Jump to content
Dogomania

CZARNA OWCA - Duszka z Kozienic - 8m-cy w Radysach - 4m-ce jako JAGA w bdt mestudio, po 11m-cach jako BOMBA u inki33 - ZOSTAJE! - ma dom


inka33

Recommended Posts

Nie no oczywiście dramatu nie ma z tym szczepieniem, zdziwił mnie fakt nie obejrzenia psa przed podaniem szczepionki, odrobaczać zaleca się po 2 tyg, chociaż robi się to w odwrotnej kolejności ;). To zależy chyba jakie uspokajacze bo te które mi są znane raczej działają szybciej. Dużo osób poleca puszki z Rosmanna na promocji duża 4 zł. A czy owca wcześniej też wstrzymywała mocz?

Link to comment
Share on other sites

Inka, ja trudny człowiek jestem, mnóstwo osób nie pojmuje mojego sposobu na życie, ale Mattilu to wytłumaczyła.
Nie będę mimo wszystko używała większej ilości emotek bo ich nie lubię :-).
Zarządzaj Owcą jak Tobie pasuje, a ja naprawdę nic do tego nie mam, zażartowałam sobie tylko.

A teraz może kwestia niedojrzenia uszu u weterynarza. Poleciałam do weterynarza z Sańką bo z rana wyczuliśmy u niej guzy i tym wszyscy byli zaaferowani w lecznicy, a Owca była przy okazji, naprawdę nie roztrząsajcie już tego tematu bo jest niczym w porównaniu z problemem Sańki, która już jest po operacji i mam nadzieję, że staruszka jeszcze trochę nacieszy się życiem.

Link to comment
Share on other sites

I rozluźniamy zagęszczoną atmosferę bo i nie ma po co jej zagęszczać :)

Mestudio - nikt o uchole nie oskarża, ciotki się po prostu martwią, ot co, albo wolą o uszach pisać niż zwykłe hopki na wątek wstawiać ;) Ważne, że wszystko pod kontrolą i uszy niebawem wrócą do normy.

Inka - nikt tu nie podważa Twojej opieki nad Owcą, zajmujesz się nią najlepiej jak tylko można - jaki przeciętny Kowalski w ogóle spostrzegłby, że jego pies nie sika! Jaga jest w dobrych rękach i wszyscy o tym wiemy :)
Opiekuj się nią dalej tak samo i po swojemu bo robisz to świetnie! A czas będzie Waszym sprzymierzeńcem :)

Link to comment
Share on other sites

To jest moim zdaniem klucz do sukcesu: "[COLOR=#000000]Postaraj sie Inka tak bardzo nie przejmowac,to i pies sie wyluzuje"

Jak Owca złapie wasz rytm (kiedy wstajecie, kiedy idzie na dwór, kiedy znów idzie na dwór, kiedy dostaje jeść, kiedy idziecie spać) to się sama dostosuje. Ilość kup nigdy nie kontrolowaliśmy bo ona nigdy nam tej niespodzianki nie zrobiła w domu. Sikań też nie zanotowałem. Ona ma swój rytm i jest to rytm inny niż większości znanych mi psów. Taka dystyngowana (stara) panna.

[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000]To jest moim zdaniem klucz do sukcesu: "[/COLOR][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Postaraj sie Inka tak bardzo nie przejmowac,to i pies sie wyluzuje"[/COLOR][/COLOR][/QUOTE]

też tak sądzę
Inka, wszystko będzie dobrze :)

ja np. tak mam, że im bardziej się staram, tym większa dooopa :evil_lol:

Mizianki dla Owcy-Jagi-Bomboliny ..... Buby (mój chrzest)

Link to comment
Share on other sites

Yumanji , wspaniały bon mot :)
[COLOR=#000000]
[B]"[/B][/COLOR][B][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Postaraj się (wstaw swoje imię) tak bardzo nie przejmowac,to i pies( mozna dowolnie zastąpić - kot, dziecko, TZ) się wyluzuje"[/COLOR][/COLOR][/B]
Wyhaftuję to sobie czerwoną muliną(łańcuszkiem - tylko tak potrafię) i zawieszę nad łóżkiem ;).

