Jump to content
Dogomania

mój TOFIK - Fisio najkochańszy pobiegł za TM do zobaczenia Majuchu


Kejciu

Recommended Posts

Spoko, spoko - Doktor ma nowe wyzwanie i stawi mu czoła! ;)
Może Tofiś ma jakieś swoje pory jedzenia, do których przyzwyczaił się w schronie? Chora trzustka to jeszcze nie tragedia - ustawią leczenie i Tofinio... pójdzie w miasto! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Spoko, spoko - Doktor ma nowe wyzwanie i stawi mu czoła! ;)
Może Tofiś ma jakieś swoje pory jedzenia, do których przyzwyczaił się w schronie? Chora trzustka to jeszcze nie tragedia - ustawią leczenie i Tofinio... [B]pójdzie w miasto! [/B]:)[/QUOTE]

No ja też tak myślę! a jak sama wiesz JEST GDZIE CHODZIĆ :)

będzie dobsie :)MUSI!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Spoko, spoko - Doktor ma nowe wyzwanie i stawi mu czoła! ;)
Może Tofiś ma jakieś swoje pory jedzenia, do których przyzwyczaił się w schronie? Chora trzustka to jeszcze nie tragedia - ustawią leczenie i Tofinio... pójdzie w miasto! :)[/QUOTE]... O ooo to,to!... skoro trafił do domku, Kejciu to jest szczęściarzem! a jak jest szczęściarzem to musi być dobrze:)

Link to comment
Share on other sites

Tofik to straszny panikarz :)
na kroplówce jak był z nim mój tata - kwilił cały czas i potem darł się tak że ludzie na poczekalni aż zaglądali co tam się dzieje... :)
krew miał dzisiaj pobraną ponownie - wyniki troszkę się pogorszyły - tzn. Doktor powiedział że zaczyna nam wpadać w anemię troszkę ale jutro jeszcze zobaczymy jak jego ogólny stan zdrowia się będzie przedstawiał.
mocznik ma 3 razy przekroczoną normę - ale w tej chwili i w tym obecnym jego stanie zdrowia to może być wszystko - generalnie doktor powiedział że jest problem z calym przewodem pokarmowym - podejrzenie zapalenia trzustki.

Dostał antybiotyk dzisiaj, kroplówkę wzmacniającą, miał pobraną krewkę - dostał karme RC gastro - mam ją namaczać i podawać ale Tofik nie chce nawet jej ruszyć - ani suchej ani namoczonej.

Nutusia nakarmiła go troszkę puszką z wodą za pomocą strzykawki - wyleciał mu jeden ząbek - ale jak śmierdzi....to mało powiedziane...

Boję się czy jakiś stan zapalny mu się w pyszczku nie zrobi od tego zęba ( ale tak sobie myślę że skoro dostał antybiotyk to powinno nic się nie wydarzyć ) - nosek ma ciepły i mu troszkę zwilżam wodą - śpi sobie słodko póki co.

Na spacerku dzisiaj zrobił też kupkę :)

Jutro z lecznicy po 18 będą wydobywały się napewno dźwięki rozpaczy - ale trudno - przeżyję - bo to dla jego dobra :) więc jakoś kroplówkę zniesiemy.

Zdjęcia z wczoraj:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/972/e5319b3be1a5a295med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/969/885abab11ebf6954med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/970/c7d42bb9c3212559med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/972/3eb087c39433b333med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/969/60e364570e4306d2med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Patrzcie teraz!

jakie gustowne ubranko przywiozła dzisiaj Nutusia :

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/972/e98828ad72da5ee2med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/972/a2a99bf1b75207f7med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/972/a3e3ae7155cf02bcmed.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/971/256e28c05a860c9fmed.jpg[/IMG][/URL]


Po spacerku zjadłem 2 plasterki wędlinki drobiowej - RC gastro intestinal namoczone mi zupełnie nie smakuje!

To teraz z troszkę najedzonym brzusiem życzę wszystkim dobrej nocy

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/973/b2c4471d572d9020med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fundacja Jamniki Niczyje']Biedaczek. I tak miał jednak wiele szczęścia, że trafił pod taką opiekę
Liczymy, że Tofik stanie jeszcze na nogi ! A czy doktor mówił coś o serduszku ?[/QUOTE]

Tak - wczoraj osłuchał go ponownie ten sam weterynarz i drugi zupełnie nowy - powiedzieli że nie słychać jakichś drastycznych nieprawidłowości.

