Jump to content
Dogomania

Wylysiała jamnisia z guzem, boi sie ludzi. Pilnie wyciągamy ze schronu:(


Recommended Posts

To maleńkie serduszko niedawno trafiło do schroniska.
Wystraszona, zagubiona, podgryza ludzi ze strachu, bo nie wie czy czasem krzywdy nie chcą zrobić

[IMG]http://img28.olx.pl/images_tablicapl/146276567_1_644x461_znaleziona-jamniczka-mini-belchatow.jpg[/IMG]

Do tego wyłysienia-grzybica? Na jednym ze zdjęć zauważyłam guzka. o jakiejkolwiek rzetelnej diagnozie i leczeniu w schronisku mozemy zapomniec :shake:
Niestety w schronisku jej przyszłość jest niepewna, dla dobra psów które tam sa nie mogę pisać na ten temat.


[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0a89708567c2cf3e.html"] [IMG]http://images64.fotosik.pl/1009/0a89708567c2cf3egen.jpg[/IMG]


[/URL]na drodze sunieczki pojawiła się jednak dobra dusza, ciocia Figunia która zaoferowała bdt, jest to tymczas awaryjny i czasowy(do września) ale dla suni to ogromna szansa.
Chociaż dt bezpłatny potrzeba pieniędzy na leczenie suni oraz transport ze schroniska do dt. dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie


8 czerwca sunia pojechała do bdt do Figuni:loveu:


[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a7575904c43264fe.html"] [IMG]http://images63.fotosik.pl/1007/a7575904c43264fegen.jpg[/IMG]
[/URL]
[FONT=verdana][B]Konto do wpłat:
[SIZE=4]Fundacja SOS dla Jamników[/SIZE][/B][SIZE=4]
08 1090 1056 0000 0001 2134 2342
Góralska 3/91 ✦ 01-112 Warszawa[/SIZE][/FONT][SIZE=3][SIZE=4]
tytuł wpłaty: [/SIZE][B][SIZE=4]DAROWIZNA FIGUNIA
[/SIZE]
[/B][/SIZE]Na transport potrzeba 350zł
wyadoptowanie suni ze schroniska 50zł

Wpływy:
agat21 40zl
Anula 20zł
Olena84 60zl
HELENA5 10zł
barbarela 20zl
moja mama 50zł
ja 100zl
razem 120zł
deklaracje na transport:
fundacja sos jamnikom 100zł

koszty transportu oraz adopcji mamy pokryte,
teraz zbieramy fundusze na leczenie suni

Edited by ana666
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Bidulka, dobrze, że już pomoc idzie, sunia zaniedbana, ale jak się ją wyleczy a ona poczuje się pewniej psychicznie i nie będzie przerażona to zobaczycie jaka to piękna sunia będzie (już jest tylko nie widać ;) ). Same wiecie jak metamorfozy są zaskakujące :).

Link to comment
Share on other sites

Melduję się u suńki.
Jeśli uda się ja wyciągnąć ze schronu i znajdzie się u mnie, to będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady, wskazówki, nawet co do weterynarzy, którzy najlepiej jej będą mogli pomóc, bo do tych w mojej okolicy jakoś nie mam wielkiego zaufania.
Ale najpierw musi opuścić schronisko.

Do dnia dzisiejszego - 22.07.14r. - do moich rąk, na Lonię i jej potrzeby, wpłynęły następujące kwoty:

10zł - Maruda666
10zł - Nikaragua
25zł - EwaGonzales
106zł - Poker
50 zł - Poker
30zł - Nikaragua

Łącznie  231

 

w 2015r. otrzymałam:

 

15zł - Ewa Gonzales (na smakołyki dla Loni) :)

55,25 zł - z bazarku Ewy Gonzales http://www.dogomania.com/forum/topic/146420-rozliczam-wszystkie-fanciki-wyslane-pieniazki-wyslane-kramik-uleczy-troszke-smutki-dla-3kg-malenstw-bezdomnych-i-dla-loni-do-16-kwiecien-g-2200/

 

z kolejnego bazarku Ewuni z 4.08.15r.   http://www.dogomania.com/forum/topic/148122-lonia-lonieczka-wola-na-kramiczek-malunki-perfum-bi-es-cartier-15-mll-dez-exclamation-zapraszam-do-12-sierpien-g2200/

otrzymałam 298 złotych :)

 

 

 

Razem (do dn. 19.07.15r. na Lonine potrzeby otrzymałam 301,25,- plus dojdą wpłaty z ostatniego (sierpień 2015) bazarku Cioci b-b - 170zł

czyli 301,25 + 298.0 = 599,25zł + 170 = 770zł - zaokrąglam te grosze do pełnej kwoty

i jeszcze 10 zł od Ewuni Gonzales na smakołyki dla Loni (w paczuszce) daje kwotę 780zł

 

 

Wplaty przekazane od Fundacji SOS dla Jamników - zwrot za badania i leczenie .