Inka, nie martw się - Owca dojdzie do pionu i to niedługo. Trzymam kciuki, przesyłam drapanko :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='konfirm13']Yumanji , wspaniały bon mot :)
[COLOR=#000000]
[B]"[/B][/COLOR][B][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Postaraj się (wstaw swoje imię) tak bardzo nie przejmowac,to i pies( mozna dowolnie zastąpić - kot, dziecko, TZ) się wyluzuje"[/COLOR][/COLOR][/B]
Wyhaftuję to sobie czerwoną muliną(łańcuszkiem - tylko tak potrafię) i zawieszę nad łóżkiem ;).

Inka, nie martw się - Owca dojdzie do pionu i to niedługo. Trzymam kciuki, przesyłam drapanko :)[/QUOTE]

Dziekuje ,Konfirm:oops:

To dlatego,ze mam jeszcze pare zyciowych mott,a jedno z nich to : "Jakos to bedzie".

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję wszystkim za wszelkie uwagi, rady, wyjaśnienia i też z drugiej strony próbę zrozumienia. :Rose:

Odpowiem hurtem, przepraszam... :oops:


Po pierwsze - myślę, że bardziej się przejmuję w wirtualu i rozmowach o Jadze, niż np. na samych spacerach.
Nie wiem, jak to jasno napisać... Chodzi mi o to, że spacer to spacer, a nie np. ciągłe namawianie "zrób siusiu". Odkąd Jaga zaczęła odchodzić od nogi (po zlikwidowaniu napięcia smyczy, tzn. ja uważam, że to miało wpływ) na węszenie trawników itp. to nie wstrzymuję oddechu, gdy tylko się znajdzie na trawie w oczekiwaniu na sioo. Rozumiecie...? Wiem, że "spinka", presja i nerwy opiekuna nie pomagają. Staram się więc, aby spacery były całkiem normalne. Natomiast moja (nad?)wrażliwość sprawia, że nie mogę patrzeć, jak Jaga się męczy przez to niesikanie ze stresu. Ta doba jawi mi się jako taka straszna. Jednak - mam nadzieję - jej tym nie zadręczam, a już raczej moich rozmówców...

Po drugie - doszłam do wniosku, że gdyby Jaga trafiła do nas bezpośrednio po Sepci albo Klusi, to moje zaniepokojenie byłoby o niebo mniejsze niż teraz, jak przyjechała po Fionie... Kto zna Fionę, ten jak sądzę bez tłumaczenia mnie rozumie. ;)
Wiem, że każdy pies jest inny, Wiem, że każdy pies potrzebuje (mniej lub wiecej) czasu na aklimatyzację. Jednak nie mam zbyt dużego doświadczenia, jeśli chodzi o ilość psów w naszym domu, a tym samym ich różnorodność. Dlatego po Fionie, która potrzebowała moment, Jaga potrzebuje "wieczności". Sądzę, że gdyby Jaga przybyła po Sepii czy Klusce, to by się skończyło tym, że poprosiłabym weta o radę, na ile niebezpieczne jest takie sikanie raz na dobę dla psiego zdrowia i jeśli by się taka sytuacja przedłużała, to po jakim czasie należałoby interweniować (wspomóc) i w jaki sposób. Potem czekanie. Teraz różnica jest taka, że przejmuję się bardziej, niejako zawczasu.

Po trzecie - o koo już rozpisywać się nie będę, bo żadnego problemu z tym nie ma. Pisałam niejako z rozpędu, przy okazji niepokojenia się o sioo.
Jakoś mnie dziwi po prostu, że akurat sioo jest bardziej problematyczne niż koo - wydawałoby mi się, że jeżeli już, to będzie raczej odwrotnie... :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inka33']
Bonsai, serdeczne dzięki za uspokajacze! :Rose:
Rozmawiałam dziś na ten temat z wetem (naszym dr Gugałą).
Wytłumaczył mi, że i tak uspokajacze zadziałają najwcześniej za kilka, a może nawet za kilkanaście dni.
Jeśli więc mam wrażenie, że jest lepiej (skoro tak szybko po wyjściu z domu zrobiła sioo), to może nie mieć sensu podawanie uspokajacza.
Wobec tego jeszcze chwilę mam zaczekać. Myślę więc, że jutro po południu zdecyduję, czy ich użyć.

.[/QUOTE]


Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale miałam urwanie głowy w tym tygodniu.

