie są podwórkowe, śpią w domu, nie zakłócają ciszy nocnej.

Macie jakiś pomysł, co robić? Nie ma sensu rozmawiać z tymi ludźmi. Czy jest prawo jakoś kontrolujące używanie odstraszaczy? Czy policja w tym przypadku zareaguje?
Żal mi psiaków i znajomej, dopiero co się przeprowadzili, a tu taki wałek...:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='zmierzchnica']Sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie, ale znajomej, która prosi po pomoc, jest już zdesperowana.
Sąsiedzi-pieniacze, najpierw mieli pretensje o drzewo, które zrzuca im liście na podwórko. A że znajoma nie poddała się terrorowi, została "ukarana": postawili odstraszacz. Jej dwa psy wybiegają na podwórko i zaczynają się gryźć, dostają szału, uciekają w popłochu.. Załatwiają się na tarasie i boją się wychodzić :shake:
Znajoma nie wie, gdzie ten odstraszacz jest, najpierw był w widocznym miejscu, teraz nie. Więc nie ma konkretnego dowodu, że to sąsiedzi krzywdzą jej zwierzęta. Psy nie są podwórkowe, śpią w domu, nie zakłócają ciszy nocnej.

Macie jakiś pomysł, co robić? Nie ma sensu rozmawiać z tymi ludźmi. Czy jest prawo jakoś kontrolujące używanie odstraszaczy? Czy policja w tym przypadku zareaguje?
Żal mi psiaków i znajomej, dopiero co się przeprowadzili, a tu taki wałek...:shake:[/QUOTE]


Jak dla mnie klasyczny przykład sprawy o zaniechanie immisji.

Zanim jednak znajoma zacznie się bawić w straszenie prawnikami i sądem może warto jej jednak zasugerować zwykłą rozmowę z sąsiadami? Większość spraw w sądach mogłaby się rozstrzygnąć w cywilizowany sposób pomiędzy ludźmi, gdyby ze sobą rozmawiali zamiast od razu lecieć po pomoc do wymiaru sprawiedliwości. Takie postępowanie trochę trwa, a tu jeszcze mamy dość skomplikowaną sytuację. Można zawsze postraszyć pismem sporządzonym przez prawnika, ale jeśli to ludzkie młoty to spłynie to po nich.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...