 

Dzisiaj - 5.09.14r. odnotowałam wpłatę na sumę 390zł 
 

4.12. 14r. Fundacja przelala na moje konto kwote 500zl i jest to pokrycie kosztow pierwszych badan Loni (200zl) oraz zwrot za sterylizacje i usuniecie guzka (300zl)

 

Zatem do dnia 4.12.14r. otrzymalam od Fundacji zwrot poniesionych kosztow leczenie Loni na laczna kwote 890zl



Wpłaty na konto Fundacji SOS dla Jamników:

AKTUALIZACJA SKARPETY LONI

[TABLE="class: cms_table, width: 500"]
[TR]
[TD]ELŻBIETA W.[/TD]
[TD="align: right"]200,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]BAZAREK MARUDY[/TD]
[TD="align: right"]85,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]DLA LONI Z BAZARKÓW B-B I ANA666[/TD]
[TD="align: right"]120,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]ANETA J.[/TD]
[TD="align: right"]30,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]PAULA_T[/TD]
[TD="align: right"]20,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]ELŻBIETA W.[/TD]
[TD="align: right"]58,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]MDK8[/TD]
[TD="align: right"]20,00[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]RAZEM na dzień 18.08.2014[/TD]
[TD="align: right"]533,00[/TD]
[/TR]
[/TABLE]

 

Aktualizacja skarpety LONI

do dnia 30.09.2014

 

WPŁYWY

 

ANETA Z. 120,00

SŁAWOMIR B. 250,00

CELINA P. 300,00

MICHALINA J. 50,00

MAŁGORZATA A. K. 20,00

ELŻBIETA W. 58,00

PAULINA T. 20,00

PRZEMYSŁAW,ANETA J. 30,00

DANUTA R. 85,00

ELŻBIETA W. 200,00

 

 

WYDATKI

 

USŁUGA WET. -160,00

USŁUGA WET. -150,00

USŁUGA WET. - 80,00

 

 

WYDATKI

Za pierwszą wizytę Loni u weterynarza, badania krwi i lekarstwo na chorą skórę (wyłysienia) mam łączny rachunek na 200zł

24 lipca Lonia miała zabieg czyszczenia ząbków z kamienia. Trzeba było usunąć 5 ząbków...
Koszt zabiegu 150zł.

Zatem do dnia dzisiejszego, czyli 25 lipca na badania i leczenie Loni wydałam 350zł.

Kolejne rachunki z dn. 08.08.14r. to:

Wizyta u kardiologa - badanie echokardiograficzne - 160 zł

rtg płuc - 80 zł

350 + 240 = wydałam 590 zł

 

23 października sterylizacja i usunięcie guza. Koszt 300zł.  Zatem:

 

590 + 300 = 890zł

 

 

5 listopada 2014r. usunięcie szwów i kolejne (drugie) badanie krwi. Koszt 90 zł

 

13.05.2015r. - leczenie Loni po zatruciu w parku - 40 zł

 

czerwiec 2015 - Prilium300mg - 120zł

 

dwukrotne odpchlenie w 2014r. i odrobaczenie w 2015 - 30zł

 

Razem (od 5.XI.14r.) - 280zł

 

 

Leczenie - krwotoczne zap. jelit - Ostry dyżur w dn. 03.08.2015r. - 209zł

 

Ciąg dalszy leczenia zastrzyki, kroplówka, antybiotyk - 70 zł

 

 

890 + 280 = 1170zł + 279  = 1449 zł

 

 

Koszt utrzymania Loni oceniam (orientacyjnie) na ok.40-50zł miesięcznie .

Edited by Figunia
Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']sunia nie ma imienia, w schronisku sa numery i imienia nie potrzebuje :shake:
W schronie maja powiedziane ze jest dom, takze sunia bezpieczna na razie.
Jesteśmy w trakcie zalatwiania transportu. Oby sie udalo![/QUOTE]... no to chyba czas nadać dziewczynce imię! ... to nie jest numer przecież!... to jest żywa istota:)... i ma teraz nas;)

Link to comment
Share on other sites

chyba wolałabym coś bardziej miękkiego, nawet najzwyklejsza Misia, Mysza ,czy Gaja.

I tak będę mówić do niej per Malutka. Tak mówiłam nawet do wcale nie tak małej Soni.
Nawet dog jest dla mnie Malutki i już. Bo taki kochany, cudowny...

Link to comment
Share on other sites

ja do wszystkich taki małych psów mówię Perełka, ale to mam po dziadku, dla niego wszyskie psy to Perełki a jest tez wielkim miłośnikiem ptakow to wszystkie jego kury, gołebie, bażanty i papugi sie wabia Kuba:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Jaki fajny dziedek!
Mój był potworem. Bił tak krowę, że wybił jej oko. Taki wiejski chłop sadysta.Zwierzę, to na łańcuch, do budy, do roboty albo do gara. Zero empatii.
Aż wstyd się przyznać ale tak było.
Wbrew całej rodzinie, nigdy nie powiem, że "szkoda, że odszedł" i takie tam...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...