Tak, powinno się zacząć podawać uspokajacze około tydzień-dwa przed przewidywanym stresem. Tak też piszą na opakowaniu. Jednak to chyba kwestie mocno osobnicze, bo u mojego psa widoczne rozluźnienie widać szybciej - około 3 dni. A przy wzmożonym stresie możesz podać nawet do 3 tabletek/10 kg psa i zadziała jeszcze szybciej. Spróbować nie zaszkodzi na pewno.

Link to comment
Share on other sites

Ineczko Złota, Twoje psie doświadczenie, jest 100x większe niż moje :).

I masz rację z tym, co napisałaś. W domu/na spacerze z psiakiem, to jesteśmy "Ohoho i gieroje", a na forum - musimy się wypłakać, poszukać wsparcia i poparcia w swojej wewnętrznej niepewności. No, bo gdzie, jak nie tu? Wśród zapsieńców podobnych do nas?
Normalsi nas nie zrozumieją. W głowę się popukają i pójdą w swoją stronę. A niech, im. My wiemy lepiej :)

Buziaki dla Ciebie, mizianko dla Owcowatej Jagienki :)

Link to comment
Share on other sites

Piątkowy raport :grins:

- sioo sioo hura! sioo sioo hura! sioo sioo hura! = dziś było sioo 3 razy- rano, po południu i wieczorem! :klacz:
- na popołudniowym spacerku były ostrożne i nieśmiałe powitania z trzema piesami (osobno, nie hurtowo) :multi:
- na klatce schodowej po wieczornym spacerze było nieśmiałe i ostrożne obwąchanie (nienachalej) sąsiadki :)
- zaczęła protestować przeciwko wpuszczaniu kroli do uszu :/ , a sierść wokół ma koszmarnie tłustą i tłuszczącą wszystko wokół...
- coraz lepiej "dogaduje się" z domownikami, reaguje przyjściem na cmoknięcie, terroryzuje brzucholem wywaloym lub paczaniem (o głaskanko). :)

Dobranoc. :bye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inka33']Piątkowy raport :grins:

- sioo sioo hura! sioo sioo hura! sioo sioo hura! = dziś było sioo 3 razy- rano, po południu i wieczorem! :klacz:
- na popołudniowym spacerku były ostrożne i nieśmiałe powitania z trzema piesami (osobno, nie hurtowo) :multi:
- na klatce schodowej po wieczornym spacerze było nieśmiałe i ostrożne obwąchanie (nienachalej) sąsiadki :)
- zaczęła protestować przeciwko wpuszczaniu kroli do uszu :/ , a sierść wokół ma koszmarnie tłustą i tłuszczącą wszystko wokół...
- coraz lepiej "dogaduje się" z domownikami, reaguje przyjściem na cmoknięcie, terroryzuje brzucholem wywaloym lub paczaniem (o głaskanko). :)

Dobranoc. :bye:[/QUOTE]

tak czymać , bedzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3]Bombolino wita fanki i fanów! :)[/SIZE]


Zaktualizowałam [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250901-JAGA-przytula%C5%9Bna-Czarna-Owca-wyci%C4%85gni%C4%99ta-z-Radys-w-BDT-inka33-szuka-SUPER-DOMU?p=21860212#post21860212"]post rozliczeniowy[/URL], z którego wynika, że:

[SIZE=2][SIZE=3][B] [COLOR=#b22222]+236,70 zł [/COLOR]- SALDO na dzień [COLOR=#b22222]16.02.2014 :multi:[/COLOR][/B][/SIZE][/SIZE]


Byłyśmy dziś na kontroli u weta - wizyta (z czyszczeniem uchola) gratis! :Rose:

Kontynuujemy wpuszczanie kropli do prawego (chorego) ucha, do lewego (profilaktycznie) już nie.
Na kolejna kontrolę mamy iść znów za tydzień.


Sobotni raport: :p

- sioo dwa razy
- czeszemy i czeszemy, i końca nie widać... :roll:
- powoli się ośmielamy coraz bardziej - domowo i spacerowo :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Hmmm... raport w punktach, czyli Inka mocno zajęta ;)
Kciuki za zwiększanie liczby punktów :)[/QUOTE]

Ano, zajeta... :huh:
Nadrabiam wszelkie zaległości rozliczeniowe (bazarek, Kajtun, Fiona, Jaga) i częściowo wątkowo-czytelnicze.
W miedzyczasie jeszcze domowe - kuchenne, pralnicze, Bombo-czesankowe itp.
A jeszcze mam ambitny (może zbyt...?) plan: wystawić dziś kolejny bazarek. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...