Jump to content
Dogomania

Stefan - Burasek - podrzucony do lecznicy...zostaje u mnie na zawsze :)


Kejciu

Recommended Posts

  • Replies 263
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='Ziutka']Cześć synuś, jak się miewasz ? ;)[/QUOTE]


Z Synusiem jest niedobrze :(
chodzimy po dwa razy dziennie na zastrzyki...
mało sika - w kuwecie miauczy - doktorowi kończą się pomysły farmakologiczne już - jeśli jutro nie będzie nic nasikane w kuwecie - Stefan będzie miał wszyty cewnik na 3 dni...
będzie musiał chodzić w kołnierzu no i być w zamkniętym pomieszczeniu bo będzie się z niego lało - mało tego trzeba mu będzie 4-5 razy w ciągu dnia cewnik odkręcić aby spuścić mocz...
Biorąc pod uwagę to jak bardzo był w ostatnich dniach w lecznicy zestresowany - aż strach myśleć co będzie jak do tego dojdzie...

Otrzymaliśmy od doktora karmę RC Urinary suchą i saszetki też, dostaliśmy również Feliway do kontaktu aby go troszkę wyciszyć...

Narazie chyba nie ma mowy o adopcji - jutro znowu mamy się pokazać i oby nie było akcji CEWNIK...
jeśli będzie siusiał w kuwecie mam obserwować - jak tylko znowu się mocz zatrzyma to biegniemy do weta. Dzisiaj dostał ostatnią partię antybiotyku i robimy tydzień przerwy aż do następnego poniedziałku gdzie antybiotyk trzeba powtórzyć w odstępie tygodniowym....ehh Stefan....

Link to comment
Share on other sites

I ja też!!! maleństwo kochane, żeby tylko nie cierpiało!!!.... jeszcze nie słyszałam o tak silnym stanie zapalnym! to naprawdę musiał biedaczek strasznie przemarznąć( bo chyba tylko od tego? nie znam za bardzo tematu) najgorsze to, to że te stany zapalne pęcherza są nawracające.... oby u niego nie! bo... wyjątko ciężki przebieg ma to zapalenie:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']I ja też!!! maleństwo kochane, żeby tylko nie cierpiało!!!.... jeszcze nie słyszałam o tak silnym stanie zapalnym! to naprawdę musiał biedaczek strasznie przemarznąć( bo chyba tylko od tego? nie znam za bardzo tematu) najgorsze to, to że te stany zapalne pęcherza są nawracające.... oby u niego nie! bo... wyjątko ciężki przebieg ma to zapalenie:shake:[/QUOTE]

on miał to z powodu stresu - dwa może 3 dni wogóle nie sikał w lecznicy - siedział za lodówką.... dobrze że p. Ela go wyciągnęła stamtąd....

Link to comment
Share on other sites

W kuwecie było dzisiaj sporo posikane - moja mama przed wyjściem do pracy jeszcze zajrzała i jak weszłam ja po pracy znowu narąbane siku w kuwecie więc po telefonicznej konsultacji dzisiaj wizyta w lecznicy nie była konieczna.
Mam obserwować cały czas czy oddawaniu moczu nie towarzyszy miauczenie - jak tylko się pojawi biegiem do lecznicy.


Wyprawka od Cioci Ziutki:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1147/be64f8b00f4deef8med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1150/f0009b06d0cfcfedmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1150/a259ce73e4b02285med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1150/6eea7588e0470c07med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1150/8354aaae48b09667med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1149/6324c6a2063516acmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1150/13211592d887698fmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1147/b932a880ce93dd61med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ale mu dobrze w tej pościeli :)
Burasek kochany :loveu:

Ciesze sie, że dzisiaj było "nalane" do kuwety i wet nie był potrzebny, strasznie się Stefciu stresuje tym wyciskaniem :( i wcale mu sie nie dziwie, ehh...
Oby tak dalej, może już będzie coraz lepiej :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Stefek, jak tam Ci "lanie" idzie? ;)[/QUOTE]

Leje jak się patrzy :) jak pies :)
więc chyna odpuściło...może Feliway działa i psychicznie po traumie dochodzi chyba powoli do siebie.
Wczoraj Stefana poznała moja chrześnica - głaskała go, nosiła - ani razu nie pokazał pazurków i wogóle nie zestresowała go obecność sporej ilości nowych twarzy.
Ani jednego telefonu poza tym panem - mam do niego zadzwonić w piątek - opowiem że Stefan jest w trakcie leczenia i zobaczymy co Pan na to - teraz nie było nawet okazji wspomnieć o tym - Pan o nic nie pytał, ani o charakter, ani czy zdrowy...o nic... ale zobaczymy co z tego wyniknie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Ha! Czyli test na dzieci zdany na 6! :) Stefan, jesteś bossssski :)
Mam przeczucie, co do Pana, ale nic nie napiszę (ani nie powiem!) ;)[/QUOTE]

