Jump to content
Dogomania

Hodowla, zakładanie dla zysku. jak to jest?


Iga23

Recommended Posts

  • Replies 73
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='EveL']Niestety nikt nie wykasuje tego tematu.. ale cieszę się, że zrozumiałaś, że to niezbyt dobry pomysł i zmieniłaś zdanie. Kolejna udana akcja dogomaniaków :lol:[/quote]

Zgadzam się.Nie piszę nic więcej, bo już wszystko napisaliście:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iga23']Witam.
Mam pytanie, czy z hodowli psów da się wyrzyć, znaczy jaki jest dochód i iakie straty (szczepienia rejestracja itp.) i ile zostanie? Ogólnie. A i jeszcze jedno bo żeby suke można było pokryć musi mieć ona ileś osiągnięć. Czy np. dało by sie kupić sukę odrazu dorosłą z osiągnięciami? i w ogóle co tzreba wiedzieć o hodowli?[/quote]
Iga z hodowli nie da się "wyżyć". Koszty utrzymania szczeniąt, psów i suk, leki, karma i inne tego rodzaju wydatki. A jeżeli dobrze myśle cena suki z hodowlanką chyba jest o wiele większa niż szczeniaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja'] Na hodowlę z renomą, działającą od 20 lat, to chyba rodzice Igi już wielkich szans nie mają, co? [/quote]

Moi rodzice mają czas jak by co, bo mają taka pracę że wcześnie można iść na emeryturę :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Błyskotka']Z Hodowla to ciągłe koszty. Większość ludzi pewnie tak jak ja nie kupi dla siebie czegoś tylko zapisuje na kolejną wystawę :evil_lol:. .[/quote]

skad ja to znam :eviltong: :evil_lol: a moich rodziow nie dziwia juz odpowiedzi w stylu nowy trymer czy ostrze na pytanie co chcesz na urodziny :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Elitesse']skad ja to znam :eviltong: :evil_lol: a moich rodziow nie dziwia juz odpowiedzi w stylu nowy trymer czy ostrze na pytanie co chcesz na urodziny :diabloti:[/quote]


Jakies spaczenie zawodowe:evil_lol: ? Mi na urodzinki marzy się szczotka Meason&Parson. Zgubilam na łodzkiej majowej wystawie własnie niedawno:placz:

Link to comment
Share on other sites

Oczywiscie moglysmy sie zle zrozumiec, ale dla mnie slowa, ze renomowane hodowle dzialajace przez iles tam lat moga cos zarobic, to troh ejednak dawanie czlowiekowi do zrozumienia, ze jednak sie na psach zarabia (pozno, bo pozno,a le jednak), nie sadzisz? chyba, ze faktycznie cos ze mna i moim tokiem myslenia nie tak:P A co do picia to nie, bo moje psy nie lubia pijanych:P i nawet na pijanego znajomego ujadaja (w sumie jeden, bo drugi to bezdzwieczny piesio)P

Link to comment
Share on other sites

otka- świetnie, że masz marzenia i plany na przyszłość:) Pamiętaj tylko, że żeby osiągną cel i żeby hodowla woggóle miała sens, trzeba mieć najpierw wizję psa idealnego, ktorego chciałoby się wyhodowac Przy okazji musi byc to pies o typowym dla rasy charakterze i przede wszystkim zdrowy. Życzę powodzenia w hodowli, powinnaś poznać jak najwięcej hodowców springerów (napisz np. do użytkownika "Jagoodka", ona ma walijczyka;) no i przemyśl wszystko jescze raz. Nie kryj dla kasy, dla szczeniąt. Zrób coś pożytecznego dla rasy, np. wyeliminuj zbyt nisko osadzony ogon w danej linii czy słabe tylne katowania. Pozwodzenia:)

Link to comment
Share on other sites

Jagodę znam - pomagała mi sprowadzić z Czech moją suńkę. Po jej Elroyu był mój pierwszy welsh. We wrześniu wybieramy się na krajówkę do Częstochowy, do znawcy i wieloletniej hodowczyni rasy. Zobaczymy co powie. Od jej opinii uzależniam dalsze plany.

Link to comment
Share on other sites

A opowiadacie. Jeśli macie super hodowlę (niekoniecznie ze stażem 20 lat) to wyżyjecie.

Szczeniaki na show potrafią chodzić po 2-3 tys ojro i co? Niech mi ktoś powie, że nie wyżyje z dwóch miotów rocznie, jednocześnie jeżdżąc na wszystkie duże show i trochę małych :P

No i krycia po 1000 euro. Wystarczą trzy SUPER psy, parę kryć w roku i życie jak w Madrycie!

No, ale tak:
1. Trzeba w to zainwestować
2, Trzeba się na tym znać
3. Trzeba mieć trochę znajomości/dobrych nauczycieli
4. Trochę szczęścia by się przydało.
5. Włożyć w to duuużo serca i czasu.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie więc postanowiłam najpierw się troche pouczyć, porozmawiać z hodoowcami, znależć dobrych nauczycieli, itp. bo gdybym zakłądała hodowlę to trzeba mieć dobry start żeby się przynajmniej zwruciły koszty za kupno suki :P

Link to comment
Share on other sites

[quote]No właśnie więc postanowiłam najpierw się troche pouczyć, porozmawiać z hodoowcami, znależć dobrych nauczycieli, itp. bo gdybym zakłądała hodowlę to trzeba mieć dobry start żeby się przynajmniej zwruciły koszty za kupno suki :P[/quote]Super podejście. Nie ma co.

