ana666 Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 (edited) To maleńkie serduszko niedawno trafiło do schroniska. Wystraszona, zagubiona, podgryza ludzi ze strachu, bo nie wie czy czasem krzywdy nie chcą zrobić [IMG]http://img28.olx.pl/images_tablicapl/146276567_1_644x461_znaleziona-jamniczka-mini-belchatow.jpg[/IMG] Do tego wyłysienia-grzybica? Na jednym ze zdjęć zauważyłam guzka. o jakiejkolwiek rzetelnej diagnozie i leczeniu w schronisku mozemy zapomniec :shake: Niestety w schronisku jej przyszłość jest niepewna, dla dobra psów które tam sa nie mogę pisać na ten temat. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0a89708567c2cf3e.html"] [IMG]http://images64.fotosik.pl/1009/0a89708567c2cf3egen.jpg[/IMG] [/URL]na drodze sunieczki pojawiła się jednak dobra dusza, ciocia Figunia która zaoferowała bdt, jest to tymczas awaryjny i czasowy(do września) ale dla suni to ogromna szansa. Chociaż dt bezpłatny potrzeba pieniędzy na leczenie suni oraz transport ze schroniska do dt. dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie 8 czerwca sunia pojechała do bdt do Figuni:loveu: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a7575904c43264fe.html"] [IMG]http://images63.fotosik.pl/1007/a7575904c43264fegen.jpg[/IMG] [/URL] [FONT=verdana][B]Konto do wpłat: [SIZE=4]Fundacja SOS dla Jamników[/SIZE][/B][SIZE=4] 08 1090 1056 0000 0001 2134 2342 Góralska 3/91 ✦ 01-112 Warszawa[/SIZE][/FONT][SIZE=3][SIZE=4] tytuł wpłaty: [/SIZE][B][SIZE=4]DAROWIZNA FIGUNIA [/SIZE] [/B][/SIZE]Na transport potrzeba 350zł wyadoptowanie suni ze schroniska 50zł Wpływy: agat21 40zl Anula 20zł Olena84 60zl HELENA5 10zł barbarela 20zl moja mama 50zł ja 100zl razem 120zł deklaracje na transport: fundacja sos jamnikom 100zł koszty transportu oraz adopcji mamy pokryte, teraz zbieramy fundusze na leczenie suni Edited June 10, 2014 by ana666 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 Bidulka, dobrze, że już pomoc idzie, sunia zaniedbana, ale jak się ją wyleczy a ona poczuje się pewniej psychicznie i nie będzie przerażona to zobaczycie jaka to piękna sunia będzie (już jest tylko nie widać ;) ). Same wiecie jak metamorfozy są zaskakujące :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 (edited) Melduję się u suńki. Jeśli uda się ja wyciągnąć ze schronu i znajdzie się u mnie, to będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady, wskazówki, nawet co do weterynarzy, którzy najlepiej jej będą mogli pomóc, bo do tych w mojej okolicy jakoś nie mam wielkiego zaufania. Ale najpierw musi opuścić schronisko. Do dnia dzisiejszego - 22.07.14r. - do moich rąk, na Lonię i jej potrzeby, wpłynęły następujące kwoty: 10zł - Maruda666 10zł - Nikaragua 25zł - EwaGonzales 106zł - Poker 50 zł - Poker 30zł - Nikaragua Łącznie 231 zł w 2015r. otrzymałam: 15zł - Ewa Gonzales (na smakołyki dla Loni) :) 55,25 zł - z bazarku Ewy Gonzales http://www.dogomania.com/forum/topic/146420-rozliczam-wszystkie-fanciki-wyslane-pieniazki-wyslane-kramik-uleczy-troszke-smutki-dla-3kg-malenstw-bezdomnych-i-dla-loni-do-16-kwiecien-g-2200/ z kolejnego bazarku Ewuni z 4.08.15r. http://www.dogomania.com/forum/topic/148122-lonia-lonieczka-wola-na-kramiczek-malunki-perfum-bi-es-cartier-15-mll-dez-exclamation-zapraszam-do-12-sierpien-g2200/ otrzymałam 298 złotych :) Razem (do dn. 19.07.15r. na Lonine potrzeby otrzymałam 301,25,- plus dojdą wpłaty z ostatniego (sierpień 2015) bazarku Cioci b-b - 170zł czyli 301,25 + 298.0 = 599,25zł + 170 = 770zł - zaokrąglam te grosze do pełnej kwoty i jeszcze 10 zł od Ewuni Gonzales na smakołyki dla Loni (w paczuszce) daje kwotę 780zł Wplaty przekazane od Fundacji SOS dla Jamników - zwrot za badania i leczenie . Dzisiaj - 5.09.14r. odnotowałam wpłatę na sumę 390zł 4.12. 