Przecież spokojny wieczór to nie wieczór...
Przed wczoraj rano zauważylam że Stefanek ma ranę na grzbiecie - cyknęłam fotkę i mms konsultacja z Wetem - powiedział żeby się pokazać to wieczorkiem wpadliśmy.
Okazało się że Stefankowi wkradła się martwica od podania antybiotyku miał ogromnego strupa który się powiększył w ciągu dnia - zgolili mu sierść - popryskali płynem odkażającym i zdjęli strupa - teraz ma ogromną żywą ranę... był bardzo grzeczny, nie rzucał się i nie wyrywał....jakby czuł za każdym razem że chcemy mu pomóc...

Rozmawiałam z Doktorem o adopcji...powiedział że to nie jest dobry pomysł aby oddawać go do domu wychodzącego - w zależności jak ten dom wychodzący by wyglądał - bo może być tak że go puszczą i nikt nie będzie sprawdzał czy wrócił, czy sika normalnie itp...powiedziałam mu o moich wątpliwościach po tej rozmowie i pierwszym wrażeniu - doktor powiedział żebym zaufała intuicji - ja na to że nie mam wprawy w takich rozmowach adopcyjnych - a on na to Pani Kasiu jeśli coś panią zaniepokoiło to ja wierzę Pani intuicji...po czym dodał że w jego ocenie dla niego najlepszy domek byłby taki gdzie byliby starsi ludzie np. i mogli naprawdę się nim opiekować i obserwować jego kuwetowe poczynania czy jest ok.

Ustaliliśmy że zadzwonię do pana w piątek - powiem że Stefcio jest chory, że go leczymy na pęcherz i mam nadzieję że reakcja Pana albo rozwieje moje wątpliwości albo potwierdzi moje obawy.

Zdjęcia Stefanka wstawię wieczorkiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']No tak - dzień bez Doktora dniem straconym... ;) :(
Oj, Stefek, Stefek - wiedziałeś Ty od razu, że trza z powrotem wejść do tej lecznicy, choć strach musiał być przeogromny![/QUOTE]

Właśnie nie - on się nie stresuje wogóle - sam doktor powiedział że cudowny pacjent i tylko takich chciałby mieć :)

Link to comment
Share on other sites

W czwartek zadzowniłam do pana...zapytałam czy adopcja nadal z jego strony jest aktualna i czy nadal jest zainteresowany Burasiem - powiedział że musi porozmawiać z żoną...zapytałam czy w ciągu tygodnia nie rozmawiał?powiedział że nie..
Spytałam kiedy zatem z żoną porozmawia i da mi znać - usłyszałam że po 18 i że do mnie zadzwoni - telefon nie dryndnął co było do przewidzenia i od samego początku takie przeczucie miałam że nic z tego nie będzie


We wtorek zauważyłam że Stefano ma ranę na plecach - więc wieczorem do lecznicy - okazało się że zrobił się odczyn po podaniu antybiotyku i zrobiła się martwica - dr Marta oczyściła ranę i wygoliła - popryskali mu też czymś w spray

We wtorek rano wyglądało to tak:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1168/8bf1deedb08a859fmed.jpg[/IMG][/URL]


Wieczorem już zaś tak
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/1169/6fa4797ea06a9194med.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1165/d02cf8b8c509c29fmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1168/40cefe34342d46d8med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1166/5b3b7b2ab5edc854med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze kilka słit foci

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1165/0c425cedce113a95med.jpg[/IMG][/URL]




[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/1169/481506e9f53a97d9med.jpg[/IMG][/URL]




i teraz najlepsze - niespodzianka jaką przyniósł kurier dla Stefanka a od kogo?
od ZIUTKI :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Podczas pomagania w składaniu


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1166/2d100efb85e40c87med.jpg[/IMG][/URL]



[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1168/67e35a297cd2c7c2med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Zwiedzanie.... :)


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1168/ab860d7d6c1a003fmed.jpg[/IMG][/URL]



prezentacja tyłem


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1165/54c0eab2c410947fmed.jpg[/IMG][/URL]



przodem



[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1165/f7233f20a09e1a1dmed.jpg[/IMG][/URL]




bokiem :):):)


[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1166/1c0b3b56ef6e2dacmed.jpg[/IMG][/URL]



zmęczony prezentowaniem drapaka poszedłem odpocząć na wyrko

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1168/4eb4ea01a144eeb7med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kejciu']





zmęczony prezentowaniem drapaka poszedłem odpocząć na wyrko

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/1168/4eb4ea01a144eeb7med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]
Hehe świetna fota :D :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...