Z takim podejściem nie osiągniesz nic! Ani nic nie wyhodujesz ani nie zarobisz.

Link to comment
Share on other sites

[B]NA HODOWLI PSÓW NIE ZAROBISZ NIC !!!![/B] :angryy:
Strasznie denerwuje mnie takie podejście do sprawy :
,,przynajmniej zwruciły koszty za kupno suki '' :mad: :angryy: :mad:

Iga ciekawe czy zdajesz sobie sprawę z tego jakie są koszty związane ze zrobieniem suce przynajmiej hodowlanki i z odchowem szczeniąt :cool3:
Zalicznienie 3 wystaw to coś w granicach 300zł - 400zł
Za samo krycie dobrym reproduktorem zapłacisz ok 1000zł- 2000zł :lol:
Karta krycie, szczepienie, odrobaczanie, przegląd, metryki itp. - tego też nikt za darmo nie zrobi....i musisz pamiętac o tym że suczkę mozesz pokryć tylko raz w roku!!! :multi:
Więc jeśli chcesz kupić psa dla zysku :mad: to lepiej o tym zapomnij....:flop:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-sheltie'][B]NA HODOWLI PSÓW NIE ZAROBISZ NIC !!!![/B] :angryy:
Strasznie denerwuje mnie takie podejście do sprawy :
,,przynajmniej zwruciły koszty za kupno suki '' :mad: :angryy: :mad:

Iga ciekawe czy zdajesz sobie sprawę z tego jakie są koszty związane ze (...)[/quote]
Ludzie, uspokójcie się. Iga na końcu swojego wpisu dała buźkę z języczkiem. Wg mnie oznacza to, że napisała to nie do końca poważnie. Choć nie przeczę, że "poważne" potraktowanie tego wpisu może nieco wkurzyć (delikatnie mówiąc)

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie to zakup rasowego szczeniaczka zwrócił mi się już nawiązką o ile można w jakikolwiek sposób wycenić to co on mi daje na codzień, te koszty wystaw , te godziny spacerów i szkolenia, przygotowanie i nauka do wystaw. To wszystko zwróciło mi i to z dużą nawiąąką te parę złotych jakie za niego zapłaciłam. I to wszystko pomimo, że na razie nawet oceny nam się nie liczą do reproduktora bo idziemy w młodzieży i wcale nie wiadomo czy kiedyś , oczywiście pod warunkiem , że zrobimy uprawnienia, znajdzie się jakaś chętna sunia.
A jak tu wycenić doświadczenie jakie dzięki moim psom zdobywam i wiedzę o rasie. Ale to wszystko są rzeczy nieprzeliczalne na forsę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zarazah']Ludzie, uspokójcie się. [/quote]
Popieram! Nie ma co się oburzać. Iga się [B]tylko[/B] zapytała, a wy od razu na nią najeżdżacie. Ja też się kiedyś zastanawiałam czy hodowla daje jakieś zyski, bo jeżeli by tak było mogłabym się w całości poświęcić jej i psom, z całą pasją i miłością. Matko, tylko mnie nie powieście za to...:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=1]Mi też w przyszłości marzy się domowa hodowla sheltie:loveu: Chodź wiem że szybko to nie nastąpi ze względu na rodziców którzy mnie nie rozumieją:roll:[/SIZE]
Zawsze zastanawiałam się jak można pogodzić pracę z hodowlą psów, jeśli jest ich (psów) dużo:oops: Są hodowle które liczą nawet ok. 12 psów. Czy psiaki podczas nieobecności właściciela siedzą same?Nie rozumiem tego:shake:

Link to comment
Share on other sites

A ponadto jest w tej chwili mase hodowli, zyjacych wyłacznie z psow. Wiec nie przymykajcie na to oczu i nie opowiadajcie, ze swiat kynologii tak sie rózowo przedstawia. Jest cala chmara psich fabryczek ciagnacych z hodwli niezle zyski. Utrzymuja sie nieraz z nich całe rodziny. Wiadomo , ze sa to pseudohodowcy, ale nie udawajmy, ze tego nie widzimy i ze tego niema, bo jest to coraz bardziej powszechne:mad::mad::mad::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iga23']Kiłi Dziękuję :* :)[/quote]
Spoko;)

[quote name='Idu$'] Są hodowle które liczą nawet ok. 12 psów. Czy psiaki podczas nieobecności właściciela siedzą same?Nie rozumiem tego:shake:[/quote]
Hmmm...może zatrudniają pracowników?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Idu$'][SIZE=1]Mi też w przyszłości marzy się domowa hodowla sheltie:loveu: Chodź wiem że szybko to nie nastąpi ze względu na rodziców którzy mnie nie rozumieją:roll:[/SIZE]
Zawsze zastanawiałam się jak można pogodzić pracę z hodowlą psów, jeśli jest ich (psów) dużo:oops: Są hodowle które liczą nawet ok. 12 psów. Czy psiaki podczas nieobecności właściciela siedzą same?Nie rozumiem tego:shake:[/quote]zatrudniaja pracownikow i zajmuja sie tylko psami.zycie osobiste-minimalne,szczatkowe.wyjazdy-chyba ze na egzaminy,zawody.zadne tam wypoczynki.zreszta od czego?czlowiek uzalezniony jest i tyle:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...