14r. Fundacja przelala na moje konto kwote 500zl i jest to pokrycie kosztow pierwszych badan Loni (200zl) oraz zwrot za sterylizacje i usuniecie guzka (300zl) Zatem do dnia 4.12.14r. otrzymalam od Fundacji zwrot poniesionych kosztow leczenie Loni na laczna kwote 890zl Wpłaty na konto Fundacji SOS dla Jamników:AKTUALIZACJA SKARPETY LONI [TABLE="class: cms_table, width: 500"] [TR] [TD]ELŻBIETA W.[/TD] [TD="align: right"]200,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]BAZAREK MARUDY[/TD] [TD="align: right"]85,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]DLA LONI Z BAZARKÓW B-B I ANA666[/TD] [TD="align: right"]120,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]ANETA J.[/TD] [TD="align: right"]30,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]PAULA_T[/TD] [TD="align: right"]20,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]ELŻBIETA W.[/TD] [TD="align: right"]58,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]MDK8[/TD] [TD="align: right"]20,00[/TD] [/TR] [TR] [TD]RAZEM na dzień 18.08.2014[/TD] [TD="align: right"]533,00[/TD] [/TR] [/TABLE] Aktualizacja skarpety LONI do dnia 30.09.2014 WPŁYWY ANETA Z. 120,00 SŁAWOMIR B. 250,00 CELINA P. 300,00 MICHALINA J. 50,00 MAŁGORZATA A. K. 20,00 ELŻBIETA W. 58,00 PAULINA T. 20,00 PRZEMYSŁAW,ANETA J. 30,00 DANUTA R. 85,00 ELŻBIETA W. 200,00 WYDATKI USŁUGA WET. -160,00 USŁUGA WET. -150,00 USŁUGA WET. - 80,00 WYDATKI Za pierwszą wizytę Loni u weterynarza, badania krwi i lekarstwo na chorą skórę (wyłysienia) mam łączny rachunek na 200zł 24 lipca Lonia miała zabieg czyszczenia ząbków z kamienia. Trzeba było usunąć 5 ząbków... Koszt zabiegu 150zł. Zatem do dnia dzisiejszego, czyli 25 lipca na badania i leczenie Loni wydałam 350zł. Kolejne rachunki z dn. 08.08.14r. to: Wizyta u kardiologa - badanie echokardiograficzne - 160 zł rtg płuc - 80 zł350 + 240 = wydałam 590 zł 23 października sterylizacja i usunięcie guza. Koszt 300zł. Zatem: 590 + 300 = 890zł 5 listopada 2014r. usunięcie szwów i kolejne (drugie) badanie krwi. Koszt 90 zł 13.05.2015r. - leczenie Loni po zatruciu w parku - 40 zł czerwiec 2015 - Prilium300mg - 120zł dwukrotne odpchlenie w 2014r. i odrobaczenie w 2015 - 30zł Razem (od 5.XI.14r.) - 280zł Leczenie - krwotoczne zap. jelit - Ostry dyżur w dn. 03.08.2015r. - 209zł Ciąg dalszy leczenia zastrzyki, kroplówka, antybiotyk - 70 zł 890 + 280 = 1170zł + 279 = 1449 zł Koszt utrzymania Loni oceniam (orientacyjnie) na ok.40-50zł miesięcznie . Edited October 10, 2015 by Figunia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 Jamnisia musi szybko trafić do DT i wtedy dopiero odżyje.Potrzebna pomoc weta.Biedna malutka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 Jestem u kruszynki i ja :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 Ona jest przerażona, skoro gryzie. Myślę, że jakiś czas upłynie, zanim poczuje się bezpieczna, zaufa i odżyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 jestem u malutkiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 Wygląda na babunię.W oczkach chyba zaćma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted May 25, 2014 Share Posted May 25, 2014 Melduję się i ja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 26, 2014 Share Posted May 26, 2014 jestem, po całym dniu w hoteliku więc dopiero teraz po prostu się melduję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 26, 2014 Share Posted May 26, 2014 [quote name='Isadora7']jestem, po całym dniu w hoteliku więc dopiero teraz po prostu się melduję.