Havanlo Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 Witam, aktualnie jestem w posiadaniu sznaucera miniaturki, sięga od do połowy łydki, jest samcem. Jestem wolontariuszką w schronisku 2 lata i mam tam swojego ulubionego psa, który z daleko widzi mnie i szaleje na mój widok, darzy mnie ogromną empatią i zaufaniem. Zawsze gdy wychodzę z nim na spacer to jest taki szczescliwy skacze, lize piszczy, chociaż do innych tego nie robi. W końcu znam go już rok.. Przejdźmy do rzeczy. Jak już pisałam posiadam sznaucera miniaturkę i zastanawiam się nad adopcja tego drugiego psa. Pies jest w typie wyżła-dobermana-charta. Sięga mi do połowy uda. Mieszkam wraz z rodzicami w mieszkaniu o powierzchni 60m2. Planujemy niedługo przeprowadzke do większego metrażu. Gdybyśmy się przeprowadzili to byśmy go zaadoptowali bo większe mieszkanie, więcej przestrzeni.. Ale teraz rozmyślamy nad jego adopcją. Czy rano 3 km biegania, po południu spacer 1,5 h i wieczorem 1h mu wystarczy ? :( Zależy nam, żeby czuł się dobrze i miał jak najlepiej ale nie wiem czy jesteśmy w stanie mu to zapewnić.. Proszę o pomoc ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daria1990 Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 jeśli pies tak Cię uwielbia, to nawet w kawalerce był by z Tobą szczęśliwszy niż w schronisku ! a moim zdaniem wielkość mieszkania jest mało istotna jeśli się psu poświęca czas, bynajmniej psu ona nie bedzie przeszkadzać, jedynie wam może gdy np pies się rozwali na całą szerokość przedpokoju na przykład :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 Po warunkach schroniskowych temu psu wystarczy nawet godzinny spacer na smyczy i będą to i niebo lepsze warunki niż ma teraz. Weź też pod uwagę, że pies schroniskowy, po x czasu siedzenia w boksie i nie wiadomo jakiego żywienia, może kompletnie nie mieć formy na takie ilości ruchu jak opisałaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Itske Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 [quote name='Havanlo']Witam, aktualnie jestem w posiadaniu sznaucera miniaturki, sięga od do połowy łydki, jest samcem. Jestem wolontariuszką w schronisku 2 lata i mam tam swojego ulubionego psa, który z daleko widzi mnie i szaleje na mój widok, darzy mnie ogromną empatią i zaufaniem. Zawsze gdy wychodzę z nim na spacer to jest taki szczescliwy skacze, lize piszczy, chociaż do innych tego nie robi. W końcu znam go już rok.. Przejdźmy do rzeczy. Jak już pisałam posiadam sznaucera miniaturkę i zastanawiam się nad adopcja tego drugiego psa. Pies jest w typie wyżła-dobermana-charta. Sięga mi do połowy uda. Mieszkam wraz z rodzicami w mieszkaniu o powierzchni 60m2. Planujemy niedługo przeprowadzke do większego metrażu. Gdybyśmy się przeprowadzili to byśmy go zaadoptowali bo większe mieszkanie, więcej przestrzeni.. Ale teraz rozmyślamy nad jego adopcją. Czy rano 3 km biegania, po południu spacer 1,5 h i wieczorem 1h mu wystarczy ? :( Zależy nam, żeby czuł się dobrze i miał jak najlepiej ale nie wiem czy jesteśmy w stanie mu to zapewnić.. Proszę o pomoc ![/QUOTE] na 52 m. mam dwa holendry i sunię z adopcji, dawka ruchu, dawka umysłowego zajęcia i jest ok, tu nie chodzi o wielkość mieszkania, ale o kontakt z psami i zorganizowanie im części czasu (od 20 lat ma co najmniej dwa psy na raz, a często trzy lub cztery - jak mi wzrasta liczba tymczasów). Liczy się zdanie rodziców, jeśli się zgadzają na dwa psy i wspomogą czasem (swoim czasem :) oraz sznaucerek zaakceptuje towarzysza - ty tylko życzę powodzenia i niech biedak ze schronu zazna szczęścia. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Farksa Posted December 2, 2013 Share Posted December 2, 2013 Myślę, że 2,5h dziennie to zdecydowanie wystarczająco. Pies na pewno doceni każdą chwilę mu poświęconą. A już sam fakt, że nie będzie musiał siedzieć w schronisku to dla psiaka dużo znaczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szefowa95 Posted December 6, 2013 Share Posted December 6, 2013 Posiadam psa kundelka z yorkiem, chciałabym by miał towarzystwo. Planuje zaadoptować suczkę 8 tygodni. Mój pies nie jest kastrowany. Jak myślicie dobry byłby pomysł ? (dodam, że mój pies nigdy nie był dopuszczany do suczki) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaczmarek Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 Masz rację. Niewykastrowany pies + suczka do towarzystwa = kłopoty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Itske Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 Niewykastrowany piesek + niesterylizowana suczka = prędzej lub później male kundelki, potencjalni kandydaci do schronu albo konieczność sterylki aborcyjnej. Chyba, ze na czas [U]każdej [/U]cieczki piesek lub suczka będą mieszkały w innym miejscu. Lepiej pieska wykastrować lub wysterylizować suczkę (i tak warto to zrobić dla ochrony np. przed ropomaciczem) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.