Dziś będzie na dyżurze dr Marta która specjalizuje się m. in. w kardiologicznych sprawach więc poprosimy o zrobienie EKG aby mieć pewność że z serdusiem jest w miarę dobrze.

Rano Tofik musiał zostać obudzony aby wyjść na spacerek bo spał twardo bardzo - chwilkę podreptał aby nie zabierać go z ciepłego posłania od razu na zimny dwór - ubrał się w ubranko i wyszliśmy.
Dwa razy siusiu było i spacerek wokół dużego parkingu - 20 min i ciągnął do domku, to niesamowite że on już wie którędy wychodzi się z za bloku do klatki i do niej sam ciągnie jak siłę zmęczy i chce wrócić - w windzie biorę go na ręce bo zaczyna popłakiwać chyba ze stresu poprostu ale przyzwyczai się - a ja mam dodatkową okazję aby się do niego poprzytulać:)

nie zjadł nic - klilka rzeczy podtykałam ale wziął kawałek mięska i widać było pomemłał i wypluł - na pewno bolą go zęby :(
Ale popił troszkę i poszedł spać jak wychodziłam

No pies idealny! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']... może ten antybiotyk, pomoże na stan zapalny zębów?...a czy wet nie rozważał, usunięcia zepsutych zębów?... w lekkiej narkozie?..[/QUOTE]

To było pierwsze co doktor powiedział - zęby do usunięcia i kastracja jak najszybciej ale musi przybrać na wadze aby przeżył narkozę :( no i najsampierw musimy go troszkę wzmocnić

Link to comment
Share on other sites

Tofinek mnie znielubi, oj znielubi... Wczoraj go karmiłam na siłę i pozbawiłam zęba, dziś będę trzymać przy kroplówce.
Ubranko pożyczyła zahartowana Krecha, bo jednak jest chłodno, a on nie ma nawet gramika tłuszczyku :( A koszyczek niegdyś podarowany przez Ellig czekał na właściwego lokatora (bo moi lokatorzy by go unicestwili w jeden dzień!)
Wracając do zęba - po prostu wyszedł jak z masła! Najpierw próbowałam wetknąć strzykawkę w kąciku ust, ale się wyślizgiwała, więc spróbowałam od przodu i dobrze mi szło - Tofik się trochę opierał, ale połykał bez problemu. A po całej akcji, wycierając podłogę wokół "miejsca kaźni" znalazłyśmy ząb, a właściwie spróchniały pieniek :shake: Z pewnością nie pozostała w pysiu żadna rana po tym zębie - po prostu siedział tam sobie i się kiwał. Ech, żeby już tak można było pozbawić Tofcia i tych zepsutych zębów i jajek, żeby prostata wróciła do normy. Wtedy dopiero by nam Dziadzio odżył!... Ale do tego musi się wzmocnić, czyli jeść, a jeść nie może, bo paszcza boli - błędne koło, cholerka...
Dobre jest to, że chłopaczek tak dziarsko się spisuje na spacerkach, bo w domu mało się rusza (nie licząc moszczenia się w posłanku i układania kocyka ;)). A na dworze drepcze całkiem raźno :)

Link to comment
Share on other sites

Właśnie dostałam SMS od Mamy ( babci Konczity ) hehe że Konczi ma pakować kocyk i dziś nocuje u moich rodziców ze mną bo się stęsknili za nim a moje psy za mną :)
wiecie tak sobie myślę że dla niego też inaczej będzie jak będzie wśród piesków - bo chodził za nimi noskiem ich dotykał - będzie czuł się bezpieczny - a ja będę miała okazję poobserwować moje psy jak się będą zachowywały bo o zostawieniu ich samych póki co nie ma nawet mowy - za krótko się znają ale małymi kroczkami :)

Przyszło tez posłanko zamówione przez p. Edytę z Fundacji Jamniki Niczyje - bardzo dziękujemy :loveu:

Wieczorkiem zrobię zdjęcia to wstawię :)

i mam filmik z porannego spacerku to też wieczorkiem wrzucę :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...