[/QUOTE]... Niesamowita jesteś! ile Twoja doba ma godzin?:glaszcze: Czy sunieczka ma już imię? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted May 26, 2014 Author Share Posted May 26, 2014 sunia nie ma imienia, w schronisku sa numery i imienia nie potrzebuje :shake: W schronie maja powiedziane ze jest dom, takze sunia bezpieczna na razie. Jesteśmy w trakcie zalatwiania transportu. Oby sie udalo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 26, 2014 Share Posted May 26, 2014 Denerwuję się, ale czekam cierpliwie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted May 26, 2014 Share Posted May 26, 2014 Jestem u suni i będę kibicowała. U Figuni odżyje bidulka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 26, 2014 Share Posted May 26, 2014 ja ogryzam pazury aby wszystko sie udało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted May 26, 2014 Author Share Posted May 26, 2014 Isadora masz PW ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted May 26, 2014 Share Posted May 26, 2014 Bidulcia.. na kiedy ten transport potrzebny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 Jak chodzi o mnie, to przyjmę malutką w każdej chwili. Na pewno niebawem zjawi się tu ana666 i napisze co udało się dzisiaj załatwić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 [quote name='ana666']sunia nie ma imienia, w schronisku sa numery i imienia nie potrzebuje :shake: W schronie maja powiedziane ze jest dom, takze sunia bezpieczna na razie. Jesteśmy w trakcie zalatwiania transportu. Oby sie udalo![/QUOTE]... no to chyba czas nadać dziewczynce imię! ... to nie jest numer przecież!... to jest żywa istota:)... i ma teraz nas;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted May 27, 2014 Author Share Posted May 27, 2014 na razie zero konkretów, nie dostalam odpowiedzi w sprawie transportu na ktory liczylam i szukam dalej, wiem ze Isadora tez szuka. Myslę że Figunia jako przyszła opiekunka powinna wymysleć imię :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 Pomyślimy o tym... Tymczasem mam pustkę w głowie. Jak ją zobaczę, to może coś się urodzi... Ale liczę i tu na pomoc Cioteczek :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted May 27, 2014 Author Share Posted May 27, 2014 Mi tak jakoś przyszło do glowy Getmina/Getma? ale troche za cięzkie mi sie wydaje dla niej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 chyba wolałabym coś bardziej miękkiego, nawet najzwyklejsza Misia, Mysza ,czy Gaja. I tak będę mówić do niej per Malutka. Tak mówiłam nawet do wcale nie tak małej Soni. Nawet dog jest dla mnie Malutki i już. Bo taki kochany, cudowny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted May 27, 2014 Author Share Posted May 27, 2014 ja do wszystkich taki małych psów mówię Perełka, ale to mam po dziadku, dla niego wszyskie psy to Perełki a jest tez wielkim miłośnikiem ptakow to wszystkie jego kury, gołebie, bażanty i papugi sie wabia Kuba:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 27, 2014 Share Posted May 27, 2014 Jaki fajny dziedek! Mój był potworem. Bił tak krowę, że wybił jej oko. Taki wiejski chłop sadysta.Zwierzę, to na łańcuch, do budy, do roboty albo do gara. Zero empatii. Aż wstyd się przyznać ale tak było. Wbrew całej rodzinie, nigdy nie powiem, że "szkoda, że odszedł" i takie tam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.