Jump to content
Dogomania

AKCJI STERYLIZACJA - razem walczmy z bezdomnością ! - dołącz do akcji!


3 x

Recommended Posts

Dnia 5.08.2018 o 11:04, Mazowszanka13 napisał:

Bardzo proszę o sfinansowanie sterylizacji mojej tymczasowiczki FRYGI

Zabieg odbędzie się 6 lipca w gabinecie " Bonifacy" w Makowie Mazowieckim, ul.Przasnyska 31

Koszt ok.250 zł

http://www.dogomania.com/forum/topic/346650-fryga-maleńka-młoda-sunia-w-t

 

Dnia 16.08.2018 o 10:25, Mazowszanka13 napisał:

Chciałabym prosić o dofinansowanie sterylki mojej kolejnej tymczaski MYSZY

Zabieg odbędzie się 17 sierpnia w gabinecie " Bonifacy" w Makowie Mazowieckim, ul.Przasnyska 31

Koszt 250 zł

 

Nie dostałam jeszcze zwrotu za sterylkę Frygi i Myszy. 2x250 zł na moje konto.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Mazowszanka13 napisał:

Dziękuję elik:)

Bardzo proszę :)

Na Twoje konto zrobione są dwa przelewy po 250,00 zł - 28.07. i 5.09.

W pośpiechu drugi przelew na 250,00 zł poszedł dzisiaj na konto Gabinetu. Psiaszansa będzie dzwonić i prosić, żeby zwrócili Tobie tę kwotę.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Bardzo proszę :)

Na Twoje konto zrobione są dwa przelewy po 250,00 zł - 28.07. i 5.09.

W pośpiechu drugi przelew na 250,00 zł poszedł dzisiaj na konto Gabinetu. Psiaszansa będzie dzwonić i prosić, żeby zwrócili Tobie tę kwotę.

Ten z 28 lipca to za Ami, " pomylony" to za Frygę (jeszcze nie dostałam).

To pozostaje Mysza. Wysłałam polecony 21 lub 22 sierpnia.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Mazowszanka13 napisał:

Dostałam kolejne 250 zł, przelew z 5 września ( Fryga , druga z kolei). Pozostaje Mysza.

Dziękuję bardzo :)

Chyba trzeba będzie poczekać na zwrot kasy z gabinetu więc trochu to potrwa. Przepraszam, czasem tak się może zdarzyć, gdy przelewów jest sporo.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, elik napisał:

Chyba trzeba będzie poczekać na zwrot kasy z gabinetu więc trochu to potrwa. Przepraszam, czasem tak się może zdarzyć, gdy przelewów jest sporo.

Gabinet wyśle kasę w poniedziałek. Rozmawiałam z Panią Magdą przez telefon. Sama zadzwoniła prosząc o numer konta.

Link to comment
Share on other sites

Izuniu, z przyjemnością daję zielone światło dla biednej sunieczki. Widać, że niedawno rodziła. Smutne biedactwo może z powodu tego co się stało z jej dziećmi :(  Niech już więcej nie spotyka jej takie nieszczęście.

Mam wielkie współczucie dla bezdomnych suczek i na tymczas biorę tylko sunie. Ona mają dużo gorszy los niż samce.

image.thumb.png.17bcbe32be9aeaa1c7fa164d3d27818e.png

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, elik napisał:

Izuniu, z przyjemnością daję zielone światło dla biednej sunieczki. Widać, że niedawno rodziła. Smutne biedactwo może z powodu tego co się stało z jej dziećmi :(  Niech już więcej nie spotyka jej takie nieszczęście.

Mam wielkie współczucie dla bezdomnych suczek i na tymczas biorę tylko sunie. Ona mają dużo gorszy los niż samce.

 

Bardzo dziękuje ELu. Samce tez mają ciężko w takich schroniskach....jak sunie zaczynają ciczki, samce toczą walki na smierć i życie....

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, kiyoshi napisał:

Bardzo dziękuje ELu. Samce tez mają ciężko w takich schroniskach....jak sunie zaczynają ciczki, samce toczą walki na smierć i życie....

Potwierdzam. Samców, którym testosteron odbiera rozum, też żal, chociaż jestem zdeklarowaną feministką....Jest to dobrze widoczne na prowincji, gdzie nikt zbytnio nie przejmuje się psami. Jak Lerka miała cieczkę, pod naszym oknem walczyły stada psów, często krwawo. Miały gdzie się wycofać, ale tego nie robiły. Nie jadły, nie spały, siedziały na mrozie, bo to była zima. Nam utrudniały życie, spacery, to był koszmar, ale i im słodko nie było. Kastracja suk, to nie tylko zapobieganie niechcianym szczeniakom, ale i zapobieganie psiej bezdomności (kawalerowie nie zawsze wracają do domu) i ochrona zdrowia, a często i życia okolicznych samców. A jak to są psy w boksie, a obok suka z cieczką, to już istny horror :(((.... 

Link to comment
Share on other sites

Mam inne zdanie na ten temat. Samce maja to przez w końcu krótki okres, a sunia goniona przez watahy samców, gwałcona raz.po raz, bo już nie ma siły uciekać. Potem biedna sama nie mając co jeść, musi dzielić się z płodem, potem ze szczeniakami. Przeżywać dramat matki, która patrzy na śmierć swoich dzieci. Poród nieraz kończy się śmiercią w męczarniach, bo tatuńcio wielki i  szczeniak tak duży, że ona nie może go urodzić. Wyć mi się chce, jak o tym myślę :(  Nie wiem czy kastracja samców nie jest pilniejsza niż suczek.  Łatwiej wykonać i szybszy powrót do zdrowia.

Pewnie włożyłam kij w mrowisko, bo zdań na ten temat bez liku :)

Link to comment
Share on other sites

I jedno potrzebne i drugie. Mnie też zawsze żal było suk, a natrętne psy mnie denerwowały i dopiero przy Lerce jak widziałam z bliska jak się gryzą, kaleczą i przymarzają do podłoża, zrozumiałam, że nie ma w tym ich winy. Każde z nich, cierpi wskutek nieodpowiedzialności i głupoty człowieka. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...